Skocz do zawartości
pytla

Kawiarenka pytli

1390 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość marbert

 "Jeśli macie jakieś monety z wizerunkiem Rydzyka, oddajcie je Rydzykowi , jeśli nie , możecie je zatrzymać" 

 

To najlepszy tekst jaki ostatnio czytałem :D  :D  :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to zakwalifikować ale moje wnuczki korzystały ze sprzętu na którym nie było żadnego wizerunku ale były naklejki z napisem WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY, czyli oddajcie /chyba symbolicznie/ tym którzy nam dali?  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Tradycją było przyjmować za  kanon iż pszczelarz to człowiek uczciwy,

Ja tam z założenia przyjmuję tę tezę do w stosunku do wszystkich . Kto chce to ją obala. Nie obalam niczego z tego powodu.

Dziki Baru rozmnożyły się z przez obcą roślinę - kukurydzę . To jak jest,  jest winą ludzi.A dziki smaczne są choć jedzą padlinę . :D

7svdtd_600.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Kolego Karpacki, czy mogę "sprzedać" ten tekst o monecie i rydzyku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Karpacki, czy mogę "sprzedać" ten tekst o monecie i rydzyku?

Kolego marbert. Tekst ten nie jest obwarowany żadnym prawem autorskim, więc umieszczenie go na forum, spowodowało że jest własnością publiczną.  

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyt.   " było by to mniej więcej tak: "Jeśli macie jakieś monety z wizerunkiem Rydzyka, oddajcie je Rydzykowi , jeśli nie , możecie je zatrzymać" .  Tłumaczenie nieautoryzowane, ale wielce prawdopodobne."  nie mam, ale nie jest tajemnicą  mimo że monety z naszych podatków nie mają takiego wizerunku to i tak oddawane są  szerokim strumieniem aparatowi urzędniczemu instytucji do której przynależy w/w. A tak nawiasem, to bym nie był  bym wielce zdziwiony jakby z tym wizerunkiem  taka moneta się pojawiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znamienna sprawa, od paru lat nasze prawitielstwo / z wyłączeniem Pana Prezydenta /  nie dostrzega PSZCZELARZY I  WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ  POMOCY.  Odtrąceni winni zawrzeć jakąś koalicję, no może nie totalną ale programową. Orkiestra pomaga chorym, pszczelarze wspomagają rolnictwo/rolników. Sądzę, że zbieżnych tematów /wspólne cele/  by się trochę znalazło. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Może być iż piekła są rożne. Dla kleru bardziej gorąca smoła.

 

Ja jednak nie bacząc na gorąc mocy piekielnych na Orkiestrę wydam w tym roku dużo więcej jak w latach ubiegłych.

Te serduszka w szpitalach mówią wszystko. Atena ma rację.

 

A osobiście z Rydzykiem w Piekle nie mam zamiaru mieć konszachtów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karpacki napisał: 

Dla chrześcijanina najważniejszym tekstem według którego powinien postępować, jest ewangelia. A w niej na temat wspierania, płacenia czy dawania, napisano wyraźnie, "czyj wizerunek znajduje się na monecie ? Cesarski. Oddajcie więc co cesarskie - cesarzowi, a co Boskiego, Bogu" W tłumaczeniu na język dzisiejszy , było by to mniej więcej tak: "Jeśli macie jakieś monety z wizerunkiem Rydzyka, oddajcie je Rydzykowi , jeśli nie , możecie je zatrzymać" .  Tłumaczenie nieautoryzowane, ale wielce prawdopodobne. 

 

Cytat na który się Pan powołuje dotyczy relacji obywatel państwo i relacji wierny Bóg, a nie relacji darczyńca obdarowany.

Oddajcie cesarzowi co cesarskie znaczy tyle co płaćcie należne państwu podatki lub szerzej przestrzegajcie praw ustanowionych przez państwo, jednocześnie nie zapominając o tym by oddać Bogu to co Boskie, tutaj  również nie chodzi tylko o dobra materialne.

(Zapewne zdarzyło się Panu "dać na tacę" w kościele, monety które Pan wrzucał miały wybity wizerunek Boga, czy cesarza?) 

 

W sprawach dobroczynności i nakazu jałmużny mamy zupełnie inne pouczenie:

 

Mt 6, 1-4.:

"Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli;

inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.

 

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę.

Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu.

A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I jeszcze jedna uwaga Panie Czesławie - w przypadku powoływania się na konkretny cytat słowo Ewangelia piszemy dużą literą.

 

http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1258:xvii-posiedzenie-komisji&catid=61:posiedzenia

 

===========================================================================================

 

Atena napisał:

 

""Ojciec" z Torunia postawił wielu przed alternatywą;dać na ORKIESTRĘ narażając się na wieczne potępienie czyli męki piekielne  czy dać na geotermię kiedy to  można będzie się  ogrzewać na tym ziemskim padole."

 

Proszę o link do tej wypowiedzi, kiedy i gdzie miała ona miejsce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W środę lub w czwartek w internecie na WP.

Kolego Atena. Portal WP nie jest polskim portalem. Trzeba wziąć to pod uwagę, kiedy chce się oceniać jego wiarygodność. Poza tym jest na nim możliwość komentowania wiadomości jakie się tam znajdują. Dlaczego więc kolega tam nie starał się uzyskać odpowiedzi na swoje rozterki, tylko "zaraża" nimi uczestników tego forum?

Jak myślę interpretacji wiadomości, należy domagać się od jej autora.  

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Atena. Portal WP nie jest polskim portalem. Trzeba wziąć to pod uwagę, kiedy chce się oceniać jego wiarygodność. Poza tym jest na nim możliwość komentowania wiadomości jakie się tam znajdują. Dlaczego więc kolega tam nie starał się uzyskać odpowiedzi na swoje rozterki, tylko "zaraża" nimi uczestników tego forum?

Jak myślę interpretacji wiadomości, należy domagać się od jej autora.  

Pozdrawiam.

Jak każdy z nas wypowiadam się na Hyde Parku i mam prawo do własnych ocen i komentarzy... Nie jestem z ABW abym miał dogłębną wiedzę o portalach. Czytam i komentuję bo mam na to ochotę. 

 Szczerze współczuję tym którzy mają nakazane nie widzieć co się dzieje za oknami, też bym się czuł głupio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaroiło się w kawiarence aż miło. Szkoda tylko, że tak łatwo i tutaj o zwarcia.

 

Od siebie dodam, że jakoś mi zapadło w pamięć z dawnych lat, że prasa kłamie i rzeczywistość tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu.

 

Najlepiej w takich przypadkach kierować się po prostu sercem i nie robić wokół tego szumu, bo i bez niego w ostatecznym rozrachunku zostanie nam to policzone (jak mniemam na korzyść). 

Pozdrawiam wszystkich co tu jeszcze zaglądają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim okresie najbardziej brak w kawiarence właśnie jej gospodyni, która jak nikt , potrafi poskromić skorych do "zwarcia" bywalców.  Skoro więc panuje tu "samoobsługa" , trudno uniknąć sytuacji , że ktoś przekroczy umiar. 

Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Jaro. Radzę przenieść ten post w takie miejsce gdzie niema możliwości jego czytania. Nie wiem czy kolega zdaje sobie sprawę , że on nawet nie jest śmieszny??

Nie szkodzi, ale za to z filozoficznym podtekstem, a to, że nie w wersji francuskiej czy też angielskiej  mnie osobiście  nie przeszkadza.

 

Przywołana do stolika z rozbawieniem skwituję:

 

Nie przesadzaj, powiedział ogrodnik do ogrodnika......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Elżbieto słychać w Twojej pasiece? 

Jakie plany na 2019 ?

Zasypało, zawiało, a teraz pewnie ani chybi będzie tonąć w błocie, bo odwilż nadciąga. Mogę tylko snuć refleksje co do przydomowej, bo tu ule "na widoku".

W pozostałych czule tylko się pożegnałam jesienią z pszczółkami i...zobaczymy się na wiosnę jak oczywiście dobrze pójdzie , a ona w pełnej krasie nadejdzie w porę.

Rokowania niewiele wniosą, bo według mnie największe straty na obecne czasy mają miejsce jesienią z czego większość pszczelarzy nie do końca sobie zdaje sprawę.

Nie wysilam się zanadto w ocenie, choć wypadałoby się zainteresować populacją myszy w okolicy, bo te pewnie nie zasypiają gruszek w popiele. Ule nie wszystkie mam zabezpieczone, ale stałam się przynętą dla bezpańskich kotów, a  dwa nawet mnie adoptowały i mam nadzieję, że mają na uwadze moje dobra ze szczególnym uwzględnieniem pszczelarskiego dobytku.

Nie sądzę , że nawet w dobrej wierze zdołałabym je tak utuczyć jak się prezentują na ten czas w stosunku do  stanu wyjściowego.

Tak, że odwalają za mnie robotę, a ja skupiam się na kolejnym swoim potencjalnym pomocniku tzn. półrocznej wilczycy, która jako wilk pracujący też robi co może, żeby się przyuczać do zawodu.

Póki co nie spodobało jej się ustawienie uli i próbuje je przestawiać (nie da się ukryć, że w łebski sposóB).

Jednym słowem nie nudzę się . 

Co do planów to chyba pora się zastanowić jak pomalutku zwijać żagle, a nie przeć do przodu.

Tak czy siak mam zamiar skupić się na adaptacji starego budynku gospodarczego (dawna obora) na większą pracownię , bo inaczej się z synem pewnie pozabijamy nawet z grzeczności", żeby sobie w drogę nie wchodzić.

Zresztą... ;) chyba nie warto nawet próbować stawać mi na drodze (mimo wszystko).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto został zabity? Nie kracz Ateno, trzeba mieć nadzieję...,

Kawiarenka to nie jest odpowiednie miejsca na takie wpisy, Gospodyni prosiła żeby nie przesadzać,

nie dociera to do Ciebie sadowniku? Przejrzyj się w lustrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak czy siak mam zamiar skupić się na adaptacji starego budynku gospodarczego (dawna obora) na większą pracownię , bo inaczej się z synem pewnie pozabijamy nawet z grzeczności", żeby sobie w drogę nie wchodzić.

To chyba jakiś trend . :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przyglądam się ulom pod siatkami. Zastanawiałam się nad tym krokiem jakiś czas i ta zima jest tą pierwszą w takiej konstelacji. Mam mieszane uczucia, a obawą napawa mnie widok martych pszczół na wylotkach, który do tej pory był mi całkowicie oszczędzony przez nader pracowite okoliczne ptactwo. Tym razem prawda wychodzi na jaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...