Skocz do zawartości

robinhuud

Moderator
  • Liczba zawartości

    4 606
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez robinhuud

  1. Ślimaki jak podejrzewałem są dżentelmenami. Po orgaźmie spadają nie płacąc (11min 43 sek). Pewnie zrobiły Ci z ula ul publiczny bo za słabo stosujesz ciężką chemię . Duży plus + za ten film pornograficzny .
  2. Kiedyś to były odwiedziny z adrenaliną, nie to co dziś piorun i żmije. Tu wpadł z króciutką wizytą kolega i zrobił fotkę mojej pasieki. Służbowym fotokarabinem Su-22, bo taki miał akurat przed nosem. Na fotce widoczny dziób samolotu i dwa odbiorniki ciśnień powietrza. Główny po prawej - z układami antenowymi. Z logiki wyświetlanych siatek celownika wynika, że wizyta była bombowa, z jakąś tradycyjną bombką niehamującą włożoną akurat tu w okno chałupy. Wiał lekki wiaterek z prawej strony. Atak na foto, ale celny⌠Nie pogadaliśmy sobie za długo⌠Ciemny krzyż obrazuje osie geometryczne samolotu. Jasna - siatka celownicza sterowana komputerem. Teraz miałbym możliwość zaobserwować i zmierzyć ulMonitorem, jak rodzina pszczela reaguje na przejście fali uderzeniowej samolotu w sensie temperatury i wilgotności w ulu. Ewentualnie zbadać wpływ takiego wstrząsu na histolizę matek pszczelich. Pszczoły mam w prostopadłej stodole widocznej po prawej stronie chałupy. W jej nieczynnym kominie mieszka puszczyk z pierwszego zdjęcia.
  3. robinhuud

    Odtruwanie wosku

    A eksperymentuj sobie dobry człowieku, byle nie na pszczołach (bo nie masz zapewne uprawnień) i na konsumentach swojego miodu. Nad wejściem do pasieki powieś tablicę ostrzegawczą: UWAGA - PASIEKA EKSPERYMENTALNA. Wtedy wszystko będzie OK.
  4. To by się zgadzało, bo właśnie ta brązowa wygrzewała się na słońcu przez dłuższy czas (ze 2 - 3 tygodnie) przy wspomnianym kołku i była wyraźnie gruba. Widziałem ją tam wielkorotnie, praktycznie codziennie i pokazywałem znajomym.
  5. Odwiedziły mnie latem dwie żmije zygzakowate w łuseczce o nieco innym, gustownym kolorku. Być może chłopiec i dziewczynka. Trudno wyostrzyć zdjęcie na żmii w trawie, bo moja cyfrówka reguluje głębię ostrości na bliższych niż żmija źdźbłach i nie potrafię wyłączyć tej cholernej automatyki. Jedna pani żmija urodziła małe żmijki w kryjówce pod leżącym drewnianym słupkiem ogrodzeniowym i po tym zniknęła. Zauważyłem w okolicy jej potomstwo. Podobno żmije tak się zachowują mając świadomość swego kanibalizmu. Tu są bardziej eleganckie niż pszczoły.
  6. Betonowe poidło dla pszczół - gotowiec. To co pojawia się w reklamowce jako deska ogrodzeniowa. Bardzo dobre, bo ma pochyłe ścianki dla pszczół, zimą mroz nie rozsadzi, a wysadzi lód (dla leniuchów), łatwa do przemycia i napełnienia z węża. Szybko się nagrzewa na słońcu. Szukaj w Castoramach itp. Cena około 40 zł. Są w sprzedaży z udziwnieniami, w stylu barokowym, rokokoko itp. Chodzi o najprostszą, z nieckowatym wychudzeniem. Można guglować w okolicy po betoniarniach pod hasłem "betonowa podmurówka ogrodzeń panelowych", lub "ogrodzenia panelowe".
  7. Przy domu przywiązalem resztki kabla elektrycznego jako sznur do suszenia prania. Z jednej strony na pniu daglezji, z drugiej - na kikucie po gruszy (na zdjęciu na drugim planie). Odwiedził mnie piorun. Prawdopodobnie na daglezji węzeł zadziałał jako pętla indukcyjna ograniczająca destrukcję pnia. Dalej prąd poszedł po kablu i obił kikut gruszy z kory. Daglezja rosła w bezpośredniej bliskości domu. Po konsultacji z leśnikiem musiałem niestety ją usunąć (zagrożenie wiatrołomem). W czasie uderzenia pioruna siedziałem (z wszczepionym kardiowerterem defibrylatorem) w samochodzie i z zakupami po drugiej stronie budynku czekając na zmniejszenie się opadu. Prawdopodobnie karoseria zadziałała jak klatka Faradaya. Pranie akurat nie wisiało
  8. Kałużnica, duży chrząszcz około 4 cm. Owad ziemno-wodny z ciekawymi oczami. Do mnie przyleciała na skrzydłach.
  9. Milczenie jest wewnętrzną walką o spotkanie się z prawdą. Alleluja! https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/tyniec2015_cnota-milczenia.html
  10. robinhuud

    ULmonitor

    Powyżej dwa screeny z telefonu przy użyciu programu ULkonsola. Ktokolwiek go zainstaluje (telefon z Androidem - program do pobrania wg zakładce "do pobrania" http://www.ulmonitor.pl/pliki.htm ) i wpisze nazwę użytkownika i hasło - będzie mógł oglądac pomiary w wybranej pasiece w takiej formie (np. po wprowadzeniu poniższych danych - w mojej). Użytkownik: polanka@ulmonitor.pl (polanka przez małe p); Hasło: robinhuud .............................................................................................. Coś niepokojącego dzieje się w ulu nr 3. Po włączeniu przeglądu temperatury w okresie tygodnia widać, że temperatura na powalce systematycznie spada, choć dziś wzrosła około 17.45 do przyzwoitej wartości. Czyżbym niedokładnie położył poduchę i spowodował przeciąg? Może kłąb przesunął się spod pajączka w bok? Może jakaś inna przyczyna aerodynamiczna związana z kierunkiem i prędkością wiatru? (ostatnio dennice osiatkowane wyczyściłem i wsunąłem szuflady - może akurat tą nie do końca?) Przydała by się ingerencja, ale niestety do pasieki mam daleko i na razie nie mogę podjechać. Trudno, wyjaśni się przy najbliższym przeglądzie.
  11. robinhuud

    Rolniczy handel detaliczny

    Według mej wiedzy możesz, ale jest to wiedza z bajki: "co nie jet zabronione, jest dozwolone". Moim zdaniem na słoikach z miodem (i innych wyrobach zbywanych w ramach RHD i SB) powinien być na opakowaniu jakiś symbol, że to RHD, lub SB (nie mylić z Sądeckim Bartnikiem lub czymś gorszym ). Dziś wielu nie producentów miodu bezprawnie podszywa się pod tą uprzywilejowaną formę sprzedaży, szczególnie w necie i jest to praktycznie nie do wykrycia i ukarania po bazarach. (uprawniony organ sprawdza mobilnym netem, czy producent z oznakowaniem SB/RHD widnieje w rejestrze GIW. Jeżeli nie - stosowna reakcja) Ciekawe po co klientowi ten rachunek? Jeżeli to jakiś "kwatermistrz" od żywienia zbiorowego, sklepikarz, albo allegrowicz, to obaj możecie złamać prawo. SB i RHD - tylko klient końcowy, bez prawa dalszej sprzedaży!!! Tutaj kilka wyjaśnień, moim zdaniem prosto wyłuszczonych: http://www.sir-kielce.pl/index.php/748-rhd
  12. robinhuud

    Odtruwanie wosku

    Skąd wiesz, że te bąbelki to tlen? Skąd w twoim wosku aluminium? Skąd płyn do naczyń? Skąd witamina C? Co zrobiłeś z tym klarowanym woskiem? Sprzedaleś Łysoniowi? Temat węzy z propolisem był już wałkowany: http://forum.spp-polanka.org/topic/267-weza-z-propolisem/?hl=%2Bw%C4%99za+%2Bpropolisem&do=findComment&comment=3625
  13. robinhuud

    VitaeApis new

    Szanowny Panie Mecenasie Głuchowski, pięknie proszę o pomoc. Ten wątek, jak Pan być może zauważył, został wyświetlony 25 tysięcy razy (na 50 tysięcy pszczelarzy w Polsce). Tego nie można zdaje się już zbagatelizować, nawet statystycznieâŚ
  14. robinhuud

    Kawiarenka pytli

    Czy w tej kawiarence serwuje się na Wielkanoc śledzie? Obserwując nasze forum stwierdzam, że pszczelarze są jak śledzie. Dzielą się na katoliki (np. czarg) i moskaliki (np. ja) . Nie wiadomo, które lepiej smakują. Są jeszcze uliki weselne, którymi to zakąszamy toasty podczas wesel. Polecam przepis 4 - Śledzie w miodzie - na miodowy miesiąc. http://local-foodie.pl/sledzie-na-32-sposoby/ A potem już tylko proza życia, najbardziej popularna, postna potrawa staropolska: śledź i pieprz. (swoją śledź, cudzą âŚ) Katolik w śmietanie O ty! nędzny biedaku, śledziu wymoczony, Co dziś ozdabiasz izby i salony (âŚ) Wykąpawszy dwie doby, jedzą pany, panie, Przyjm hołd ci należny i uszanowanie. Faustyn Świderski Oda do śledzia
  15. robinhuud

    A tymczasem w PZP...

    Na Świętokrzyskiej, jak widać na zdjęciu, robią sobie jaja. Zamiast wyjaśnienia, dlaczego Zarząd nie wykonał uchwały Zjazdu i w marcu nie odbędzie się Zjazd Statutowy, oraz jakiejkolwiek informacji o wczorajszym i dzisiejszym posiedzeniu Rady PZP - życzenia wiosny w sercach, smacznej święconki itp. infantylna zasłonka dymna z kadzidła. Brakuje tylko jakiegoś balona. Są za to w stopce ciasteczka, by "świadczyć usługi na najwyższym poziomie". O Domu Pszczelarza kompletnie trupia cisza i jakieś stare zdjęcia z najważniejszą informacją jakim aparatem były kiedyś robione. O pierdółce - projekcie nowego statutu nawet nie wspomną... http://pzp.biz.pl/2018/03/26/swiateczne-zyczenia/
  16. robinhuud

    Uwaga na KLESZCZE - BORELIOZA

    Nie łaź spocony po krzakach i kieretynach, nie śpij z psem ani z niesprawdzoną wieczorem przy dobrym świetle kobitą, a jak już złapiesz kleszcza, to usuwaj go w całości, szybciorem, profesjonalnym sprzętem i smaruj miejsce ugryzienia świeżym propolisem na spirytusie. Ja tak robię i jakoś złe się mnie nie ima, a kleszczy nawyrywałem się jako myśliwy sporo (sobie, psom i kobitom ). Pan Bóg jakoś mnie nie wzywa i trzyma najwyraźniej w rezerwie kadrowej na cięższe czasy . http://www.cortexwet.pl/zastosowanie-propolisu-leczeniu-odczynow-ukaszeniu-kleszcza/ https://starypilarz.wordpress.com/2013/06/10/problem-kleszczy-jak-z-nimi-radzi-sobie-stary-pilarz/#more-643
  17. robinhuud

    ULmonitor

    Nie mam niestety rodzin na małej komórce. Węzę o jednym rozmiarze komórki robię sobie sam na prasce. Jeżeli masz smartfon z funkcją NFC, to możemy pomyśleć o opcji pożyczki czujnika temperatury i wilgotności. Wtedy działa to w ten sposób, że wkładasz czujnik do ula i w ramach zasięgu NFC (kilka cm) co jakiś czas sczytujesz zbliżeniowo zarejestrowane dane do telefonu. Poprzez dostępną do ściągnięcia bezpłatną aplikację przekazujesz dane na serwer ulMonitora i oglądasz wykresy w internecie. Jest jeszcze jedna opcja. Kupujesz taki mały TV- box i wtedy wystarczy ci do lokalnej analizy zwykły telewizor. Koszt brutto czujnika NFC wilgotności i temperatury (2 w jednym - bateria na 3 lata) to około 85 zł. Koszt TV-boxa - 200 zł brutto. Taniej przy produkcji prototypowej się nie da. Ale pomysł z małą komórką ciekawy. Jestem przed sezonem głodny innych pomysłów, najlepiej z koncepcją rozmieszczenia czujników. Dojdą czujniki wagi ula i stężenia dwutlenku węgla. W przyszłości być może dźwięki w ulu i inne dane, dające się zmierzyć cyfrowo. Czujniki radiowe jakie aktualnie wykorzystuję mają przy współpracy z koncentratorem zasięg około 50 metrów. Wystarczy jeden koncentrator na dowolną ilość czujników w pasiece. Jego koszt to niestety około 450 zł brutto.
  18. robinhuud

    VitaeApis new

    Idzie wiosna, a z nią opryski. Niby neoniko zabronione, ale na rynku tyle taniej chemii z przemytu⌠Trzeba by zaopatrzyć się gdzieś w ksantohumol, a tu bryndza. Vet animal nie ma apiforte w ofercie i gitara . Klientów trzeba szanować bardziej niż producenta, czy etykieciarza. Tak powinno być od początku. "Generyk" (?) - Apis Plus na Węgrzech niedostępny http://www.mmb.hu/ Można go kupić w Rumunii, ale nie wysyłają do Polski. Słusznie, bo niby po co towar ma wracać do kraju producenta? Myślę, że to jednak tylko stare zapasy. Być może jest to tylko jakaś nędzna podróba oryginału z Pobiedzisk, bo sprzedają bez podania producenta i kraju pochodzenia. http://www.stuparul.ro/black-friday-2015/apisplus.html https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=ro&u=http://www.stuparul.ro/&prev=search W Kanadzie kontakt zniknął. Witrynę reklamową www.apisplus.com nadal widać na terenie Polski tylko z serwerów proxy, ale nie można dokonać zakupu, bo nie działa sklep internetowy. Nie ma jak zapłacić kartą, choć wisi cena za opakowanie na 10 uli - 19,9âŹ. Produkt no name, prawdopodobnie podróba, bez żadnych gwarancji. W związku z zaistniałą sytuacją postanowiłem zwrócić się o pomoc prawną w tej sprawie do Kancelarii Prawnej z Gdańska, której pracownik w wolnych chwilach handluje ksantohumolem na Alibabie i która to Kancelaria zapewne jakoś współpracuje z firmą rodzinną Biobalance zaopatrując ją zapewne w niezbędny do produkcji ksantohumol. Poniższe pismo żebracze wysłałem jakiś czas temu (5 marca) poleconym z potwierdzeniem odbioru. Ze zwrotki wynika, że list został odebrany 9 marca 2018 r przez Panią Monikę (nazwisko niezbyt czytelne - mogę wkleić skan zwrotki). Do dziś (26 marca) odpowiedzi nie otrzymałem, ani nikt nie zadzwonił i nie zamailował. Może potrzebują więcej czasu, lub mają ważniejszych klientów? Zgodnie z zapowiedzią pismo publikuję jako list otwarty: Pismo do prawników z prośbą o pomoc. http://www.kancelaria.eu/ Kancelaria prowadzi liczne działania o charakterze pro bono. Obejmują one zarówno nieodpłatną pomoc prawną w sytuacjach budzących moralny sprzeciw, jak i wsparcie dla organizacji pożytku publicznego i non profit. W działalność pro bono wielokrotnie angażuje swoich partnerów biznesowych. Prawnicy Kancelarii, będąc osobami zaangażowanymi w debatę publiczną, wspierają także wszelkie inicjatywy mające na celu podnoszenie jakości stanowionego prawa i budowania państwa prawa. Szanowny Pan Marek Głuchowski Kancelaria Głuchowski Siemiątkowski Zwara. Ośmielony i zachęcony informacją zawartą na witrynie internetowej Pana Kancelarii i wzruszony jej bezinteresowną troską o budowanie w Polsce państwa prawa, pozwalam sobie jako ubogi rencista zakochany w pszczołach na zwrócenie się o nieodpłatną pomoc prawną do Pana w pewnej bulwersującej mnie i budzącej sprzeciw moralny sprawie. Chodzi o firmę Biobalance z Gdańska ul. Rusałki 6. Firma ta mianowicie dyskryminuje mnie odmawiając mi sprzedaży premiksu dla pszczół o nazwie ApisPlus. Premiks ten niedostępny w Polsce można zakupić poprzez internet w Europie i Ameryce Pn. Ale firmy dystrybuujące za granicą odmawiają wysyłki tego preparatu do Polski i zwracają przelane na warszawskie konto pieniądze. Udało mi się dokonać zakupu za granicą na Węgrzech i mam poważne zastrzeżenia do strony fiskalnej swej operacji. Byłbym bardzo wdzięczny z pszczelarzami za napisanie dla nas odpowiedniego pisma informującego o tych wątpliwościach podatkowych kompetentne organy finansowe polskiego państwa prawa. Poza tym produkt ApisPlus jest sprzedawany na terytorium UE (Węgry, Rumunia) w opakowaniach bez podania nazwy producenta, co zdaje się jest naruszeniem tak prawa polskiego, jak i unijnego. Jednocześnie firma Biobalance prowadzi jakieś nieczyste praktyki marketingowe, których nie potrafię nazwać, odcinając polskim pszczelarzom dostęp do informacji internetowej o produkowanych w Polsce wyrobach . Polega to na umieszczaniu informacji o premiksie ApisPlus tylko na serwerach programowo niewidocznych z Polski. Odbieram to jako dyskryminację i upodlanie polskich pszczelarzy. Bardzo proszę o interpretację prawną działania firmy Biobalance w świetle prawa polskiego, jak i międzynarodowego. Będę niezmiernie wdzięczny za wskazówki co do dalszego postępowania, by przerwać ten proceder. Sprawą tą jest zainteresowana duża grupa pszczelarzy i sprawa jest głośna na forach internetowych. Byłbym niezmiernie Panu wdzięczny, gdyby udało się sprawę zinterpretować, zdiagnozować i załatwić do wiosny 2018, kiedy to pszczoły ruszą w pole. Ten list z prośbą do Pana proszę traktować jako list otwarty. W razie pozytywnej decyzji służę wszystkimi potrzebnymi dokumentami zakupu, ragonami, danymi z KRS, adresami i pozostałymi dokumentami. Z góry w imieniu pszczelarzy serdecznie dziękuję. Z pszczelarskim pozdrowieniem - Tu moje szczegółowe dane teleadresowe. Pewnie mają biednego pszczelarza rencistę w dupie, pomimo gęby pełnej frazesów na stronie głównej ich witryny .
  19. robinhuud

    Uwaga na KLESZCZE - BORELIOZA

    Znam jednego, co ma boreliozę gdzieś. Podjadł kumafosu i kleszcze od niego odpadają . Straszą, że będą latoś dodatkowe opryski kleszczy, komarów, a może i meszek. Oby rykoszetem nie oberwały pszczoły.
  20. Zatoczyliśmy kółeczko i wracamy do Klartanu! Oporność varroa na fluwalinat to historia, a naukowcy pierniczą?. Są na amitrazowej smyczy Biowetu? Szczególnie oporność na przemycany ruski - sprzedawany bez receptry i refundacji na OLX! Ciekawe w jakim stężeniu jest oferowany? Russkij fluwalinat kak puliemiot. Warrozu z nog zbrasajet! https://www.olx.pl/oferta/paski-na-warroze-dla-pszczol-CID757-IDnovtc.html Można zamówić u "weterynarza" Krzyśka z Rzezawy - tel. 668-422-187 http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/2008_11/artykul_2008_11.html ------------------------------ inf. tlf - w ofercie: Warrosan - 4 mg fluwalinatu/pasek Fumisan - 8 mg fluwalinatu/pasek Wetflor - 80 mg fluwalinatu + 5 mg amitrazy /pasek
  21. robinhuud

    A tymczasem w PZP...

    Jutro posiedzenie Rady PZP w którym zdaje się weźmie udział zmartwychwstały po ukaraniu w WZP Kraków i przytuleniu po dezercji stamtąd do łona "Bartnika" Tadeusz Sabat. Powinna zostać poruszona sprawa Domu Pszczelarza. Czyżby nadszedł czas wywiązania się KOMUŚ z wcześniejszej obietnicy? Pewnie jak zwykle nie będzie żadnego komunikatu z posiedzenia. A może jednak będzie?... Pszczelarskie jaja przed świętami. Wiem, że o dzierżawę z zachowaniem pszczelarskiego wykorzystania ubiega się Karpacki. Podobno o inną dzierżawę ubiega się były senator Stokłosa preferowany przez skarbnika PZP - krajana (wczasy pracownicze). Pewnie poznali się z prezydentem podczas ODP w Wałczu. Ex-senator Stokłosa jest dość majętnym prezesem Koła Pszczelarzy w podchodzieskim Śmiłowie, zrzeszonego nie wiedzieć dlaczego w mym byłym WZP Poznań. http://www.pszczolywzp.pl/index.php/struktura-organizacyjna/kola- patrz poz.47 Pewnie Karpackiego wykolegują . PZP nie stać na rozpisanie jakiegoś cywilizowanego konkursu ofert. Czy to dzierżawy, czy sprzedaży tego obiektu. Nie wyciągnięto żadnych wniosków po Połczynie. Pewnie będą wszystkich przekonywać, że decyzja o sprzedaży leży w kompetencjach nie tyle Zjazdu (który się odbędzie nie w marcu - jak podjęli uchwałe delegaci, a wtedy, gdy pan prezydent Kudła uzna to za stosowne) co Rady PZP, a być może nawet Zarządu. Jako z woli ks. dra H. Ostacha współwłaściciel Domu Pszczelarza domagam się od władz PZP transparentnych decyzji i procedur w jego sprawie.
  22. robinhuud

    ULmonitor

    Do pasieki 180 km i zimno, a ja robię PPP (poranny przegląd pasieki) przy kaloryferku i porannej kawce . Na przykładzie pomiaru w ulu nr 5 można pokusić się o odpowiedź na pytanie: ile czasu trwa dochodzenie rodziny do siebie po marcowej delikatnej ingerencji?. Jest to w literaturze różnie opisywane. W tym przypadku można przyjąć, że dwie i pól doby: - założenie czujnika na powałce i podanie ciepłego ciasta: 20 marzec godz. 16.57. - ustalenie się temperatury i wilgotności: 23 marzec godz. 5.30 Jakby nie patrzeć, to już nie subiektywna ocena, a jakiś tam pomiar. Zrzut ekranu: Wykres "na żywo" - proszę się zalogować (patrz poprzedni post), wejść w zakładkę "pomiary", wybrać ul nr 5, kliknąć "tydzień" i chwilkę poczekać na przeskalowanie: Lub po zalogowaniu wrócić na forum i kliknąć poniższy link: https://konsola.ulmonitor.pl/faces/pages/charts.xhtml?logger=20003460
  23. robinhuud

    Odtruwanie wosku

    Kolego Adamos. Akurat w sprawie wszechogarniającego nas trującego aluminium nie mam aż tak radykalnego zdania, Może dlatego, że wywodzę się z lotnictwa, oskarżanego przez przewrażliwionych "ekologów" o trucie środowiska właśnie Al, dla jakiegoś abstrakcyjnego celu radarowego, metodą "chemtrails". Tak na marginesie - te smugi na niebie za niektórymi samolotami to nie pył aluminiowy. To samoloty dla palących .
  24. robinhuud

    ULmonitor

    Podczas ostatniego wyjazdu do pasieki (180 km) wyposażyłem 6 uli w czujniki temperatury i wilgotności. Ze względu na to, że panował kilkustopniowy mróz, ograniczyłem się do wyjęcia z powałki pajączka, położenia przy otworze 0,5 kg cieplego ciasta w folii i w świetle tego otworu - czujników temperatury i wilgotności. Całość przykryłem szybko poduchą (bez folii). Pajączki w powałkach położone centralnie. To chwilowe położenie czujników dla sprawdzenia łączności radiowej czujników z koncentratorem i transmisji internetowej (zwykły cienki wiejski internet na kartę od Plusa z routerem Huawei). Każdy może zapoznać się zdalnie z aktualnymi wynikami pomiarów i ich historią w postaci wykresów, po zalogowaniu się na witrynie http://www.ulmonitor.pl/ Użytkownik: polanka@ulmonitor.pl (polanka przez małe p); Hasło: robinhuud Czujniki przypisane są do uli na podstawie ich numerów. Odczyt wykresów po kliknieciu "wykresy" w zakładce "pomiary". Zainteresowanych proszę o pomysły, jak zmienić położenie czujników w ulach (po przeglądzie głównym) dla uzyskania założonych celów obserwacji (pszczoły są po oblocie, ale nadal w kłębach). Aktualnie na powałkach poszczególnych uli panuje różna temperatura i wilgotność, co można tłumaczyć różną ilością czerwiu, usytuowaniem kłębu w stosunku do czujników, ewentualnym brakiem matki. Okaże się podczas przeglądu, którego wynikami się oczywiście pochwalę i uzupełnię zdjęciami. Moim celem będzie w tym sezonie określenie metodyki wykorzystania czujników temperatury i wilgotności dla bezinwazyjnego i odległościowego określenia stanu rodzin: przygotowania do rójki, czasu ustalenia się parametrów w ulu po przeglądach, przebiegu samej rójki, ewentualnych stanów chorobowych itp. - w ulach produkcyjnych. W dalszej kolejności do analizy sytuacji w rodzinach włączone zostaną czujniki stężenia dwutlenku węgla i wagi ula, oraz zostanie poszerzone pole badania do odkładów, rodzinek weselnych itp. Zainteresowanym służę dalszymi szczegółami technicznymi stosowanego sprzętu pomiarowego i wariantów jego wykorzystania w oszczędniejszych konfiguracjach, lokalnie, bez podawania do internetu. Na razie dodam, że w okrojonej formie można lokalnie wykorzystać zwykły telewizor, lub smartfon z funkcjonalnością NFC (transmisja zarejestrowanych danych w ulach tak jak przy płaceniu w sklepie kartą zbliżeniowo, z kolejnym przeglądaniem wykresów). Czujniki w ulach mają baterię wystarczającą na 3 lata pracy, a z ich indywidualnymi charakterystykami technicznymi można zapoznać się w zakladce "certyfikaty".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...