vega

Jedyną drogą do skutecznego zahamowania używania nazwy ziołomiód może być tylko prawny zakaz. Wątpię aby stosunkowo łatwo i szybko udało to się. Możemy jedynie apelować i uświadamiać, że ta nazwa jest swego rodzaju wprowadzaniem w błąd bo sugeruje związek z miodem. Jedynym związkiem jest to, że jeden i drugi produkt produkują pszczoły.

Dobrze by było aby dyskusja rozpoczęła się na nowo . Można by wypracować nasze polankowe wspólne stanowisko odnośnie tego problemu. Każdy członek SPP Polanka miał by możliwość odwołania się do oficjalnego stanowiska naszego stowarzyszenia. Jestem pewny, że możemy wspólnie ustalić zakres minimalnych i pełnych informacji na temat miodów i tzw. ziołomiodów. Jakie są różnice między tymi produktami, jak one powstają i z czego itd.

Ziołomiody będą sprzedawane tak długo jak długo będzie na nie zapotrzebowanie przez klientów. Jeśli klientowi to smakuje to nie widzę problemu. Warunek jest taki aby klienta nie wprowadzać w błąd. Miód to miód a ziołomiód to ziołomiód a nie inaczej.

U mnie jedna rodzinka nie doczekała zimy. Pozostałe na razie mają się chyba dobrze. Powałki zimne, pokarmu dużo, ule suche, wylotki czyste, pszczoły są... Na razie tragedii nie ma.

Hmmm... Na pewno taka jest cena miodu na Ukrainie? Rozmawiałem z kilkoma Ukraińcami i oni twierdzą,, że na straganie miód kosztuje 10 $. Brat ma rodzinę na Białorusi i też ponoć są takie ceny na bazarach...

Smutna wiadomość...

W sezonie odkłady pięcioramkowe są sprzedawane po 250 zł a nawet po 300 zł co daje 50-60 zł za ramkę z pszczołami. Jeśli w kwietniu sprzedaję rodzinę obsiadającą na czarno 10 ramek i z 6-7 ramkami czerwiu za 600 czy 700 zł, gdzie za kilka tygodni będę brał od niej miód i zrobię ze 2 odkłady to cena nie jest wygórowana. Mówię o wielkopolskich.

W mojej pasiece parę dni temu uchyliłem powałki w kilku ulach. Pszczoły są nisko, zbite w kłąb a pokarmu dużo. Czy tak jest we wszystkich rodzinach? pewnie nie ale nie będę przecież zaglądał do każdej rodziny? Czekam cierpliwie na pierwsze, poważne obloty, które zbliżają się wielkimi krokami. Wtedy będę wiedział coś więcej. Natomiast po jesieni wiem, że wtórna inwazja warozy była w moim rejonie problemem i dobrze, że zareagowałem w sposób zdecydowany.

Dziękuję i życzę aby ten znaczek wyróżniał polankowiczów in plus.

Czy mógłby ktoś powiedzieć czy program dofinansowania sprzętu jest równoległy do dofinansowania pasiek wędrownych czy też są to dwa niezależne programy i kwoty dofinansowania nie łączą się. Jednym słowem czy np. posiadając 30 rodzin mogę aplikować w programie refundacji sprzętu w pasiekach (tj maks. zwrot 30 x 70 zł) i jednocześnie w programie dofinansowania pasiek wędrownych gdzie dofinansowanie jest większe?

Nigdy nie miałem 15 kilogramów z jednego zbioru. Zazwyczaj to było ok. 5 kg więc robiłem właśnie w cyklach trzydniowych. Po dwóch dniach pyłek był już suchy jak pieprz a nawet po jednym dniu. Jednak miałem miejsce więc każda partia leżakowała 3 doby .

Mam suszarkę Konigin 15 kg. Sprawuje się bardzo dobrze. Podobnie jest z jakością. Gdybym miał kupować jeszcze raz to wybrał bym tą samą, może trochę większą ale niekoniecznie.

Sprawy światopoglądowe to sprawy bardzo osobiste i przy poruszaniu ich należy zachować dużą ostrożność jeśli nie chce się kogoś urazić. Jeśli zaś się chce kogoś urazić to należy liczyć się z reakcją urażonego (często gwałtowną). Dlatego też sprawy światopoglądowe w przeciwieństwie do wielu innych wywołują szybką reakcję.

A to już Twoja sprawa choć gdyby być konsekwentnym to pisząc jak słyszysz powinno byś san eskobar (mała litera bo nie ma takiej nazwy).

Jak już się chcesz śmiać to dobrze było by wiedzieć z czego aby samemu nie być śmiesznym. Skoro wymieniasz tę nazwę to pisz ją prawidłowo. Jeśli nie wiesz jak to może zapytaj?

Marek, z całym szacunkiem ale na tak zadane pytanie to kol. jokaz odpowiedział celnie. Ja również spróbuję podpytać ciebie, co możesz dać Polance oprócz składki?

A wystarczy tylko moderować wpisy

To prawda. Fakt jednak pozostaje faktem, że dyskusja "nie na temat" pojawiła się a jak pokazuje obserwacja forów wkraczanie na obszary światopoglądowe bardzo antagonizuje userów. W końcu przykładów nawet na Polance mamy parę. Moimi postami w tym wątku pragnę tylko zaapelować o nieporuszanie tematów światopoglądowych. Unikniemy dzięki temu awantur, obrażania się i innych niepożądanych działań. Dla dobra forum i nas wszystkich. Czy to nie jest warte choćby przemyślenia?

A widzę? Stwierdzam co stwierdziłem w poprzednim poście. Wniosek chyba jasny?

"Wszechobecna" też nie jest obraźliwe a jednak w całym kontekście wybrzmiewa jak wybrzmiewa. Nie ma potrzeby dalej ciągnąć tej dyskusji tak jak powiedziałeś wcześniej - jeśli nie będziemy nawzajem się obrażać to na pewno miejsce przy stole jest dla każdego.

Tak gwoli odwracania kota ogonem, o czym wspominałem to nie ja zacząłem o religii a tylko zwróciłem uwagę na to, że niezrozumiałym dla mnie jest przyzwolenie na atakowanie kościoła katolickiego #31. Dodam dla jasności, że dyskusja w tym wątku toczyła się już na religijne tematy przed postem #31. Moja odpowiedź była wynikiem wypowiedzi #26 gdzie mówi się o "wszechobecnej, katolickiej dewocyjnej dominancie". Takie określenia są obraźliwe ale nie widać reakcji userów - dlatego moje stwierdzenie o przyzwoleniu na atakowanie kościoła katolickiego. Nie zamierzam też dyskutować o religii jeśli jako katol nie będę prowokowany - patrz #26.

Katol to skrót i nie wnosi wiele do oceny braku tolerancji przez "tolerancyjnych" zaś słowa o dyskusji - że, "na forum parafianie" odbieram dosłownie i mam nadzieję, że będziesz się tego trzymał w przyszłości unikając tym samym dyskusji na tematy światopoglądowe tak jak mówisz to teraz. I właśnie o to tylko chodzi. Co zaś do zachowania metropolity to nie ma to żadnego znaczenia dla moich uczuć religijnych a zapewne dla uczuć religijnych innych. Można oceniać metropolitę ale metropolita nie jest całą społecznością kościoła katolickiego i nie należy postrzegać KK przez jego pryzmat. Na przeciwległym biegunie stawiam miliony tych dobrych i świętych ludzi, którzy dla dobra bliźniego oddawali nawet swoje życie. Co ma dla całości obrazu jeden zły metropolita? To tak jak by przez pryzmat leniwej pszczoły oceniać jakość całej pasieki. Mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi?

No właśnie - zazwyczaj tak zachowują się ci, którzy na sztandarze niosą hasła o tolerancji. Dużo i głośno ględzą o tym, najczęściej o wolnym kraju, że wszystko i każdemu wolno mówić. Chodzi im o to by wszyscy ich tolerowali bo oni już tolerować nie zamierzają. Najgorsze jest to, że odwracają kota ogonem i przekonują, że było tak jak nie było. Choćby powyższy post... Kolega Borowy mówi, że katole włażą z butami na forum pszczelarskie... Taki katol jeden z drugim nigdy nie odzywa się bez powodu. Najczęściej jest tak, że "tolerancyjny" rzuca prowokacyjne hasło i czeka aż urażony katol się odezwie... Później wychodzi taki "tolerancyjny" na mównicę i ględzi, że katole z butami włażą na pszczelarskei forum... Typowa dla "tolerancyjnych" gadka. Nie prowokujcie tematów i nie będzie problemu kłótni światopoglądowych.

Co nie zmienia faktu, że przyzwolenie jest. I to jest najsmutniejsze w tym wszystkim.

Zastanawia mnie dlaczego jest przyzwolenie na opluwanie np. kościoła katolickiego a nie ma przyzwolenia na opluwanie islamu czy judaizmu? Być może powodem jest strach przed zemstą, która w przypadku muzułmanów czy żydów jest pewna a katolik tego nie zrobi? Taki daro próbuje bronić ale jazda po nim jest adekwatna do zawiści "tolerancyjnych". Jeśli tak to prawdziwi twardziele opluwają kościół katolicki, prawdziwi oczywiście w cudzysłowie. To odnośnie sporów m.in. robinhooda i daro.