Skocz do zawartości

Piotr_S

Moderator
  • Liczba zawartości

    1 559
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Piotr_S

  1. Piotr_S

    Kawiarenka pytli

    Owszem, uzasadnię. Dawniej niż 400 lat temu, w Ameryce też istniały kwiaty owadopylne. Jest to moje przekonanie (nie szukam dowodów) oparte na tym, że choćby psiankowate zapylane są przez owady. Nawet nie chcę dociekać na ile współczesne rolnictwo amerykańskie wytruło tamte zapylacze i uzależniło się od pszczół. NIe tylko północnoamerykańskie, uprawy argentyńskie czy chilijskie raczej nie są na ekologii oparte i DDT w ciałach pingwinów skądś się wzięło. Podobnie zresztą jak rolnictwo europejskie i azjatyckie. Zaludnienie ówczesnej Ameryki, weźmy północną, było na takim poziomie, że wystarczyło raz na jakiś czas upolować z łuku trochę zwierzyny albo jednego bizona i byt społeczności na jakiś czas był zapewniony. Teraz jest to absolutnie niemożliwe. Stada zwierząt dla obecnej liczby ludności nie wyżywią się na preriach. W południowej jest podobnie. Nawet lasy tropikalne nie wyżywią Brazylii czy Kolumbii. Prace naukowców próbujące określić wymierny wkład pszczół w gospodarkę są istotnym argumentem. Ten tysiąc euro, który daje nam każda rodzina pszczela, to nie jest kwota, jaką spokojnie ta gospodarka może sobie ospuścić. Reasumując - znajdziemy sposób, by przeżyć bez pszczół. Świat bez pszczół i pszczelarzy przetrwa. Ludzkość nie zginie jako gatunek, jedynie jakiś tam procent ludzkości zginie z głodu bez pszczół. Reszta znajdzie inne nisze i się odrodzi. Tym jest dla mnie ta katastrofa o rozmiarach trudnych do przeszacowania. Nie zbawiamy świata ale pełnimy w nim absolutnie bardzo ważną rolę i od nas, pszczelarzy zależy zarówno jakość życia jak i życie w sensie fizycznym bardzo wielu ludzi.
  2. Piotr_S

    Kawiarenka pytli

    Bo też on tego w ogóle nie powiedział! Jest cała biblioteka cytatów Ensteina - żadne źródła nie zawierają akurat tego. Niektóre internetowe od niedawna już zawierają, świadczy to tylko źle o nich. Zmarłemu wszystko można przypisać. Zgadzam się też z tym, że katastrofa pszczół nie oznacza końca ludzkości - oznacza jedynie katastrofę ludzkości ?
  3. Piotr_S

    Kawiarenka pytli

    Nie można udowodnić, że w każdych warunkach prędkości przyświetlnych będzie słuszna. Dlatego nadal jest teorią.
  4. Piotr_S

    Kawiarenka pytli

    Tylko w kwestii zgodności z nauką. To prawo nie podlega dyskusji - zostało zweryfikowanie już wielokrotnie. Teoria względności, której jest częścią, też została wielokrotnie zweryfikowana. Gdyby nie ona, nie działałyby akceleratory, bo odległości, które w nich wystęują przyjmowalibyśmy na podstawie fizyki newtonowskiej i one nigdy nie wystartowałyby. Są jednak te odległości przyjmowane z wykorzystaniem teorii względności i... dlatego działają. To, że jest to nadal teoria a nie prawo, wynika z innych, nieweryfikowalnych przesłanek ale nie należy do nich równoważność masy i energii, która jest faktem. A o pszczołach to się Einstein nigdy nie wypowiadał... jak też o niczym, na czym się nie znał. To był jednak naukowiec.
  5. Piotr_S

    Projekt na lata 2023/2027

    Zachęcam do dyskusji ale w kontekście tego, co już na ten temat zostało powiedziane i wyartykułowane w formalnym piśmie: Po chwili - spróbowałem ponownie przeczytać załączone pismo i mam informację o uszkodzonym pliku. Załączam go więc ponownie, ale cała dyskusja prowadzona 2 lata temu (za wyjątkiem niepotrzebnych wątków osobistych) jest zbyt cenna, by o niej zapominać. WPR po 2020 WSPARCIE SEKTOROWE - pismo.pdf
  6. Piotr_S

    Dopłata do ula

    Aaaa, rzeczywiście, nie zauważyłem pytania w poście maniek_mb. Nie, nie było oczywiście żadnych konsultacji. Pan Tadeusz Dylon raczył kiedyś powiedzieć w zacnym gronie, że jedyną aktywnością Polanki jest podłączanie się do dobrych inicjatyw PZP, więc może nie wypadało mu, nie wiem... zapytać? NIgdy nie zadzwonił od czasu, kiedy został prezydentem, więc i ja przestałem dzwonić po drugiej czy trzeciej próbie konsultacji. Od kiedy przejął Ambrozję, wyrzucił z niej parę wpisów, w których ktokolwiek ośmielił się wspomnieć o Polance, wiec i ja już się tam nie zalogowałem. Nie odżegnuję się od współpracy, zapytany zawsze poprę ten pomysł, jeśli będzie okazja przedstawię stanowisko Polanki rozszerzające bezpośrednie wsparcie o przemodelowanie KPWP i przekierowanie lwiej części wsparcia na wsparcie bezpośrednie. Zrobimy to nawet bez konsultacji.
  7. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    W Skierniewicach była rozmowa o woskomacie. Pan Janik ją zaczął. Nie to, że namawiam, by dać mu spokój - publiczne wypowiedzi autorytetów mają swoją wymowę. Muszę jednak zaznaczyć, że nie unika tematu. Także nie "robi wbrew" inicjatywie UMCS wspierając Puławy. To dwie różne rzeczy, dwa różne miejsca, bardzo ważne w kontekście jakości wosku i nie uważam ich za konkurencyjne a raczej za komplementarne. Także jak naturalne postrzegałbym wzajemne wspieranie się obu tych ośrodków.
  8. Piotr_S

    Dopłata do ula

    Dobra wypowiedź, we właściwym kierunku, o ile znajdą się takie pieniądze, też może to spowodować zwiększenie jakości pszczelarstwa w Polsce poprzez wyjście wielu pasiek z krzaków, świadomość rzeczywistej liczby rodzin pszczelich itp. Każde wsparcie dla dopłaty do zapylania jest cenne i jakkolwiek KPWP także należy do tej dopłaty podłączyć (będzie więcej pieniędzy) to nawet bez tego podłączenia jest to cenny wpis.
  9. Piotr_S

    Kącik majsterkowicza.

    Byłby sens dodać korbkę w osi rury wiodącej.
  10. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    Z ostatniej chwili. Laboratorium w Puławach prawdopodobnie postara się o akredytację do badania wosków. Perspektywa dochodzenia praw przed sądem, jak się wydaje, będzie osiągalna. Razem z woskomatem, narzędzie zyskaliby producenci węzy (woskomat) i jej odbiorcy (akredytowanie badanie). Oby jak najszybciej.
  11. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    Chyba niezupełnie to taka fantazja. Załóżmy, że woskomat jest na rynku, można go kupić a ja jestem producentem węzy. Nie zależy mi na tym, żeby moja węza spływała po ramkach, lub żeby pszczelarze pisali na forach, że larwy się z niej nie wygryzają. Skupując wosk, biorę więc tylko taki, który "przechodzi" przez woskomat. Jeśli nie jestem dość solidny, dokupuję też trochę byle jakiego i mieszam na tyle, by było jako-tako. Ale z czasem zaczynam odstawać od konkurencji. Nawet jeśli jestem wielkim producentem, nie mogę sobie pozwolić na to, by wszyscy dookoła mieli lepszy produkt ode mnie. Być może powoli, ale nawet bez normy i certyfikatów sutuacja będzie się klarować wraz z upowszechnieniem woskomatu. Dobry wosk jest wypierany przez zły wosk przez cały czas ale głównie dlatego, bo nie można łatwo powiedzieć o dwóch krążkach, że lewy jest dobry a prawy jest zły. Kiedy to porównanie stanie się łatwe, w węzie znajdzie się ten dobry. No oczywiście, że będą wyjątki, ale to o to chodzi by badziewie było wyjątkiem.
  12. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    Wydarzenie odbędzie się w piątek 29 stycznia o godz. 18.00. Wszyscy członkowie Polanki dostaną zaproszenie mailem. ogłoszenie na stronie głównej pojawi się po uzgodnieniu agendy.
  13. Piotr_S

    Kącik majsterkowicza.

    Mam rojnicę, w której po przeciwnej stronie od siatki jest kawałek kraty odgrodowej - ze 2 dm2. Nie chwalę się, bo nie sam ją wykonałem, ale ją samą bardzo sobie chwalę. Nie muszę się przejmować czy zebrałem wszystkie pszczoły, byle matka znalazła się w środku. Zostawiam otwartą kratę odgrodową jak najbliżej miejsca uwiązania się roju i czekam 20 minut - nie dłużej, kiedyś za długo poczekałem ?. Po tym czasie bardzo mało pszczół pozostaje poza rojnicą, można już zamknąć panel z kratą i jechać.
  14. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    Nawet gdyby ktoś wywierał wpływ, wiele nie osiągnie, jednak bywają tu różne wojenki personalne i nie jest to kwestia podejrzewania każdego o niecne zamiary (jaki ogrom zresztą, jaki ogrom?) a jedynie udokumentowania oskarżeń. Takie udokumentowanie wydaje mi się właściwym postępowaniem nawet bez składania przysięgi.
  15. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    Zapowiadam niniejszym ciekawe wydarzenie. Będzie to konferencja online pod roboczym tytułem "Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wosku, ale nie wiecie nawet, o co zapytać". Weźmie w niej udział kilkoro pracowników Uniwersytetu M. C. Skłodowskiej w Lublinie. Tak, Prof. Mariusz Gagoś też. Pomysł na tę konferencję wyszedł od zarządu, ale po rozmowie z Profesorem okazało się, że liczba tematów do poruszenia i pewne nowe aspekty, które podczas badania wosków się pojawiły, są niezwykle ciekawe, nowatorskie i... odniosłem wrażenie, że nieprawdopodobne, choć mam pełne zaufanie do naukowych narzędzi i metod. Będziecie mogli wziąć udział w tej konferencji w taki sam sposób jak w wigilijnym spotkaniu z zarządem, poprzez transmisję live na Youtube. Termin to przełom stycznia i lutego, poinformuję o szczegółach, kiedy zostaną one ustalone z przedstawicielami UMCS, będziemy je ustalać w najbliższy poniedziałek. Postaram się poinformaować jak najszersze grono, nie tylko Polankowe. Proszę też Was o rozsiewanie informacji o spotkaniu, która w przyszłym tygodniu się pojawi, na wszystkich mediach, do których macie dostęp. Oczywiście będzie można zadawać pytania w trakcie konferencji. Mam deklarację od przedstawieli UMCS, że można będzie także liczyć na odpowiedzi na komentarze, które znajdą się pod zapisem filmu później, po zakończeniu spotkania. Bądźcie w kontakcie. Tutaj i na stronie głównej pojawi się pełna informacja najwcześniej, jak to będzie możliwe.
  16. To już wiecie, kto jest za te neonikotynoidy odpowiedzialny. Jak to dobrze, że macie takiego czarga, który mówi wam, jak jest. Gdyby nie to, jeszcze moglibyście pomyśleć, że to jednak minister... Z zasady wszystkim dobrze życzę. Jeśli czarg nie życzy sobie moich życzeń, mogę jego osobę pominąć, bynajmniej nie życząc mu źle. Nikomu źle nie życzę, nawet wielbicielom neonikotynoidów a co dopiero czargowi, który jak wiemy, nim nie jest.
  17. Gdybym miał obstawiać, postawiłbym sporo na to, że tych setek nie będzie kilka ale co najmniej kilkanaście.
  18. Piotr_S

    Polski wosk i polska węza

    Dziękuję za zwrócenie uwagi. Post Gajowego został tymczasem ukryty. Jeśli pojawi się jakiś dowód zakupu, nie widzę problemu by pokazać, gdzie są źródłą problemów. Niemniej faktycznie, w internecie dowolne zdjęcie można opatrzyć dowolnym komentarzem. Pewna doza ostrożności jest wskazana. Edit 12.01.2020. Ze względu na przedstawienie numeru walca, post został przywrócony.
  19. Oświadczenie można dopisać ręcznie (całą fakturę można ręcznie wypisać) gdziekolwiek. Ona ma być wystawiona z taką stawką VAT, jaka jest właściwa dla produktu.
  20. Trochę sprostuję. Po pierwsze nazwa "faktura VAT RR" lub tylko "faktura RR". Od kilku lat dopisek VAT nie jest obowiązujący. Po drugie musi jeszcze zawierać oświadczenie RR. Ostatnia z jaką miałem do czynienia zawierała taki tekst: Poza tymi elementami, wygląda jak każda inna.
  21. Piotr_S

    POWSZECHNY SPIS ROLNY - 2020

    Chyba nie bardzo mam ochotę komentować wywodu z przedostatniego postu, ale sytuacja wymaga, by jednak dać świadectwo. To ja. Mam między 20 a 80 pni u PLW, nie płacę KRUS i nie dostałem żadnego listu w tej sprawie. Zresztą, co mi tam, skomentuję:
  22. Piotr_S

    Praska do "robienia pierzgi "

    Rozwieję złudzenia koleżanki. Są też podrabiane dżemy, gdzieś w końcu ten syrop glukozowo-fruktozowy trzeba zużyć. Idąc tym tropem, niestety trzeba poprzestać na własnoręcznie wygrzebanych korzonkach. Hmm. Ale żeby aż się rejestrować na portalu pszczelarskim po to, by zadeklarować niechęć do pszczelarzy?...
  23. Piotr_S

    Kawiarenka pytli

    Przepraszam, innego kolegę historyka miałem na myśli. Tego, co poucza ?
  24. Piotr_S

    Kawiarenka pytli

    Czyż nie Polska "od morza do morza" zasługuje na takie określenie ?. BTW wiem, że to mit, kolega historyk może sobie darować pouczanie mnie w tej kwestii ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...