Piotr_S

Daro, nie znam przyczyny Twojej awersji do warszawskich pszczelarzy. Ja ich bardzo szanuję za wiele inicjatyw, które w stolicy mają szanse stać się głośniejsze i mają dobre przełożenie na postrzeganie nas i roli pszczół przez społeczeństwo. Polanka jest ogólnopolska i tak samo warszawska jak podlaska więc sugeruję byś nie tworzył negatywnych stereotypów przy pomocy przypadkowych filmików z sieci. I oczywiście nie upatrywał sobie tych czy innych użytkowników do niesprowokowanego atakowania. Krytykuj poglądy, nie kasuj człowieka.

Zajrzyjcie na stronę petycji, wpiszcie swoje dane i wyślijcie. Mail zostanie przekonwertowany na angielski i trafi do adresata. Pewnie do skrzynki ze spamem pani Giny McCarthy ale nawet spam liczony w setki tysięcy ma znaczenie. Oto adres: https://secure.avaaz.org/pl/save_the_bees_global_2016sam/?byqiYdb&v=72034&cl=9343590534

Uściślij. Węza nie jest produktem spożywczym.

Przede wszystkim zapytamy w Ministerstwie. Marek przygotuje pismo powołujące się zarówno na stan obecny jak i na możliwości. Być może to nie jest sprawa pieniędzy. Wiecie, pomimo bardzo silnego lobby winiarskiego nie udaje się zablokować nazwy "wino owocowe" jeśli to jest rzeczywiście wino, czyli napój powstający poprzez fermentację konkretnych owoców. Jednak wiele jaboli zostało zmuszonych do zmiany nazw. W sklepach są jakieś "nalewki" (które z nalewkami nic wspólnego nie mają) lub "napoje winne owocowe". Może postarajmy się zablokować nazwę ziołomiód dla produktu, który powstaje z miodu i ziół. Jeśli uda się oddzielić ten produkt na poziomie laboratoryjnym od całej reszty, nie sądzę byśmy jako pszczelarze byli negatywnie nastawieni do takich ziołomiodów. Oczywiście kluczem jest tu możliwość oddzielenia tych produktów np. poprzez wymaganą analizę pyłkową. Jak to zorganizować? - obowiązkowe badanie próbki z każdej partii produktu? Jak zabezpieczyć się przed pojawieniem się na rynku saszetek z zestawem pyłków charakterystycznych dla np. Roztocza na 100 kg inwertu? Winiarze jakoś to zrobili i producenci jabola nie naginają swoich etykiet.

Dwie sprawy: 1. Od kilku godzin wiem, jak układa się droga pakietów internetowych korespondencji kolegi endriu11111111. W związku z tą wiedzą i niemożnością ponownego dogadania się z autorem tej korespondencji, użytkownik został zablokowany. 2. Trochę nawiasem mówiąc (inne fora to sprawa ich właścicieli i moderatorów), na forum wskazanym przez kolegę endriu11111111 nie pojawiły się absolutnie żadne nowe informacje odnośnie nesemozy a my ani nie doczekaliśmy się od użytkownika endriu11111111 jakichkolwiek nowych, merytorycznych informacji ani też niczego nowego nie przyniosłoby wklejanie czyichkolwiek postów stamtąd. Także przy okazji pozdrawiam właściciela tamtego forum.

Nikogo nie opluwam, nie mam takiego zamiaru i sam też nie czuję się opluwany (różnie bywało dawnymi czasy). Trudno, czasami rzeczy dzieją się nie tak jak ja chciałbym a czasami z kolei dzieją się nie tak, jak chciałby kolega. A temat nosemy jeszcze przez kolegę nie został rozpoczęty, więc nie wiem, dlaczego koledze przeszło. Jestem pewien, że na poziomie merytorycznym możemy porozmawiać.

Szanowny Kolego. Jeśli ma kolega coś istotnego w tej sprawie do napisania (łącznie z krytyką działań Stowarzyszenia), zapraszamy serdecznie. Zapewniam jednak, że polskie psczelarstwo nie zawali się z powodu braku na naszym forum jednego tylko człowieka. Ma kolega prawo na własną rękę uważać go za mesjasza - nic mi do tego. Jak już napisałem, nie przywrócę prawa do pisania na forum komuś, komu na tym prawie nie zależy i napisał to wprost. Jeśli kolega śledzi wpisy na forum, powinien wiedzieć, że nie za krytykę został zbanowany. Nikt nie został zbanowany za krytykę, co najwyżej za elementarny brak szacunku. Taki na zupełnie minimalnym poziomie. Pozdrawiam oraz proponuję przyjąć do wiadomości, że każdy, komu zależy na wymianie poglądów (także krytycznych) jest tu mile widziany. W przypadku poglądów kontrowersyjnych, budzących oburzenia większości użytkowników bywa nawet broniony przez administratorów, którym zależy na swobodzie dyskusji. Sposób prowadzenia "dyskusji" przez kolegę którego mamy na myśli (różnie go nazywając) został jednoznacznie i negatywnie oceniony. Jeśli kolega uważa, że wszyscy inni nie są godni dyskusji z kolegą i cała społeczność forum poza Gilianem należy do "dupolizów", to jednak nie zatrzymuję. Pozdrawiam

Parametry minimalne mogą być za małe, choć niekoniecznie wygórowane są potrzebne. Jednak niektóre z tych mikroskopów to naprawdę zabawki. Potrzebne jest rozsądne optycznie powiększenie 400x.

Propozycję, uwzględniającą także uwagi filipa, zmiany projektu ustawy umieściłem na forum grupy roboczej z wiadomych względów. Jacku, bez pytania dodałem Ciebie do grupy użytkowników mających tam dostęp. Jeśli ktoś jeszcze chce, przypominam, że dostęp do grupy roboczej na forum może mieć na własną prośbę przekazaną mi w dowolny sposób każdy, kogo tożsamość jest znana administracji forum.

Układ tematyczny nie. Razem z wszystkimi zainteresowanymi kształtem naszego forum i jego specyfiką ustaliliśmy, że preferujemy jednak wspólny stół biesiadny a nie kilkuosobowe stoliki tematyczne. Za to polecam fajny przycisk "wyświetl nową zawartość" na górze po prawej stronie. Poeksperymentujcie.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... Prośba o namierzenie projektu ustawy w drukach sejmowych. Bardzo ważna rzecz - nie przegapić. Tu oczywiście jeszcze nic straconego (po prostu trzeba się włączyć w projekt) ale wykluczenie nas ze sprzedaży bezpośredniej miałoby katastrofalne skutki. Rolnikom na pewno nie o to chodzi - ktoś po prostu nie przemyślał wszystkich czynników. Pomysłodawcom zwracaliśmy już uwagę i na ten nieszczęsny limit przychodu i na ten 1 ha i jeszcze na parę spraw kilkanaście dni temu, przed złożeniem projektu. Trzeba więc koniecznie zobaczyć jak wygląda rzeczywiście zgłoszony projekt.

Panie endriu11111111, kłopot w tym, że panu Gilianowi wcale nie zależy na odbanowaniu. Napisał to wprost, więc... nic na siłę.

Ja jeszcze, jako element konieczny dorzucę słownik pszczelarski. Zapoznanie się z nazwami, z którymi będzie się obcowało (nawet, jeśli nie będzie się np. odstępników używało), ułatwia szukanie potrzebnych informacji. Jeśli dowie się co to TBH a nie będzie wiedział co to snoza, mętlik w głowie gotowy.

Przyszłemu hobbiście jest potrzebne wiedzieć jaki typ ula uważa za najwygodniejszy dla niego sąsiad - pszczelarz. Żeby z jednej strony nie namawiał go na pół-dadanta bo sam w takich gospodaruje od 10 lat, z drugiej - żeby jednak w razie czego mógł pomóc. W tym konkretnym przypadku jak widzisz - woda na twój młyn bo co poradzi jak nie Dadanta? A w innym przypadku będzie inaczej i gitara.

Myślę, że podręcznik dla absolutnych laików powinien być pisany przez praktyków - wyłącznie. Konieczne minimum, które umożliwi rozsądny wybór typu ula, podstawowe informacje o funkcjonowaniu rodziny pszczelej w ciągu całego roku i czynności, które koniecznie trzeba wykonywać w określonym czasie. Np. początkujący nie musi czyścić dennic na dzień przed oblotem - brak tej czynności, w czasie trudnym do przewidzenia dla laika, rodzina mu wybaczy jeśli zdrowa. Jeśli nie, laik i tak jej nie uratuje. A i wśród znanych mi półzawodowców nie wszyscy to robią. Można zresztą projekt rozpisać na 2 części i w drugiej (większej) powielić wszystkie rozdziały traktując je bardziej wnikliwie. Albo właśnie z kompletnego podręcznika wydzielić to absolutne minimum dla laika.

Wątek został już otwarty do dalszej dyskusji. Oczywiście przyjmujemy zobowiązanie wystąpienia z wnioskiem o zmianę oznaczania produktów pszczelich w sposób zmniejszający wpływ nieuczciwej konkurencji zarówno w zakresie ziołomiodów jak i jednoznacznego oznaczania pochodzenia miodów. Proponuję, aby koledzy zorientowani w temacie przygotowali merytoryczną część pisma - jest mnóstwo różnych spraw bieżących i nie chciałbym angażować jedynie zarządu. Wszak od tego Was mamy, prawda?

Uzupełnię - pozwolisz? Prosimy o opłacenie składki przed końcem marca. To pozwoli wszystkim wejść w ubezpieczenie na warunkach kontynuacji, w pierwszym terminie. Jak co roku, osoby później opłacające składkę będą do ubezpieczenia dopisywane ale jedynie do końca czerwca. Potem nie będziemy robić kolejnych rzutów doubezpieczeń i opłata składki po półroczu będzie jedynie potwierdzeniem kontynuacji przynależności do Stowarzyszenia.

A może by taki napisać... Nie takie rzeczy da się na forum zrobić. Powołać redakcję, zrobić plan pracy nad rozdziałami, wspólnie napisać wstęp o tym, że jest to rzecz, która całkowitemu laikowi pozwoli zająć się pszczelarstwem z pożytkiem dla siebie i środowiska (z pomocą jakiegoś praktyka oczywiście) i kiedy już opanuje podstawy, będzie mógł sięgać dalej lub jedynie cieszyć się obcowaniem z pszczołami.

Gospodyni sama teraz po kawiarenkach... internetowych sieci szuka. Nie ma warunków do parzenia i jeszcze pewnie chwilę to potrwa. Cóż... samoobsługa.

Ja znam jedną jego przekonywującą zaletę. Na przestrzeni dowolnej skrzyni ładunkowej zmieści się najwięcej uli wielkopolskich. 4 na palecie metr na metr w jednej kondygnacji z luzem umożliwiającym dostęp do każdej jednostki. Choć na moją platformę ładuję 21 uli dadanta i nie zmieściłbym ani o jedną sztukę wielkopolskich więcej. Ale platforma jest specjalnie pod nie budowana.

Marku, proszę Cię o przejrzenie tematu i zajęcie stanowiska: http://forum.spp-polanka.org/topic/99-etykieta-zio%C5%82omiody/ Gdzie powinniśmy szukać w sensie definicji, klasyfikacji itp. wobec spraw poruszonych w wątku począwszy od tego posta: http://forum.spp-polanka.org/topic/99-etykieta-zio%C5%82omiody/page-5?p=1713&do=findComment&comment=1713?

No a z miodu i ziół? A przecież nikt nie używa nazwy miód. Nie ma czegoś takiego w handlu jak miód z ziołami czy miód z ziół czy jeszcze jakoś tam i zgadzam się - wara od takich prób. Ziołomiód to nie miód tak jak masmix to nie masło i nie próbujmy na siłę szukać paraleli. To zupełnie inny produkt. Co do nerwów na wodzy... dobrze by było. Argumentować i nie próbować obrażać. Jakoś nie zauważyłem nigdzie świętego oburzenia na "krakowską drobiową", masmix czy nawet kotlety schabowe z soi. I chyba nikomu, kto takie "schabowe" je, nie przychodzi do głowy narzekać na jakość wieprzowiny w tych kotletach. Jeszcze raz powtórzę[...]: nie robiłem i nigdy nie spróbuję robić ziołomiodów ale choćby przez przekorę możliwe, że kiedyś kupię mały słoiczek. Póki co, nawet nie wiem jak to smakuje. [...]

Z przykrością, ale na wniosek założyciela wątku, zamykam go. Wygląda na to, że są tematy tabu, których nie wolno poruszyć, poglądy, za które można komuś wypomnieć miejsce zamieszkania i wespół w zespół... zglebić rozmowę. Przykre. Jeśli kogoś interesuje jeszcze temat, polecam ten artykuł: Ro??liny jako ??r??d??o leku weterynaryjnego .pdf

W zasadzie taka miała być odpowiedź: Nie, ponieważ... Ponieważ dbanie o jakość forum nie może być równoznaczna z cenzurowaniem i MUSI się ograniczać do przestrzegania regulaminu a jeśli ktoś znalazł w regulaminie lukę i wykorzystał ją niecnie, powinniśmy (jako społeczność forum) doprowadzić do zmiany regulaminu zamiast ciachać brzytwą. Regulamin nie należy do mnie ani do zarządu a do nas wszystkich - społeczności forum. Ponieważ każdy pisząc wystawia sobie świadectwo i nie zawsze dobrze jest, by to świadectwo znikało. Ponieważ wreszcie wolność słowa i poglądów (jakkolwiek nie równoznaczna z wolnością obrażania) jest mi bliska. Ponieważ pozostała społeczność forum nie poparła tego wniosku w żaden sposób. Być może inni zgadzają się z pozostałymi trzema punktami. Zmieniłem zdanie z prostego powodu. Sam właściciel nicka RafałK mnie o to poprosił. Co prawda jako zbanowany zgodnie z regulaminem nie ma już prawa dysponowania swoimi postami, ale ponieważ już dwóm osobom zależy... Usunięty został profil i wszystkie wątki obracające się dookoła użytkownika RafałK, nie mające związku z dyskusjami na tematy pszczelarskie. Jednocześnie zniknęła także i stopka, która nie ukrywam, również i mnie kłuła w oczy.

Chrośniaku, gdybym mógł prosić... Jest w głównym menu kalendarz. Ostatnie miesiące, do grudnia, były pięknie wypełnione głównie przez Kasię ale wiem, że nie tylko. Obejrzyjcie, jak to wyglądało. Każda pszczelarska impreza z pełnymi, lub przynajmniej częściowymi informacjami o niej. Każdy może wprowadzić pod właściwą datą kalendarza wydarzenie, które będzie się w tym czasie odbywało.