Skocz do zawartości

ppepe

Moderator
  • Liczba zawartości

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta


Aktywność reputacji

  1. Like
    ppepe przyznał reputację dla pytlaSkładka członkowska   
    Nie chodzi o to aby się "załapać"
    Wpłacając składkę macie w niej ubezpieczenie tyle tylko, że zwlekając wymuszacie po wielokroć  kolejne polisy grupowe które trzeba przygotować kosztem wysiłku naszej Koleżanki i poświęcenia czasu na to.
    Świadomość, że nadal wszyscy tu udzielają się społecznie powinna wystarczyć na poczucie odpowiedzialności za czas stracony na spóźnialskich.
    To już nie jest kilkudziesięciu członków tylko grubo ponad tysiąc.
    Lepiej się zacznijcie zastanawiać kto  się podejmie tego i innych obowiązków przy prowadzeniu sekretariatu. 
    Krystyna stanowczo mówi dość kolejnej kadencji.
    Chętni do pomocy zawsze mile widziani.
  2. Like
    ppepe przyznał reputację dla czargMinister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydał czasowe zezwolenie na stosowanie zapraw neonikotynoidowych do ochrony buraków cukrowych.   
    Jak wynika z dokumentu zamieszczonego przez Robinhuuda Pan Prof. Chorbiński ( do Komisji d/s ŚOR delegowany jako przedstawiciel pszczelarzy), podpisał się pod wnioskiem (nr 80/2017) pozytywnie opiniującym zastosowanie pestycydu, którego czynnym składnikiem jest tiametoksam - neonikotynoid uznany w 2013 r przez EFSA za jeden z trzech najbardziej szkodliwych preparatów neonikotynoidowych dla owadów zapylających.
     
    Jako jedyny pod w.wym. dokumentem nie podpisał się przedstawiciel organizacji zajmujących się ekologią
    Pan dr Leszek Pazderski delegowany do Komisji przez Greenpeace.
     
    Wydaje mi się, że organizacje pszczelarskie powinny poprosić Pana Prof. Chorbińskiego o pisemne wyjaśnienia,
    a następnie wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski.
     
    =============================================================================
     
    Minrol wyjaśnia również, że opinie Komisji d/s śor nie są obligatoryjne, co jest prawdą i że minister Ardanowski przed wydaniem rozporządzenia o czasowym dopuszczeniu do obrotu zapraw nasiennych rzepaku zawierających neonikotynoid nie zwrócił się do Komisji d/s śor o opinię w tej sprawie, co jest naruszeniem dotychczasowej praktyki i podważa sens zapisów ustawy o śor dotyczących powołania i zadań Komisji d/s śor jako organu konsultacyjnego i reprezentanta opinii społecznej.
     
    Uważam to za skandal. Powinien pójść w tej sprawie do minrolu oficjalny protest organizacji pszczelarskich.
  3. Like
    ppepe przyznał reputację dla Piotr_SBoże Narodzenie 2018   
  4. Like
    ppepe przyznał reputację dla KarpackiCzy na Forum nie ma usterki ?   
    To że jest możliwa usterka , trzeba sprawdzić i usunąć. Natomiast pisanie że jest "puste" to bzdura. Zawiera przecież 66 postów użytkownika podpisującego się "Kavior", które wnoszą wielki wkład w zawartość tego forum. Pozdrawiam.
  5. Like
    ppepe przyznał reputację dla rafCena miodu 2018   
    poniżej 40zł nie ma co schodzić bo to psucie rynku jest, a powoli 45zł staje się normą.
  6. Like
    ppepe przyznał reputację dla Piotr_SDolnośląskie piekiełko   
    Noooo ładnie. Przeczytałem to 3 razy trochę nie dowierzając i tak sobie myślę, że jeżeli wierchuszka PZP ma zamiar działać przeciwko pszczelarzom i torpedować integrowanie środowiska, być może nadchodzi czas, by zamiast walczyć o tę integrację jak najłagodniejszymi metodami właśnie pójść na konfrontację. Sądzę, że jeśli sytuacja tego wymaga, członkowie Polanki z uznaniem przyjmą pomysł zorganizowania zjazdu statutowego, w którym zmienimy strukturę organizacyjną na typowo terenową i kosztem wprowadzenia jakiejś opłaty ulowej na dużą księgowość i biuro, które z naszych pieniędzy będzie utrzymywane, zaczniemy po prostu przyjmować w nasze szeregi te koła i związki, które przedkładają działania na rzecz pszczelarstwa ponad działania na rzecz zarządów.
     
    Chciałbym być dobrze zrozumiany. Jesteśmy różni choćby od pszczelarzy zawodowych, którzy mają nieco inne priorytety. To zrozumiałe. Trochę się tu będziemy być może ścierać ale uznając wzajemnie różne racje, zawsze znajdziemy kompromisy. Choćby z szacunku dla ich wkładu zarówno w rozwój pszczelarstwa jak i w wizję przyszłości jest miejsce i dla nich i dla nas. Nie ma jednak miejsca dla "środowiska działaczy", którego celem jest obrona własnych obszarów posiadania. Środowiska sztandarów i odznaczeń, które funkcjonuje w oderwaniu od pszczelarskiej codzienności. Kiedy to środowisko zaczyna jawnie podcinać gałąź, na której siedzi, może jednak warto nieco mu pomóc w tym podcinaniu by ograniczyć skalę zniszczeń. Pamiętacie wspólną konferencję T. Sabata z Ministrem Rolnictwa w przeddzień marszu w obronie pszczół? Nie chciało mi się wierzyć, że coś podobnego może się powtórzyć. To co, że w nieco mniejszej skali?

    Od ponad roku to nie tak miało być, nie po to też kiedyś powstała Polanka, nie ma ambicji przejmowania władzy, chce tylko (i aż!) aby głos pewnej bardzo istotnej grupy pszczelarzy był słyszany. Polanka skupia bardzo wielu pszczelarzy nietuzinkowych, światłych i świadomych oczekiwanych kierunków. Wielu, nie bójmy się powiedzieć, mądrych. Próby marginalizowania ludzi mądrych zarówno z Polanki jak i spoza Polanki nie poprzez jeszcze lepsze inicjatywy a poprzez zamykanie ust nie spotkają się ze zrozumieniem. Jeśli trzeba będzie pójść na wojnę o wolność działania środowisk lokalnych, znajdziemy siły i środki.
     
    Jeśli to niepotrzebne emocje nakierowały mnie na takie myśli, wyprowadźcie mnie z błędu. Chciałbym się mylić. Ale na pewno będziemy się bacznie przyglądać temu, co dzieje się w terenie.
  7. Like
    ppepe przyznał reputację dla KarpackiOpryski - ulotka informacyjna   
    Kolego "jjb". Co my , czytający to forum, mamy zrobić z tą informacją którą nam kolega przekazał?.  Możemy pokiwać głową, zakląć po cichu ,żeby dzieci nie słyszały , i tyle.
    A dlaczego kolega, nie złapał za telefon, nie wystukał 112, i nie przekazał odbierającemu, że w tym a w tym miejscu, dzieje się akurat przestępstwo, i należy tam wysłać kogoś z interwencją, aby został spisany protokół, i mógł być pomocny, w razie zaistnienia wytrucia. To było by właściwym zachowaniem, w takiej sytuacji. 
    My takich przypadków możemy notować setki. Jeśli ktoś, kto widzi to na własne oczy , nie będzie reagował,  nic się nie zmieni. A opowiadanie zdarzenia , porównywalne jest do opowiadania "kawałów". Można i sto razy, byle za każdym razem w innym towarzystwie. 
     Pozdrawiam.
  8. Like
    ppepe przyznał reputację dla KamilCukier dla pszczół   
    Marbert jakiej wysokości jest roczny zysk z 2 tys zł w Banku Spółdzielczym?
    Kupić małą cukrownię? Co to znaczy małą cukrownie. Na rynku są same duże cukrownie głównie w zachodnich rękach. Pracowałem w cukrowni, którą wykupili Anglicy i zaraz potem zlikwidowali by mieć u siebie większe limity produkcji buraka i cukru. Na kupowanie cukrowni był czas przed wejściem do UE. W skrócie cukrownia: skup buraka - /wielki plac, maszyny/, myjnia, siarkowanie, sodowanie, wirówki, magazyny /wielkie hale/, wysłodki granulowanie /łącznie kilkanaście działów/. Cukrownia to nie masarnia czy produkcja soków. 
    Podstawowe pytanie wiesz na czym zarabia cukrownia? Podpowiem nie na produkcji cukru.
     
    Zakładając optymistycznie zbiera się grupa pszczelarzy kupuje/buduje cukrownię plan biznesowy na cenę cukru 2 -2,5 zł/kg. Przychodzi rok 2017/2018 i cena cukru 1,29-1,49 w marketach.
    Zostawmy produkcję cukru cukrowniom.
    Pszczelarzom i rolnikom potrzeba spółdzielczych sklepów oferujących ekologiczne produkty.
  9. Like
    ppepe przyznał reputację dla robinhuudPosiedzenia Sejmowej Komisji Rolnictwa   
    Czargu, zwróć uwagę na str. 18:
     
    Przewodniczący poseł Jarosław Sachajko (Kukiz15):
     
    Przepraszam. Przekroczył pan czas i tematykę. Zanim oddam głos pani dyrektor, żeby ustosunkowała się do tego, co pan powiedział, chciałbym powiedzieć, że zgadzam się z pierwszą częścią pana wypowiedzi. Dodam, że pszczelarze mają problem sami ze sobą. Dwa posiedzenia Komisji były poświęcone zagadnieniom
    pszczelarstwa. Dostrzegając, że to środowisko jest skłócone, utworzyłem zespół ds. pszczelarstwa. W ramach zespołu chciałbym wypracować rozwiązania, które powinny znaleźć się w jednym dokumencie. Zapraszam do prac w tym zespole.
    Spróbujmy jak najszybciej uregulować kwestię pszczelarstwa, gdyż jest ona ważna. Będziemy rozmawiali również o tym preparacie.
     
    Gdyby pszczelarze trzymali sztamę, szanowali się nawzajem i utworzyli wiarygodną ogólnopolską reprezentację mającą autorytet moralny, nigdy nie doszłoby do sytuacji, że musi ich reprezentować jakiś przypadkowy robinhuud. Ale jak tu coś takiego utworzyć na podstawie ustawy Wojciecha Jaruzelskiego z 1982 roku z kontrolującym PZP z pierdla Władysławem Serafinem? Co zrobić, by we władzach organizacji pszczelarskiej i w Radzie Dialogu Społecznego nie reprezentowali interesów pszczelarzy handlarze światowym miodem? By pszczelarze zawodowi utworzyli SNZZ Pszczelarzy zamiast Stowarzyszenia. Przewodniczący Sachajko ma głęboką rację mówiąc, że pszczelarze mają problem sami ze sobą. Dodam tylko, że mówiąc to, wykonał charakterystyczne machnięcie dłonią. Rozumiem go dobrze.
  10. Like
    ppepe przyznał reputację dla robinhuudA tymczasem w PZP...   
    Niedługo Dzień Kobiet, a więc rocznica zjazdu połczyńskiego. Minęło nie 100, a 300 dni spokoju dla nowego zarządu PZP i Komisji Rewizyjnej (sądu honorowego w PZP nie ma, podobno niepotrzebny). Obiecywano nową witrynę internetową, nową politykę informacyjną, nowe otwarcie, rezygnację z nadętego tytułu prezydęta. Miała być zakładka na witrynie internetowej tylko dla komisji rewizyjnej, co podkreśliłoby na razie niezauważalny fakt, że komisja rewizyjna nie podlega zarządowi, a zjazdowi i rozlicza się tylko przed zjazdem. Obiecywano transparentność finansów organizacji, ujawnienie kulisów bogatego organizacyjnego życia prawnego. Określenie przyszłości Domu Pszczelarza. Miała zawrzeć dyskusja nad nowym statutem w miejsce pomnika gen. Jaruzelskiego. Wrze jak cholera, aż się red, Kasperowicz śmieje. Mieliśmy policzyć siebie i nasze pszczoły i popchnąć do przodu takie tam inne apisprawyâŚ
    Chociażby zawalenie krajowego rynku miodami niskiej jakości z bezcłowego kontyngentu jak również miodami importowanymi przez członków PZP, w tym członka władzy tej organizacji z tytułem wiceprezydenta.
    Obiecanki cacankiâŚ
    Zarząd okopał się i wziął kurs na przyschnięcie i przeczekanie. Trupy w szafach na Świętokrzyskiej macerują się i czekają na tytuły trupów honorowych. Kwitnie kult jednostki opłacanej w wysokości 6 tysiaków miesięcznie + diety.
    Wiosną będziemy sadzić drzewkaâŚOby z sensem.
    Parole, parole, paroleâŚ

    Czy taka nadorganizacja nad organizacjami jest komuś potrzebna?
    Do czego? Do reprezentacji? Na jakim szczeblu i po co? Jakim kosztem?
    Dziwne. Nie szkoda czasu?
  11. Like
    ppepe przyznał reputację dla Przemura!Buckfast - tak czy nie   
    Eeeeehh, tak czytam i czytam i wciąż nie wierzę, że można takie rzeczy wypisywać ale widać można:) Zwrócę przy tym uwagę, żę zazwyczaj najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy nie dotknęli tematu a gdzieś wyczytali. Przyznam bez bicia, że też kiedyś tak podchodziłem. A w objęcia Buckfasta, chcąc nie chcąc pchnął mnie nieświadomie mój drogi kolega redakcyjny Jacek Jaroń))) i odtąd jestem wierny Buckfastowi, nie na przekór teoriom Jacka ( który Bcf widział co najwyżej w mojej pasiece albo na obrazku) ale dlatego, że jest super pszczołą. Nie jest to też determinizm ekonomiczny gdyż nie musze tego robić bo od lat pracuję zawodowo i nie narzekam na ten aspekt mojego życia. A robię to bo lubię i czuję i wiem, że to jest dobre. Przypomnę, że doświadczyłem w swojej pasiece ( a pszczelarze 26 lat) różnych ras i linii. Miałem fantastyczne krainki bezpośrednio z Austrii, Niemiec, Czech z Instytutów czy też bezpośrednio od uznanych hodowców... tak czy inaczej materiał lepszy niż krajowe dziwne programy z Bożej łaski, których się namnożyło a ich głównym celem jest podział unijnej kasy.......Przypomnę, że mamy zarejestrowanych około 100linii i co ? i nic z tego nie wynika....w całej Europie chyba tylu nie ma... gdyby było tak genialnie...i gdyby te nasze linie były takie super....wysłlalibyśmy je wszędzie, tymczasem, my bierzemy z zewnątrz, nawet krainki....to o czymś świadczy. Mamy też urojone trutowiska.....pusty śmiech mnie ogarnia, a naiwnych widać nie brakuje, którzy wierzą w to:))))
     
    Nie mniej wracam do tematu głównego czyli Buckfasta wg pana T.Mateji. Postaram się zwięźle jak to tylko można opisać w punktach:
    1.Zacznę od cytowanej ustawy. Czy w ogóle Sz.Pan wie o czym ona jest? Poza tym, że znalazł Pan paragraf z sankcjami, którymi ochoczo Pan szafuje i straszy? Jako prawnik podpowiem Panu, że mnie akurat ta ustawa nie dotyczy. A dotyczy tych, którzy dokonują hodowli pszczół czyli inseminują ( celowo używając trutni itd) tudzież mają tzw. pseudotrutowiska z bożej łaski. Oczywiście w świecie polskich buckfaściarzy jest i kilku takich. Oni mogą się bać. Ja tego nie czynię. Nie jestem hodowcą w myśl ustawy. Nie używam trutni niewpisanych do ksiąg. Nie odpowiada też nikt kto te pszczoły utrzymuje w swoich pasiekach. CHyba, że zostało to zastrzeżone uchwała Sejmiku. Proszę przeczytać wyrażnie art.1 pkt 26 cytowanej Ustawy.
    2.Czewrwienie. Gdyby Pan UCZCIWIE podszedł do tematu to przetestowałby pszczoły Buckfast. Napisałem kończy się w październiku. Jest to faktem. U mnie w pasiece. Ale jest to uzależnione od warunków pogodowych i pożytkowych a może właśnie tych drugich bardziej. Dodam tylko, że generalnie i krainki długo czerwią. I sprawdzałem to u pszczelarzy, którzy obie rasy posiadają w pasiece. Proszę samemu sprawdzić i porównać. Krainki kończą być może czerwienie do połowy września ale w górach ( Buckfasty też) chyba, że są stare matki, które zawsze wcześniej kończą. 
    2. Rabunki. Kolejna nieuczciwość i przyrabianie gęby Buckfastowi. Prawda jest taka, że wszystkie pszczoły rabują, najbardziej zaś kaukaska. Tyle, że Buckfasta widać bo  zazwyczaj jasny...choć ku przestrodze powiem Wam, że są i ciemne , zupełnie ciemne Buckfasty też....Pana związek przyczynowo - skutkowy wiążący długie czerwienie tylko u Buckfasta z rabunkami, tylko przez niego powodowanymi, jest iście genialny i godny Sherlocka Holmsa:) Przypomnę tylko, że w pasiece stoi pszczelarz i to on zabezpiecza zapasy pszczół...no chyba, że tego nie robi. W racjonalnej gospodarce pasiecznej pszczelarz utrzymuje mocne rodziny, które nie dadzą się wyrabować. No chyba, że Sz. Kol trzyma byle jakie i ma taki problem. 
    3.Buckfast nierojliwy. oczywiście każda pszczoła jest rojliwa, tyle, że jedne bardziej inne mniej. Powszechnie wiadomo jak roi się środkowoeuropejska i jak ciężko ją w tego stanu wyprowadzić. Krainka tez jest bardzo rojliwą rasą pszczół . Buckfast potrafi wyhamować nastrój rojowy po wyłamaniu mateczników. Chyba o taka pszczołe każdemu chodzi. No chyba, że ktoś lubi gonitwy za rojem. Przy racjonalnej gospodarce Buckfast pomimo dużej siły jest minimalnie rojliwy. Min. dlatego tę pszczołę mam u siebie w pasiece. i wielu się pod tym podpisze.
    4. Reklama? wracam tu jeszcze raz do pytania: co jest niewłaściwego w reklamie. Kto miał Bcf wie jak się on zachowuje. Nic nieuczciwego tam nie ma , łącznie w JAKOŚCIĄ.
    â5. Rozszczepienie cech. Każda pszczoła w następnych pokoleniach staje się bardziej agresywna. Nie tylko Bcf, dotyczy to też pszczół ras homogenicznych. Normalna sprawa. Przy czym zaznaczam i pisałem to już kiedyś, że utrzymywałem w pasiece F3-F4 i normalnie można gospodarować bez wyjątkowej zjadliwości ze strony robotnic.
    6.Bcf to mieszaniec wielorasowy to fakt. Jednak mimo to doskonale daje sobie radę w naszym klimacie jak widać, nawet na polskim biegunie zimna czy w polskich górach. Skandynawia ( nawet ta zimniejsza) gospodaruje na Bcf i też ma się dobrze. W czym problem? Gdyby było tak źle jak Pan pisze, nikt by go nie trzymał. A czy krainka to nasza pszczoła? to pszczoła górska z Alp albo Karpat a nawet Jugosławii. I co ? można? Można:)
    7. 20kg na zimę? no cóż ja tyle nie daje . Gospodaruje na Dadncie i zakarmiam na zimę ok 14-15 kg cukru i zimują. choć zapewne zaraz mi Pan napisze, ze pewnie resztę od sąsiadów przyniosą
    8. Nie mam  czerwiu zimą i pisanie hipotez tudzież bzdur o rzekomym zgnilcu jest co najmniej nieporozumieniem. Myślę, że tę kwestię rozwieje dr hab. Krzysztof Olsewski na łamach Pszczelarstwa wkrótce. Co się okazuje. Krainka wcześniej rozpoczyna czerwienie niż Bcf....
    9.Czystość genetyczna? O czym Pan pisze? Czegoś takiego nie ma w tym kraju. Gdyby nie był Pan i Panu podobni - HIPOKRYTAMI - trzymalibyście wszyscy pszczoły środkowoeuropejskie. Tu jest jej naturalny zakres występowania-  na obszarze ok 90-95% naszego kraju....... tymczasem utrzymujecie górską pszczołą też skądś, podobnie kaukaską....i tu wszystko jest oki:)
    10. Buckfast to heterozja, czyli dużo wyższa zdrowotność pszczół niż silnie zinbredowane chowem wsobnym rasy i linie... pomyślcie o tym.....
     
    Przepraszam czytających za literówki ale gonię w piętkę z czasem. mam nadzieje, ze skróty myślowe są czytelne i wystarczająco jasno nakreśliłem temat.
     
    Prowadząc zaś zajęcia z adeptami sztuki pszczelarskiej zawsze cytuję na koniec, po omówieniu - OBIEKTYWNYM- wszystkich ras jeden wers w Pisma Sw.: "Wszystkiego doświadczajcie, a co dobre, tego się trzymajcie" 1Tes 5,21.
  12. Like
    ppepe przyznał reputację → Buckfast - tak czy nie   
    Z przekazywanych mi przez pszczelarzy informacji, "Buckfast" sprawdza się w pierwszym roku użytkowania. Później, przy braku odpowiedniego pożytku rabuje sam siebie. Przy skrzyżowaniu z inną rasą staje się agresywny i co najważniejsze, przy braku pokarmu zimowego staje się ogniskiem zgnilca
     
     
    Kompletny brak wiedzy na temat pszczoły buckfast.
     
    Każda pszczoła,wydojona do ostatniej kropli miodu i pozostawiona jeszcze na dodatek na suszu, przypominającym asfalt  staje się ogniskiem zgnilca.
    Mam buckfasta od 2006 roku i f....... i te f..... są najlepsze. Agresywna ? Ale dowcip. haha
     
    Rozumiem takie rozumowanie 10 lat temu. Zabbobony, zabbobony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...