Skocz do zawartości
648 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda że nie jesteś we władzach Polanki. Uniknęlibyśmy wielu błędów a i żyć byłoby w organizacji łatwiej. W ewentualnym głosowaniu możesz na mnie liczyć. Imponujesz mi wieloma zaletami duszy i chęcią służeniem innym :blink: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy. O preparacie, profesora Mariusza Gagosia , wiele już tu zostało napisane. Wiele na temat tego środka , pszczelarze dowiadują się z bezpośredniego przekazu, prowadzonych przez profesora wykładów w różnych rejonach kraju. I chwała mu za to, że podejmuje on propozycje ich głoszenia, bo znane są nam zawirowania wokół prób nieuprawnionego przywłaszczenia sobie praw do tego preparatu, wynikającego z najniższych pobudek , przez grupkę ludzi interesu, którzy chcieli zbierać tam , gdzie nie posiali.

O rzeczywistej wartości , nowego preparatu , korzystnego dla zdrowia naszych pszczół, jest potrzeba, aby otrzymywać także doniesienia i opinie z pasiek, gdzie został on zastosowany , i jakie zostały zauważone rezultaty w rodzinach pszczelich.

Jednym z wielu miejsc , w których został on zastosowany , jest powiat Lipsko, znajdujący się pomiędzy Bałtowem a Zwoleniem. W jakich to było okolicznościach i jakie dzięki temu uzyskano rezultaty, pokazuje artykuł, jaki ukazał się w piśmie "Życie Powiśla" nr.3 / 2018.

Warto aby nasi koledzy zarówno z Polanki, jak  i tych , którzy gościnnie wchodzą na nasze forum, mieli możliwość się z nim zapoznać. Zachęcamy do lektury.

23978094493427371325.jpg

21787432065817480819.jpg

 

      Dla pełnej informacji, związanej z przedstawionym artykułem w drodze uzupełnienia, chcemy jeszcze pokazać drugą stronę prezentowanej w treści artykułu ulotki, zawierającej podstawowe wiadomości o preparacie VITAEAPIS.  W artykule, druga strona tej ulotki jest niewidoczna, a zawiera ona ważne informacje na temat sposobów stosowania tego preparatu. 

Przy okazji, chciał bym jeszcze kilka słów napisać na temat autora przedstawionego artykułu.  Podpis pod jego treścią, niewiele mówi o autorze. Pan Czesław Skrzek, jest wysokiej klasy pszczelarzem praktykiem, posiadającym tytuł Mistrza Pszczelarskiego, ale przede wszystkim człowiekiem z dużym autorytetem wśród pszczelarzy , nie tylko z terenu , gdzie zamieszkuje, ale także wykraczającym daleko dalej. Jest znanym społecznikiem, nie ograniczającym się tylko do tematu pszczelarstwa. W ubiegłym roku , otrzymał honorowy tytuł Człowieka Roku, w powiecie Lipskim.  Posiada wielohektarowe gospodarstwo sadownicze, które prowadzi bardzo nowocześnie i z uwzględnieniem roli pszczół , co niektórym trudno jest pogodzić. Poza tym z wielkim zaangażowaniem , stale pracuje nad nasadzeniami roślin , drzew i krzewów miododajnych zarówno u siebie, jak i przekazując sadzonki, nasiona i sztobry , każdemu, kto tylko ma możliwość je posadzić i pielęgnować.

Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić pasiekę kolegi Skrzeka, jako wartą odwiedzenia i wysłuchania tego, co ma do powiedzenia on,innym kolegom  pszczelarzom.  Dla ewentualnych zainteresowanych podaję namiary: Czesław Skrzek  Wola Solecka II nr. 84   27-300 Lipsko

19353947589348046245.jpg

89777172760564246303.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyłowione siecią:

Władza dwuosobowej firmy Biobalance ratującej pszczoły przed neoniko nad Motławą:

https://scontent-sea1-1.cdninstagram.com/vp/5d19e546333e91003faf4c7787bdc00f/5C7B2EF5/t51.2885-15/e35/27578551_448583958878321_1321410421634105344_n.jpg?se=7&ig_cache_key=MTcwNzM1NzcwOTE1MjQ3MDU3Ng%3D%3D.2

Firma ratuje wszystkie pszczoły, za wyjątkiem polskich, mimo że ma dwa polskie numery weterynaryjne!

(Czyszczenie źródła nie pomoże, zrobiłem zrzuty ekranowe :) )

Będąc w Gdańsku rozglądajcie się, można wejść w posiadanie  bardzo wartościowych dla kolekcjonerów pszczelarskich autografów.

Na kilku zdjęciach rozpoznałem przy pani wiceprezes Biobalance Agacie Klat naszego znajomego Piotra Głuchowskiego, prawnika handlującego w wolnych chwilach ksantohumolem na Alibabie

https://www.instagram.com/p/Bay4mfqj1G0/

--------------------------------

źródło: https://www.instagram.com/agata.klat/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Intensywnie przeczesuję sieć w poszukiwaniu produktów Biobalance testowanych w Bałtyckim Instytucie Technologicznym u profesora Sebastiana Maćkowskiego za pieniądze Gdynian. Po nowym roku musi ukazać się sprawozdanie z wydatkowanego publicznego grosza w 2018 roku i bardzo jestem ciekaw, czy BIT finansuje po sąsiedzku prywatny biznes pana Klata i jego przepięknej córki (tego od Kamerdynera). Na razie znalazłem (w Krakowie?) coś intrygującego, czego nie potrafię zinterpretować:

http://www.xanthohumol.com.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, czeszę sieć światową i brnę dalej w tą apiburleskę.

Rumunia to bardzo ciekawy pszczelarsko kraj należący do UE. Można w nim nabyć wiele ciekawych produktów dla pszczół, nie to co w Polsce. Przykładowo w mieście Cluj - Napoca można dziś kupić ApisPlus nieznanego producenta (z innych informacji wynika, że to produkt polskiej firmy Biobalance Marka Klata ("Kamerdyner") za 89 lei. W mieście Blaj natomiast jego generyk (???) - polski Vitaeapis taniej, bo za 85 lei. Może jest jednak odwrotnie z tym "generykiem" (podróbą, plagiatem) - już nie nadążam :D .

 

https://www.apis-blaj.ro/produse/hrana-si-medicamente-1/hrana-albine/vitaeapis--protectie-impotriva-pesticidelor_ap638.html

 

https://www.stuparul.ro/black-friday-2015/apisplus.html

 

 Ciekawe, podróba droższa od oryginału? Piszę podróba, bo wszystko wskazuje na to, że ktoś bezczelnie podrabia produkt polski produktem polskim przy pomocy ksantohumolu kupowanego od Marka Głuchowskiego, honorowego konsula Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Co prawda nie badałem ApisPlusa rumuńskiego, ale wygląda on na identyczny do węgierskiego i kanadyjskiego, a te miały za substancję czynną ksantohumol produkowany w Axen Bio Group i sprzedawany na Alibabie przez syna honorowego konsula - Piotra.

Panu konsulowi radziłbym sprawdzić faktury syna i dojść w ten sposób kto to bezczelnie zakupuje dla Biobalance niezbędny do produkcji ApisPlusa ksantohumol. To jakaś jedna porażka i sromota. Ktoś wrabia tak zacnego i sympatycznego, przyjaźnie nastawionego do polskiego pszczelarstwa człowieka jakim jest  Marek Głuchowski. W razie problemów z przebadaniem składu rumuńskiego ApisPlusa służę panu honorowemu konsulowi pomocą, bo ścieżki przetarłem. Pan konsul jest osobą publiczną, bardzo znaną na Wybrzeżu i tak mówiąc prawdę, trochę się Go boję. Może mi zrobić kuku.

Pan mecenas prawnik, biznesmen i finansista to nasz człowiek w Trójmieście, gdzie mieszka i skarbnik i szefowa komisji rewizyjnej PZP. (to nie oznacza, iż sugeruję zaraz statuetkę ;) )

https://www.trojmiasto.pl/video/embed/28411

http://konsulowiehonorowi.pl/?p=47    (4-ty od dołu listy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od poniedziałku mamy nową rzeczywistość prawną. Jeżeli Marek Klat ("Kamerdyner") nie zaprzestanie geoblokowania Akosem Nogy swego produktu o nazwie ApisPlus polskim pszczelarzom - postawi w złym swietle (jako osoby wspierające przestępczość zorganizowaną ? - mam kłopot z kwalifikacją) panów konsula honorowego mecenasa Marka Głuchowskiego (zaopatruje go w ksantohumol), Profesora Maćkowskiego Sebastiana Sebastian2.jpg (welcome :) ) - szefa BIT, gdzie prowadzone są badania ksantohumolu w premiksach dla pszczół niepublikowane w Polsce (szukałem, nie znalazłem), a wykorzystywane w celach komercyjnych za granicą przez tegoż Marka Klata) oraz prezydenta Gdyni W.Szczurka (finansuje Bałtycki Instytut Technologiczny z pieniędzy Gdynian, którzy nic z ApisPlusa nie mają)

https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/od-poniedzialku-w-ue-koniec-z-geoblokowaniem-w-sprzedazy-internetowej/lkllc8s

Wreszcie będę mógł kupić legalnie droższą od oryginału podróbę vitaeapisu (???) do swej apikolekcji :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pod tym linkiem

zauważysz jakieś głupawe Go Daddy ze zmianą w pasku adresu na apisplus.co (powinno być : apisplus.com) , to znaczy że twoja geoblokada zorganizowana przez przez Biobalance trwa w najlepsze, Akos nie boi się prawa europejskiego i kręci bat na wszystkich zuchów obgryzających kość ApisPlusa. I nawet mecenas go nie przekonał. Taka to determinacja pieniążkowa.

Jeżeli otworzy się anglojęzyczny sklep internetowy, gdzie możesz kupić ApisPlus płacąc nie wiadomo komu przez PayU, to znaczy że Akos Nagy geoblokadę zdjął i znajdujesz się w Europie. Ale Akos jest za cienki w pasie, by samemu podejmować takie decyzje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obywatelskie wezwanie do zaprzestania łamania prawa unijnego

https://ksiegowosc.infor.pl/obrot-gospodarczy/dzialalnosc-gospodarcza/2825959,Zakaz-geoblokowania-w-handlu-internetowym-w-UE.html

 

Wzywam gdańską firmę Biobalance do zaprzestania blokowania geograficznego sprzedaży do Polski wyrobu dla pszczelarzy o nazwie ApisPlus.

 

Podstawa:

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32018R0302

Jako pszczelarz rencista proszę jeszcze raz prawników z kancelarii "Głuchowski Siemiątkowski Zwara"  o deklarowaną na witrynie pomoc prawną w tej sprawie w formule "pro bono". W pełni zdaję sobie przy tym sprawę z niezręczności sytuacji ze względu na zasiadanie osobiście przez Marka Kazimierza Głuchowskiego w Organie Nadzoru Bałtyckiego Instytutu Technologicznego, którego niepublikowane wyniki badań wykorzystywane są komercyjnie poza granicami Polski przez niewykazywaną w oficjalnych sprawozdaniach Baltechu firmę Biobalance w celach typowo komercyjnych właśnie z wykorzystywaniem blokowania geograficznego polskich pszczelarzy.

Z informacji na stronie głównej witryny kancelarii:

 

Kancelaria prowadzi liczne działania o charakterze pro bono. Obejmują one zarówno nieodpłatną pomoc prawną w sytuacjach budzących moralny sprzeciw, jak i wsparcie dla organizacji pożytku publicznego i non profit. W działalność pro bono wielokrotnie angażuje swoich partnerów biznesowych. Prawnicy Kancelarii, będąc osobami zaangażowanymi w debatę publiczną, wspierają także wszelkie inicjatywy mające na celu podnoszenie jakości stanowionego prawa i budowania państwa prawa.

 

Panowie prawnicy - udowodnijcie swe słowa czynem!

 

https://krs-pobierz.pl/badawcza-baltycki-instytut-technologiczny-i5962928

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasi górą w Hiszpanii :) :) :)


Właśnie wyguglowałem "vitaeapisem" - przewiń do wcześniejszych informacji z 9 stycznia br (na dole kliknij  "starsze posty")


Tłumaczenie maszynowe:


 


https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=es&u=https://www.vidaapicola.com/category/noticias/&prev=search


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśniam pewne sprawy związane z suplementowaniem pszczół ksantohumolem z Prezesem Baltechu i Przewodniczącym Rady tego Funduszu. Sprawa zapowiada się ciekawie. Szczegóły niebawem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę śledzących ten wątek o wizytę na rumuńskiej stronie tamtejszego odpowiednika polskiej firmy Łysoń. Znajdziemy tam w ofercie produkt nieznanego producenta: ApisPlus

https://www.stuparul.ro/black-friday-2015/apisplus.html

W linkach tej zakładki możemy sprawdzić:

Catalog.pdf - właśnie anonimowość tego wyrobu oraz fakt wykorzystywania w reklamie zdjęć z badań lek. Wet. Arszułowicza

Testimoniale - fakt geoblokowania witryny apisplus.com dla polskich serwerów (przekierowanie w pasku adresu z apisplus.com na apisplus.co. Poprzez serwer proxy możemy otworzyć działający sklep internetowy, gdzie wpłacając w systemie PayPal możemy zamówić produkt. Do Polski jednak go nie wyślą. Znajdziemy natomiast tu listę zachwyconych produktem m. in. polskich pszczelarzy, którzy nigdy nie mieli szansy zakupienia tego produktu.

Studiu de caz.pdf - fakt wykorzystywania badań lek. Wet. Artura Arszułowicza do reklamy produktu.

W rozmowie tlf DVM Artur Arszułowicz poinformował mnie, że nigdy nie podpisywał zadnej umowy z firmą Biobalance, która handluje ApisPlusem tylko za granicą.  Warto zapamiętać zawartość tej zakładki z badaniami, bo podejrzewam, że w najbliższym czasie ona zniknie.

Właśnie w tej sprawie zwróciłem się z zapytaniem do prof. Maćkowskiego i mecenasa Głuchowskiego. Jak na razie milczenie.

Sprawa jest dla mnie istotna, bo z kodeksu etyki lekarza weterynarii:

http://www.wilw.waw.pl/ftp/Kodeks%20etyki%20lekarza%20weterynarii.doc.pdf

Wynika że:

 

Art. 7

Lekarz weterynarii nie używa i nie zezwala na używanie swojego nazwiska i tytułu zawodowego do reklamowania towarów i usług.

 

Znając Pana Artura podejrzewam, ze ktoś z firmy Biobalance wyprowadził z Baltechu wyniki jego badań i wykorzystał do celów komercyjnych bez jego wiedzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W grudniu ub. Roku zadzwoniłem do profesora Maćkowskiego na wyguglowany numer telefonu i zapytałem o interesujące mnie szczegóły prac pszczelarskich Batlechu. Profesor akurat jechał samochodem i zaproponował, że mam zadać mu pytania mailowo, to w stosownym czasie mi odpowie.

Dnia 16 grudnia 2018 wysłałem na adres mailowy prof. Maćkowskiego, prezesa Baltechu następujący tekst:

 

Szanowny Panie Profesorze

Jestem pszczelarzem i bardzo interesują mnie prace związane z pszczołami prowadzone w BIT. Chodzi mi szczególnie o suplementację ksantohumolu.

W sprawozdaniu merytorycznym za 2017 rok czytamy:

Równolegle realizowane są także badania nad wpływem ksantohumolu na kondycję pszczół oraz nad aktywnością neuroprotekcyjną ksantohumolu. W te badania zaangażowani są odpowiednio dr hab. Paweł Chorbiński (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu) i Artur Arszułowicz oraz prof. Krzysztof Jóźwiak i dr Artur Wnorowski (Uniwersytet Medyczny w Lublinie). Badania nad aktywnością ksantohumolu wiązały się ze współpracą z firmą AxenBio z Gdańska.

W przypadku badania wpływu suplementacji ksanothumolem na kondycję pszczół, przeprowadzono badania terenowe dotyczące miodności. Oceniono ją na podstawie liczby kilogramów miodu pozyskanego po skończonym pierwszym pożytku (drzewa owocowe, mniszek lekarski). Wydajność miodowa została określona na podstawie

różnicy ciężaru wszystkich plastrów z miodem pochodzących z jednej rodziny oraz ciężaru tych samych plastrów po odwirowaniu. Okazało się, że uzysk z ula rośnie o około 30% w przypadku suplementacji. Badania będą kontynuowane w kolejnych latach, aby zbadać ich powtarzalność.(pogrubienie moje)

http://www.baltech-gdynia.pl/upload/files/166c00cf11633c1eaa2863318dccdd3e.pdf

 

W rozmowie tlf z dr Markiem Głuchowskim dowiedziałem się, że firma Axen Bio Group wycofała się z sektora pszczelarskiego. Czy należy to rozumieć, że dalsze prace prowadzi za pieniądze mieszkańców Gdyni Baltech? Gdzie można zapoznać się z publikacjami związanymi z wynikami badań nad ksantohumolem w pszczelarstwie? Czy wiadomo Panu, że niejaki dr Marek Klat z firmy Biobalance wykorzystuje komercyjnie wyniki badań  Baltechu w sprzedaży zagranicznej swego wyrobu o nazwie ApisPlus? Taki proceder z tego co mi wiadomo ma miejsce na terenie Węgier, Kanady i Rumunii  https://www.stuparul.ro/black-friday-2015/apisplus.html

 Trudno to zauważyć na witrynie www.apisplus.com ze względu na stosowaną geoblokadę polskich serwerów, można to sprawdzić w sklepie internetowym ApisPlusa jedynie z serwerów proxy. Czy Baltech czerpie z tego jakieś fundusze, a Gdynia korzyści?

Kiedy ukaże się sprawozdanie merytoryczne za 2018 rok i czy będzie w nim link do wyników badań nad ksantohumolem w pszczelarstwie?.

Po zapoznaniu się z dotychczasowymi wynikami badań ksantohumolu na pszczołach prowadzonych przez DVM Arszułowicza - podziwiam Pana za ten wspaniały wynalazek. Czekam z niecierpliwością na następne wyniki. Liczę nieśmiało na szybką odpowiedź, bo to dla mnie bardzo ważne.

Pozdrawiam

 pszczelarz z Poznania z imienia i nazwiska + pełne dane kontaktowe.

 

 

Dnia 30 grudnia, nie mogąc doczekać się odpowiedzi, zadzwoniłem ponownie do Profesora. Zostałem grzecznie, ale stanowczo poinformowany, że Profesor jest na urlopie i nie powinienem mu i rodzinie zakłócać wypoczynku. Że będzie do dyspozycji po święcie sześciu króli.

Gdy do mnie dotarł żart o nadliczbowej ilości króli , wysmażyłem tego dnia kolejnego maila:

 

Szanowny Panie Profesorze

W nawiązaniu do naszej ostatniej rozmowy tlf oświadczam, że z pewnością nie jestem tak inteligentny jak Pan i z opóźnieniem dotarł do mnie sens Pana żartu o święcie sześciu króli. Zapewniam jednak Pana, że jestem bardzo dociekliwy i uparty. Proponuję jednak odpowiedzieć na moje pytania, bo będę je zmuszony zadać Panu publicznie na pszczelarskich forach internetowych. Proszę nie sugerować mi stalkingu, mobbingu, nękania rodziny w święta itp. Jeżeli ma Pan zastrzeżenia do mego sposobu zdobywania wiedzy o postępie naukowym w pszczelarstwie, ludziach tej nauki i finansowaniu tej działalności, to sugeruję założenie mi od razu sprawy sądowej (w sądzie właściwym terenowo, a więc poznańskim). Czy chce Pan, bym zdobył potrzebne informacje w drodze żądania dostępu do informacji publicznej od prezydenta Szczurka?

Wyjaśnienia również wymaga sprawa prowadzenia badań na owadach przez DVM Artura Arszułowicza, którego nie ma na oficjalnej liście osób uprawnionych do prowadzenia takich badań http://www.vetpol.org.pl/lista-lekarzy-weterynarii-specjalistow?id=583

Z tego co mi wiadomo, A. Arszułowicz jest kierownikiem Sekcji Epidemiologii w Oddziale Nadzoru Sanitarnego Stacji SanEpid w Łomży http://www.psselomza.pl/index.php/2-uncategorised i nie jest aktywnym lekarzem leczącym zwierzęta.

Jeżeli badania nadzorował prof. Chorbiński, to on powinien je podpisać przed komercyjnym wykorzystaniem ich przez firmę Biobalance (nie wymieniana w sprawozdaniach Baltechu) poza granicami kraju. Bardzo proszę o kilka słów wyjaśniających udział firmy Biobalance (Marek Klat) w pracach Baltechu. Ta firma nie wymieniana w Pana sprawozdaniach nie ma nawet witryny internetowej. Bardzo proszę o szybką odpowiedź. Odpowiedź, że nie będzie odpowiedzi uznam za wystarczającą, choć nie satysfakcjonującą.

Dla przypomnienia załączam poprzedni list i dane kontaktowe, oraz wyniki badań DVM Arszułowicza.

Pszczelarz z Poznania z imienia i nazwiska

 

Dnia 7 stycznia nadeszła odpowiedź. Oficjalna, na cyfrowym papierze firmowym Baltechu:

 

50686345395042574139.jpg
07870018004789638071.jpg
 

Chyba zdenerwowałem Profesora, bo tak jakoś dziwnie się podpisał. Albo było zimno i nie zdjął rękawic. Na innych dokumentach dostępnych w necie Jego podpis wygląda tak (nie ukrywam, że autograf Profesora z dedykacją był zawsze moim marzeniem):

 

97727362339362356998.jpg

 

Zachęcony przez Profesora 11 stycznia wysmażyłem maila, na który do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi, co uznałem za jednak zlekceważenie siebie i usprawiedliwienie moralne dalszego upublicznienia swych wątpliwości. Było nie było, mówimy o pieniążkach mieszkańców Gdyni.

 

Szanowny Panie Profesorze

Nawiązując do mego poprzedniego pytania, chciałbym je uściślić. Czy Baltech przekazywał komuś wyniki badań nie w celach komercyjnych? Z tym pytaniem zwrócę się również do przewodniczącego Rady Fundacji, bo zrozumiałem, że nie zainteresował Pana dołączony do poprzedniego posta materiał. Rozumiem, że każdy, kto chce uzyskać dostęp do tych wyników w celach nikomercyjnych - powinien taki dostęp uzyskać. Dlatego zwracam się z prośbą o określenie takiego trybu indywidualnie dla mnie. Jeżeli jest Pan zainteresowany (zakładam, że dla dobra mieszkańców Gdyni - tak), istnieje potrzeba i możliwość rozpropagowania wyników pracy Baltechu w środowisku polskich pszczelarzy poprzez internet.

Pozdrawiam -

 

Już od Pana Profesora niczego nie oczekuję. Jestem rozczarowany, ale nie odpuszczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Ja czegoś nie rozumiem .Prof. Gagoś na spotkaniu twierdził że badania prowadził z p. Arszułowiczem - ,, ile żeśmy pszczół wytruli ,, mniej więcej . To kto z kim badał ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daro, pisałeś że jako prosty chłop masz pojęcie o layerach w grafice, bo tak "sprytnie" wyczaiłeś moje dane chronione RODO, które kiedyś zasłoniłem. Teraz podrzucam Ci kilka zdjęć bardzo podobnych, różniących się właśnie layerami. Niektóre "zrobione" bardzo ordynarnie, np. płaski napis na okrągłej z natury w przekroju strzykawce. Raz jest 40% wzrostu wydojności, raz nie ma. Raz jest Vitaeapis, raz ApisPlus. A wszystko po węgiersku i angielsku. Po polsku możesz poszukać tylko artykułu o Vitaeapisie w "Pszczelarstwie". To wszystko dla wszystkich pszczelarzy oprócz polskich. To samo, ale jakoś skromniej  jest przypisywane Apiforte na Youtube. Dlaczego? Wyjaśnij to, masz pole do popisu. Ktoś manipulował zdjęciami prawdopodobnie nie będąc ich autorem, a autor z tego powodu nie wierzgał. Bardzo pomocna jest chronologia wydarzeń wyjaśniająca co było pierwsze. Kura, czy jajo?

 

00774732790184487506.jpg

 

09465038418889421556.jpg

 

72951375227062878913.jpg

 

66988567190904647310.jpg

Takie materiały w obecnych czasach gwałtownego przyspieszenia rozwoju z powodu ukrócenia mafii vatowskiej nasuwają widzowi brzydkie skojarzenia. Albo ktoś wziął trzy razy za tą samą robotę, albo ktoś wirtualnie zapłacił lekką ręką z nie swoich pieniędzy też 3 razy i się z tego prawdopodobnie nie rozliczył. Bo z takiego czegoś rozliczyć się nie da. Osoba mogąca to wyjaśnić (uprawniona do badania owadów, a więc nadzorująca w Baltechu) milczy. Milczy na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. wspierania pszczelarstwa jak mówią o neoniko, milczy na kieleckiej konferencji i milczy w innych miejscach. Gdyby była zdania, że Vitaeapis to wynalazek do kitu, nie powinna pracować w zespole ApisPlusa i brać za to kasy, bo tak nie przystoi naukowcowi. Milczy na temat wyników badań w uczelnianej pasiece we Wrocławiu, a to przecież nie prywatne ranczo.

Ja też wielu spraw nie rozumiem, dlatego konsekwentnie się pytam. Już niewiele pozostało do wyjaśnienia, mimo nacięcia się na zmowę milczenia i zastawianie węgierskim słupem.

Ja nie mogę wyjść z podziwu, że poważni ludzie, o wydawało by się ugruntowanej pozycji społecznej, zajmują się czymś takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Ja nie mogę wyjść z podziwu, że poważni ludzie, o wydawało by się ugruntowanej pozycji społecznej, zajmują się czymś takim.

Ja też .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że dr Arszułowicz i prof. Chorbiński wiedzą znacznie więcej niż chcą mówić. Czyżby się czegoś bali?

14 stycznia b.r. napisałem na adres kancelarii prawnej w Gdańsku maila:

 

Do Pana konsula honorowego dra Marka Głuchowskiego

 

Wielce szanowny Panie Mecenasie

 

Zwracam się do Pana jako Prezesa Rady Funduszu Baltech z pytaniami, na które nie chce mi odpowiedzieć (nie rozumiem dlaczego) profesor Sebastian Maćkowski - prezes tego funduszu.

1.       Kiedy zostanie opublikowane sprawozdanie z pracy Baltechu za 2018 rok?

2.       Czy Baltech udostępniał kiedykolwiek komercyjnie lub niekomercyjnie wyniki badań suplementacji pszczół ksantohumolem, kiedy i gdzie ewentualnie mógłbym się dziś z nimi zapoznać? Prezes Maćkowski napisał, że Baltech jest właścicielem tych wyników a jeżeli nawet nastąpiło niekomercyjne przekazanie w/w wyników to uważam, że pszczelarze mają prawo je poznać i powinny zostać opublikowane.

3. Jak wytłumaczy Pan fakt, że Pan lek. wet. A.  Arszułowicz oświadczył mi, że nigdy nie wykonywał żadnych badań dla Baltech? Mało tego A.Arszułowicz nigdy nie słyszał o Baltech? Skąd zatem Prezes Maćkowski wymienia jego badania w raporcie Baltech za 2017 rok?

3.       Dlaczego wyniki badań wykonanych w Baltechu (tak przypuszczam) ukazały się komercyjnie (reklama) za granicą przy sprzedaży produktu ApisPlus przez firmę Biobalance? Czy firma ta (dr Marek Klat) działała w ramach Baltechu, bo nie jest ona wymianiana w odróżnieniu od AxenBioGroup w sprawozdaniach tej fundacji?

4.       Czy firma AxenBioGroup wróciła do prac dla pszczelarstwa, bo w rozmowie tlf zapewniał mnie Pan ze dwa lata temu, że zrezygnowano z tego?

5.       Czy jest Panu znany fakt łamania prawa przez firmę Biobalance w postaci geoblokowania ich produktów dla Polaków? To dziwna firma, ostatnio zniknęła nawet jej witryna internetowa, ale ma ona cały czas dwa numery weterynaryjne na swą produkcję na bazie zaopatrzenia w ksantohumol z AxenBioGroup.

Nie chciałbym zabierać cennego czasu prezydentowi Gdyni w tych ciężkich dla nas wszystkich chwilach.

Z góry dziękuję za odpowiedź:

Pszczelarz z Poznania - pełne dane kontaktowe.

 

Do dzisiaj ani odpowiedzi, ani telefonu.

 Cóż mi pozostało?

Zwrócić się o wyjaśnienia do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka (sponsoruje Baltech) i do ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina.

To, że fundacja Baltech jest jednostką autonomiczną realizująca projekty zgodnie z ich zakresem merytorycznym (prof. Maćkowski) nie oznacza, że to fundacja prywatna, która nie musi się rozliczyć z pieniędzy mieszkańców Gdyni.

 

 

Motywuje mnie do działania Konstytucja RP (niewątpliwie znana Panu Mecenasowi) i te napędzające całość 5 milionów zeta bedących własnością mieszkańców Gdyni:

 

Art. 61.

  1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.
  2. Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.
  3. Ograniczenie prawa, o którym mowa w ust. 1 i 2, może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wobec faktu  walenia grochem o ściane:

Uzyskałem statut (jest podstawowym warunkiem przy rejestracji w sądzie) fundacji Bałtycki Instytut Technologiczny. Jest napisany przez profesjonalistę w dość skomplikowanym języku. Aktualnie go studiuję w kierunku optymalizacj dalszych działań. Chodzi o to, do kiedy musi się ukazać kolejne sprawozdanie za 2018 rok i czy już dziś, czy dopiero po tym (mądrzejszy o kolejne fakty lub ich brak) zwrócić się z prośbą, co już wiem - do ministra Gowina.  Może ktoś z zacięciem prawniczym pomógłby mi, bo się źle czuję na tym obcym podwórku. Statut na priv (spory dokument w postaci skanu kartkami, a więc jako grafika), mogę też opublikować interesujące fragmenty na forum. Sprawozdanie musi się ukazać, bo fundacja mieli publiczny grosz mieszkańców Gdyni. Jest tylko kwestia, czy w marcu, lipcu, lub do końca roku. Najwyżej ktoś je odbierze w gdańskim sądzie rejestrowym (gdyby się nie ukazała na witrynie Baltechu) , albo udam się tam sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Zakupiłem w ubiegły roku vitaeapis , preparat Profesora M. Gargosia. Jedną saszetkę dałem Tacie. Jedną zastosowałem na 7 rodzinach.

Jedna rodzina padła po zastosowaniu preparatu ( inne bez preparatu nie).

Pozostałe rodziny nie różnią się niczym od tych bez preparatu.

Zakupię jeszcze raz preparat i na połowie pasieki zastosuję.

 

Na dzień dzisiejszy, w mych warunkach niczego nadzwyczajnego nie stwierdzam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

W lutowym Pszczelarstwie jest ogłoszenie Vitaeapis Profesora M.Gagosia. 

 

Produkt rekomendowany przez Stowarzyszenie Pszczelarzy Polskich Polanka.

 

 

 

Czy mogę się dowiedzieć Kto i na podstawie jakich badań, rekomenduje ten produkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Polankę, Stowarzyszenie rekomenduje Vitaeapis na podstawie obserwacji jego skuteczności, czyli poprzez użytkowników. No i nie zapominajmy, że mamy pewien skromny udział w jego powstaniu.

 

Jesli chodzi o badania, to na ich podstawie oczekiwałbym rekomendacji - i owszem - ale od instytucji naukowych a nie od organizacji pszczelarskich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marbert, mogę wiedzieć skąd w tobie tyle desperado, że chcesz narażać resztę pasieki? Chcesz, żeby padła ci co siódma rodzina? Nie łapię twojej logiki. Z czym mieszałeś preparat? Polewałeś, czy pryskałeś? W jakimś konkretnym celu stosowałeś, czy tak ogólnie, profilaktycznie? Napisz coś bliżej, bo to pierwszy znany mi przypadek by rodzina po vitaeapisie padła. To, że padła tylko jedna z siedmiu przeczy teorii, że vitaeapis to trucizna. Zrobiłeś jakieś zdjęcia? Jak wyglądał osyp? Co u Taty?

Kiedy to było i dlaczego o tym piszesz dopiero teraz? Nie uważasz, że po zaistnieniu takiego faktu powinieneś ostrzec innych? W tym władze Polanki i weterynarię? Pisząc o tym na przedwiośniu tracisz wiarygodność.

U mnie padła rodzina nr 10 (ulmonitor), też dostała vitaeapis, ale nie wiążę tych dwóch faktów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zalałes pszczoły na upale albo albo juz jesienią kiedy nie sa mozliwe loty pszczół to czego sie spodziewałeś ? Na  podobnej zasadzie działa polewanie kwasem szczawiowym i później pszczoły w polu szukaj a nie w ulach. Trzeba byc chyba niespełna rozumu żeby takie cos wprowadzic na rynek ,a później takie Marberty się nacinają . https://www.youtube.com/watch?v=pVSkZfa-jMs

Gosc wylewa prawie cała butelke na ul gdzie nie ma pszczół ledwo na 2 ramkach w półnadstawce ,wszystko na dennicy wylane i do ziemi .Rabunek w 100 pniowej silnej pasiece taki ze nie ma co zbierać z niektórych uli .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pszczoły karmiłem syropem z vitaeapisem na początku września. Czy 100 pniowa pasieka może być silna? Czy w silnej, nakarninej pasiece są rabunki? U mnie rabunków nie było. Mi też nie podoba się sposób aplikacji pokazany na filmie. W materiałach reklamowych mówi się raczej o spryskiwaniu w takiej sytuacji. Jak o polewaniu, to strzykawką lekarską jakąś proporcjonalną do ilości uliczek ilością bardziej stężonego roztworu. To trzeba sobie przeliczyć biorąc pod uwagę ilość uliczek z pszczołami w dziesięciu ulach i ile chcę wlać w uliczkę, by nie wypłukało pszczół i nie potopić czerwiu. :D - patrz 1 minuta 10 sekund.

 

72951375227062878913.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem w ubiegły roku vitaeapis , preparat Profesora M. Gargosia. Jedną saszetkę dałem Tacie. Jedną zastosowałem na 7 rodzinach.

Jedna rodzina padła po zastosowaniu preparatu ( inne bez preparatu nie).

Pozostałe rodziny nie różnią się niczym od tych bez preparatu.

Zakupię jeszcze raz preparat i na połowie pasieki zastosuję.

 

Na dzień dzisiejszy, w mych warunkach niczego nadzwyczajnego nie stwierdzam

 

 

w/g mnie to stosowanie tego srodka na zime mija sie z celem. ON ma dzialac na co innego i to jest jego zadaniem a chmielowe  substancje nie zabija wszystkiej warrozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze sposobu działania vitaeapisu można domniemywać, że uodparnia on warrozę na neoniko, podobnie jak pszczoły, zwiększa warrozie wigor i instynkt higieniczny. No bo w czym warroza jako robal miała by  być gorsza od pszczoły? Rzecz w tym, że pszczoła zavitaepisowana energiczniej otrząsa się z pasożytów, a te gdy spadną do zimnej dennicy - są bez szans na powrót do ciepełka pszczół. Latem wrócą piechotą, dlatego dobrze mieć na obrzeżach szuflady dennicowej pułapkę wazelinową Junga.

Ja tam stosuję vitaeapis na zimę z tego powodu, że zimowe pokolenie pszczół odżywia się pierzgą zawierającą starannie zebrany latem pyłek z neonikotynoidami. (w pyłku jest go dwa razy więcej niż w nakropie) Teoretycznie może być tak, że letnie pokolenie uodpornione vitaeapisem zbierze na zimę zatruty pyłek i podtrucie neoniko może nastąpić dopiero w zimie lub na przedwiośniu, po dobraniu się nieodpornych pszczół do trefnego zapasu. Młodemu czerwiowi nic nie pomoże, ale stara pszczoła wylęgnięta na jesieni przejdzie to podtruwanie bez objawów i przynajmniej dobrze wygrzeje podtruty czerw. Ja tak rozumiem działanie tego specyfiku i dlatego stosuje go podczas zakarmiania na zime i w sezonie, przed groźnymi opryskami. Nie w całym sezonie - z poznańskiego skąpstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...