Skocz do zawartości
648 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Jaka jest obecnie ochrona patentowa ksantohumolu ?

 

Ps. Komuś znane są jakiekolwiek badania tego specyfiku odnośnie wpływu na rodzinę pszczelą ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.Ksantohumol jako taki nie jest opatentowany.

2.Szefostwo Baltech - profesor Paweł Chorbiński - Marek Klat, szef Biobalance (producenta ApisPlus) - tajne.

DVM A. Arszułowicz nie za bardzo wie, bo badał, ale nie wiedział co. Wynika to z metodyki i teorii placebo. Poza tym nie ma uprawnień do samodzielnego prowadzenia badań na owadach. Vitaeapis (i inne mieszanki paszowe uzupełniające) nie wymaga do wdrożenia żadnych badań, wystarczy zgoda powiatowego lekarza weterynarii.

Badania prowadził prof. Chorbiński i to on powinien je podpisać. Być może też opublikować (pieniążek publiczny). Wyjaśniam ten problem właśnie poprzez pryzmat statutu BIT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Część mych pszczół czyli 7 uli dostała preparat 26 sierpnia ubiegłego roku. Po pierwszym leczeniu warrozy kwasem mrówkowym a przed drugim. Czyli po karmieniu.Tak w 70% bo jesień była ciepła i im jeszcze dołożyłem.

Mym zamysłem było ( może błędnym ) odporność na syf w cukrze.

Na jednej pasiece dla pamięci trzy rodziny od prawa i jedna od lewa, na drugiej,dwie od lewa i jedna od prawa. Aby nie wybierać pod mym może pokrętnym okiem.

Ten sam system zamierzam powtórzyć, choć rzepaków i innej chemii w rolnictwie u mnie brak. Same łąki i pastwiska.

Ale jednak coś z deszczem ze zgniłego zachodu naszego kraju coś przywiewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze sposobu działania vitaeapisu można domniemywać, że uodparnia on warrozę na neoniko, podobnie jak pszczoły, zwiększa warrozie wigor i instynkt higieniczny. No bo w czym warroza jako robal miała by  być gorsza od pszczoły? Rzecz w tym, że pszczoła zavitaepisowana energiczniej otrząsa się z pasożytów, a te gdy spadną do zimnej dennicy - są bez szans na powrót do ciepełka pszczół. Latem wrócą piechotą, dlatego dobrze mieć na obrzeżach szuflady dennicowej pułapkę wazelinową Junga.

Ja tam stosuję vitaeapis na zimę z tego powodu, że zimowe pokolenie pszczół odżywia się pierzgą zawierającą starannie zebrany latem pyłek z neonikotynoidami. (w pyłku jest go dwa razy więcej niż w nakropie) Teoretycznie może być tak, że letnie pokolenie uodpornione vitaeapisem zbierze na zimę zatruty pyłek i podtrucie neoniko może nastąpić dopiero w zimie lub na przedwiośniu, po dobraniu się nieodpornych pszczół do trefnego zapasu. Młodemu czerwiowi nic nie pomoże, ale stara pszczoła wylęgnięta na jesieni przejdzie to podtruwanie bez objawów i przynajmniej dobrze wygrzeje podtruty czerw. Ja tak rozumiem działanie tego specyfiku i dlatego stosuje go podczas zakarmiania na zime i w sezonie, przed groźnymi opryskami. Nie w całym sezonie - z poznańskiego skąpstwa.

 

 

O tym,  dlaczego sie pszczoly czyszcza pisze w starej ksiazce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka starych mądrych książek sprzed 1985 roku. Nie znalazłem w nich słówka o warrozie i czyszczeniu się z niej niestety :(.

Warroza to tu sprawa poboczna, szczególnie zimą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może pojedziemy po bandzie? Jak ja to lubię!

Kilku stękających zarzuca mi tu działanie PR-owskie odnosnie vitaeapisu, w domyśle interesowność. Podważa zdanie Profesora Gagosia wyrażone na ulotce produktu. Profesor co rzadkie, nie anonimizuje swego produktu, pisze o swym autorstwie wprost. Mam radę dla niedowiarków. Jeżeli chcecie go udupić i mnie wyłaczyć, wystarczy filmik w necie - podaję scenariusz: karmię vitaeapisem, po 3 dniach pryskam stosowna dawką neonikotynoidem odlanym rolnikowi z opryskiwacza, po kolejnej dobie filmuję skutki. Podpisuję się pod filmem tak jak podpisał się Profesor (to nie jest badanie, gdzie niezbędne są uprawnienia, a tylko sprawdzenie produktu w rzeczywistych warunkach eksploatacji). Za granicą płacą dewizami za "generyczny" produkt no name jeżeli chodzi o producenta i nawet nie mają gdzie w razie czego reklamować. Może prezes Biobalance udzieli wywiadu powiedzmy redaktorowi Pszczelarstwa i powie kto jest autorem formuły ApisPlus? Kto go przebadał i kto daje gwarancje?

Znajdzie się li choć jeden odważny?

W przypadku vitaeapisu nie interesuje mnie, czy on działa. Rozmawiałem wiele razy z A. Arszułowiczem i opowiadał mi on o tym, jak własnie tak truli pszczoły z Profesorem. Podobno nawet jest z tego film. Nie mam podstawy czlowiekowi nie ufać, bo trochę Go poznałem. Mnie interesuje najbardziej to, dlaczego jeszcze ten produkt nie jest polskim hitem Apimondii. Bo tylko to jest alternatywą stanu obecnego. Pszczoły niewiele z tego mają wobec potencjalnych możliwości. Jeżeli to wszystko jest ściemą, to zakończcie efektownie ten mój chocholi taniec z dwoma innymi nie protestującymi, ale badającymi produkt "generyczny" trzeci rok innymi profesorami w tle. Albo wóz, albo przewóz. Wyjaśnijcie to przed sezonem dla dobra pszczół. Dołożę się do sciepy na rodzinę ofiarną przeznaczoną do trucia. Czego się nie robi dla nauki! Funkcję reżysera powierzyłbym daro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest dobry pomysł.

Tylko opracowac metodologię.

Tez sie dorzucę.

 

Potrzeba najmniej jednej rodziny kontrolnej.

 

A i wnioski nie po 3 dniach a po 3 miesiacach.

 

 

Ps. Po chwili - no ale po co ?

Polanka poleca wiec takie próby byly.

Prawda ?

Prawda ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w cuda nie wierzę- bij, nie bij nie wierzę.

 

Ps. Przemysl - działanie tego specyfiku na dobra sprawe bez powaznych badan jest niesprawdzalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia wiary - daro ci to wyjaśni lepiej.

Niby wszystko proste, ale jednak jakies sztuczne trudności...

Jeszcze raz ci tłumaczę, ten specyfik nie wymaga badań. Wystarczy zgoda PLW.

To naturalny kompocik z chmielu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w uzupełnieniu:

Mieszanki paszowe uzupełniające można produkować i rozprowadzać bez żadnych badań. Wystarczy zgoda PLW. Pod jednym numerem zgody można produkować i rozprowadzać w kraju bez recepty preparaty dla pszczół, gołębi i drobiu ozdobnego (ciekawe dlaczego nie konsumpcyjnego?).

https://www.probiotics.pl/probio-emy/dla-zwierzat.html

Niektórzy producenci podpierają się certyfikacją (rejestracją) w prywatnej firmie o szumnej nazwie: Dolnośląskie Centrum Mikroorganizamów:

https://www.probiotics.pl/rcm/item/dolno%C5%9Bl%C4%85skie-centrum-mikroorganizm%C3%B3w.html

i badaniami przyszłego dzierżonisty ze średnim wykształceniem - 6 min 30 sek:

https://www.youtube.com/watch?v=2aVzTJXglcs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia wiary - daro ci to wyjaśni lepiej.

Niby wszystko proste, ale jednak jakies sztuczne trudności...

Jeszcze raz ci tłumaczę, ten specyfik nie wymaga badań. Wystarczy zgoda PLW.

To naturalny kompocik z chmielu.

Straszne ciezko Ci idzie ostatnio.

Nie chodzi o badania dopuszczajace na rynek, a o badania stwierdzające lub nie skutecznosc.

 

Polecam orzechy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyt:   Wyjaśnijcie to przed sezonem dla dobra pszczół.    kto i co ma  wyjaśniać i w jakim celu,   przecież  "To naturalny kompocik z chmielu" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę Prezesa o zaznajomienie uczestników tej dyskusji z treścią pisma z dnia 08.02.2019r wystosowanego do Ministra Rolnictwa w tej sprawie. a uczestników o umiarkowanie i odrobinę wyobraźni w obliczu problemów, z którymi być może przyjdzie się zmierzyć.

Nam jej nie zabrakło kiedy przyszło podjąć decyzję w kwestii zaangażowania się w ten temat .

Z przykrością odbieram wypowiedzi dyskredytujące poniekąd  odpowiedzialność jaką przyjęło na siebie Stowarzyszenie rekomendując ten produkt.

Może przystępując do Stowarzyszenia lub nawet będąc jego członkiem warto zapoznać się ze Statutem. 

Łatwiej byłoby zrozumieć motywy i konsekwencje w działaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy należy to rozumieć że  osoby  niby dyskredytujące  produkt   polecany przez niektórych Polankowiczów  jako panaceum na wszystkie dolegliwości   pszczół  są nie mile widziane jako członkowie Stowarzyszenia Polanka, trudno. A tak nawiasem to na co go rekomendowała  Polanka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filipie, nie podoba ci się decyzja zarządu Polanki, nie podoba vitaeapis, nie podoba ci się Profesor, nie podobam ja. Mógłbyś sprecyzować zarzuty? Tak pyszczysz, bo to na demokratycznym forum możliwe i bezkarne? Co sądzisz o ApisPlusie? Piszesz na forum prywatnie, czy służbowo? Czasami mam wrażenie, że nie jesteś szczery (nia ma tu zresztą takiego obowiązku) i że obojętny ci jest los pszczół w odróżnieniu od losu przykładowo mojego. Jeżeli tak, to zwróć uwagę, że szkodzisz konkurencji poprzez ciągłe podnoszenie wątku i wstawianie problemu pod lampę. Nie ważne, czy się o czymś mówi dobrze, czy źle. Ważne, że się mówi. Bądź spontaniczny i pomóż uratować polskie pszczoły przed ich wrogami i ich diabelskim kompocikiem z chmielu. Opisz swoje doświadczenia zakończone negatywnymi wnioskami. O ile je masz. Przyłacz się do mej propozycji zrobienia publicznego sprawdzianu zapobiegania kompocikiem truciu pszczół neoniko. Więcej czynów, mniej anonimowych słów.

---------------------------

p.s. - Polanka go rekomendowała na to, w co możesz Pana majstra pocałować, wężykiem w kajeciku.

Sądzę, że Polanka dla dobra pszczół zarekomendowałaby i ApisPlus, gdyby tylko ten był dostępny w kraju, lub można by nabyć go (nawet za âŹ) w sklepach internetowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinie ten wątek miał być o VitaeApisie ale tobie nie dało i musiałeś go zawłaszczyć i siać ferment , mnie by zainteresowały wpisy tych co w ich pasiekach zdziałał cuda jak i tych co nie stwierdzili różnicy , a nie kto i gdzie czy pod jaką nazwą tym handluje to nie moja broszka. Droga Pytlo to że Borowy czy filip zadają pytanie czy były badania , mają prawo do tego bo ten kompocik tani nie jest . Mnie na przykład interesuje czy waroza po tym kompociku nie staje się odporniejsza na zabiegi  w celu jej zabicia . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy należy to rozumieć że  osoby  niby dyskredytujące  produkt   polecany przez niektórych Polankowiczów  jako panaceum na wszystkie dolegliwości   pszczół  są nie mile widziane jako członkowie Stowarzyszenia Polanka, trudno. A tak nawiasem to na co go rekomendowała  Polanka.

Źle zrozumiałeś. Pisałam o dyskredytacji odpowiedzialności, a nie produktu.

Każdy ma prawo do własnej oceny ( w tym krytyki, a nawet negacji). Problem w tym, że racje (także negacje) należałoby udokumentować i uwiarygodnić.

Dlatego zwróciliśmy się do ministra .

Przy okazji odpowiem na pytanie . Powiedzmy, że z uwagi na własne doświadczenia użytkowników :) na dobry początek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na swoje usprawiedliwienie mam to, że lepiej zawłaszczyć wątek niż zawłaszczyć produkt i siać ferment w konspiracji za granica. Co do twojej wątpiwości, to według mej wiedzy pszczoła by nabyć odporność musi skonsumować odrobinę kompociku. Czy polana warroza (tylko dla aplikacji w formie polania i oprysku, nie dotyczy karmienia) też go konsumuje, czy tylko żywi się hemolimfą (ciałem tluszczowym wg ostatnich badań)? Czy kompocik działa systemicznie i czy warroza nabiera odporności analogicznie poprzez krew pszczoły? Czy ta nabiera tak odporności na amitrazę - nie wiem? Ale to dobrze i niezłośliwie postawiony problem, który już zresztą napomknąłem.  Swoją drogą mamy prawo rozumieć jak działają mieszanki paszowe uzupełniające. Ale czy mamy to prawo nadane wybiórczo, tylko w stosunku do rekomendacji Polanki? To pytanie nie do Zarządu, a do Profesora, który nie unika konfrontacji i jest do dyspozycji pszczelarzy na licznych wykładach. Wypadałoby to docenić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filipie, nie podoba ci się decyzja zarządu Polanki, nie podoba vitaeapis, nie podoba ci się Profesor, nie podobam ja. Mógłbyś sprecyzować zarzuty? Tak pyszczysz, bo to na demokratycznym forum możliwe i bezkarne? Co sądzisz o ApisPlusie? Piszesz na forum prywatnie, czy służbowo? Czasami mam wrażenie, że nie jesteś szczery (nia ma tu zresztą takiego obowiązku) i że obojętny ci jest los pszczół w odróżnieniu od losu przykładowo mojego. Jeżeli tak, to zwróć uwagę, że szkodzisz konkurencji poprzez ciągłe podnoszenie wątku i wstawianie problemu pod lampę. Nie ważne, czy się o czymś mówi dobrze, czy źle. Ważne, że się mówi. Bądź spontaniczny i pomóż uratować polskie pszczoły przed ich wrogami i ich diabelskim kompocikiem z chmielu. Opisz swoje doświadczenia zakończone negatywnymi wnioskami. O ile je masz. Przyłacz się do mej propozycji zrobienia publicznego sprawdzianu zapobiegania kompocikiem truciu pszczół neoniko. Więcej czynów, mniej anonimowych słów.

---------------------------

p.s. - Polanka go rekomendowała na to, w co możesz Pana majstra pocałować, wężykiem w kajeciku.

Sądzę, że Polanka dla dobra pszczół zarekomendowałaby i ApisPlus, gdyby tylko ten był dostępny w kraju, lub można by nabyć go (nawet za âŹ) w sklepach internetowych.

może będziesz łaskaw udowodnić  cytując z moich wpisów  w tym wątku te oskarżenia pod moim adresem które wytoczyłeś. Napiszę tylko to co napisałeś to po prostu brednie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest istotna różnica między negacją , a wątpliwościami , wątpię stawiam pytania na które otrzymuję ( nie tylko ja) odpowiedzi w stylu z  postu 419 czy 424,  Cz to można uznać za udokumentowanie racji  o które apeluje Pani Dyrektor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zbliż się wiosna  i piarowcy  cudownego produktu zaczynają  opowieści , na początek o trzęsących się pszczołach

 

Możesz mi łaskawcze powiedzieć, do kogo pisałeś post #406 i co co chciałeś uzyskać? Gdzie leży granica między pytaniem, a negacją? Gdzie jest to pytanie? Bo ja go nie widzę. Pytanie rozpoznaję po takim śmiesznym zawijasie z kropką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...