Skocz do zawartości

Krzyżak

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Krzyżak

  1. Krzyżak

    Rolniczy handel detaliczny

    Czarg, sam mam RHD i sytuacja wydawała się dość jasna. Dopiero po rewelacjach kolegi Bartek_K, że MRiRW interpretuję tą ustawę inaczej, zrobiło się zamieszanie.
  2. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    W 2019 roku nie będzie już tak słodko. Żeby nie płacić podatku, można będzie mieć tylko 2318 rodzin
  3. Krzyżak

    Rolniczy handel detaliczny

    Tak jak pisałem kilka postów wyże ale zostałem zakrzyczany.
  4. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    Tylko jak masz poniżej 80 rodzin. Potem już podatek jest.
  5. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    W ramach RHD możemy sprzedawać do sklepów, restauracji, stołówek itp. Umożliwia nam to nowelizacja ustawy, która weszła w życie 1.01.2019 r.
  6. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    Moim zdaniem obaj Panowie Bocian i Bartek_K się mylicie. Moim zdaniem, można przetwarzać ale korzystając tylko jako surowce produkty pszczele nieprzetworzone tj.miód, pyłek pszczeli, pierzga, mleczko pszczele. Czyli możemy skremować miód, możemy go wymieszać z pyłkiem, możemy pierzgę zalać miodem itp. Nie możemy natomiast mieszać/przetwarzać produktów pszczelich z innymi. Czyli nie możemy np. zalewać orzechów miodem czy robić podobnych mieszanek.
  7. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    Z przedstawionej przez kolegę interpretacji wynikałoby, iż w ramach RHD nie możemy sprzedawać produktów nieprzetworzonych tj. miód czy pyłek. Dobrze rozumiem kolegi tok rozumowania ?
  8. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    Prawdziwy wosk nie ma zapachu Wystarczy wbić nos w plaster dziewiczy, żeby sprawdzić
  9. Krzyżak

    Sprzedaż bezpośrednia

    Darro to nie tyle mieszanie co rozcieranie a to już można nazwać przetwarzaniem.
  10. Jakie subtelne trucie, przed chwilą kolega pisał, że traci po 2 kg pszczół. U mnie tego nie zauważyłem. Jak nie ma 2 kg pszczół, to pewnie wiszą na drzewie. W pełnej sile czyli w takiej jak na ta porę roku przystało. Pszczoły z rzepaku wychodzą mocniejsze niż nań jechały. Na koniec rzepaku robię odkłady, żeby na drzewo nie poszły. Stawiam pszczoły na rzepaku co roku i często w różnych miejscach, bo pszczół sporo. Wszędzie ta sama reguła. Po rzepaku moc. Nie stosują żadnych blokerów prof. Gagosia.
  11. Nie to żebym popierał neonikotynoidy, bo tak nie jest ale u mnie po rzepaku pszczoły w pełnej sile. Nie wiem o jakich stratach Panowie piszą.
  12. Krzyżak

    Rolniczy handel detaliczny

    Nie wiem na jaki cytat się kolega powołuje więc ciężko się odnieść. Ja staram się trzymać wytycznych Ustaw i Rozporządzeń, a ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie maksymalnej ilości żywności zbywanej w ramach rolniczego handlu detalicznego oraz zakresu i sposobu jej dokumentowania w §3 mówi: § 3. 1. Podmiot prowadzący rolniczy handel detaliczny prowadzi i przechowuje dokumentację umożliwiającą określenie ilości żywności zbywanej rocznie w ramach takiego handlu, odrębnie za każdy rok kalendarzowy, zawierającą następujące informacje: 1) numer kolejnego wpisu; 2) datę zbycia żywności; 3) ilość i rodzaj zbytej żywności.
  13. To trzeba zmienić nazwę Zresztą w oryginale, zdaje się, ten program miął się inaczej nazywać.
  14. Trochę Panowie przeceniacie rolę pszczelarza w całym procesie zapylania Tak naprawdę jesteśmy zbędni. Potrzebni jesteśmy tylko na monokulturach, bo tam brak innych zapylaczy. Jestem przeciwko dopłatom do ula, do hektara, do litra, 500+, czy każdej innej formie rozdawnictwa. Każdy powinien być sam kowalem swojego losu.
  15. Robert, pszczelarze nie są partnerem dla Państwa i nim nie będą dopóki nie zaczną płacić podatków. Teraz jestęśmy dla nich pijawką. Chcemy brać a nic nie oddawać. Państwo nie ma w interesie rozdawania pieniędzy. Bardziej opłaca mu się wspierać, czyli trochę dać a potem lwią część odebrać w podatkach, ZUSach itp. Dlatego system wsparcia pszczelarstwa jaki jest obecnie jest dla Państwa odpowiedni. Wspiera przedsiębiorców /Łysoniów i spólkę/, którzy tak czy siak im tą kasę oddadzą. Pszczelarz wziął by kasę i wydał ją na wycieczce w Egipcie. Jaki interes ma w tym Państwo ? Żaden.
  16. Krzyżak

    Rolniczy handel detaliczny

    Kolego nie pisz, bo siejesz tylko zamęt. Kwota wolna od podatku 40 tys. a potem podatek 2% dotyczy tylko RHD. Przy SB nie płacimy podatku od sprzedaży. Nie ma obowiązku prowadzić ewidencji każdej sprzedaży. Przy RHD prowadzi się sprzedaż dzienną a przy SB miesięczną /jak dobrze pamiętam/. Wpisujemy ilość sprzedanych produktów a nie ich ceny. To że od tego roku nie ma obowiązku składania "projektu technologicznego zakładu" nie zmniejsza w żaden sposób wymagań sanitarnych. Są takie same jak były. Powyżej 81 rodzin mamy obowiązek założyć dział specjalny rolny i płacić podatek "ryczałtowy od ula" lub prowadzić książkę przychodów i rozchodów. Do wyboru. Przy przejściu z ZUSu na KRUS tracimy wszystkie składki do tej pory odłożone w ZUS więc to mało atrakcyjna opcja.
  17. Normalnie, sprzedaje się matki, odkłady, pakiety, przezimowane rodziny, ule, ramki, węze, wosk itd.
  18. Jak ktoś chce zarabiać w pszczelarstwie, to musi zrozumieć jedną zasadę: Kasy nie robi się na miodzie, kasę robi się na pszczelarzach.
  19. Jak dla mnie to jest brak logiki. Jak coś nie działa, to powinno się usuwać przyczynę a nie "łatać" skutek. Ale jak sami pszczelarze uważają, że import może być tylko weźmiemy sobie dopłatę to mi ręce opadają
  20. Nie pisałem, że kolega występował o jakąś pomoc tylko, zacytowałem kolegi wpis w którym pisze, że pszczelarzom pomoc się od Państwa należy. Moim zdaniem się nie należy. Na pytanie dlaczego kolega uważa, że się należy odpowiedzi nie uzyskałem. Za to skierował mni kolega do sprawdzanie swojego licznika postów, jak by to nadawało koledze jakąś wartość dodaną w temacie na jaki dyskutujemy. Sam kolega próbował mnie uciszyć pisząc, że mam nie proponować rozwiązań, które wg kolegi są nierealne. Generalnie widzę, że kolega uważa, że "członek polanki" o "ogromnej ilości postów na tym forum" ma zawsze rację Pozdrawiam
  21. No i tu się zasadniczo różnimy. Ja uważam, że pszczelarzom nic się nienależy, bo niby dlaczego miało by się należeć ? Mamy i tak dużo udogodnień np. pełna swoboda w prowadzeniu pasieki, praktycznie brak opodatkowania, możliwość handlu detalicznego i hurtowego, darmowe miejsca w lasach itp. itd. To, że inni rolnicy "kradną" od Państwa różne dopłaty to świadczy tylko o nich. Pszczelarz jako człowiek uczciwy nie powinien sięgać po nie swoje. Powtarzam jeszcze raz. Nic się pszczelarzom nie należy. Każdy prowadzi swoją pasiekę jak chce, jak się komuś nie opłaca to niech ją zlikwiduje a nie wyciąga rękę do Państwa o pomoc. Uważam, że ktoś kto uważa "nie da się, to niemożliwe, itp." nie powinien zabierać głosu. Kropla drąży skałę. Środowisko pszczelarskie powinno głośno postulować wprowadzenia zakazu sprowadzania miodu do UE. Na wiele produktów jest w Unii embargo lub cła zaporowe w celu chronienia rynku wew. Można to wprowadzić i na miód. Ale jak sami pszczelarze tego nie postulują, to nikt za nich się tym nie zajmie. W jakim celu ?
  22. Jestem zdecydowanie przeciwko jakimkolwiek dopłatom. Czy to do ula czy do hektara czy do kwintala czegoś tam. Każda dopłata powoduje tylko dopływ kolejnych pseudopszczelarzy, którzy chcą się na tym dorobić. Wg danych mamy obecnie w Polsce 3 rodziny na km2 chyba nie chcemy osiągnąć sytuacji jak a jest np. w Szwajcarii gdzie po wprowadzeniu dopłat ilość rodzin wzrosła do 9 rodzin na km2. To co może pomóc pszczelarzom, to całkowity zakaz sprowadzania miodu z krajów z poza UE. To jest problem do rozwiązania a nie na 2 euro na rodzinę.
  23. Krzyżak

    "Nasz człowiek w Austrii"

    A może ten konkurent jest z Ameryki i rzucił hasło na tamtejszym forum "Panowie pomóżcie, bo jakiś polaczek wygra"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...