Skocz do zawartości
Piotr_S

Na temat tego forum

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Koledzy,

 

Nie traktujcie tego proszę jak pouczania, ale odnoszę wrażenie, że ci, którym zależy na przyszłości pszczelarstwa zanadto skupiają się na grzechach największej organizacji i trochę dają się rozgrywać kilku chętnym do sprowadzania dyskusji na manowce. Rozumiem, że na hasło "a u was biją murzynów" trochę się trzeba wytłumaczyć przed publiką (bo przecież nie przed skandującymi), ale wszystko powinno mieć swoje proporcje.

 

I tak: rozdzielenie organizacji pszczelarskich na 3 ogólnopolskie i kilka lokalnych niezależnych (nawet bardzo dużych, niemniej o mniejszych ambicjach co do kształtowania współpracy z Państwem) potrwa jeszcze jakiś czas i na obecnym etapie konsolidacja inna niż wokół wspólnych celów to utopia.

Więc OK. Dyskutujemy o przyszłości jednej, drugiej czy trzeciej organizacji, sposobach wspólnego występowania wobec władz we wspólnych sprawach i współpracy zarówno poziomej (lokalnych organizacji pszczelarskich - patrz: Dolny Śląsk) jak i pionowej - wspólne wystąpienia kilku a nawet kilkunastu organizacji w konkretnej, uzgodnionej sprawie do któregoś z ministrów czy którejś z komisji parlamentarnych. Jasne, to tutaj nie znajdzie miejsca bo klimat na to, to raczej rozmowy telefoniczne niż forum (forum kształtuje punkt widzenia i jest najlepszym (!) doradcą ale rzadko generuje konkretne stanowisko) więc koleje zawężenie: dyskusja po prostu o jednej czy drugiej organizacji... no wiadomo...

 

I tu do sedna. Jeśli to ma doprowadzić do przedstawienia spójnej wizji przyszłości, chyba namawiałbym Was do powściągnięcia emocji, nie odpowiadania na zaczepki. To naprawdę nie ma znaczenia kto czym jeździ czy lata/latał, gdzie ma swoją pasiekę i czy ma jakieś sprawy w sądzie (powszechnym czy koleżeńskim) czy też nie. A czas płynie. Pszczelarze, którzy to czytają, potrafią rozdzielić ziarno od plew i wiedzą, czy ktoś działa w ich imieniu czy też wprost przeciwnie. Ale potrzebują konkretów i... nadziei, że będzie lepiej. Że będzie klimat do współpracy, otwartość i "pszczoły na pierwszym miejscu". Jak będzie to, konsolidacja będzie tak naturalna i harmonijna jak łączenie rodzin na bazie wspólnego zapachu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram  słowa Piotra , bo dyskusja o przyszłości polskiego pszczelarska , dla niektórych to tylko jedna organizacja  z jej winami i brakiem rozgrzeszenia , danie upustu pewnym animozjom z przeszłości . Stan takiej wielowątkowej dyskusji z tą jedną w tle , odbiera chęć i ochotę do pisania nie z powodu tej jednej .lecz monotonii i braku twórczości czegoś nowego.

 To przemyślenie moje , każdego może być inne.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóg mi świadkiem, że zakładając wątek "Przyszłość polskiego pszczelarstwa" myślałem dokładnie o tym, o czym obaj piszecie. W praniu wychodzi jednak inaczej. Mam nadzieję, że to się zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy. Widząc pewne rozczarowanie, sygnalizowane zarówno z dyskusji daleko odbiegającej od tematu i oczekiwań, jakie być może były kiedy umożliwiliśmy na naszym forum, podjąć dyskusję ludziom z najwyższych organów PZP, chciałbym wyrazić swoje zdanie , czy ono coś konkretnego dało. Osobiście uważam, że wystąpienia ludzi z tej organizacji, dały nam odpowiedź na wiele pytań , które wcześniej trudno było by uznać jako bezdyskusyjne.

Wielokrotnie sygnalizowana była na tym forum sprawa, dlaczego PZP, nie ma takiego miejsca, gdzie na bieżąco można zgłaszać swoje uwagi, komentować wydarzenia i reagować na zmieniającą się czasem szybko sytuację, a więc swojego forum.

Na to pytanie, odpowiedź może być tylko jedna. Gdyby podobne forum zostało uruchomione przez PZP, sytuacja na nim wyglądała by podobnie, jak próby wykonane tutaj przez rodzinę "trutni" "pyrkę"i "janosika". W tym związku jedyny i bezdyskusyjny głos, ma Świętokrzyska, i z nią się nie dyskutuje. 

Następna cenna dla nas informacja to taka , że jeśli ktoś zarzucał by nam, i innym związkom, będącym poza PZP, że nie potrafimy się dogadać celem wspólnej reprezentacji, to jak można czegoś takiego wymagać , wobec organizacji, która sama w sobie jest tak skłócona, jak nam pokazała występując gościnnie na naszym forum.

Te zdecydowane różnice poglądów, to nie kilku niezadowolonych gdzieś tam w regionalnych związkach. To otwarte animozje, w gronie zarządu jak i Rady Związku, organizacji, która chce być reprezentantem całego pszczelarstwa w Polsce.  I co ciekawe, to slogany nawołujące do robienia "porządku na swoim podwórku", często pojawiają się w ustach tych, którzy chcą praktycznie realizować tą reprezentację, a nie potrafią tego czynić u siebie.

Ten krótki czas, jaki "gościliśmy" tu tą gromadkę "trutni" i "janosików" , pokazał jaka to "jedność" panuje w tej organizacji.  "Jedność", budowana przy pomocy wyrzucania ze swoich szeregów każdego kto zagraża interesom określonej grupy .

Dyskusja zaczęła rozwijać się obiecująco, do momentu kiedy zjawili się tu ci, przeciw którym istnieje silna opozycja w łonie PZP, a także, do których zastrzeżenia mają organizacje będące już poza PZP, jak i te które kolejno ją opuszczają.

Ich udział w tym zdarzeniu, uniemożliwił jakąkolwiek dyskusję programową, i dobrze że tak się stało, bo oni chętnie przejmują jako własne , niektóre pomysły na funkcjonowanie pszczelarstwa, jednak modyfikując je tak , jak jest to korzystne dla ich interesów.

Jeśli w najbliższym czasie nastąpi coś takiego, co bardzo obrazowo przepowiedział niejaki "janosik" mianowicie, że "ciemny lud to kupi", chyba znał już treść cytowanego tu już 

głosu ze Świętokrzyskiej, i oczekiwane zmiany w tym związku nie nastąpią, to przynajmniej mamy już rozeznanie, z kim można na przyszłość podjąć współpracę, a dla kogo działalność, polega na grzebaniu w przeszłości potencjalnych przeciwników, nie wyłączając nawet teczek IPNu, i szukaniu "haków" które mogły by im zamknąć usta a słuchać  tylko ich głosu, zwłaszcza tego ze Świętokrzyskiej.

Jeśli będzie taka wola większości, te "występy artystyczne" jakie zaserwowali nam tu "goście specjalni" z PZP, zawsze można wykasować. Pozostanie jednak dla nas informacja, co to są za działacze i świadomość, czy warto się z nimi uosabiać?

Uważam więc , że tak czy inaczej , dziś poziom naszej świadomości jest większy i bardziej ugruntowany, niż było to do tej pory.

A ponieważ przysłowia są mądrością narodu warto w tym miejscu przytoczyć jedno z nich: "Lepiej z mądrym zgubić, jak z....................".

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy ! W kilku miejscach pisałem że obecnie najważniejszą sprawą jest jakich ludzi wybierzemy do władz PZP na najbliższym Zjeździe. Oczywiście oprócz PZP są inne organizacje ale chyba nikt nie zaprzeczy że PZP jest największą organizacją pszczelarską. Jakie osoby zostaną wybrane do władz tak one będą nadawać kierunki pszczelarstwa polskiego. Mam nadzieję że gdy nowe władze zaczną działać w dobrym kierunku to organizacje pszczelarskie które wyszły ze struktury PZP w poprzednich latach zaczną się zastanawiać czy nie wrócić. Zawsze stałem na stanowisku że pszczelarz jesli mieszka w Polsce jest pszczelarzem polskim i nie ważne jest do której organizacji należy ale w jedności siła. Przecież instytucje centralne np ministerstwo rolnictwa nie będzie jednego tygodnia rozmawiać z pszczelarzami zawodowymi drugiego z Polanką a trzeciego z PZP. Dobrze by było stworzyć forum porozumienia organizacji pszczelarskich i z jednym wypracowanym stanowiskiem iść do organów centralnych. Naiwnie sądzę że może się udać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja opinia o naczelnych organach PZP  wpisuje się idealnie w słowa Jarosława Kaczyńskiego, które skopiowałem  dzisiaj z Onetu odnośnie sądów: ,,Ten system (sądownictwa - red.) jest hybrydowy, po części demokratyczny, a po części wywodzący się z komunizmu. Ten system jest jedną wielką zgnilizną i tę zgniliznę trzeba w końcu leczyć. Polskie sadownictwo to jeden gigantyczny skandal i z tym skandalem trzeba skończyć - podkreślił Kaczyński."

Działania szefów PZP  z moich obserwacji to zgnilizna i gigantyczny skandal z którym jak najszybciej trzeba skończyć.

...........................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naczelne władze nie wzięły się z nikąd. Zarząd PZP jest efektem wyboru przez władze terenowe. Bez zmiany podejscia na poszczególnych szczeblach organizacji nie wiele się zmieniło. Jednak od czegoś trzeba zacząć. W zarządzie PZP musi być ktoś kto ma pomysł i wie jak go zrealizować aby ten stan zmienić. Jeżeli to zrozumieją ci którzy decydują o wyborze władz PZP, że należy dokonać rozsądnych zmian a nie kierować się emocjami to będzie szansa na poprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Adamski. Proszę przeczytać post nr 9 w temacie "A co w tym czasie w PZP". Tam można dowiedzieć się,co w sprawie zachowania swojego statusu robią ci których należało by wymienić. Także najnowszy tekst "Świetokrzyskiej która ma głos" , oraz używanie "broni skutecznego rażenia" jaką są , rzędy statuetek Dzierżona, wymierzone przeciwko każdemu, kto chciałby zmienić coś w tym układzie, są w gotowości. W swojej determinacji, nie cofają się oni przed grzebaniem w życiorysach czy teczkach IPN każdego z nas.

Dodatkowo, wspierani są oni powtarzanym do znudzenia stwierdzeniem, jakim obdarza ich nawet , też pragnący zmian kolega Bartnik, że "chyba nikt nie zaprzeczy, że PZP jest największą organizacją pszczelarską".  A czy ktoś zaprzecza ??? Ja nie słyszałem. Po co wiec kolego co chwilę to powtarzać, i upewniać ich, że jest to argument, który to im właśnie daje prawo robić co im się podoba ??? Mało to kolosów, na glinianych nogach, w historii bywało pokonywanych przez dużo mniejsze oddziały.

Piszę o tym między innymi dlatego, że kolega Bartnik ze swoją organizacją , też "tworzy " tą liczebną wielkość , ale nie zapewnia mu to w niczym , aby jego głos tam był słuchany, i miał jakiś wpływ na oczekiwane zmiany w tym związku. Dlatego nie czas na stwierdzenia, co by dobrze było, tylko konkretne działania, pozwalające na pełniejszą świadomość u takiej liczby delegatów, aby byli oni w stanie przegłosować oczekiwane zmiany. Nie ma co liczyć na to że te "trutnie" ze swoim przywódcą zrozumieją cokolwiek i zmienią swoją linię postępowania. Napisał on w swoim wystąpieniu ze Świetokrzyskiej, aby to ci , którzy chcą w związku zmian , dali temu związkowi od siebie odpocząć.

Pisząc to, musiał przypadkiem znajdować się przed lustrem.

Tak więc koledzy z PZP. Żelazna ekipa z tego związku, nie liczy na to, że to co do tej pory zrobili, wystarczy im aby utrzymać się na stołkach. Zdaniem "janosika" liczą raczej że "ciemny naród" kupi to, co im się w PP napisze, przy zastawionym obiadem i statuetkami stole nakłamie, a potwierdzi łopotem sztandarów i ornatami kapelanów.

Żniwo wielkie , a pracowników mało.

Pozdrawiam.

PS. w innym wątku niejaka "pyrka " napisała takie zdanie: "a Kłak co on w tym gronie robi ................."  Nie wiadomo  o co mu chodzi, ale z takimi ludźmi wspólnie tworzycie "wielkość PZP".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PZP jest federacją organizacji Pszczelarskich. Bez tych organizacji członkowskich PZP nie istnieje. PZP nie ma władzy nad organizacjami, zarząd PZP powinien służyć organizacjom członkowskim. Zmiana myślenia jest konieczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Adamski. Kolejny raz, pisze kolega hasła, które można uznać za prawidłową interpretację statutu tej organizacji. Tylko jak widać z tego co się dzieje, wielu prezesów i delegatów z tych organizacji, nie wyobraża sobie przejęcia odpowiedzialności za funkcje które  pełnią. Oni przez całą przeszłość, nauczyli się że muszą postępować tak, jak nakazuje im wódz trzymający w ręku stronę Pszczelarza Polskiego, a kryje się za rzędem statuetek , które w swojej łaskawości rozdziela według własnego uznania i potrzeby chwili.

60071744687932086098.jpg

 

Ja zadaję pytanie czy koledzy robią coś w tym kierunku, aby rozeznać czy będzie was na Zjeździe tylu, aby podjąć próbę zmian i miała ona szansę powodzenia?

To jest zadanie dla was, którzy jesteście delegatami na ten Zjazd i którzy znacie tych delegatów którzy też tam przyjadą i będą mieli prawo głosu.

Z tego co wiadomo ci którym zależy na dotychczasowym układzie, intensywnie pracują nad tym , aby jeszcze przed zjazdem, zapewnić sobie pewność w głosowaniu.

Robi się "spędy" i weryfikację poziomu wiedzy oraz liczy głosy już na dzień dzisiejszy. Oni do ostatniego dnia będą "weryfikować" tych delegatów którzy nie zapewnią ich że na zjeździe zachowają "polityczną poprawność". Z tej przyczyny też , wybrano termin i miejsce Zjazdu, pozwalające na dodatkowe pociągnięcia organizacyjne , które maja im pomóc w osiągnięciu celu. "zmiana myślenia jest konieczna" napisał kolega. Ona sama nie nastąpi. Trzeba się zaangażować i zrobić coś w tym kierunku aby nastąpiła.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie są hasła. To jest jak kolega zauważył treść statutu PZP. To jest dokument na podstawie którego działa organizacja. Jeżeli tego podstawowego prawa Organizacji się nieprzestrzega to mamy sytuację taką jaką mamy. Chaos, kłótnie, intrygi. Nieznajomość roli jaką ma pełnić PZP powoduje, że mamy kilku kandydatów na stołek Prezydenta. I tu powstaje pytanie po co kandydują. Sabat wiadomo co będzie robił i po co mu kolejna kadencja, a pozostali. Na dziś dzień oprócz jednego który przedstawił co chce zrobić a właściwie jak powinno PZP funkcjonować, inni nie zaprezentowali niczego konkretnego. Mają tylko swoje grupy poparcia którym zależy żeby zostali. Ale planu żadnego.

Mam kontakt z jednym delegatem bezpośrednio i jego nie muszę przekonywać. Pisząc tutaj mam nadzieję, że czytają to inni pszczelarze którzy mają kontakt z delegatami lub sami nimi są i zastanowią się nad przyszłością PZP. Nad tym jakiego dokonać wyboru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...