SKANDAL! PZP oszukuje ludzi na Allegro!

[Karpacki 230]

Szanowni koledzy. Umieszczony powyżej dokument, po raz nie wiadomo już który, pokazuje, jaką moralność prezentuje człowiek, który jest pod nim podpisany.  Jeszcze kilka takich, i trzeba będzie uznać że w PZP to normalność. Wynikają z niego jednakowoż pytania, na które odpowiedzi w nim nie odnajdujemy.  Pierwsze to, w jaki sposób adresat tego pisma, czyli Przedsiębiorstwo Pasieczne "EWAL", weszło w posiadanie etykiet i banderol PZP?  Należało by się domyślać, że otrzymali je w jakiś nieprawny sposób?

Nie wiadomo, czy sami sobie je wydrukowali, czy być może w jakiś sposób ukradli je z tego miejsca , gdzie są one przechowywane? Ma to znaczenie, gdyż wtedy mieli byśmy do czynienia z kolejnym "przestępstwem " wobec "bezgranicznie uczciwego" prezydenta tej organizacji.

Wobec tego , pytanie podobne jak nam zadał jakiś "przyboczny", po ujawnieniu obecnego skandalu z miodem pod banderolą PZP, czy będzie miał ktoś "jaja" i zgłosi to do prokuratury?  Jeżeli wcześniej , wobec okoliczności wynikających z pisma przedprocesowego, nikt takich "jaj" nie miał, to można złożyć wniosek, aby i tę sprawę dołączyć do tego śledztwa, które obecnie jest prowadzone.

I jeszcze jedno pytanie, tym razem już także do skarbnika i komisji rewizyjnej PZP, dlaczego od oskarżonego, zażądano większej sumy, jak przewiduje to regulamin stosowania banderol? I czy oskarżony wpłacił żądaną kwotę, i jak została ona zaksięgowana?

Jeśli z jakiejś przyczyny odstąpiono od sprawy, to przyczyn można się domyślać, ale poza poziomem moralności, który jest już ogólnie znany, pokazuje to jeszcze , że tam właśnie , w PZP, ludzi z "jajami" brak.

Pozdrawiam.

[robinhuud 274]

Na ostatnim posiedzeniu Rady p?rezydent ostrzega, by nie kupować miodów nieprawidłowo oznakowanych. Pewnie chodzi mu o miody gryczane członka komisji rewizyjnej PZP Bronisława Tumy (brak uprawnień do sprzedaży bezpośredniej, brak daty rozlewu i masy miodu na etykiecie) i o miody z Europy pd-wsch nieznanego pochodzenia, sprzedawane przez PZP na Allegro jako polskie. Przy czym PZP nie ma uprawnień do importu miodu. Pan p?rezydent jest niewiarygodny i powinien zacząć od siebie i od wpłaty 8000zł na konto PZP.

tuma1.mp3

[Karpacki 230]

Słuchając tych słów wypowiadanych przez byłego prezydenta PZP, i w konfrontacji z tym wszystkim, co pokazuje chociażby ten wątek, można dojść do wniosku, że granic hipokryzji nie da się określić.  Zresztą na zmiany w postępowaniu tego człowieka, już dawno nie ma co liczyć. Jeśli osoba jest niereformowalna, to już taka będzie, gdyż jak mówi jedno z popularnych powiedzeń, te typy tak mają.

Bardziej zastanawiające i niepokojące jest obecnie  zachowanie tych , którzy tam na sali obrad siedzą, słuchają tych "wystąpień", i nie mają odwagi zareagować?

Jakich oni wartości bronią? Co spodziewają się uzyskać, przez swoją obecność tam, dla swoich związków które tam reprezentują ??  Nie mogą już tłumaczyć się że "nie wiedzieli" czy że, "nikt ich nie poinformował".  Dziś wiele informacji o tym co się tam wyrabia i jak się ich traktuje , mogą znaleźć nie tylko na forach organizacji nie będących w PZP, ale także na własnej stronie  organizacji PZP.  Poza tym, wiele jest okazji do rozmów z tymi pszczelarzami, którzy są w związkach, będących już dawno poza strukturą PZP.   Czy ktoś z nich tęskni za tą Organizacją ??? Czy ktoś chce tam wracać ??? 

My też mamy swoje sztandary, mamy swoje odznaczenia, i inne formy wyróżniania aktywnych kolegów.   Powiem że mamy coś więcej.  Mamy świadomość, że jak u nas jest ktoś wyróżniany, to wie że jest to, za rzeczywiste zasługi w rozwoju pszczelarstwa i rzetelnej działalności związkowej.  A w PZP co ??? Większość odznaczanych otrzymują te insygnia dlatego, aby udawali że czegoś nie widzą, lub aby się "właściwie" zachowali w przypadku jakiejś niejasnej sytuacji, której nie powinno być. Często sami odznaczani są zaskoczeni swoim wyróżnieniem, nie zawsze wiedząc , czego będzie się od nich za to wymagało?

Znane powszechnie są przypadki, że jeśli w którejś organizacji w PZP, zaczyna się głośno mówić o wyjściu, to pojawia się na ich spotkaniu "naczalstwo" z pełnym stołem statuetek, medali i różnego koloru odznak, którymi jak strażacy sikawką , "gaszą zarzewie buntu".

Jak widać , niewiele trzeba niektórym, aby przestali widzieć, słyszeć, a co najważniejsze, mieć własne zdanie wobec nieprawidłowości, oszustwa i manipulacji.

I  tak długo, jak wśród tych , którzy wypełniają miejsca podczas posiedzeń Zarządu , Rady Związku, czy Walnego Zjazdu, będzie przewaga takich ludzi, na pozytywne zmiany nie można liczyć. W tym wszystkim,trzeba też brać pod uwagę, że ci , którym zmiany się nie podobają , lub są nie na rękę, krzyczą na tych spotkaniach znacznie głośniej, jak ci, którzy chcieli by normalności, a wciąż jeszcze są w mniejszości.

Obecni na ostatniej Radzie Związku, mogli to zauważyć, jak jeden z tych "obrońców Sabatowej demokracji" szalał wprost, oburzony jak można ruszać "ustalone reguły gry"?

Ponieważ trwa jeszcze okres świąteczno - noworoczny, życzę wszystkim , którzy byli świadkami tych wydarzeń, aby wyciągnęli z nich wnioski, i podjęli decyzje pozwalające im w przyszłości unikać takiej błazenady.

Pozdrawiam.

[bartnik 11]

To co się działo na ostatnim posiedzeniu Rady Związku PZP daje obraz ilu jest za zmianami a ilu jest aby było tak jak jest. Ciekawa postawa jest mecenasa Rukata który nie zabrał głosu jako prawnik a działo się wiele. Nie zrozumiała jest postawa członków Zarządu PZP i Komisji Rewizyjnej którzy uważają że jest wszystko dobrze tylko grupa "rozrabiaków" chce wszystko zmieniać. To że znowu wzięto kredyty na hipotekę Domu Pszczelarza że lada dzień sąd zasądzi zapłatę ponad 100 ty zł za prace remontowe w Domu Pszczelarza to wszystko jest w ;porządku. Nie wiem czy naprawdę członkowie Rady nie wiedzą że to wszystko jest pokrywane ze składek związkowych

[adamski 36]

To jak wygląda ten podział, czy dużo ludzi chce tkwić w tym bagnie, czy może jest tak, że obrońcy Sabata i przeciwnicy zmian głośniej krzyczeli.

Czy jest jeszcze przyszłość dla tej organizacji, czy naprawdę nie znalazł się nikt kto by nazwał rzeczy po imieniu na posiedzeniu takiego gremium.

[robinhuud 274]

Ciekawa postawa jest mecenasa Rukata który nie zabrał głosu jako prawnik a działo się wiele.

 

W moim subiektywnym odczuciu, potwierdzonym niejako opinia prawną sądu rejestrowego w Poznaniu - pan mecenas nie powinien się angażować w obsługę prawną Zarządu PZP. Jako wiceprezes i prawa ręka (patrz zdjęcie) Władysława Serafina z KZRKiOR powinien być gotowym jako instancja nadrzędna (wg słynnej ustawy z 1982 roku) do lustracji Zarządu PZP. Czyli lustracji kogo?. Samego siebie?. Tu według mnie tkwi konflikt interesów i dlatego nie spodziewam się od tego pana jakiejkolwiek opinii prawnej na piśmie. Ale nie jestem tu specjalistą i mogę się mylić. Można byłoby to przetestować w praktyce zamawiając u Władysława Serafina lustrację PZP (rozmawiałem z nim dziś osobiście). To kosztuje 1500 zł i mnie na taki wydatek nie stać. Badanie miodu z Kamiannej kosztowało mnie 300 zł i tu się poświęciłem społecznie, ale te 1500 to przesada jak na moją rentę. No chyba że zrzucilibyśmy się  na taki szczytny cel i przetrzepali Świętokrzyską. Można wtedy wynająć swojego lustratora z uprawnieniami z zewnątrz i nie być zdanym na "naszego" sympatycznego mecenasa. Może wtedy wyszło by szydło z wora. Taką lustrację może zamówić za pieniądze PZP Rada PZP, ale to chyba dzisiaj nierealne i nie do przegłosowania. Beton nie jest gotowy poddać się samokontroli przestrzegania higieny organizacyjnej.

Czekam z niecierpliwością na wykonanie uchwały ostatniej Rady o zamieszczeniu na witrynie PZP listy delegatów na Zjazd PZP i listy przedstawicieli WZP/RZP do Rady PZP. To bardzo doniosłe wydarzenie w historii demokracji PZP i może ograniczy to tak w jakimś stopniu manipulowanie jak na dziś anonimowymi mandatami. A pszczelarze dowiedzą się, kogo rozliczać za udzielenie powiedzmy absolutorium. Może komisja statutowa uwzględniła by w propozycjach poprawek do statutu taką lustrację z automatu, co 4 lata, przed Zjazdem, jako obowiązek statutowy kończących kadencję władz?

Niestety, nie jestem w stanie wkleić na forum wypowiedzi mecenasa, bo takowa (mimo licznych próśb z sali) nie istnieje. Pan mecenas milczał jak świąteczny karp i nie dał się uprosić.

Jak mawiał Pawlak:  Wacław, czy Wiesław - jeden huk!

 

 

[robinhuud 274]

Na ostatnim posiedzeniu Rady pan p?rezydent bardzo umiejętnie, tuż przed przerwą, wyczerpująco wyjaśnił członkom Rady, do czego jest radca prawny. Ma on obsługiwać werbalnie zarząd, a nie Radę. I niczego na piśmie! Nikt nie zaprotestował, bo po co komu protest na przerwie?âŚ

Stąd można sobie ściągnąć plik dźwiękowy z przemówieniem dobrego człowieka:

 

http://host1gb.net.pl/download.php?file=e3c73c6dd4646e533afc952354ebf8c8

 

Rada jak chce, to może wspomóc się swoim radcą prawnym, ale i tak jego opinia jest nieważna (patrz opinia prawna z Kancelarii mec. Moczulskiej).  Mecenas, mimo że płatnik, który go wynajął, mu płaci i prosił go o zabranie głosu - milczał. No bo nie musi radzić Radzie. Szkoda, że nikt nie zapytał pana mecenasa, kiedy raczył złożyć autograf na piśmie wiceprezydenta Worobika do Przewodniczącego Skolimowskiego z dnia 3 sierpnia br, a które to pismo dotyczyło wydarzeń kwietniowych związanych z abdykacją. Pisma wklejone we wpisie #95 wątku o manipulowaniu mandatami w PZP: raz z dwoma podpisami, raz z jednym. To zapewniam - bardzo niewygodne pytanie dla pana mecenasa.

 

To imponujące, Wacław Rukat, 80 - letni  twórca ustawy o kółkach i gospodyniach z innej epoki, podpisanej przez teraz już chyba szeregowca Jaruzelskiego, na której to ustawie zbudowany jest felerny statut PZP, z powodu którego pan mecenas ostatnio rozgonił nadzwyczajny zjazd statutowy. Czapki z głów przed mecenasem!

Czy mecenas ma statuetkę?

[Janosik1 1]

Szanowni Panowie "reformatorzy" PZP (tak naprawdę większość z Was nie należy do naszej organizacji), może się odniesiecie do tego:

 

 

 

i do tego :

 

 

do tego też:

 

 

[Janosik1 1]

Ciekaw jestem też opinii ciągłego opluwacza PZP,  "słynnego" z tego procederu użytkownika  Robihuud vel [...].

Czyżby drodzy pszczelarze chęć władzy rozum mu odjęła ?

Edytowane 24 Stycznia 2017 przez Piotr_S
Usun

[an500 8]

Gdybys przeczytal jego wpisy ze zrozumieniem, nie bylo  twego wpisu teraz. Pozdrawiam

[Karpacki 230]

Zanim swoją opinię poda tu kolega Robinhuud, pozwolę sobie wyrazić swoją.  

Pierwszy tekst , nie posiada żadnej pieczęci , która wskazywała by, kto to napisał, a w treści nie widzę nic nagannego. Można raczej powiedzieć, że nie byłby to zły pomysł, gdyby stał się rzeczywistością.

Co do drugiego tekstu, nie widać żadnego związku z tematyką tego forum.  No być może ten fragment o Judaszu, może kojarzyć się w jakimś stopniu z rozprawą z 16 stycznia.

Najtrudniej odnieść się do zdjęć przedstawiających produkty w słoikach.  Nie widać na nich etykiet i banderoli najwyższej jakości PZP, jak w PZP opisuje się import z Ukrainy. W tej sytuacji niezrozumiała jest rola, umieszczenia tych zdjęć w tym wątku. A może chodzi tu o reklamę???

Najbardziej typowe, jest w tym wszystkim, że wykonujący ten wpis za wszelką cenę chce zostać anonimowy.  Ujawnia nazwisko i imię naszego kolegi Robinhuuda, co zresztą już od dawna tajemnicą nie jest. Ja bym raczej uważał że , jest to elementem jego złości, że zajęta nazwa Robinhuud, nie pozwala mu występować pod tym pseudo. Pozostał mu tylko Janosik.  Ale człowieku, gdzie Janosikowi do Robinhuuda???  Martw się może lepiej o własny rozum.

[Janosik1 1]

Hmm....Karpacki ?

A kto to jest ten Karpacki ?

Czy to czasem nie ten"'judasz" i "donosiciel", który kila razy dziennie "objeżdża" Dom Pszczelarza w Kamiannej swym zdezelowanym samochodem ?

Robi zdjęcia i notatki, a potem opluwa na forum całe PZP. Chce je uzdrowić, chociaż sam nie należy do tej organizacji.

Czy to ten Pan ?

[Karpacki 230]

Hmm....Karpacki ?

A kto to jest ten Karpacki ?

 

  Bingo.  Trafiłeś w 10-tkę. To własnie ten sam. I dalej będzie przypatrywał się temu co "wspaniali gospodarze " wyprawiają z tym Domem, tylko nie dlatego że musi "przepalić" co

 pewien czas swój "zdezelowany samochód", tylko że prowadzi tędy droga do Nowego Sącza gdzie czasem trzeba pojechać aby coś załatwić.  I za każdym razem kiedy koło tego Domu przejeżdżam, woła on do mnie pustymi pokojami, i wygaszonym ogniem na kuchni, "ratujcie mnie!!!"

 W każdym razie, z tak bystrym umysłem, dzięki któremu tak szybko zostałem rozszyfrowany, myślę że "pierdyknąłeś kolejnego babola" . Mianowicie takiego, że nie wpadłeś na to, że skoro zdjęcie, wykonane przeze mnie, i pokazane na forum, nazywasz opluwaniem, to oryginał który tam stoi i nie różni się od tego na zdjęciu, też jest wyrazem opluwania ??? Kogo i gdzie ?  Otóż ja "podobno" opluwam, wobec tych co wchodzą na forum i widzą te zdjęcia.  A oryginał, stoi i opluwa swoim stanem i tymi reklamami, wobec tych, którzy tam przyjeżdżają, jako do "centrum polskiej apiterapii" do "ośrodka szkoleniowego " do "jedynej pasieki oferującej miody polskie najwyższej jakości"  A co zastają ???  Obwieszony kłamliwymi reklamami pusty budynek, obciążony niezapłaconymi długami i potężną hipoteką i oferują w ostatnim punkcie handlowym jaki im pozostał "najwyższej jakości, polskie miody, prosto z importu" i śmiejącymi się w kułak "właścicielami" którzy wstydzą się swoich nazwisk, i wolą pisać pod  jakimiś "Janosikami" . Śmiechu warte.  A co do mojego samochodu, to nie musisz szydzić. Ja nawet z Nowego Sącza wracam nim do domu i nikt nie musi mnie holować, 

Może lepiej, jako taki bystry i rozumny człowiek, opisał byś historię samochodu , który był samochodem służbowym tego Domu, i został sprzedany przez tego dyrektora, który niedawno w sądzie tak logicznie się tłumaczył, dlaczego nie zapłacił za wykonany remont Domu Pszczelarza.  Tę historię tu opisz. Bo samochód którym ja się poruszam jest mój. A ten który zniknął z inwentarza Domu Pszczelarza, był własnością wszystkich w tej organizacji zrzeszonych. I także tych którzy zostali z niej podstępnie wyrzuceni, lub z niej wyszli, nie chcąc brać udziału w tym , co tam ma miejsce.

Jak zwykle, nie odniesiesz się do zadanego pytania, tak jak wcześniej, tylko na swoje usprawiedliwienie, prawdopodobnie zarzucisz mi, że mam za mało włosów na głowie.

[adamski 36]

Ciekaw jestem też opinii ciągłego opluwacza PZP, "słynnego" z tego procederu użytkownika Robihuud vel Korczyński Wiktor.

Czyżby drodzy pszczelarze chęć władzy rozum mu odjęła ?

Kolego Janosik, które z informacji przekazanych przez Robinhuuda są nieprawdziwe. Jeżeli ma kolega taką wiedzę, że te wszystkie informacje to opluwanie a nie szczera prawda to proszę o przekazanie tej wiedzy. Póki co Robinhuud wszystkie swoje informacje potwierdza stosownymi dokumentami.

[Karpacki 230]

Ciekaw jestem też opinii ciągłego opluwacza PZP,  

Czyżby drodzy pszczelarze chęć władzy rozum mu odjęła ?

 Do tego też wypada się odnieść, chociażby po to, aby zaspokoić wyraźną ciekawość różnego rodzaju opinii. A skoro jesteśmy dla niejakiego "Janosika" , "drogimi pszczelarzami" , to tym bardziej należy taką ciekawość zaspokoić.  Otóż według treści tego drugiego zdania, prawo do "odjętego rozumu" , mają tylko ci którzy zostają dotknięci dolegliwością, która nazywa się , "chęć władzy".  To sugeruje że ci którzy przy tej władzy są, zostali w czasie kiedy poczuli do tego "chęć" , pozbawieni rozumu. 

Mam więc prośbę do użytkownika podpisującego się "Janosik", korzystając z okazji, że zaszczycił swoją obecnością skromne progi tego forum. Jak pełni się "władzę", będąc pozbawionym rozumu ??  Czy nie prowadzi to czasem do sytuacji przypominającej tą , w której znajduje się aktualnie PZP ???. 

 Całkiem poważnie. Myślę że nie tylko mnie to ciekawi??.

[Janosik1 1]

 Do tego też wypada się odnieść, chociażby po to, aby zaspokoić wyraźną ciekawość różnego rodzaju opinii. A skoro jesteśmy dla niejakiego "Janosika" , "drogimi pszczelarzami" , to tym bardziej należy taką ciekawość zaspokoić.  Otóż według treści tego drugiego zdania, prawo do "odjętego rozumu" , mają tylko ci którzy zostają dotknięci dolegliwością, która nazywa się , "chęć władzy".  To sugeruje że ci którzy przy tej władzy są, zostali w czasie kiedy poczuli do tego "chęć" , pozbawieni rozumu. 

Mam więc prośbę do użytkownika podpisującego się "Janosik", korzystając z okazji, że zaszczycił swoją obecnością skromne progi tego forum. Jak pełni się "władzę", będąc pozbawionym rozumu ??  Czy nie prowadzi to czasem do sytuacji przypominającej tą , w której znajduje się aktualnie PZP ???. 

 Całkiem poważnie. Myślę że nie tylko mnie to ciekawi??.

Sugeruje Pan,  Panie Karpacki, że ci wszyscy członkowie  "gabinetu cieni" pozbawieni są rozumu ? 

[Karpacki 230]

                                                                                                                         C 

Czyżby drodzy pszczelarze chęć władzy rozum mu odjęła ?

 Człowieku. Przestań się kompromitować i pokaż,że choć trochę tego co nazywamy rozumem w tobie pozostało. Czyje to są słowa które są powyżej ???

 Czy mógł byś wyjaśnić, co to w ogóle jest ten "gabinet cieni" ?? Napisałeś sobie coś co potrafi każdy, potrafiący uderzać w klawiaturę komputera, i myślisz , że damy się nabrać jak na jakąś sensację???  Ja tu niczego nie sugeruję. To wpisy niejakiego "Janosika" jak widać są nieudolną próbą zasugerowania nam czegoś, nie wiadomo po co i na co???

Ja na szczęście nie muszę się wypowiadać na temat ludzi, których umieściłeś na jakiejś sfabrykowanej liście, nie wiadomo skąd pochodzącej, i w jakim celu publikowanej na  naszym forum. Sprawdziłem tylko na wszelki wypadek, że nie ma na niej ludzi, którzy byli by członkami Polanki, i w tej sytuacji możemy domniemywać, że została ona mylnie umieszczona na forum Polanki , zamiast na stronie PZP.

Proszę więc poważnie przemyśleć, czy jest sens pisania na tym forum, bo nie tylko nic z tego nie uzyskasz, a co słowo, to kolejna kompromitacja. 

Nawet nie pozdrawiam, bo to i tak nic nie da.

[Janosik1 1]

 Człowieku. Przestań się kompromitować i pokaż,że choć trochę tego co nazywamy rozumem w tobie pozostało. Czyje to są słowa które są powyżej ???

 Czy mógł byś wyjaśnić, co to w ogóle jest ten "gabinet cieni" ?? Napisałeś sobie coś co potrafi każdy, potrafiący uderzać w klawiaturę komputera, i myślisz , że damy się nabrać jak na jakąś sensację???  Ja tu niczego nie sugeruję. To wpisy niejakiego "Janosika" jak widać są nieudolną próbą zasugerowania nam czegoś, nie wiadomo po co i na co???

Ja na szczęście nie muszę się wypowiadać na temat ludzi, których umieściłeś na jakiejś sfabrykowanej liście, nie wiadomo skąd pochodzącej, i w jakim celu publikowanej na  naszym forum. Sprawdziłem tylko na wszelki wypadek, że nie ma na niej ludzi, którzy byli by członkami Polanki, i w tej sytuacji możemy domniemywać, że została ona mylnie umieszczona na forum Polanki , zamiast na stronie PZP.

Proszę więc poważnie przemyśleć, czy jest sens pisania na tym forum, bo nie tylko nic z tego nie uzyskasz, a co słowo, to kolejna kompromitacja. 

Nawet nie pozdrawiam, bo to i tak nic nie da.

Wow.

A skąd i po co tyle złości i nienawiści?

Ja tylko grzecznie spytałem co myślicie o tym "gabinecie cieni" ?

Nomen omen, rozesłanym z Ostrowi Mazowieckiej.

I o tym kurpiowskim "ziolomidku " 

Ja pozdrawiam ciepło

[adamski 36]

Ta lista tylko świadczy o dziecięcym rozumku kogoś kto ją pisał. Czy Sabat obok siebie nie ma już nikogo mądrzejszego co by taką listę stworzył bo nie sądzę żeby to ktoś z tych co są na liście.

[robinhuud 274]

Ciekaw jestem też opinii ciągłego opluwacza PZP,  "słynnego" z tego procederu użytkownika  Robihuud vel Korczyński Wiktor.

Czyżby drodzy pszczelarze chęć władzy rozum mu odjęła ?

 

[...], złamałeś dżentelmeńską umowę, jaką zawarliśmy w Sielinku. Obiecałem tobie wtedy, że nie będę się ciebie czepiał. Ale publikując moje imię i nazwisko zachowałeś się jak wieśniak, złamałeś regulamin forum. Od tej pory nie ma litości. Wlazłeś mi pod lampę.

Jeżeli chcesz utrzymać się na tym forum, to tutaj trzeba niestety reprezentować pewien poziom. Załóż sobie forum PZP i potrenuj, bo cię moderatorzy będą wycinać. Dziwię się, że jeszcze tego nie zrobili.

Edytowane 24 Stycznia 2017 przez Piotr_S
Usun

[Bocian 16]

Szanowni Panowie "reformatorzy" PZP (tak naprawdę większość z Was nie należy do naszej organizacji), może się odniesiecie do tego:

 

 

Może coś to zmieni a może nie.

Lepiej publikując korespondencję przytaczać ją w całości i niech czytelnicy wyrobią sobie sami zdanie.

Przy ekspresówce S8 znalazłem.

 

redakcja.pszczelarz@zwiazek-pszczelarski.pl

Redaktor naczelny: Andrzej Kasperowicz

 

Witam Pana,

 

Moja prośba o opublikowanie w Pszczelarzu mojego listu z dnia 22.11.2016 do członków Zarządu i Komisji Rewizyjnej jest zasadna choć wątpię w jej skuteczność. Ale optymistą trzeba być.

 

Mam też sugestię: nie zapomnijcie zrobić zdjęcie z najbliższego posiedzenia Zarządu PZP i Komisji Rewizyjnej. Oczami wyobraźni widzę podpis pod tym zdjęciem: Ostatnia Wieczerza.

 

A co przedstawiona obraz Ostatnia Wieczerza:

 

Fresk przedstawia moment, w którym Jezus ogłasza, iż jeden z apostołów go zdradzi.

Naturalizm obrazu jak i samo przedstawienie sceny, pełne dynamizmu i emocji niespotykanych w ówczesnych freskach ukazujących ostatnią wieczerzę, było niemal rewolucją. Apostołowie zgrupowani są po trzech, jednocześnie każdy z nich inaczej reaguje na słowa Jezusa. Leonardo nieszablonowo namalował także postać Judasza, który na współczesnych malarzowi przedstawieniach tej sceny był z grupy apostołów wyizolowany, usadowiony samotnie gdzieś na krańcu obrazu nierzadko odwrócony tyłem do widza.

Dodatkowa ręka z nożem:

Na obrazie daje się zauważyć rękę trzymająca nóż, tuż za trzecim apostołem w grupie uczniów siedzących po prawicy Jezusa. Ze względu na zły stan dzieła przez pewien czas uważano że ręka ta, jeśli policzyć wszystkie ręce na obrazie, jest nadmiarowa i nie należy do nikogo. Jednak obecnie dość łatwo zauważyć, że jest to dłoń świętego Piotra, a liczba rąk na obrazie jest prawidłowa. Gwałtowna reakcja św. Piotra na słowa Jezusa jak i fakt, że trzyma on w dłoni nóż, może odwoływać się do

późniejszych wydarzeń w Getsemani, gdzie św. Piotr, broniąc Jezusa, odcina jednemu z napastników ucho. Istnieje również interpretacja, według której wycelowane w św. Bartłomieja ostrze ma przypominać o jego męczeńskiej śmierci.

 

Czasami widzę też oczami wyobraźni fragment filmu Titanic: woda się leje, orkiestra gra.

I pytanie kto się uratuje a kto utonie?

 

Z pozdrowieniami

Z Szymański

 

List z dnia 22.11.2016 został rozesłany do wszystkich związków i łatwo go odnaleźć.

[adamski 36]

Bazyli, złamałeś dżentelmeńską umowę, jaką zawarliśmy w Sielinku. Obiecałem tobie wtedy, że nie będę się ciebie czepiał. Ale publikując moje imię i nazwisko zachowałeś się jak wieśniak, złamałeś regulamin forum. Od tej pory nie ma litości. Wlazłeś mi pod lampę.

Jeżeli chcesz utrzymać się na tym forum, to tutaj trzeba niestety reprezentować pewien poziom. Załóż sobie forum PZP i potrenuj, bo cię moderatorzy będą wycinać. Dziwię się, że jeszcze tego nie zrobili.

Ciekawie się zapowiada, wczoraj Pan Krawczyk dzisiaj Chomiak patrzeć tylko kiedy Sabat tutaj zawiata.

[Karpacki 230]

Wow.

A skąd i po co tyle złości i nienawiści?

Ja tylko grzecznie spytałem co myślicie o tym "gabinecie cieni" ?

Nomen omen, rozesłanym z Ostrowi Mazowieckiej.

I o tym kurpiowskim "ziolomidku " 

Ja pozdrawiam ciepło

 Zauważyliście koledzy, jak "Janosikowi" zmiękła rura ???  Już nie , "judaszu " i "donosicielu" w zdezelowanym samochodzie , plującym przy pomocy zdjęć Domu Pszczelarza na to,o kryształowym wizerunku, PZP.  Nagle "grzecznie spytałem" , "pozdrawiam ciepło" .  A co to ma do rzeczy, co my myślimy o "tym kurpiowskim ziolomidku".  Z tego co nam wiadomo, to członek PZP jest tam podpisany, i tam pytaj.  My woleli byśmy wiedzieć , co wy tam myślicie o tym, co znajduje się faktycznie w słoikach z banderolą PZP ??? Odpowiedź na to pytanie jak myślę była by bardziej interesująca.  Tutaj możemy się na tę odpowiedź nie doczekać, ale kiedy spytają was prowadzący w tej sprawie śledztwo, trzeba będzie coś powiedzieć. 

O nie "Janosiku", skoro już tu wlazłeś ze swoją "delikatnością" , to poczytaj także wpisy osób z których wiele, jest także członkami PZP.

Z nich wynika, że te kilka osób którym się wydaje że "tworzą " PZP, nie ma do takiego myślenia prawa. Zarząd PZP, powołany jest  po to, aby służyć organizacji i dbać o jej dobre imię i dobro jej członków, a nie kompromitować ją kolejnymi aferami, na każdym kroku, i na wielu płaszczyznach. 

Dlatego nie wiem, czemu nie potraficie sobie sami odpowiedzieć na pytania które was dręczą ??  Nagle interesuje was zdanie członków Polanki ?? To przecież "wasz" człowiek, pan Kowalak powiedział kiedyś, machając przy tym lekceważąco ręką, "co , jakaś tam Polanka, ja mam Koła na swoim terenie większe jak ta cała Polanka"

Może i teraz on, byłby w stanie odpowiedzieć na dręczące was pytania. Chyba wam do niego bliżej , jak do członków Polanki???

Oj, widać jakąś panikę wśród twardogłowych. Długów coraz więcej, a chętnych do spłacania coraz mniej. Tym się radzę, zajmijcie, a nie tym jakie jest nasze zdanie, na temat waszego "gabinetu cieni".

[adamski 36]

A co to ma wspólnego z pszczołami, pszczelarstwem i PZP. No chyba, że wszystko co lata może spaść.

Wśród pszczelarzy są ludzie z różną przeszłością ale raczej nikt nikomu w prywatnym życiu nie związanym z pszczołami nie grzebie. Czy te wstawki to celowe działanie aby zmienić kierunek dyskusji.

[robinhuud 274]

Widzę, że irytacja na wysokim szczeblu przed Zjazdem w Połczynie osiąga szczyty. To z bezsiły używa się argumentów poniżej pasa i wykorzystuje wiedzę ze służbowej bazy danych. To zwykłe szmaciarstwo bez żadnego stylu. Tadeusz Sabat nie ma wyjścia, musi startować na prezydenta. Tylko wygrana umożliwi mu utrzymanie bazy danych PZP w tajemnicy i dalsze dziadowanie na tym stołku ku szkodzie polskiego pszczelarstwa. No a janosiki i inne wdupowłazy dzielnie mu asystują. Każdy z nich broni się jak może przed ewentualnymi bransoletkami. Tonący brzydko się chwyta... Panowie ze świętokrzyskiej, apeluję do was o zachowanie jakiegoś poziomu kulturalnego dyskusji, bo ten kij ma dwa końca i potrafię się naprawdę odgryźć.