Skocz do zawartości

Kamil

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    238
  • Rejestracja

Odpowiedzi dodane przez Kamil


  1. Pesymizm, że więcej tu botów niż realnych ludzi czytających forum.

    Dla laika:

    http://stat.4u.pl/index.html - stara kultowa statystyka

    http://www.histats.com nowoczesna statystyka osoby online, skąd weszły na forum, jakie podstrony oglądają. Rozbudowane ale intuicyjne wykresy

    https://www.google.pl/intl/pl/analytics  najpopularniejsza w ostatnim czasie statystyka

     

    Wszystkie odporne są wycinanie ruchu tzw botów. Osoba, która założyła Wam forum z kilkanaście minut zainstaluje którąś z tych statystyk.


  2. Co do wosku to ma bardzo dobry /a pozostając w temacie kościelnym/ zbawienny wpływ na drogi oddechowe i wzrok. Wystarczy 1 godz tygodniowo przebywania w pomieszczeniu gdzie pali się świeca woskowa. W czasach, gdy w kościołach palono woskowe świece apiterapia była powszechna.

    Nie porównujmy chemicznych kadzidełek do naturalnego wosku.

    Robin zalej % kadzidełka zamiast propolisu.

    Bajorek, jak chcesz sprzedawać to sprzedawaj zwykłe bez propolisu. Moje odczucia odnośnie świeczek są takie, że im ciemniejszy wosk /więcej dodatków śmieciowych z ula/ tym przyjemniejszy ma aromat.


  3. Obawiam się, że taka świeczka z kontem w propolisie będzie pryskać na boki. Poza tym bardzo mało propolisu osadziłoby się na knocie.

    Zrobiłem świeczkę w takich małych metalowych pojemniczkach do kupienia i samodzielnie można zrobić świeczki z wosku. Pali się około 2-3 h.

    Poeksperymentowałem. Nad ogniem świeczki roztapiałem wosk. Dzięki czemu zamiast kilku godz, możesz w nieskończoność wydłużać żywotność takiej "świeczki" cały czas zasilając pojemnik świeżym woskiem.

    Wszystko co tam rozpuścisz wosk, zboiny, propolis... rozpuści się i wypali. Wypróbuj z propolisem.


  4. Panie "Daro" przestań pan pierniczyć. Napisz pan zrozumiałym dla wszystkich językiem , co chcesz pan osiągnąć swoimi wpisami na tym forum? Tyle i tylko tyle.

    Podsumowałem pisanie Daro w wątku, do którego się nie odniósł.

    "Daro frustracie. Przyczyniłeś się do rozwalenia jednego forum, na drugim pasiekapszczelarska.pl robisz to samo.

    Pięknie podsumował twoją działalność piotrpodhale : "Aj waj,aj waj tyle ludzi na obrażałeś na forach i takie wspaniałe oblicze pokazałeś." To samo robisz tu. Gdybyś miał kolegów, a widzę że ich nie masz, poszedłbyś na piwo wyżalił się, odstresował z trudów dnia powszedniego. A tak siedzisz na forach i wylewasz swoje żale próbując na siłę wykazać swoją wyższość. Kompleksy lecz własnymi sukcesami."

    http://forum.spp-polanka.org/topic/439-komu-s%C5%82u%C5%BCy-arr-kowr-czego-pszczelarz-oczekuje-od-pa%C5%84stwa/page-10?do=findComment&comment=7649


  5. http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADZESP&Zesp=453

     

    Ciekaw jestem czy ktoś z Polanki rozmawiał choć raz choć z jednym z tych Panów.

    Co da taka rozmowa? Głównie Kukiz15 + kilku drugoligowych z PIS, którzy nie mają wpływu dosłownie na nic. Z każdą władzą rozmawia się poprzez media lub protesty uliczne /ale nie takie jak ma obecnie totalna opozycja kilkutysięczne, tylko 100 tys + tak jak ojciec Tadeusz Rydzyk zorganizował w obronie TV Trwam na multiplexie/, to siła opiniotwórcza z którą się liczy każda władza.


  6. Dla jasności sprawy:

    kilka dni temu zdjęte szwy po wszczepieniu trzeciego w kolejności kardiowertera - defibrylatora. Tym razem pełen komfort, trzy elektrody w sercu. Nie mam zdrowia na przepychanki z politykami i wyjazdy służbowe, ale służę pomocą z domu zza klawiatury. (tylko z tego powodu nie będę w Mrągowie)

    Po co tracić czas Twój i ministra. Kontakt telefoniczny.

    Dziś w agrobiznesie 17.11.2017 godz 12.10 było info o tym spotkaniu. Głównie powiedzieli to co na stronie  http://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/O-pszczelarstwieoraz że Węgry jako pierwsze złożyły do UE wniosek o dopłaty do ula.


  7. Statystyka

    liczba pszczelarzy ponad 66 tys.

    liczba pni pszczelich ponad 1,5 mln

    ubiegły rok, kiedy pszczelarze zebrali go ponad 24,3 tys. ton  24,3 mln kg

     

    Wychodzi z tego że statystyczny pszczelarz ma ok 23 uli.

    66.000 pszczelarzy zebrało 24.300.000 kg miodu.

    To daje 368 kg /około 300 słoików 0,9L/ miodu w sezonie na pszczelarza.

    Lub 16,2 kg /około 13 słoików 0,9L/ miodu z 1 rodziny.


  8. Karpacki pełna zgoda. Nie ma co się na siłę przekonywać i odbiegać od tematu. Dodam tylko, że ja nie mam na myśli nadmiaru pszczół w środowisku. Tego nigdy za wiele. Problem braku pszczół może występować w "pipidówach" oddalonych o kilkanaście km od gmin i 30km od powiatu. Stamtąd ludzie wyjeżdżają to i statystycznie brak osób zajmujących się pszczelarstwem. Cała reszta Polski w obrębie kilkunastu km od miast powiatowych jest pszeprzeczelona.

     

    Cóż możemy oczekiwać od naszego państwa? Lekarze weterynarii mają spis pasiek w swojej okolicy. Mają też wgląd gdzie są tereny do zasiedlenie pszczołami. Dialog między lek. wet. gminą, a lokalnymi stowarzyszeniami i związkami pszczelarskimi pozwoli wypełnić wolną przestrzeń. Ja chętnie postawię pasieki w nowych miejscach.

     

    Nektariada dobrze zauważasz, że prawdziwi hobbyści nie mają żadnych roszczeń.

     

    Atena sadownicy myślą tak, bo nie mają problemu z brakiem zapylaczy. Ale idzie na lepsze. W tym roku ja i moi znajomi mieli wiele propozycji wywiezienia pszczół na grykę. Dociera do niektórych że bez pszczoły ich zbiory będą mniejsze. Edukacja, edukacja, edukacja.

     

    Daro frustracie. Przyczyniłeś się do rozwalenia jednego forum, na drugim pasiekapszczelarska.pl robisz to samo.

    Pięknie podsumował twoją działalność piotrpodhale : "Aj waj,aj waj tyle ludzi na obrażałeś na forach i takie wspaniałe oblicze pokazałeś." To samo robisz tu. Gdybyś miał kolegów, a widzę że ich nie masz, poszedłbyś na piwo wyżalił się, odstresował z trudów dnia powszedniego. A tak siedzisz na forach i wylewasz swoje żale próbując na siłę wykazać swoją wyższość. Kompleksy lecz własnymi sukcesami.


  9. Kolego Karpacki, tradycje pszczelarskie w Polsce są ogromna jak i ilość pszczelarzy. Bedą białe plamy na mapie, ale to wyjątki głównie miejsca gdzie nie dojedziesz osobowym autem. Nie ma czegoś takiego jak bojowe rozpoznanie. Za dużo pokrzyw za stodołami by zauważyć wszystkie pasieki. W razie problemów z zapylaniem, spokojnie mogę w czterech okolicznych miejscowościach postawić po 20 uli. Być może taka sytuacja zaistnieje za 20 lat gdy obecni pszczelarze w średnim wieku odejdą do krainy płynącej mlekiem i miodem. Póki co borykamy się z pszepszczeleniem. Problemem nie jest brak pszczół czy pszczelarzy w Polsce, lecz nierównomierne rozlokowanie. Są miejsca gdzie okoliczni sąsiedzi nie chcą pasiek np hodowcy bydła. Ogólnie jest tendencja do wygodnego życia. Ludzie nie chcą w swojej okolicy pszczół. Kiedyś przy prawie każdym domu stał ul pszczoła czasem żądliła i ludzie żyli, dziś kto jeździ i szuka miejsca na nowa pasiekę słyszy NIE.

    Apele o pomoc dla pszczelarstwa rozumiem jako nagłośnienie tematu nie trucia pszczół i niedopuszczenia do sytuacji jaka jest np w USA.


  10. Nie będę z tobą polemizował. Wybiórczo wybierasz jakieś zdanie wyrwane z kontekstu.

    Bez odbioru Daro.

     

    Jak najmniej dla państwa i jak najmniej od państwa, to przedwojenna mądrość naszych przodków. W pszczelarstwie doskonale to funkcjonuje.

    Jeśli są dotacje unijne to korzystamy z nich a nie obrażamy się jak stalin na plan Marshalla.

    Jedyne rozsądne wyjście to dotacje do produktów nie dedykowanych dla pszczelarzy /cukier, słoiki/ oraz ominięcie pośrednika w dotacjach w postaci jakichkolwiek kół pszczelarskich, o tym pisałem.


  11. Marbert weź kalkulator i policz (3000 / 1,23) x 0,6= 1463 tyle otrzymasz dofinanoswania, kosztować będzie 3 koła - 1463 = 1537 zł.

    Ile węzy trzeba wytopić by to się kiedykolwiek zwróciło.

    Szpan lub głupota. Kolejny przykład jak producenci korzystają na dofinansowaniach.

    Przez takie postępowanie i kupowanie na siłę zbędnego sprzętu pszczelarstwo robi się niedochodowe.

     

    Ja używam 7L garnka, który dla żony przypalał potrawy i był do wyrzucenia dla mnie się przydał. Podgrzewam normalnie w kuchni, przelewam przez stary durszlak /polewam wrzątkiem z czajnika mieszając jeszcze patyczkiem by wydobyć wosk z pozostałych zboin/ do 10 litrowego wiaderka. Wiaderko opatulone ociepleniem. Otrzymuję piękny wosk. Próbowałem te zboiny jeszcze raz podgrzewać i pozyskać wosk nie warto znikoma ilość wosku w nich pozostaje. Zboiny do ogródka na nawóz lub jak ktoś woli na CWU.

     

    Piotrze_S ja słów Czarga nie odebrałem jako jakiegokolwiek zarzutu wobec Polanki.


  12. Dlaczego te słowa mają być mottem? Pszczelarstwo nie bazuje na finansowym wsparciu państwa. Wszelkie dofinanoswania to są max kilka procent przychodu pasieki, a w praktyce wielu pszczelarzy nie korzysta już z dofinansowania więc nikt tu się nie obudzi z ręką w nocniku. O przepraszam producenci sprzętu, matek i odkładów poczują co to jest prawdziwa podaż i popyt na rynku.

     

    Napisano wczoraj, 09:39

    adamski, dnia 25 Paź 2017 - 08:34, napisał: snapback.png

    Otrzymywanie prezentów kiedyś się kończy. Jeżeli pszczelarstwo będzie bazowało na finansowym wsparciu państwowym to kiedyś możemy obudzić się z ręką w ... Trzeba budować takie instrumenty które zabezpieczają byt pszczelarzy niezależnie od wszelkiego rodzaju dopłat.

    Te słowa powinny stać się mottem naszych działań.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...