kaczkow

Kraków to nie Zakopane. Gdybyście mieli w Zakopanem pszczoły to straty 80-90% . Stosunkowo w Krk jest o wiele cieplej średnio o 7 stopni wiosną jak sie rodziny nie rozwijały to nie miały pokarmu lub po prostu były zajechane ubiegłym kiepskim sezonem, zwłaszcza druga połowa lata .To sprzyja nosemie .I do tego pszczoły nie przystosowane do takiej wiosny .Prawie wszystkie pszczoły ,które posiadacie potrzebują ciągłego ciepła /kilkunastodniowego i dostępu do pożywienia ,a tego tej wiosny nie było i nie ma nadal .Szukajcie innych pszczół .

Ten gość ,a raczej osoby obsługujące te konta na allegro to nie zwykli lotnicy . Mam dziwne odczucie ,że na allegro pszczelarz raczej nie ma szans przebitki bo ten portal jest tak skonstruowany pod wielkich . Miód nigdy się nie kończy na aukcjach ,dziwne opisy wprowadzające w błąd ,na zdjęciach po 10 uli u niektórych i pokazana pracownia ,wszyscy wędrują z pszczółkami ,mają czas na pszczółki ,wszystko cacy po zimie ,fenomeni pszczelarscy prawie jak ten jedyny hodowca i selekcjoner matek pszczelich w pl co ostatnio taką ogłosił nowinę na forum . Spór na pewno masz założony ...miotek pewnie przyszedł rozbity po prostu pozbyłeś się kasy tak będzie lepiej dla Ciebie i wiem co piszę ...

O jakich pszczołach piszemy? Te o których pisze ma tylko kilka osób w PL . Moge napisac tyle niesamowity start wiosenny w warunkach bieszczad przy bardzo niekorzystnej i zimnej pogodzie ,a wiecej nic nie napisze .Mam je od 4 lat. Latem nie mogą byc głodne ,jak nie ma pozytku to mogą żądlić :P

Zachód Polski i południowy zachód to inna bajka .Wschód i góry to inna .Krainki i bukfasty śpią ,a te czarne latają po pyłek przy padających płatkach śniegu .Matki czerwią jednolicie bez przestoju większego i dużo czerwiu Dziwne pszczoły ,a myślałem ,że na odwrót będzie.

Na dadancie nie zaczerwią rodziny słabe i wypszczelone od kwasów gdzie mniejsze zuzycie pokarmu nie ma miejsca na czerw i nie ma warunków cieplnych bo w ulach zimno . Takie masz ule i taki jesteś pszcelarz gdzie nie ma rozwoju . Krainki które nie poczerwiły 3-4 po pół ramki koncem lutego na połowe kwietnia bedzie bida. Najlepiej chyba w takie bardzo długie zimy sprawuja sie srodkoweuropejskie są to pszczoły niezniszczalne i nie wypszczelajace się -zawsze te 7 ramek pszczół jest :):)

Początkiem marca było 2 razy więcej czerwiu niż pod koniec marca i nadal jest zimno oby nie do początku maja :P:P W tym roku to miodek to chyba na allegro sobie kupię bo tam półki uginają się od miodków albo w firmie Henryka Stokłosy .Skosztowałbym od najlepszego pszczelarza sezonu 2017 słonecznikowy lub tą spadź trzcinową nadnotecką.

Pasieka stacjonarna ponad 1200 uli w 2 miejscówkach -czy ty myślisz ,że tam ktoś leczy pszczoły jak trawka niewydeptana? Leci syrop 1:1 od lipca ,klimat surowy matki w sierpniu są zalane i zaczynają dopiero od 8 marca czerwić tam jak leci 20-30% pasieki to żadne straty,a więcej nie poleci bo pszczoły mają odpowiednie . Od końca kwietnia nadstawki i syrop z gniazd wędruje do nadstawek wraz z rzepakiem ,a później do lipy przeniosą resztę syropu z gniazda do nadstawek. 2 fajne miodobrania w sezonie i super miodzik ,ale czy tak jest? Ciężko wyczuć co oni tam robią z pszczołami i czy tam są pszczoły w siłach. Czy pozwalają 2 ramkowym "odchodzić " na przedwiośniu czy też wzmacniają pszczołami z innych uli do tych 4 uliczek .Możliwe ,że nic nie robią i wszystkie zdechlaki są wyrabowane do zera.Odkłady robi się prosto tylko trzeba wiedzieć jak- to z takiej pasieki w kilka dni mogą zrobić sporo silnych odkładów.

3 sezon bakfast sie wypszczela(chodzi o rodzine i ciągłość rodziny matek moze być wiecej niż 1) lub w ulach mocno ocieplanych każda pszczoła ,a ja nie mam zamiaru gonić po pasiece z amitrazą jak głupek.W San Escobar niech sobie latają i tam głoszą teorie .

Z San Escobar są najlepsze .Czerwiu przybywa ,pokarmu ubywa dobrze ,że mam na wschodniej ścianie pszczoły co siedzą w kłębach i jeszcze nie latały bo bym miał San Escobar za niedługo.:)

Macie obrazek ile pszczoły zużywają i nie potraficie policzyć ile od września do końca kwietnia ma byc pokarmu w ulach i tak liczycie już 30 lat .

W tym gotowym krążku jest wosk ale chyba chiński + parafina . Jednym słowem miałeś węzę po 40 zł tylko dawać do uli ,a teraz masz nie wiadomo co i na nowo musisz w koszty wchodzić.Przy 10 ulach drobnica.

Reglan ;-) Po takiej cenie to tonami schodzi miodek Na allegro sporo ludzi handluje miodem ze Słupi ,ale spadź mają dobrą to trzeba przyznać. Łysoń skupuje miód . Łysoń nigdy pszczelarzem nie był. Cena 33 zł.kg spadzi to dobra cena w beczkach jeżeli spadź występuje co 2 lata .Jak u Marberta raz na 5 lat to niestety wyżyć sie nie da z pszczół.

Jak zalałes pszczoły na upale albo albo juz jesienią kiedy nie sa mozliwe loty pszczół to czego sie spodziewałeś ? Na podobnej zasadzie działa polewanie kwasem szczawiowym i później pszczoły w polu szukaj a nie w ulach. Trzeba byc chyba niespełna rozumu żeby takie cos wprowadzic na rynek ,a później takie Marberty się nacinają . https://www.youtube.com/watch?v=pVSkZfa-jMs Gosc wylewa prawie cała butelke na ul gdzie nie ma pszczół ledwo na 2 ramkach w półnadstawce ,wszystko na dennicy wylane i do ziemi .Rabunek w 100 pniowej silnej pasiece taki ze nie ma co zbierać z niektórych uli .

Rozdmuchać trzeba było 10 lat wstecz, wtedy to dopiero była węza szara jak papier toaletowy :D :D Tak po 20 kg skupowac to nie wiem czy by 30 lat wystarczyło żeby nazbierać.

Prawdziwa środkowoeuropejska ma delikatny jeden tergit ciemno skórzany.Specyficzny u młodych dobrze wygrzanych matek Nie da sie pomylić z krainką Zanika i nie jest tak widoczny jak matki już czerwią.Pszczoły wszystkie czarne .Jeżeli wychodzą zółte to krzyżówka z bukfastem.