Mlody 0 Zgłoś Mlody 0 Napisano 29 Grudnia 2016 jest taka sytuacja w tym roku przyleciał roj na moja "pasieke" natomiast osiedlił sie na strychu opuszczonego chlewa. Zorientowałem sie po jakimś czasie wiec rój zdarzył juz wybudować gniazdo. Wstawiłem tam ul wielkopolski i przeniosłem to gniazdo do ula. Na strychu rodzina została zazimowana. Chciałbym na wiosnę znieść ten ul na ziemie i postawić go za domem. Mam pytanie jak to zrobic aby pszczoły nie wracaly do "starego miejsca". Czytałem ze podczas zimowi pszczoły gubia orientacje i nie pamiętają położenia ula- wiec powinienem to zrobic w zimie. No ale jak ja to zrobic mam z owiązanym kłębem, przeciez moge doprowadzic do osypania sie pszczół i zamarzniecia podczas przenoszenia ula. Czy jest jakiś sposób? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gorczańskie Miody 2 Zgłoś Gorczańskie Miody 2 Napisano 30 Grudnia 2016 Z tym zapominaniem miejsca po zimie bywa rożnie, dobrym rozwiązaniem jest przewieź ul na kilka dni na odległość min 2km , a potem go przywieź i ustawić w pożądanym miejscu. Przewożenie tak zrobić aby pszczoły obleciały się na nowym miejscu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mlody 0 Zgłoś Mlody 0 Napisano 30 Grudnia 2016 hmm no wlasnie nie bardzo mam gdzie to przewiesc, bo mam maly skrawek ziemi i obcy teren dookola (w sensie nie mieszkam tam) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 30 Grudnia 2016 Podczas odwilży (rozluźniony kłąb ) wieczorkiem zatkaj wylotek i delikatnie przestaw ul w nowe miejsce, najlepiej w dwójkę, płynnym ruchem i nie stukając o podłoże. W nocy, jak się pszczoły uspokoją i zewrą kłąb - odetkaj wylotek. Przewożenie zimą uli 2 x 2 km to kiepski pomysł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 36 Zgłoś adamski 36 Napisano 30 Grudnia 2016 Mlody - Tak jak planowałeś, na wiosnę przestawić ten ul, najlepiej wcześnie rano, kilka kilometrów od miejsca gdzie chcesz na stałe postawić (może pierwszą wędrówka na rzepak) po kilku dniach powrót na właściwe miejsce gdzie będą pszczoły stacjonowały. Teraz tak jak pisze Robinhuud nie ruszaj ich, za duże ryzyko, dużo trzęsienia to o dużo stresu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 30 Grudnia 2016 Jest jeszcze jeden, polecany sposób, podobny do robinhuudowego. Robisz tak, jak on napisał, ale w któryś z dni poprzedzających oblot. Kiedy temperatura rośnie już do kilku stopni w dzień i prognozy są takie, że jutro lub pojutrze będzie oblot. Wtedy stres nie zrobi im już wielkiej krzywdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
baru 82 Zgłoś baru 82 Napisano 30 Grudnia 2016 robinhuud i Piotr_S Mają rację ,jeżeli pszczoły nie latają przez trzy tygodnie to robią oblot szczególnie w zimowe miesiące . Więc choćby ci się obleciały w lutym to po dłuższym czasie możesz przestawić . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pleszek 0 Zgłoś pleszek 0 Napisano 30 Grudnia 2016 A jaki byl by teraz nawet problem przestawic delikatnie przeniesc ul z pszczolami nie lataja juz dosc dlugo wiec nie widze problemu nawet teraz . Temp sa w dzien na + w nocy lekki - nawet jak sie troche klab rozluzni czy to cos jemu zaszkodzi. Szczesliwego Nowego Roku życzę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 36 Zgłoś adamski 36 Napisano 30 Grudnia 2016 Ul na strychu, każde znoszene i przestawianie to zawsze ryzyko, jak tylko jest możliwość minimalizowania stresu pszczół to należy to czynić. To nie jest raczej przestawienie o metr czy dziesięć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mlody 0 Zgłoś Mlody 0 Napisano 30 Grudnia 2016 no tak , znoszenie tego ze starego stychu po zwyklej drabinie bo innego wyjscia na strych nie ma- wiazaloby sie nawet z kilkukrotnym uderzeniem lub trzasnieciem ula. Tam naprawde sa kiepskie warunki do znoszenia tego. Stara recznie robiona drabina nawet nie jest zrobiona z desek ale z pokrzywionych galezi. Wiec chyba postaram sie to zrobic jakos na przedwiosniu gdy temperatury beda +3 do +5 w ciagu dnia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
baru 82 Zgłoś baru 82 Napisano 31 Grudnia 2016 Można różne cuda robić ,gdy tylko odpowiednio podejdziesz .W razie wątpliwości kontaktuj się . Szczęśliwego Nowego Roku ,oby się wszystkie rodziny obudziły na wiosnę . Pozdrawiam Bronek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach