Pszczelarz pszczelarzowi bratem

[robinhuud 274]

Na początku chciałbym zaznaczyć, że "złośliwe" uwagi w tym wpisie nie dotyczą Kolegi Tomasza Pawłowskiego. Mają one charakter ogólny.

Wstydliwym problemem polskiego pszczelarstwa jest podrzucanie pasiek wędrownych pod pasieki stacjonarne oraz rywalizacja o teren pszczelarzy wędrownych. Podpalenia, wytrucia, pobicia, skazania sądowe z podania biegłego prezydenta PZP na wysiarkowanie itp. Niedługo może nawet zrzucenia z dachów w pszczelarstwie miejskim. Organizacje pszczelarskie i weterynaria tu nie rozwiążą problemu. Zdaje się, że tego problemu nie obejmuje ustawa o ochronie zwierząt, bo ta kończy się na kręgowcach, a więc każdy rolnik może na swym polu zabijać owady bezkarnie bronią chemiczną, bo prawo nie uwzględnia własności owadów dziko żyjących i hodowlanych. Prawo zabrania zabijać owady pod ochroną, ale robi to w sposób abstrakcyjny wyrażający chciejstwo. Może jednak ustawa pszczelarska i administracyjny podział terenu na dzierżawione obwody pszczelarskie? Z dużymi uprawnieniami, w tym wyłączności chowu pszczół dla dzierżawiącego pszczelarza, ale i z rozliczaniem go za zapylanie środowiska? (u myśliwych to działa, ograniczają swą liczebność do jednego myśliwego na 300 ha dzierżawionego obwodu).

Pszczelarz przed wydzierżawieniem obwodu mógłby byc sprawdzonym pod wzgl. kwalifikacji. Dzisiaj pszczelarzem może byc każdy, bez żadnej wiedzy o owadach, a jak się zapisze do organizacji i zgłosi, że ma 10 uli, to z KPWP będzie miał wsparcie w przepszczeleniu terenu pod wzgl. dopłaty do uli, odkładów, trucizn, a nawet lawety do rozwożenia po okolicy zgnilców, nosemoz itp. Dopłaty te zresztą trafiają w większości do producentów sprzętu podnoszących ceny i do między innymi takich pszczelarzy "przepszczelarzy". Na tym polega głupota wszelkich dopłat za samo "manie". W tytm +500 dla bachorów pszczelarza również. Jego (???) bachory nie muszą się uczyć. Też będą pszczelarzami i zajmą się przepszczelaniem

 

http://www.wykop.pl/artykul/appnight/3266165/pszczelarz-wytrul-innym-pszczelarzom-44-rodziny-pszczele/

 

Wydaje się, że znany legislator z PSL, zamiast skupić się nad ustawą pszczelarską, zmarnował wiele wiele lat swych kadencji i na koniec wlazł na nieswoje podwórko i zajął się nie swoimi sprawami: peregrynacjami relikwii i "importem" leków

[Atena 104]

Widzę,  zacny rycerzu, że trzy litery PSL działają na Cię jak płachta na byka / choć zielona - symbol spokoju/  Cóż, inni jak mantrę powtarzają - wina Tuska! Czy nie czas skończyć ze stereotypami ? Czy dla Ciebie, jak dla Kukiza to organizacja przestępcza? Z tego co mi doniesiono to ci co chodzili za Burym - już nie chodzą - bo siedzą za handel narkotykami i ludźmi.

  A tak,  nawiasem mówiąc, wczoraj  Sejmik Dolnośląski  /przewodniczący Komisji Rolnictwa z PSL/ zajął się tematyką pszczelarską, w tym niektórymi tematami o których piszesz.   Z mojego rozeznania większość pszczelarzy związana była z PSL-em po przez dopłaty z PZP a w głosowaniu gremialnie poparli inną opcję. Ot, taki chichot współczesnych czasów...

[robinhuud 274]

 

  A tak,  nawiasem mówiąc, wczoraj  Sejmik Dolnośląski  /przewodniczący Komisji Rolnictwa z PSL/ zajął się tematyką pszczelarską, w tym niektórymi tematami o których piszesz.   Z mojego rozeznania większość pszczelarzy związana była z PSL-em po przez dopłaty z PZP a w głosowaniu gremialnie poparli inną opcję. Ot, taki chichot współczesnych czasów...

 

Wiesz zacna Ateno, jakoś nie mogę zapomnieć Sejmiku Małopolskiego 2014, który nie zajął się tematyką pszczelarską i kandydata doń z podania PSL:dyrektora Domu Pszczelarza - Jacka Sokołowskiego. Wyborcy też poparli mimo dopłaty inną opcję. Też ot taki chichot czasów na hipotece...

Znam wielu porządnych ludzi z PSL. Generalnie ich jedyna wadą jest to, że nie potrafią się otrząsnąć z gówna, które ich obrosło i jest zdolne do politycznego prostytuowania się z każdym dla stolca. Ale odbiegamy od tematu, to poboczne myśli do hyde parku dotyczące nie tylko PSL

Nie wiem co masz na myśli łącząc PSL i PZP z dopłatami. Chyba to, że w sejmie ostatnio pan prezydent sugerował zabranie beneficjentom 8 % dla PZP na obsługę geszeftu. Jeżeli to przejdzie, to w WZP Poznań trzeba będzie zwołać nadzwyczajny zjazd i obniżyć składki (zabranie obrywów z obsługi dopłat było ostatnio przyczyną ich podniesienia)..

[Atena 104]

Znam jedną formację  społeczną która nie ma "czegoś za uszami" - to klasztor kamedułów.

  Powiązanie PZP/PSL. Wierchuszka PZP podpięła się pod PSL bo tak można było robić konfitury a członkowie - milcząco trwali przy wodzu utożsamianym z tą partią.

[jokaz 98]

Pszczelarz pszczelarzowi bratem - nie pszczelarz pszczelarzowi wilkiem!

 

http://kontakt24.tvn24.pl/wymarly-dwa-miliony-pszczol-policja-bada-sprawe,207076.html

[Atena 104]

Praktycznie całkowite odpuszczenie spraw pszczelarskich pszczelarzom spowodowało - no właśnie CO? Pszczelarz pszczelarzowi wilkiem? W wilczych watahach jest hierarchia. U pszczelarzy, często panuje tak bezgraniczna miłość że nie dostrzega się uchybień w postępowaniu sąsiadów. Ot, choćby sprzedaż RÓŻOWEGO "miodu" malinowego, często trwa cisza po ujawnieniu zgnilca bo nie było OFICJALNEGO zgłoszenia itp.

  Wydaje się, a chyba nie jestem odosobniony w poglądach, że czas by ustanowić jakiś Kodeks Pszczelarski na miarę sytuacji istniejącej TU i TERAZ z perspektywą na przyszłość.

  Oczywiście KTOŚ powinien nad nim popracować!

  KTO???

[robinhuud 274]

Atena napisał:

Ot, choćby sprzedaż RÓŻOWEGO "miodu" malinowego, często trwa cisza po ujawnieniu zgnilca bo nie było OFICJALNEGO zgłoszenia itp. 

Oczywiście KTOŚ powinien nad nim popracować!

  KTO???

 

Dodał bym od siebie, że rybka smierdzi od głowy i należałoby oprócz "rózowego miodu" rozpatrzyć przypadki mieszania miodów krajowych z zagranicznymi w nieokreślonej proporcji i pobierania profitów za tolerowanie i sejmową osłonę prawną tego stanu, rozbijanie jedności pszczelarskiej, zadłużania hipoteki nie swego majątku, roztrwaniania cudzych funduszy, przemytu leków weterynaryjnych, nielegalnych eksperymentów na społeczeństwie, sprzeniewierzania się uchwałom zjazdowym i statutowi itd, itp..Skazywanie pszczół na głód poprzez przepszczelanie i dokarmianie w apogeum pożytku inwertem to drobne przestępstwa meneli przepszczelarskich.

KTO???

Myślę, że rozwiązany w ciemną dla pszczelarstwa ślesińską noc sąd honorowy PZP. Dlaczego nie Polanki?

Bo Polanka nie uważa się za reprezentanta polskiego narodu pszczelarskiego i powstała z bezsilnego protestu.

Jak nad tym popracować?

Zbierając materiały od komisji rewizyjnych, z sądów honorowych WZP/RZP i z kół pszczelarzy, oraz z massmediów.

Pomóc mógłby kapelan PZP uogólniając wnioski ze spowiedzi pszczelarzy.

A najprościej, jak się nie ma swego by nie widzieć widocznego  - z forum Polanki.

Kodeks Pszczelarski powinien zostać zatwierdzony przez Zjazd PZP i wejść do przyszłej ustawy pszczelarskiej.

[Atena 104]

Kodeks Pszczelarski winien być PRZESTRZEGANY /bo to jest sprawa honoru/ a nie kto go gdzie wpisze... i zatwierdzi. Jest to sprawa  środowiska a nie odpowiedzialności np. karnej bo od tego jest inny Kodeks. 

  Oczywiście chętnie widziałbym duchownego który podjąłby się poprowadzenia dyskusji o kodeksie / ale dlaczego akuratnie z PZP(?) / skoro tak wielu ma do tej firmy krytyczne uwagi.

[jjb 32]

Znam jedną formację  społeczną która nie ma "czegoś za uszami" - to klasztor kamedułów.

  Powiązanie PZP/PSL. Wierchuszka PZP podpięła się pod PSL bo tak można było robić konfitury a członkowie - milcząco trwali przy wodzu utożsamianym z tą partią.

Oj, nie jest tak dobrze - http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/435580,krakow-byly-przeor-kradl,id,t.html

Na zmianę mają świętego męża i takiego sobie...

[Atena 104]

Oj, nie jest tak dobrze - http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/435580,krakow-byly-przeor-kradl,id,t.html

Na zmianę mają świętego męża i takiego sobie...

Jestem załamany...

[Karpacki 230]

Kolego "Atena". Pisał kiedyś kolega, że jest już w podeszłym wieku i nie wszystko na co miał by ochotę, może podejmować czynnie. To można zrozumieć, ale najczęściej  z 

wiekiem przychodzi doświadczenie. Tymczasem słowa "jestem załamany", nijak tego doświadczenia nie potwierdzają. Czyżby rzeczywiście tak trudno docierały wiadomości o 

"zasługach" niektórych duchownych, myślę tu tylko o tych, kręcących się blisko środowiska pszczelarskiego, o których powinien kolega słyszeć.

Niektórzy z nich mają takie rzeczy na sumieniu, że opisywany przypadek bibliotekarza - kameduły to przysłowiowy pikuś.

Nie będę tu przytaczał tych faktów i nazwisk tych ludzi, gdyż niektórzy z nich jeszcze czynnie działają. Wyrażam tylko zdziwienie, że kolega będący blisko informacji na tematy 

pszczelarskie, załamuje się , dowiadując się o ukradzeniu kilku woluminów z biblioteki kamedułów. Tysiące pszczelarzy, jest od lat okradanych na wielomilionowe sumy, co dzieje się przy akceptacji i błogosławieństwie purpuratów, i wielu  nawet o tym nie wie. A raczej nie chce wiedzieć, bo przynajmniej na tym forum, można dowiedzieć się wielu informacji, które nigdy nie miały  ujrzeć światła dziennego. I co? Czy ktoś z delegatów na Zjazd PZP bierze to pod uwagę? Czy uważa kolega, że przedstawiali byśmy te fakty nie mając wiarygodnych dokumentów? 

Nazywa się to chyba znieczulica , czy jakoś tak.  A więc kolego Atena. Głowa do góry. Jak tak dalej będzie , to jeszcze długo będziemy bezkarnie okradani i oszukiwani przez tych którzy wybierani są , aby reprezentować pszczelarzy i ich prawa.

Pozdrawiam.

[Atena 104]

Moja odpowiedź "Jestem załamany" była pół żartem, pół serio. Myślałem, że w klasztorze, w którym niewiele się mówi poza "Memento mori " nic się już nie da przekręcić a jednak... I tym "optymistycznym" stwierdzeniem podsumuję...

   Ostatnio czytałem, że w trakcie ŚDM sprzedawane będą jakieś "odpusty", coś jak 500 lat przed sprowadzeniem warrozy do Polski.

[Karpacki 230]

Szanowny kolego. Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to do zaakcentowania tego czy wypowiedź jest pół żartem, czy całkowitym żartem, służą tzw ikonki, które ułatwiają pokazanie swojego stanu emocjonalnego.  Warto z nich korzystać, choćby po to, aby nie trzeba było się przejmować stanem kolegi i obawiać o jakieś nieprzewidywalne zachowania w czasie załamania.

W przeciwieństwie do jednego ze znanych w Małopolsce pszczelarzy, który w ostatnich dniach targnął się na swoje życie. Nie chcę w tym miejscu pisać o szczegółach, gdyż sprawa jest bardzo świeża i bolesna , zwłaszcza dla rodziny, ale okoliczności tego zdarzenia, są bardzo charakterystyczne dla wielu sytuacji, o jakich często słyszymy w ostatnim okresie, a które jak się okazuje, są zgodne z istniejącym u nas prawem, które  pozwala niszczyć pracowitych i uczciwych ludzi.

Co do "rewelacyjnych" wiadomości na temat sprzedawania "odpustów" na ŚDM, to ma to podobno czynić, niejaki Sanderus z "Krzyżaków", który ma wielu następców, którzy skutecznie trudnią się tym procederem do dnia dzisiejszego.

Pozdrawiam,.

[Atena 104]

Cenię iż rozczulił się Pan nad moim wiekiem, ale, jak sądzę - niepotrzebnie. Jestem prawie równolatkiem Prezesa a jak doświadczenie uczy sprawnym i pełnym optymizmu można być do lat jakich dożył profesor Bartoszewski. Młodsi których lud i historia wyniosły na świeczniki potrafią być...no mniejsza z tym. Wystarczy obejrzeć obrady sejmu.

[Karpacki 230]

Szanowny kolego. Określenie że "jestem prawie równolatkiem Prezesa", nic mi nie mówi.  Ponieważ nie wiem o jakiego prezesa w tym przypadku chodzi??? Czy Polanki czy np. Karpackiego Związku? Innych prezesów nie mam.

 A druga sprawa, to co ja takiego złego koledze uczyniłem, że każe mi oglądać obrady sejmu??? Wolał bym z własnej woli tego nie robić , abym nie musiał później pisać że, "Jestem załamany"

Pozdrawiam.

[jutrorano 0]

Sprawa wygląda zupełnie inaczej niż ją Tadeusz Pawłowski przedstawia. Zatrucie owszem było, ale jednakie u wszystkich pszczelarzy w okolicy, oskarżany przez Pawłowskiego o wytrucie mu pszczół miejscowy pszczelarz miał więcej szczęścia bo kilka dni wcześniej się zabezpieczył. Wszystko jest dokładnie opisane na Ambrozji.

[robinhuud 274]

Coś brachu pszczelarzu jutrorano picujesz.

Nie Tadeusz, a Tomasz.

Rozmawiałem z nim i wychodzi, żeś konfabulejszyn.

[jutrorano 0]

To może witapis też konfabulejszyn? Bo pomawiany miejscowy pszczelarz zeznał na komendzie że właśnie to stosował i uchroniło mu pszczoły.

Wszystko jes na ambrocji dokładnie opisane.

Ja ci powiem co jest konfabulacją: twoje wpisy o Sabacie.

To fałszywki te pisemka. Wikipedia podaje zupełnie inny życiorys. Nie masz odwagi zmienić wpisu w Wikipedii? Bo to nic innego tylko fałszywki. Skończy się pewnie tak jak z Rysiewiczem. Weźmiesz kasę i przestaniesz szczekać.

[Karpacki 230]

Ho ho ho. Mamy następnego Madeja w obronie Sabata.  Tylko zamiast bronić , wkopuje go w kolejne przekroczenie prawa. Dopiero drugi wpis pod tym nickiem, a już informuje o przekupstwie i łapownictwie.  Nie ma się co dziwić że dzięki tym "uczciwym" metodom tyle czasu utrzymują swoje funkcje.

Co do "fałszywek pisemek" to weź człowieku grafologa i wtedy dowiesz się jakie to fałszywki.

Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwą fałszywkę to spojrzyj w lustro.

Pozdrawiam prawdziwych pszczelarzy. Fałszywki pozdrawiają się między sobą, kasą w łapę.

[robinhuud 274]

"jutrorano", to kolejne wcielenia naszego Mirka Kazimierskiego spod Sandomierza o nieskończonej ilości ksywek. Mireczku skarbie, rozumiem, że masz żal do Polanki o to, że w młodości zmolestował cie ksiądz i dlatego nie wiedzie ci się ze swym blogiem. Ale czego się mnie czepiasz i robisz chlewik w każdym wątku? Tak dla sportu?

Zajmij się chłopie Panią Alą, bo już nawłoć zaczyna gadać.

[jutrorano 0]

Nic mi tak nie poprawia humoru jak riposty przyszłego prezydenta o tajnym peselu. Po to tylko Wiktorku czasem coś napiszę aby go pobudzić. To nic związanego z Twoją osobą. Ba, specjalnie jak wiesz zostawiam Ci trop abyś wiedział kto to pisze i się nie podniecał że to ktoś z dworu.

[Karpacki 230]

Humor, to już ostatnia rzecz, która u tego osobnika o tysiącu ksywek , ulega czasem złudzeniu poprawy. Bo obchodzi nas to tyle, co poprawa humoru warrozy, która pomimo że cały czas się z nią walczy, ona jest i trwa. Taką właśnie rolę spełnia obecność tego wielo twarzowca na wszystkich forach w internecie , jego własnego blogu nie wyłączając.

Znaczy to , ni mniej , ni więcej, jak tylko to, że ma on wszystkich normalnych użytkowników tego forum, za naiwniaków, którym można wypisywać bzdury,kłamstwa i różne brednie, tylko po to , aby sobie poprawić humor. To nic , że jeszcze niedawno namawiał nas , aby podpisywać petycję za odwołaniem Sabata. Dziś staje tu jako jego obrońca i rzecznik.

Mając takich obrońców, nie rokuje to dobrze temu "dworowi", którego aktualnie bronisz. Ale to twoja sprawa.

Kolego Administratorze. Znów masz robotę.

[jutrorano 0]

Dlaczego Wiktor nie poprawisz tego wpisu w Wikipedii? Ja tego nie rozumiem. Robi się to banalnie prosto. Sam poprawiałem kilka błędnych wpisów. Uważam że mając takie źródła powinieneś to zrobić.

Wikipedia to niepodważalne źródło wiedzy dla większości internautów.

I trzeba dbać aby zawierała prawdę i pozostała skarbnicą wiedzy.

Zmieńże ten laurkowy sabatowy życiorys.

[robinhuud 274]

Jest czas siewu i czas żniw.

Przyjdzie i czas na Wikipedię.

Dożynki będą po wykopkach .

[jutrorano 0]

Na wykopkach trudna robota,

brud, smród i sromota

 

W awangardzie kopie Wiktor sierota,

a za nim podąża karpacka hołota.

 

Grzebią łapskami w ziemi,

więc wyglądają później jak ognojeni.

 

Dlaczego tak siermiężnie kopiecie

są kombajny ziemniaczane czy o tym nie wiecie?

 

Nie chcemy kartofla zanadto poobijać

pyra obita wszak szybko zgnita