Skocz do zawartości
Karpacki

Kącik majsterkowicza.

246 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Wygląda to już bardzo profesjonalnie. Jaki według Ciebie jest najrozsądniejszy rozstęp między walcami grawerowanymi? Oraz co z walcami gładkimi co były wcześniej wykonane, dalej są w użyciu do równania płatków wosku? I w takim wypadku jaka jest grubość płatków które trafiają do walców?
Pytam ponieważ widziałem na wcześniejszych stronach że początkowo ustawiałeś na 0,5 mm - co wydaje się trochę mało. Pisałeś też że obecnie węza ma 1mm grubości, co sugerowałoby że rozstęp między walcami to gdzieś około 1,2mm. Wole dopytać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walce są ustawione śrubami "na sztywno" i odstępu między nimi nie mierzyłem. Ustawiłem go przy "strojeniu" walcow z przekładnią na cztery grubości złożonego i ściśniętego walcami papieru toaletowego. Potem delikatnie dokręcając jedną ze śrub zlikwidowałem różnicę tej grubości (walcowanie "rogala") i na tym zakończyłem. Arkusze gładkie uzyskuję różnej grubości w zależności od temperatur i ilości zanurzeń formatki w wosku.  Specjalnie się tym nie przejmuję, z grubszych arkuszy gładkich wychodzi dłuższy jęzor węzy. Jest on i tak przycinany do potrzebnego wymiaru 1/2 wlkp. Walce gładkie mam, ale się nie bawiłem w ujednolicanie grubości arkuszy gładkich (na razie). W sumie chodzi mi o jak najłatwiejszą i najprostszą technologię. Może postaram się przy najbliższej okazji zważyć jeden gotowy arkusz. Gdyby był za ciężki (gruby) - łatwo o jednakową wartość podciągnąć obie śruby regulacyjne. Gwint M10 drobnozwojny - jeden obrót - dokładnie 1 mm jak w mikrometrze. Wagę gotowego arkusza łatwo rozliczyć dla rozmiaru ramki i ciężaru właściwego wosku na kalkulatorze i przeliczyć na kąt obrotu śrubą.  Jeszcze nie wiem wszystkiego, ale się szybko uczę. Uznałem jednak że obecna technologia jest skuteczna, wystarczająco kompletna i gotowa by się nią pochwalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po małych poszukiwaniach w necie znalazłem stosowny pedał - rezystor u Chińczyka. Obsługuje jak widać na obrazkach typowy rezystor obrotowy, więc łatwo będzie go dostosować. Podroży walce o 100-kę. Zamówiłem, a co mi tam. Niech się bida patrzy...
https://pl.aliexpress.com/item/1005004149804921.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.4.3adf1c24KjtChc&gatewayAdapt=glo2pol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A takie jeszcze pytanie odnośnie walców plastikowych. Czy próbowałeś na drukowanych walcach walcowac z rozdzielaczem w postaci mydła z wodą? Były jakieś problemy z obklejaniem walców albo czymś innym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za radą praktyków zastosowałem szare mydło. Nie było żadnych problemów. Walce z kilku rodzajów filamentu. Jednak trzeba uważać, by walce cały czas były wilgotne, ponieważ przy rozmazaniu na suchych wosku robi się problem. Metalowe walce dmucham gorącym powietrzem, plastikowe czyściłem benzyną ekstrakcyjną i dość twardym pędzlem. Jeżeli chcesz pracować plastikowymi walcami, doradzam poziomy układ walców w wanience. Wtedy oba równomiernie się pokrywają mydlinami bez zaangażowania walcownika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.02.2023 o 16:40, Daniel508 napisał:

Po wczorajszych testach okazało się że kąt 120 jest zły

C793CC22-64BF-4D12-9E1B-09F09C91BC26.jpeg

Oczywiście że jest zły, ponieważ pokazany na grafice kąt nie jest nawet symetryczny do osi zęba pszczelego. Już kiedyś odpowiadałem na zadane pytanie w tej sprawie i napiszę jeszcze raz: to nie jest kąt wierzchołkowy zęba pszczelego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Maciej Nowak napisał:

Oczywiście że jest zły, ponieważ pokazany na grafice kąt nie jest nawet symetryczny do osi zęba pszczelego. Już kiedyś odpowiadałem na zadane pytanie w tej sprawie i napiszę jeszcze raz: to nie jest kąt wierzchołkowy zęba pszczelego.

Proszę narysować i opisać, jak powinna wyglądać komórka pszczela. Wg mnie jest  ten model poprawny, gdyż węza wychodzi dobrze😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest trudno narysować, lepsza byłaby jakaś animacja, ale nie umiem takiej zrobić. Ząb składa się z trzech rombów. Krótsze przekątne tych rombów zbiegają się w wierzchołku. Kąt wierzchołkowy jest kątem stożka wpisanego w ząb opartego na wspomnianych przekątnych. Tak kąt wierzchołkowy rozumieją Rosjanie i tylko u nich jest on definiowany i występuje (nie zawsze) w danych handlowych węzy (obok wielkości komórki i grubości ścianki bocznej). W Polsce nikt tego nie podaje i nikt się tym nie przejmuje. Chińczycy robią plastikową węzę z dnami komórek w kształcie zaokrąglonym. Takie też sprzedają silikonowe matryce. Pszczoły po swojemu budują bez węzy dość matematycznie podobnie do wzorca ruskiego. Na zdjęciu "dzika" zabudowa bez węzy.

Snapshot000003.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Daniel508 napisał:

Proszę narysować i opisać, jak powinna wyglądać komórka pszczela. Wg mnie jest  ten model poprawny, gdyż węza wychodzi dobrze😃

Wcześniej pisałeś że Ci nie wychodzi, tzn że jest za gruba. To jak? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zrobiłem na aluminiowym prototypie próbę seryjnego walcowania arkuszy wezy i jestem bardzo zadowolony. Podczas walcowania gładki arkusz wydłuża się o około 5-10 cm (w zależności od grubości). Wyrób końcowy jest więc węzą walcowaną, a nie tłoczoną jak na matrycy, czy odlewaną jak na prasce (odkuwka - odlew), co powoduje lepsze właściwości mechaniczne węzy. Usuwanie folii z pojedyńczych arkuszy jest upierdliwe bo naelektryzowana folia strasznie się klei, ale przy serii (na filmie dwa arkusze, w rzeczywistości około 20 - tasma układa się sama na podłodze) jest banalnie proste i szybkie. Walcowałem jak widać zupełnie na sucho, w temperaturze pokojowej i jest OK. Bez folii, a z mydlanym rozdzielaczem musiałem gładkie arkusze podgrzewać w wodzie do 35-40°C. Bo bez tego rozrywało nieznacznie wierzchołki denek wezy max - 120°. Z folią tego zjawiska nie zaobserwowałem. Walce udało się dość szybko wyregulować śrubami tak, że jak widać radziłem sobie lewą ręką (prawą kręciłem korbką, filmowała telefonem sąsiadka).  Sama węza pod światło bez uwag. Czysto, sucho, bez chemii. Czyściutki odpad folii stretch do recyklingu. Następna próba z napędem elektrycznym przez pedał. Na siedząco, dwie ręce wolne. Wcześniejsze walce mosiężne w układzie poziomym i z basenem na mydlany rozdzielacz do przeróbki na taki jak tu układ. Zastosowałm do tej próby rolki folii stretch pocięte ostrym nożem na tokarce z rolki handlowej 0,5m na odcinki 15 cm. Obrzeża przy rozwijaniu się nie kleiły się i nie stwarzały problemów.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały fotoreportaż.
Dzisiaj między późnym śniadaniem a wczesnym obiadkiem bez niczyjej pomocy ukręciłem sobie korbką dla oceny wydajności procesu 100 arkuszy węzy. Umocowałem przyrząd na krawędzi biurka, taśma zafoliowanej węzy spływała na podłogę. Muszę pomyśleć nad czymś co będzie ją układać w łamaną stertę jak ta na taborecie. Dalej weza odfoliowana i dalej przycięta na wymiar. Walcowanie idzie szybciorem, trochę dłużej odfoliowanie, najdłuzej przycinanie na wymiar. Następna próba z silnikiem - postaram się zrobić większy film.  Weza jest bardzo jasna bo z własnego wosku, żadnych zniekształceń kolorów w telefonie. Jak widzicie węza plastyczna, nie łamie się mimo dość brutalnego traktowania, bo jest walcowana na zimno. To nie jest info na 1-go kwietnia.

20240401_104724.jpg

20240401_111215.jpg

20240401_114743.jpg

20240401_145923.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@robinhuud twój projekt wygląda już niesamowicie. Jestem pod wrażeniem tego co można zrobić przy odrobinie samozaparcia:) 

Mam pytanie do Ciebie. Jak drukowałeś walce z plastiku to też miałeś problem z tworzeniem się takich kropli jak na zdjęciu poniżej?


d025dfb892898.jpghttps://zapodaj.net/plik-wcKZRV7P4u

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem takich problemów na Ender 3. Nie jestem wybitnym drukarzem, popytaj na forum 3D swojej drukarki. Ja bym trochę obniżył temperaturę dyszy, spróbował odwrócić o 180° bryłę na stole (do cięcia), pokombinował z wentylatorem. Może masz juz luz na teflonowym bowdenie prowadzącym nitkę filamentu przy dyszy. Widzę, że drukujesz walec, a nie jak ja - model odlewniczy (walce też drukowałem). To trochę inne podejście do zagadnienia. Ja takie walce drukowałem i zalewałem w środku twardą 95 Shore A żywicą poliuretanową z wypełniaczem po wycentrowaniu stalowej osi. Sprawdziło się w pracy - węza wychodziła niezła. Według mnie masz słabo uformowany odstęp między komórkami (zaczątek grubości ścianki bocznej komórek). To ważny element geometrii walca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinhuud jeszcze takie pytanie dotyczące żywicy. Czy próbowałeś zalewać/sklejać osnowę z osią/wałkiem przy pomocy żywicy epoksydowej? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie próbowałem. W moich wcześniejszych zastosowaniach epidian dość mocno rogrzewał się więc bałem się deformacji termicznej wydruku 3D. Może niepotrzebnie - teraz są w handlu  inne żywice - spróbuj na małym wałku, ale z termometrem.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.03.2024 o 22:47, Maciej Nowak napisał:

Oczywiście że jest zły, ponieważ pokazany na grafice kąt nie jest nawet symetryczny do osi zęba pszczelego. Już kiedyś odpowiadałem na zadane pytanie w tej sprawie i napiszę jeszcze raz: to nie jest kąt wierzchołkowy zęba pszczelego.

Jak mamy taki model 3 komórek pszczelich to jakie powinny być odpowiednie wymiary ? jakie odległości i jakie kąty ?
image.png.4023b42532c6558f009003975fa47a32.png
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narysuj trzy krótsze przekątne rombów denka komórki. Otrzymasz swego rodzaju trójnóg. Wpisz w niego stożek. Kąt wierzchołkowy tego stożka jest kątem dna komórki. Ja stosuję 120°, co wg ruskiego pojęcia daje węzę "maks". U nas ten kąt jest przez producentów przemilczany i wynosi 135-140°. Ruscy (nie wszyscy) uważają, że przy kącie 120° w denku zbiera się więcej mleczka i larwa jest w początkowym okresie lepiej karmiona. Zauważyłem, że przy walcowaniu węzy o kącie 120° w temperaturze pokojowej jaśnieją wierzchołki piramidek, co świadczy o ich mechanicznym nadwyrężeniu. Jak nie chcesz z tym walczyć (ciepłe pomieszczenie) to zastosuj 135°. Rozmiar komórki to wiesz jak się mierzy. Odstęp między komórkami (zaczątek ścianki bocznej komórki - stosuję 0,8 mm i wynika to z rozmiaru dyszy drukarki). Zauważyłem, że pszczoły ładnie wykorzystują ten magazynek wosku do ciągnięcia ścianki bocznej, a jednocześnie denko może być cienkie (zimowla). Stosuję raczej cienką węzę, by pszczoły jednak nie zwalały lusterek na dannicę, a budowały z nich. Poprawia to stosunek wosku wypocinego do włożonego z węzą w przyszłym sezonie. Czyli czyszczenie wosku w pasiece (węza tylko z odsklepin). Ten "rowek" wokół komórki ma zmienną głębokość. Ja stosuję 2 mm w najgłębszym punkcie. Gdy stosowałem grubą wezę odlewaną na silikonowej prasce zauważyłem przypadki niezależnego budowania półplastrów z obu stron woskowej blachy dna. Z obu stron pozornego plastra awers lub rewers. Sądzę, że było to niekorzystne dla zimowli. Grube dno zmusza pszczoły do przeżuwania w dużej ilości tego co udaje wosk z rodzynkami.
Kończę kolejny prototyp walców, tym razem mosiężnych w układzie poziomym. Dołożyłem rynienkę z inoxu ułatwiającą równe i szybkie podawanie arkuszy gładkich. będzie bardziej stroma. Taśma zafoliowanej węzy będzie spływać pionowo w dół przez szczelinę w podstawie. Pozostało rozwiązanie problemu mocowania całości ze szczeliną poza krawędzią stołu. Napęd ręczny - korbka, lub przełożony z poprzednich -elektryczny, Silnik od wycieraczek samochodowych sterowany pedałem. Jak skończę, będzie film. Zdjęcia z typowym nieładem warsztatowym, ale co mi tam, typowe problemy rozwoju. Prace nad odlewanym walcem długości 26 cm w toku. Odlew aluminiowy.

IMG_20240425_105011279_HDR.jpg

IMG_20240425_103826993.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy tego kąta nie liczyłem ani nie mierzyłem. Nie miałem takiej potrzeby. Chodzi o krótsze przekątne rombów dna zbiegające się na dnie komórki. Gdybyś wrzucił do komórki kulkę, to oparłaby się ona o te linie "trójnogu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje stare wyliczenia geometrii węzy odnalezione na dysku, ale radzę sprawdzić bo to brudnopis. Rysunki gdzieś z ruskiego netu pokazujący ichnie rodzaje węzy ze wzgl. na kąt dna komórki. 120° - maksimum, 130° - półmaksimum itd.

IMAG0026.JPG

IMAG0036.JPG

maksimum1.png

proizvodstvo-voschiny.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zrobiłem gruntowny przegląd uli. Wcześniej nie zaglądałem, bo było zimno, dużo czerwiu itd. Aż miałem wyrzuty, że za wcześnie dałem węzę w nadstawce. Gniazdo nad kratą odgrodową jak zwykle z powodów termicznych przykryłem pasem folii zostawiając pszczołom tylko dostęp do bocznych uliczek. Potem gwałtownie się ociepliło i rozpoczęły rekordowe dobowe przybytki na wadze. Wyciągnąłem więc tylko wspomniane pasy folii. Wczoraj ulom przybyło na wadze po 7 kG za dobę. Dzisiaj okazało się, że wszystkie ramki są pięknie odbudowane i zawalone jak stodoła po żniwach nakropem. Obawy, że widoczne na węzie "linie papilarne" po druku formy odlewniczej na drukarce 3D okazały się niepotrzebne.  Zdjęć nie robiłem, bo w tym momencie są już nie na temat. Niedługo plastry będą zasklepiane. W ten sposób własnoręcznie wykonana węza zaliczyła ostateczny test przydatności. Dołożyłem kolejne półkorpusy wlkp ze swojską węzą. Jutro 1 maja -będę świętować pełne wybicie się na niepodległość woskową. Drugi prototyp walców gotowy do prób. Może ktoś z Poznania pomógłby zrobić film na YT?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...