Mlody 0 Zgłoś Mlody 0 Napisano 11 Sierpnia 2018 Witam Czy ktos z was spotkał sie z takimi przypadkami że żądlenie pszczół wywołało jakąś choroba związana z żoładkiem? Pytam ponieważ ostatnio na gastroskopii stwierdzono u mnie wrzód dwunastnicy i zapalenie błony śluzowej żołądka. Jest to poważne schorzenie Generalnie mialem problemy z zołądkiem odkąd pamietam , ale zastanawiam się czy żądlenie przez pszczoły (kilka żądeł pco drugi weekend) może nasilać te stany zapalne zołądka?- bo przyznam ze nie wiem skąd one się wzieły. Helikobakter pylori nie mam, nie nadużywam alkoholu, ani nie pale papierosów, stoduje diete. generalnie prowadze zdrowy tryb zycia. no moze za duzo pracuje-to jedyne w moim trybie zycia co moze nasilac te objawy, ale zastanawiam sie czy żadlenie tez?? moze ktoś z was słyszał o takich przypadkach kiedys gdzieś, lub ma na ten temat jakąś wiedzę? dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 12 Sierpnia 2018 no moze za duzo pracuje- To sobie odpuść i wrzody miną. Do takiej ekwilibrystki trzeba być mocarzem rodem z Mordoru. To ja powinienem mieć jak sito że o Takim np.Kol. Karpackim nie wspomnę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarczewski 29 Zgłoś tarczewski 29 Napisano 13 Sierpnia 2018 Każdy jad działa nie tylko miejscowo, ale i ogólnie na organizm. Dotyczy to też, np. znieczulenia miejscowego przy zabiegach lekarskich. ,,Trucizna" krąży wraz z krwią po całym organizmie. Może wywoływać niepożądane skutki na dany organ. Musi przejść przez wątrobę i nerki zanim zostanie wydalona. Jedni znoszą to bez szwanku, inni mogą doznać szoku anafilaktycznego. Jakieś 20 lat temu, pszczoła użądliła mnie w okolicy oka, spuchła mi okolica i zaczął boleć ząb. Mimo antybiotykoterapii, skończyło się otwarciem ,,zdrowego" kła i leczeniem kanałowym. Żona mi ciągle powtarza, że prowadzę ryzykowny tryb życia, ale wrzodów jeszcze nie mam. Na gryce to potrafię zebrać, kilkadziesiąt żądeł na 1 dzień i nic. W pasiece stacjonarnej od miesiąca nie miałem strzała. Wracając do tematu, trudno wyrokować, wszystko zależy od wrażliwości osobniczej. Zdrowia życzę. ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 13 Sierpnia 2018 Może w nieco innym kontekście... Na fb znalazła się ulotka opracowana przez GIS informująca co zrobić w przypadku użądlenia przez pszczołę; Może nieprecyzyjnie powielam ale tak to było zapisane; 1. Przemyć miejsce użądlenia zimną wodą. 2. wyciągnąć żądło /ani słowa jak to zrobić.../ 3............................. Sądzę, że takie ulotki winne być lepiej skonsultowane z fachowcami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kavior 0 Zgłoś Kavior 0 Napisano 14 Sierpnia 2018 To sobie odpuść i wrzody miną. Do takiej ekwilibrystki trzeba być mocarzem rodem z Mordoru. To ja powinienem mieć jak sito że o Takim np.Kol. Karpackim nie wspomnę. Widocznie nie taka bogata spadź jak ją malują na forum, bo pieluchy poszły by w ruch- przeciw otarciom . Witam Czy ktos z was spotkał sie z takimi przypadkami że żądlenie pszczół wywołało jakąś choroba związana z żoładkiem? Pytam ponieważ ostatnio na gastroskopii stwierdzono u mnie wrzód dwunastnicy i zapalenie błony śluzowej żołądka. Jest to poważne schorzenie Generalnie mialem problemy z zołądkiem odkąd pamietam , ale zastanawiam się czy żądlenie przez pszczoły (kilka żądeł pco drugi weekend) może nasilać te stany zapalne zołądka?- bo przyznam ze nie wiem skąd one się wzieły. Helikobakter pylori nie mam, nie nadużywam alkoholu, ani nie pale papierosów, stoduje diete. generalnie prowadze zdrowy tryb zycia. no moze za duzo pracuje-to jedyne w moim trybie zycia co moze nasilac te objawy, ale zastanawiam sie czy żadlenie tez?? moze ktoś z was słyszał o takich przypadkach kiedys gdzieś, lub ma na ten temat jakąś wiedzę? dzięki Za mało żądeł ,za dużo pracy i stresu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 32 Zgłoś jjb 32 Napisano 14 Sierpnia 2018 Witam Czy ktos z was spotkał sie z takimi przypadkami że żądlenie pszczół wywołało jakąś choroba związana z żoładkiem? Pytam ponieważ ostatnio na gastroskopii stwierdzono u mnie wrzód dwunastnicy i zapalenie błony śluzowej żołądka. Jest to poważne schorzenie Generalnie mialem problemy z zołądkiem odkąd pamietam , ale zastanawiam się czy żądlenie przez pszczoły (kilka żądeł pco drugi weekend) może nasilać te stany zapalne zołądka?- bo przyznam ze nie wiem skąd one się wzieły. Helikobakter pylori nie mam, nie nadużywam alkoholu, ani nie pale papierosów, stoduje diete. generalnie prowadze zdrowy tryb zycia. no moze za duzo pracuje-to jedyne w moim trybie zycia co moze nasilac te objawy, ale zastanawiam sie czy żadlenie tez?? moze ktoś z was słyszał o takich przypadkach kiedys gdzieś, lub ma na ten temat jakąś wiedzę? dzięki Dobrą metodą sprawdzenia obszaru działania jadu jest opis w Materia medica. Co prawda środek homeopatyczny jest oparty o całe pszczoły, a nie tylko jad, ale to znaczy, że zakres działania jest szerszy. Tak, czy owak masz tutaj bardzo skróconą wersję: http://homeopatiapolska.com/baza-wiedzy/leki-homeopatyczne/materia-medica-1/63-apis-mellifica.html Moim zdaniem to nie jest specyficzny dla Apis mellifica obszar działania więc nie spodziewałbym się takich efektów. Wrzody w układzie gastrycznym, zapalenia błony śluzowej bardzo często mają powiązanie ze stresem z jednej strony i mikroflorą z drugiej. Pewien sposób reagowania na stres (wyuczony), oraz rodzinna kuchnia, która ma pewne niedostatki może sugerować, że w danym przypadku problem jest po części "dziedziczny". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mlody 0 Zgłoś Mlody 0 Napisano 15 Sierpnia 2018 o bardzo ciekawe- a jak przygotowac taki lek homeopatyczny? masz może przepis? stosujesz to? Dobrą metodą sprawdzenia obszaru działania jadu jest opis w Materia medica. Co prawda środek homeopatyczny jest oparty o całe pszczoły, a nie tylko jad, ale to znaczy, że zakres działania jest szerszy. Tak, czy owak masz tutaj bardzo skróconą wersję: http://homeopatiapolska.com/baza-wiedzy/leki-homeopatyczne/materia-medica-1/63-apis-mellifica.html Moim zdaniem to nie jest specyficzny dla Apis mellifica obszar działania więc nie spodziewałbym się takich efektów. Wrzody w układzie gastrycznym, zapalenia błony śluzowej bardzo często mają powiązanie ze stresem z jednej strony i mikroflorą z drugiej. Pewien sposób reagowania na stres (wyuczony), oraz rodzinna kuchnia, która ma pewne niedostatki może sugerować, że w danym przypadku problem jest po części "dziedziczny". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 32 Zgłoś jjb 32 Napisano 15 Sierpnia 2018 o bardzo ciekawe- a jak przygotowac taki lek homeopatyczny? masz może przepis? stosujesz to? Opis wykonywania środków jest w Farmakopei Homeopatycznej. Jest to tzw. Public domain. Jednak szło o coś innego - homeopatia analizuje efekty uboczne. Jeżeli by w jadzie pszczelim były obserwowane powtarzalne efekty dotyczące śluzówki żołądka, dwunastnicy, to byłoby to opisane w Materia medica. Możesz pod hasłem Materia medica znaleźć Apis i opis działania takiego środka wg prób lekowych i doświadczeń lekarzy. Baza wiedzy jest bardzo duża... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam111 4 Zgłoś adam111 4 Napisano 17 Sierpnia 2018 zerknij w sklepie pszczelarskim, moze maja takie cudo w sprzedazy:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach