Kodeks Pszczelarski winien być PRZESTRZEGANY /bo to jest sprawa honoru/ a nie kto go gdzie wpisze... i zatwierdzi. Jest to sprawa środowiska a nie odpowiedzialności np. karnej bo od tego jest inny Kodeks.
Oczywiście chętnie widziałbym duchownego który podjąłby się poprowadzenia dyskusji o kodeksie / ale dlaczego akuratnie z PZP(?) / skoro tak wielu ma do tej firmy krytyczne uwagi.
Męt i zamęt jest nieunikniony tak gdzie brak rzetelnej informacji podanej na czas.
Z braku takowej zostają domysły, a u "przedsiębiorczych inaczej" - czego nie popieram - rodzi się chęć szukania "zastępników".
Jeżeli Vitaeapis jest skuteczny obroni się sam, ja w niego wierzę i podam go pszczołom,
szkoda, że o możliwości jego zakupu dowiedziałem się z opóźnieniem od Robina.
Najwięcej podtruć mam na wiosnę.
Co do Rapicidu to dobry preparat do czyszczenia i dezynfekcji lekarz weterynarii (AA) polecał mi go nie tylko do mycia dennic, ale nawet do dezynfekcji suszu - dla próby wykąpałem w roztworze 1 : 200 zanieczyszczony odchodami plaster odstawiłem na kilka minut po czym go dość dokładnie wypłukałem wodą, ramkę wstawiłem w środek odkładu, następnego dnia była prawie w 100% zaczerwiona, czerw i wygryzione z niego pszczoły nie zdradzały żadnych niepokojących objawów.
Złudne nadzieje że znany producent i dystrybutor z ambicjami są gwarancją wysokiej jakości towaru i rzetelnego podejścia do klienta. Przekonali się o tym w ubiegłym roku nabywcy którzy próbowali coś wskórać u dystrybutora reklamując apiguard.