Co tam panie w Apieurolandzie...

[robinhuud 274]

Na forum Polanki bryndza. Wszyscy zasłuchani w otumaniający szum miodarek, z których latoś się leje. Co zrobić z nikomu niepotrzebnym w opłacalnych cenach miodem tego- i zeszłorocznym? Czy w trosce o konsumentów zgodnie z sugestiami pszczelarzy z Polskiej Izby Miodu zwiększyć import? Przyjąć na polską pszczelarską emerycką klatę bezcłowy kontyngentowy miód dla całej Europy, tak jak ukraińskie zboża? A może zwiększyć import ukraińskiego wosku preferując darami rozdawanie węzy z wosku niejasnego pochodzenia? Może wzorem rolnictwa dodrukować pijondza Vincenta i dodać do każdego sprzedanego słoika ukraińskiego miodu? Lepiej - do hektara pastwiska pszczelego? Do każdego kilograma chińskiego wosku w węzie? Do każdego pozaunijnego komponentu w refinansowanym sprzęcie i lekach? To napędzi inflację. Idzie pszczelarska bida i puka do drzwi. Coraz więcej ogłoszeń o sprzedaży całych pasiek ze sprzętem. Podobna bida szykuje się ponoć w całej Europie. Politycy martwią się na kogo zagłosuje wieś. Pszczelarzami się nikt nie przejmuje. Po pierwsze nie wiadomo kto to jest pszczelarz, po drugie ilu ich jest i ilu z nich mieszka na wsi, a ilu w mieście. Nie wiadomo ilu ich jest, a więc szkoda czasu by się nimi przejmować. Tym bardziej że nie potrafią się zorganizować (nie dotyczy PIM), nie wiadomo kto nimi dowodzi: Kolega Tadeusz, czy PIM. Pijondz którego jest pełno traci na wartości. Nie warto oszczędzać. Pszczelarzu, nie sprzedawaj miodu, bo wiosną będzie droższy. Weź przykład z rolników którzy posłuchali ministra i zmagazynowali zboże. Na wiosnę polski klient będzie preferował "miód techniczny". Pamiętam takie czasy, że będąc milionerem jednej nocy skreśliłem w oszczędnościach cztery zera. I to wiem, że wszelakie rozdawnictwo i wspieranie finansowe prowadzi do patologii. Prędzej lub później, ale zawsze.

https://www.agropolska.pl/aktualnosci/europa/europejski-sektor-pszczelarski-jest-na-krawedzi-kryzysu-trzeba-zatrzymac-podrabiany-miod,1616.html

Na zdjęciu uśmiechnięta grupa "antywaxo" zawalająca Wielkopolskę woskiem niejasnego pochodzenia. Zawsze pozostaje pytanie: kto jest tak naprawdę końcowym beneficjentem? Pszczoła😃?