Gość robert Zgłoś Gość robert Napisano 18 Lipca 2021 20 godzin temu, jjb napisał: Wydaje mi się Baru, że spadź iglasta jest pod tym względem trwalsza. Liściasta, przy większych powierzchniach liści łatwiej się daje wypłukać, poza tym ma nieco inną kosystencję i lepkość. Tu akurat z Kolegą bym się nie zgodził gdyż spadź iglasta raczej na pędach jednorocznych narażonych na deszcz, liściasta na wszystkich a góra drzewa tworzy parasol co w drzewach iglastych na świeżych przyrostach jest szybciej wypłukiwana. Może rozumuję błędnie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
baru 82 Zgłoś baru 82 Napisano 18 Lipca 2021 "Nie piję" ale robinhood ma rację kwaśne deszcze miałem na myśli ,spotkałem człowieka który zaobserwował zamieranie mszyc po lekkim deszczu .Pewnie coś prawdy w tym może być . Tak sobie myślę, czy w tym roku będzie inaczej ? Zdaje się że zmieniła się (przynajmniej częściowo)cyrkulacja powietrza (wędrówki frontów ) z zachodniej na południową . Przecież dawniej, spadź była co roku , burze były i była .Mszyca żeruje na spodzie liścia czyli deszcz taki normalny bez gradu ją nie tyka . Może należało by się przyjrzeć sprawie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
baru 82 Zgłoś baru 82 Napisano 30 Lipca 2021 Przed chwilą (22 z minutami )wchodząc do domu poczułem taki przyjemny zapach , wróciłem obwąchać krzewy w pobliżu . Okazało się że gałązki lipy tak ładnie pachną . Dawno przekwitła ,liście czarne, czyli coś było, ale nie na tyle żeby było widać w ramkach . Jednak zapach pozostał , bardzo przyjemny ,słodki . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 32 Zgłoś jjb 32 Napisano 31 Lipca 2021 W dniu 18.07.2021 o 17:24, baru napisał: "Nie piję" ale robinhood ma rację kwaśne deszcze miałem na myśli ,spotkałem człowieka który zaobserwował zamieranie mszyc po lekkim deszczu .Pewnie coś prawdy w tym może być . Tak sobie myślę, czy w tym roku będzie inaczej ? Zdaje się że zmieniła się (przynajmniej częściowo)cyrkulacja powietrza (wędrówki frontów ) z zachodniej na południową . Przecież dawniej, spadź była co roku , burze były i była .Mszyca żeruje na spodzie liścia czyli deszcz taki normalny bez gradu ją nie tyka . Może należało by się przyjrzeć sprawie . Pewnie dużo zależy od tego, jak ten deszcz jest gwałtowny - teraz to zmywało mszyce z róż, przy takim natężeniu deszczu. To co widzę w ramkach: jest różnica pomiędzy tym co miewałem lat temu kilkanaście i teraz. Otóż wtedy regularnie miałem w ramkach fragmenty bardzo ciemnego, brunatno-zielonego miodu. Teraz czegoś takiego nie obserwuję, jeżeli pojawi się spadź na lipie czy innych liściastych to jakoś ten rozkład miodu jest rozproszony... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach