Też z początku myślałem, że to idawid. Jednak krótka analiza i poguglanie naprowadziło mnie na pana L-dawida, byłego moderatora prywatnego forum "Ambrozji" Tadeusza Dylona - prezydenta PZP, prawdopodobnie już byłego prezydenta. Byłbym wdzięczny za kilka słów o Leszku, bym mógł w pełni polegać na nim jako autorytecie. By w razie larum poszło za nim w dym moje żołnierskie skołatane serce, a nie tylko kamasze.Chęć i zapał do pracy społecznej to mało jak na standardy Polanki. Chciałbym usłyszeć dlaczego zakończył pracę na Ambrozji i skierował się do nas. Moderator dla mnie powinien wykazywać cechy dobrego sędziego piłkarskiego. Musi samemu będąc w cieniu dać pograć zawodnikom wyczynowo - na granicy przepisów. Tylko wtedy teatrum jest ciekawe, Musi studzić kibiców i trenerów. Będąc w cieniu, a nie gwiazdorząc i zajmując sobą ponad 50% pikseli monitora. Lechu, życzę Ci jak najlepiej, ale sorry, jestem ostrożny. Mam sygnały z innych organizacji, że pozbywają się najbardziej hałaśliwych i roszczeniowych członków odsyłając ich do Polanki, która łyka wszystkich. To działa i inne organizacje są nam za to wdzięczne, ale czy to dobrze rokująca droga dla Polanki? Jeżeli to jest tak, że dla bycia moderatorem w Polance wystarczy chęć i zapał do pracy społecznej to Polanka rozpoczęła lot ćmy ku świecy.
p.s. - małe "l" i duże "i" robi w guglaniu dużą różnicę. W stronę maskowania operacyjnego oczywiście.
Dla mnie dziwne jest że ktoś dopuszcza do działalności jako administratora kogoś kto administruje forum byłego już prezydenta Dylona. Quo vadis Polanko??