Czytając poszczególne wypowiedzi ,dla wielu piszących ,przyszłość polskiego pszczelarstwa to tylko PZP, jego ewentualne działanie ,lub złe działanie, walka o stołki , lub jak kogoś z tych stołków wysadzić , kampania wyborcza trwa .
Zwykłego pszczelarza , to naprawdę g.......o obchodzi. Pieniądze z KPWP pszczelarzy bardziej dzielą niż łączą ,poprzez nie sprawiedliwy system podziału- może go zlikwidować, prawdziwe pszczelarstwo da radę bez tych pieniędzy.
Pszczelarze nie potrzebują prezesów , prezydentów, czy dyrektorów, ale potrzebują dobrego menażera , który zrobi z prawdziwego zdarzenia reklamę ,zajmie się marketingiem , wypromuje polski miód i produkty pszczele na taką skalę że pszczelarzom będzie go wiecznie brakować , a pieniądze uzyskane ze zbytu będą właściwe za włożoną prace.