Myślę, że warto co jakiś czas powrócić do tematów podstawowych. Prawdopodobnie nie raz już omawianych. Jednak nowych pszczelarzy przyjmowanych w poczet Polanki przybywa, a wiedzę trzeba aplikować starannie. Jakie są wasze aktualne metody, co zmieniliście ostatnio, jakie macie uwagi dla początkujących i zaawansowanych. O wyższości topiarki słonecznej nad parową, a może odwrotnie? Co przetapiacie, a czego jednak nie? Zapraszam do dyskusji.