Skocz do zawartości
207 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Baru - połowa roboty zrobiona. Teraz przydałoby się kilka wyników dokładnego ważenia decymetra kwadratowego zabudowy dziewiczej z kilku regionów kraju i kilku ras pszczół.

--------------------------------------------------------------------------------

https://lyson.com.pl/weza-i-akcesoria-do-obrobki-wezy/4590-weza-pszczela-gruba-badana-wielkopolska-25kg-5903661516147.html
2,5 kg = 30 arkuszy = 83,333 g/arkusz
Węza pszczela Wielkopolska – 235×335 mm
Powierzchnia arkusza 23,5cm x 33,5cm = 787,25 cm kw
Waga 1 cm kwadrat 83,333 / 787,25 = 0,10585 g/cm kw.  
1 decymetr kwadratowy grubej węzy Łysonia zawiera 10.585 grama "wosku".
Ile waży decymetr kwadratowy skończonej suchej budowy dziewiczej  bez nakropu?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas na decyzję - co z WAXO?

Z niepokojem obserwuję w polskim pszczelarstwie dziwne zjawisko. Wszyscy widzą, że z roku na rok pogarsza się jakość dostępnego na rynku wosku pszczelego (konkretnie wezy).  I nikt w tym kierunku czegokolwiek. No może nie nikt - jest w Lublinie ekipa od WAXO. Polska apinauka i wodzowie organizacji pszczelarskich zajmują dziwne stanowisko. Apinauka nabrała wody w usta i udaje że woskomatu nie ma. Krajowy autorytet woskowy dr Ewa Waś w swej serii wykładów po Polsce nigdzie nie wspomni nawet o tym urządzeniu. W moich oczach podważa to wiarygodność jej i nie tylko jej wykładów. Rozumiem, konkurancja dla jej HoneyLabu, ale to wszystkiego nie tłumaczy. Dlaczego młoda siła naukowa nie przywali starszej? Obalajmy publicznie autorytety na argumenty, a nie milczeniem i kamuflażem. Jest jeszcze kilku profesorów, których nie wymienię z nazwiska z powodu swej znanej wrodzonej delikatności. Powinni przywalić twórcom woskomatu za wymyślanie niepotrzebnych przyrządów, jeżeli tak jest. To normalne i zdrowe jak młody, energiczny doktor bierze na widelec starszego zramolałego profesora i przywala mu w dyskusji. Oczywiście kulturalnie, tylko argumenty naukowe, bez podjazdów!. Z jednej strony apinauka oferuje rózne badania na zawartość parafiny i stearyny, a z drugiej strony badania pokazują, że te substancje nie są aktualnie problemem. Państwo dotuje finansowo poszukiwanie czegoś czego nie ma, łapiemy króliczka za pieniążki dla przyjemności? Wódz naczelny wiodącej organizacji siedzi w kieszeni producentów węzy, więc wyniośle milczy i udaje niewidomego, zamiast np zgłosić problem w Apimondii. Ale tu trzeba mieć jaja i być niezależnym od biznesu okołopszczelarskiego - zupełnie nie zainteresowanego kontrolą wosku w ich węzie. To w końcu co z tym woskomatem? Ekipa na UMCS wyłudza kasę na badania waxo tak jak prezes za nadgodziny? Przerwijmy ten chocholi taniec przebieraniec. Żądam od polskiej apinauki oficjalnej opinii o WAXO. Dość picia wódeczki na biesiadkach i zabawy w złote krzyże zasługi! Jako pszczelarz żądam zdrowej i czystej węzy i mam w dupie autorytety! Pogadajcie o problemie publicznie jak Dzierżon gadał z Barlepshem. Panią doktor Waś proszę publicznie o opinię n/t waxo. Jeżeli się nie odważy (utrata klientów HoneyLab), to przecelowuję problem na kierownictwo Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich w Puławach. Od tego jesteście naukowcy! Macie służyć jeżeli nie mi - podatnikowi, to naszym pszczołom. Nie wysyłam wici do Olsztyna, bo tam ostatnio apinauka poszła z toczka w kierunku kurnika. Od nich dostałem raport o stanie krajowej węzy w 2008 roku na takim amatorskim poziomie, że nie chcę powtórki i wstydu.
Wszystkich wystraszyła cena podana przez UMCS na poziomie prototypu w wysokości około 80 tysiaków, ale nikt nie zrobi kalkulacji ile by woskomat kosztował w produkcji seryjnej, a ile z dodatkowymi dopłatami ARiMR. Pewnie jak zwykle skończy się to przechwyceniem przez Chińczyków i będziemy nabijać kasę Chińczykom i importerom - że nie pokażę ich palcem.
A może reżyserzy imprez pszczelarskich doprowadzą do publicznej debaty na ten temat na którejś z szwancparad pszczelarskich - na wzór ostatnej w Boguchwale. Może tu leży pogrzebany pies polskiego pszczelarstwa i rodzi się marazm beznadziejności polskich pszczelarzy? A może podział kasy na dopłaty został już dokonany w gabinetowym zaciszu i nie podlega dyskusji?
http://gospodarkapodkarpacka.pl/news/view/56088/konferencja-wspolczesna-gospodarka-pasieczna

waxo.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dogłębnym przemyśleniu dopisuję do swojego poprzedniego posta. Chińczycy nie przechwycą woskomatu, bo wprowadzają na rynek dużo węzy parafinowej. Nawet się z tym nie kryją - taką 100% parafiny udało mi się kupić na Aliexpressie. To świadczyłoby o tym, że import wosku z Chin na razie nie jest problemem. Oni, podobnie jak polscy wielcy od węzy nie są zainteresowani woskomatem. Nawet by dopłacili, by zniknął on gdzieś w szufladach UMCS na etapie projektu. Mamy więc jasną sprawę. Polscy naukowcy dzielą się na tych co jedzą i piją z rączki polskiego biznesu przypszczelego na biesiadkach i na tych co robią swoje. Biesiadkowcy trzymają sztamę, a naiwni pszczelarze cierpią w milczeniu, łykają węzowe dary od polityków, łykają dopłaty i podziwiają swych łaskawców z polityki, organizacji i ARiMR. Ciekawe ile odbudowanej darmowej węzy popłynie latoś po drutach pod ciężarem miodu przez osiatkowane, higieniczne, refundowane dennice odcedzające trupy poklejonych refundowanych pszczół...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Może realizacja propozycji cayose  byłaby przełomem ??? Sądzę, że warto by było aby znalazł się  ktoś odważny  kto by się podjął takiego przedsięwzięcia.

   W jakiej formie  TO SFINANSOWAĆ I WDROŻYĆ   ???  Może wypowiedzą się bieglejsi w sprawach ekonomicznych ale gorąco zachęcam aby zabrali głos.  TU I TERAZ.  Argumenty i oceny przedkładane przez robina  są przekonywujące ale... ale może znajdzie się sposób aby  napisał; 

NARESZCIE... Nareszcie zdrowy rozsądek górą!!!

  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to dziala w Polsce? Na przykładzie potentata produkcji węzy - toruńskiej Pasieki. Mają laboratorium, ale w ofercie laboratorium nie ma badań wosku. Żadnych, nawet sprawdzających czy wosk spełnia nieobowiązującą polską normę. Badania miodu - owszem. Ale też takie wywołujące złe skojażenia. Chloramfenikol? Tak, za 140 zł. Na wewnętrzne potrzeby - pewnie po to, by jak się trafi kiepski miód - rozcieńczyć go czystym do granicy normy. No może ciut więcej, ale nie za dużo. By się nikt nie czepił. Z oferty widać, że producent węzy nie jest zainteresowany kontrolą jakością tego co produkuje.
laboratorium_produkt%C3%B3w_pszczelich-3
Podobnie ma się sprawa laboratorium Sądeckiego Bartnika któremu Polanka nagania refundacje - nie wiadomo dlaczego trochę inne ceny. Również badania wosku nie ma w ofercie.
https://bartnik.pl/zakres-analiz/
Podobnie w Roztoczańskim Związku Pszczelarzy.
"Głównym celem produkcji jest standaryzacja i konfekcjonowanie miodów pszczelich: wielokwiatowego oraz miodów odmianowych.Posiadamy własne laboratorium w którym badamy każdą beczkę dostarczoną przez pszczelarza co ma  korzystny wpływ na ostateczny wizerunek naszych wyrobów". To cała informacja o wosku kolejnego potentata węzowego
https://www.miodyroztoczanskie.pl/content/4-o-sklepie-
A co w lubelskim Apisie? Na witrynie ani słówka o usługach laboratoryjnych, w dziale marketingu też pani nic nie wie - czyli nie badają komuś.
Resztę laboratoriów już przetestowałem wysyłając ten sam wosk do badania. Wyniki znacie.
Wygląda jak by ktoś w Polsce bardzo dbał, by pszczelarz nie poznał prawdy o polskim wosku. Prezesowi wiodącej organizacji myślenie o tym zabiera płatne nadgodziny. Woskomat zupełnie nie pasuje do tej układanki. Może zaburzyć błogi spokój. Bardzo perspektywiczne jest rozdawnictwo węzy przez polityków współpracujących z lokalnymi baronami pszczelarskimi. Inaczej mówiąc - czyszczenie magazynów w hurtowniach bez zaglądania koniowi w zęby. Gdyby na wezie (obowiązkowo lub honorowo - a co, niech się inni patrzą!) pisało i każdy mógł to sprawdzić  co pokazał woskomat - pszczelarze szybko nauczyli by się interpretacji jego wskazań w praktyce. Polanka lub ktoś inny mógłby publicznie prowadzić taki ranking konsumencki dostępnych na rynku węz. Można by tak wsadzić pod lupę wszystkie przypadki płynącej węzy i poszukać wspólnego mianownika. Może tak po zdyscyplinowaniu producentów powstałby w Polsce lub chociaż jej części realny rynek konsumenta z korzyścią dla pszczół?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomimo widocznego sekowania przez część świata polskiej apinauki i producentów węzy woskomat pomału przebija się do świadomości pszczelarskiej.  Kilka urządzeń jest już praktycznie eksploatowana przez pszczelarzy opolskich dzięki darowi ich Marszałka. Muszę ze smutkiem stwierdzić, że myślę o nim cieplej niż o swoim Marszałku Wielkopolskim. Jako że problem wosku pszczelego jest problemem światowym, osobiście widzę przed Waxo jasną drogę. Aktualnie nie ma alternatywy by powstrzymać napływ do Polski światowych śmieci woskowych i zakończyć spalanie w piecach niechcianego wosku wielkopolskich pszczół.

https://www.agropolska.pl/aktualnosci/polska/naukowcy-z-umcs-opracowali-urzadzenie-do-analizy-jakosci-woskow-pszczelich,14620.html?fbclid=IwAR1PuG2Xnj1piGbZagdWjwbY3f5XJ5dIHuB4Cawf8uGCYXR3HsfKQJprf4k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

   Może przykład  /małego/ województwa przecierającego szlak dla stosowania WAXO  jest przykładem dla większych ośrodków aby poszły ICH śladem.  Na Dolnym Śląsku trwa, na razie, ożywiona dyskusja w tym temacie. Sądzę że jest to kwestia czasu kiedy  duży skorzysta z doświadczeń małego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.03.2023 o 01:04, robinhuud napisał:

Baru - połowa roboty zrobiona. Teraz przydałoby się kilka wyników dokładnego ważenia decymetra kwadratowego zabudowy dziewiczej z kilku regionów kraju i kilku ras pszczół.

--------------------------------------------------------------------------------

https://lyson.com.pl/weza-i-akcesoria-do-obrobki-wezy/4590-weza-pszczela-gruba-badana-wielkopolska-25kg-5903661516147.html
2,5 kg = 30 arkuszy = 83,333 g/arkusz
Węza pszczela Wielkopolska – 235×335 mm
Powierzchnia arkusza 23,5cm x 33,5cm = 787,25 cm kw
Waga 1 cm kwadrat 83,333 / 787,25 = 0,10585 g/cm kw.  
1 decymetr kwadratowy grubej węzy Łysonia zawiera 10.585 grama "wosku".
Ile waży decymetr kwadratowy skończonej suchej budowy dziewiczej  bez nakropu?

 

 

Cytuję sam siebie, by przypomnieć problem.

Korzystając z rzepaku zostawiłem w jednym z uli wolną od ramki przestrzeń pod powałką. Pszczoły pięknie zabudowały na dziko, wyciąłem i zważyłem w celu określenia wagi dzikiej zabudowy. Oczywiście wyciąłem fragmenty odbudowane w 100%, ale jeszcze bez nakropu i zasklepu. Trzykrotny pomiar dał średnią 12 g/dcm kw.
Pytanie: czy gruba węza Łysonia zawiera tyle wosku, by pszczoły aż do poszycia plastra nie musiały wypacać go?

Odpowiedź na pytanie, czy pszczoły muszą wywalać wypocone blaszki na dennicę i żuć wosk techniczny węzy zawierający komponenty chemiczne - każdy może skalkulować sam. Również odpowiedzieć sobie na pytanie dokąd pogrubianie węzy ma sens. W tych pomiarach zawarta jest również odpowiedź na pytanie: w jakim tempie pszczoły mają szansę oczyścić krajowy kołchoz woskowy metodą rozcieńczania węzowego syfu czystym woskiem? Namawiam do powtórzenia takiego pomiaru w innych częściach Polski i dla różnych ras pszczół.

20230503_104359.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wosk od pszczelarzy stosujących akarycydy nadaje się tylko i wyłącznie do produkcji świec. Ze względu na duże pozostałości po akarycydach i możliwość zanieczyszczenia nimi produktów pasiecznych nie powinna być z niego produkowana węza pszczela. Jak dotąd technicznie nie jest możliwe oczyszczenie wosku z po "lekach" przeciw warrozie, bo wosk stanowi perfekcyjną ochronę.

Z badań naukowych wynika również, iż pszczoły nie rozcieńczają węzowego syfu czystym woskiem.

Wstawianie ramek z węzą wolną od pozostałości po akarycydach, w ulu gdzie stosowano akarycydy, nie zmieni stanu rzeczy, ogólny poziom pozostałości po akarycydach w wosku będzie nieznacznie mniejszy, a dodawana czysta węza po końcowym wytopieniu ramek będzie zanieczyszczona, tak jak tu się podaje tym „syfem“. Pozostałości po akarycydach znajdują się także w ścianach ula i drewnie ramek i trudno usuwalne

Nie podaję linków do źródeł z których te stwierdzenia pochodzą, bo to jest tu nieakceptowalne.

Woskomat?????

Koniecznie trzeba sobie uzmysłowić, iż rozsądnym jest: 1.nie stosować akarycydów, 2.samemu odlewać węzę w prasce z wosku własnego (gruba węza) 3. stosować tylko grubą węzę, której miejsce odbudowywania przez pszczoły to miodnia 4. Własna węza gruba w miodni, to miód wysokiej jakości i mniej pracy ...

Przez najbliższe lata, w temacie wosku, nic nie ulegnie zmianie, poza chyba pojawiającymi się w necie znafcami wypisującymi różne rzeczy ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W poznańskiej hurtowni Łysonia skupowany jest od pszczelarzy wosk z którego produkowana jest węza. W wosku tym jest to co pozostało z węzy rozdanej przez Marszałka + dodatek czystego wosku wypoconego w tym sezonie. Węza od Marszałka pochodzi z tego samego źródła. Jest to mieszane w ulu oraz zakładzie i w ten sposób syf jest teoretycznie rozcieńczany pszczelimi wypocinami i zagęszczany spalinami amitrazu. Będzie bardziej rozcieńczany przy cienkiej węzie. Czy ma sens dawanie węzy o grubości 1 cm? Nie umiem prościej objaśnić, bo piszę do homo sapiens.
Z czego produkowana jest niemiecka węza? A może brak takowej na niemieckim rynku i wszyscy pszczelarze w Niemczech mają praski? Ja - polski pszczelarz - mam kilka prasek, matryc i walców do węzy i od kilku lat nie kupuję węzy. Jedną matrycę podarowałem Niemcowi za załatwienie badania "polskiego" wosku w niemieckim laboratorium - podziękował. Chłopie! Pisząc o woskomacie i akarycydach udowadniasz, że nie masz pojęcia do czego służy woskomat. Poczytaj ze zrozumieniem tego co czytasz, bo tu masz problem. Swoimi uwagami przekonujesz polskich uczonych, że dla tych głupków polskich pszczelarzy nie ma sensu czegokolwiek robić.

Zig haj!

https://www.dehner-imkereibedarf.de/shop/mittelwaende/pestizidarme-mittelwaende/imkerqualitaet/mittelwaende-zadant/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Woskomat nie jest 'LEKIEM NA WSZELKIE ZŁO"...  Woskomat ma wykazać czy w węzie która jest w handlu są "domieszki" typu parafina, stearyna, łój lub inne ŚWIŃSTWA które powodują że węza jest zgryzana, spływa po drutach lub w jeszcze inny sposób negatywnie oddziałuje na pracę pszczół .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Atena napisał:

  Woskomat nie jest 'LEKIEM NA WSZELKIE ZŁO"...  Woskomat ma wykazać czy w węzie która jest w handlu są "domieszki" typu parafina, stearyna, łój lub inne ŚWIŃSTWA które powodują że węza jest zgryzana, spływa po drutach lub w jeszcze inny sposób negatywnie oddziałuje na pracę pszczół .

Szanowny Panie Atena.

Otóż to !!! Skąd się bierze Problem? Otóż jak kupi węzę z dodatkami typu parafina, stearyna, łój lub inne świnstwa, które powodują że węza jest zgryzana, spływa po drutach lub w jeszcze inny sposób negatywnie oddziałuje na pracę pszczół, to wtedy widać w ulu i duże larmo!

Natomiast jak kupuje węzę z dużą zawartością tzw syfów po walce miszczów z warrozą, tego nie widać i wrzasku nie ma. ( w necie jest strona o miszczach, jeszcze jej nie zlikwidowano)

Organizacje pszczelarskie organizują pszczelarzom wykłady naukowców. Ostatnio trochę posłuchałem polskich. Wyłania mi się, może jestem w błędzie, iż wykłady sprowadzają się do pokazywania pszczelarzom ich obszaru niewiedzy, w tym pokazywania problemów jakie mają pszczelarze, niekoniecznie gdy źle postępują, co gorsza problemów jakie mają naukowcy. Parę przykładów: może być najlepsza matka, a jak rodzina pszczela jest źle prowadzona nic z tego nie będzie. Inseminacja źle wykonywana nic z tego nie będzie. Zła ocena materiału do selekcji, pszczelarz nabity w butelkę. Po sztucznej inseminacji nie ma gwarancji, że uzyska się dobre matki. Pouczający przykład numerów naukowców z pszczołą primorską, czy krzyżowania z pszczołą afrykańską. Apiwarol, teraz ma się stosować  już inaczej, amitraza powoduje niepłodność matki, odporność na warrozę. Stosowanie tego leku ściśle wg instrukcji - gwarantuję, że nie będziecie mieli problemów z warrozą – bo rodzina zginie. Tymol, jak będzie za zimno nie działa, jak za gorąco zabije pszczoły, a smród od tymolu w wosku... A w tej instrukcji pszczelarz wyczyta, iż producent nie ponosi za nic odpowiedzialności. Pszczelarz wrogiem pszczół. Wywozi pszczoły i nie leczy, jak się uchronić przed takim szkodnikiemNo i co roku zmieniać matki – oczywiście kupować u ...To niektóre, są i o większym ciężarze gatunkowym. A uczestnik konferencji dowiaduje się, iż ma być ma być profesjonalistą, robić to co trzeba i kiedy trzeba. Jest wkur...ny, bo za bardzo nie wie, jak to się takie rzeczy robi, a tego przeważnie nie usłyszy.

 W temacie wosku, węzy, (duży obszar niewiedzy co po walce z warrozą pozostaje, a Niemcy o tym piszą i to dużo! Amitraza jest tam zakazana!!!) rozsądnie jest działać: zarządzanie woskiem w układzie zamkniętym – własna węza, z własnego czystego wosku. Kto to rozumie ten wygrał.

A jak jest Sieg Heil na forum, to domniemanie iż psychika zrąbana …

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bocian napisał:

Żegnamy bez żalu.

W temacie WAXO: Ponawiam pożegnanie.

Pytanie do moderatora kto to jest bocian. zwykły członek, który mnie obraża. Wiktor też nie przebiera w środkach, z hasłami nazistowskimi. Żeby jeszcze to co pisze było merytoryczne ...

Przecież ja nie neguję woskomatu, zwracam tylko uwagę, jak zwykły pszczelarz może rozwiązać problem węzy i tylko tyle.

Jest jeszcze jedna bardzo smutna rzeczywistość, na dwóch forach piszą już tylko moderatorzy (jak kasują wpisy no niech znajdą frajera co będzie pisał)n. Tu pisze robin ... ok. Nie mam nic do tego, oprócz że kopie po kostkach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Horn napisał:

Wosk od pszczelarzy stosujących akarycydy nadaje się tylko i wyłącznie do produkcji świec.

🙊 A czy ta cała amitraza przy spalaniu jest nieszkodliwa??????

Ja bym miał problem natury moralnej, na świece kupuje od kolegi  bo wiem że mój wosk nie jest pewny a na razie dziewiczego nie dam na świeczki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, baru napisał:

🙊 A czy ta cała amitraza przy spalaniu jest nieszkodliwa??????

Ja bym miał problem natury moralnej, na świece kupuje od kolegi  bo wiem że mój wosk nie jest pewny a na razie dziewiczego nie dam na świeczki .

Witam i pozdrawiam

Zdaniem Dr. Klausa Wallnera ( mocny zawodnik od wosku) podczas spalania wosku w świecy, akarycydy które on zawiera ulegają całkowitemu zniszczeniu, a w powietrzu w pomieszczeniu są niewykrywalne.

Skoro o świecach z wosku, dla wielu pszczelarzy powstaje nowy problem. Świece z wosku z odsklepin i z ramki pracy - wosk wygląda pięknie, jest  złocisto żółty i łatwo się pali. Wykonane ze starego wosku mają bardziej szaro-brązowy kolor i źle się palą. Powodem jest wysoki udział zawiesiny (paproty) w starym wosku. Te drobne cząsteczki zatykają knoty, świece po prostu kopcą, płomień niespokojny, przygasza. Żeby użyć starego wosku do produkcji świec trzeba go do tego odpowiednio przygotować ...

Tu podają jak czyścić wosk do wyrobu świec

https://www-bienenundnatur-de.translate.goog/aktuelles/wachs-saeubern-klaeren-fuer-kerzen-und-mittelwaende/?_x_tr_sl=de&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

Masz prosty przykład jak szybko znajduje się u Niemców co potrzeba ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Horn napisał:

Pytanie do moderatora kto to jest bocian. zwykły członek, który mnie obraża.

Pan Bocian jeśli łaska.

Proszę bardzo jestem pszczelarzem do ubiegłego roku posiadałem ponad dwieście rodzin. Obecnie z powodu przejścia zawału mam trochę ponad setkę.

Wykształcenie wyższe techniczne, jeszcze z czasów zdawania egzaminów wstępnych na uczelnie.

Jako że pszczelarstwo jest wiedzą praktyczną, a nie teoretyczną wypracowałem swój wskaźnik określający stopień doświadczenia pszczelarskiego:

Suma liczby przezimowanych rodzin w kolejnych latach prowadzenia pasieki.

Aktualnie mój wskaźnik grubo przekroczył cztery i dobiega do pięciu tysięcy.

Jeśli potrzeba to mogę jeszcze długo o moim doświadczeniu pszczelarskim i moim udziale w działalności organizacji pszczelarskich.

Nadmienię posiadam też sporą wiedzę i doświadczenie w zakresie ewaluacji nauki tak krajowej jak i zagranicznej. Oceny dorobku naukowego ludzi nauki.

Odradzam wchodzenia ze mną na to pole.

A teraz dla rozrywki:

 

 

 

cukier bez cukru.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według nieudokumentowanej opinii Horna który narusza logikę nieswojego wątku, pisze nie na temat, a to co mu się wydaje że jest mądre:
"Zdaniem Dr. Klausa Wallnera ( mocny zawodnik od wosku) podczas spalania wosku w świecy, akarycydy które on zawiera ulegają całkowitemu zniszczeniu, a w powietrzu w pomieszczeniu są niewykrywalne".


Według procedur obowiązujących w WHO i Unii Europejskiej:
https://www.ilo.org/dyn/icsc/showcard.display?p_card_id=0098&p_version=1&p_lang=pl

Amitraz: Zagrożenia chemiczne
Rozkłada się podczas spalania, co powoduje wydzielanie się toksycznych dymów, w tym tlenków azotu.  


Horn, jesteś niebezpiecznym grafomanem internetowym! Dr Klaus Wallner może mieć z twojego powodu kłopoty. Skończyłeś jakieś studia, czy jesteś genialnym samoukiem?
Załóż swoj wątek pt "Robinhuud jest głupi" i dyskutuj do bólu, a nie smrodź w moim wątku o waxo niemieckimi smrodami trucizn i spalin dla pasożytów ludzi i pszczół, gdzie Niemcy mają  niewątpliwie historyczne osiągnięcia.😉

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotyka się na forach, że gdy brak argumentów, wówczas awanturnicy wymachują dyplomami. A wtedy pszczelarze, którzy studiów nie mają, to co? To smerfy? Wg mnie, to iż w 1980r ukończyłem wyższe studia techniczne, nie ma większego znaczenia.

Następnie, aby sobie dodać wielkości, można wyczytać, taki z manią wielkości super pszczelarza daje do zrozumienia „nie podskakuj tumanie“ bo mam 200 rodzin.. … Jednak sytuacje różne. Jest taki jeden, co uczył jak truć warrozę i przy okazji innych. No i został “sprowadzony na ziemię“- z 200 rodzin została mu tylko jedna.

Co do Dr. Klausa Wallnera, ja nie mam w zwyczaju podawać informacji niesprawdzonych, a w temacie trucizn pisać co mi się wydaje. Baru prosił, więc podałem ze źródła, co wychodzi z badań - przetłumaczyłem słowa Dr. Klausa Wallnera

Ponieważ Pan Robinhuud bardzo lubi język niemiecki, to w oryginale brzmi to tak:

 

Beim Verbrennen von Bienenwachskerzen werden Wirkstoffe aus der Varroabekämpfung vollständig zerstört und sind in der Raumluft nicht nachweisbar“.

 

Ze względu na złośliwość a i hitlerowskie odzywki nie podaję linka (jest taka zbiorcza informacja niemieckich instytutów pszczelarskich z 2012 r i tam to jest opublikowane.) Propozycja Załóż swoj wątek pt "Robinhuud jest głupi" no nie, takie krytyczne podejście?. Wyluzuj, piszesz w środku nocy? To tylko forum, a mają sto, dwieście rodzin i nic na forum nie piszą ...

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie spalania wosku z amitrazem, flumetryną, kumafosem i takimi tam innymi.
Czego to ludzie nie zrobią dla kasy...Kiedyś przed Wielkanocą pod hurtownią Łysonia spotkałem klienta, który kupił bardzo dużo (furgonetkę) węzy nie dla pszczół, a do kręcenia z niej świec. Drugi zrobił sobie silikonową formę do odlewania świec, by mieć na "wosku" lepszą "przebitkę" i sprzedać świeczki po 70 zł.
Antenka piuski, zucchetto, kalotki może być knotem. Po wypaleniu ogarek oddajemy z definicji wiadomo komu...Pozostaje ujemnie zjonizowane powietrze wolne od wirusów covid... Jonizacja wywołuje przewodnictwo elektryczne, więc jak gromnicę ustawisz w oknie - ściągnie wyładowanie pioruna. Wallner, Liebig... Czy Niemcy mają takie problemy? Niemieckie spaliny amitrazu są tak czyste i zdrowe jak odwszawione Ziclonem B ubrania. Tu rzeczywiście woskomat jest nieprzydatny, ale może być przydatny do selekcjonowania wosków z duzym ciepłem spalania na świece okopowe.

 

a53c635843a1992daced139c6ae9.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozważam zakup WAXO do pasieki. Czy ktoś już z niego korzysta, jakie są doświadczenia z tym urządzeniem? Warto?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...