Skocz do zawartości
207 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Woskomat został opatentowany. Właścicielem patentu jest o ile wiem UMCS i on będzie go komercjalizował. To prototyp. Cena będzie kiedys dotyczyć urządzenia produkowanego seryjnie, które jak rozumiem może zostać dopracowane technologicznie. Cena zależy zawsze od wielkości produkcji. Nauka zrobiła swoje, teraz czas na przemysł. Zwróciłem się do Marszałka Wielkopolskiego z prośbą o przeanalizowanie możliwości dania w tym roku pszczelarzom wędki, a nie rybek (w ramach programu poprawy stanu fitosanitarnego rodzin pszczelich). Może zamiast kolejnych 36 ton wosku niejasnego pochodzenia wprowadzonego do wielkopolskich pasiek korzystniej dla pszczół byłoby zakupić dla każdego koła pszczelarzy w Wielkopolsce właśnie taki woskomat. To inwestycja na wiele lat, a i swego rodzaju pomnik sponsora. Przyrząd ma szansę zrewolucjonizować skup wosku i sprzedaż węzy. Selekcja dobrego wosku w pasiekach mogłaby tak zostać doceniona finansowo i stać się opłacalną. Wosk na świece powinien trafić do świec. Ten z producentów węzy który to zrozumie pierwszy - wygra "wyścig szczurów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra jakość,

Niepewny,

Zła jakość.

 

Oby były też dostępne jakieś wartości opisowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Woskomat został opatentowany

 

Nie jest tak fajnie.

Zostało wysłane zgłoszenie patentowe jakoś w 2019 roku, stawiam na czerwiec.

Proces patentowy trwa 3-5 lat w naszym ukraińskim miodem płynącym kraju.

 

 

Drżyjcie pseudo walcarze. 

Koniec biznesu. 

 

 

No to jeszcze zobaczymy - ustrojstwo wygląda na drogie. Może nie trafić pod strzechy.

To się okaże za kilka lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to producent węzy powinien obowiązkowo posiadać takie urządzenie i odpowiadać za sprzedawany towar. Ewentualnie dystrybutorzy wosku wątpliwego pochodzenia. Ale najłatwiej, jak zawsze, obarczyć inwestycją odbiorcę końcowego. Po co nam woskomat w każdym kole?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się nikogo zmusić zeby to ustrojstwo kupił i stosował.

 

Można jedynie w drodze rozporządzenia nakazac przestrzeganie norm na węze, wosk.

 

Do tego woskomat niepotrzebny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie będziemy mieli bat na mieszaczy

z dwóch stron producenta węzy i pszczelarza.

Na poziomie koła sprawdzimy co dostarczono od "pszczelarza" i co chce wcisnąć "producent"

Widzieliśmy wiele badań wosku a raczej mieszańca wosko-podobnego

O kiedy prof Gagoś  powiedział że ma pierwszy działający prototyp  na rynku węzy już nikt nie żądał wosku na wymianę 

za węzę czyżby oczyszczano magazyny z badziewia .

 

Panie Profesorze gratulujemy kolejnego sukcesu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się nikogo zmusić zeby to ustrojstwo kupił i stosował.

 

Można jedynie w drodze rozporządzenia nakazac przestrzeganie norm na węze, wosk.

 

Do tego woskomat niepotrzebny.

 Aby ... w drodze rozporządzenia nakazać przestrzeganie norm na węzę, wosk... trzeba mieć ustroistwo którym będzie można sprawdzić czy TE NORMY są przestrzegane.

 Co do procedury w Urzędzie Patentowym to ważna jest data zgłoszenia a badanie może trwać i trwać. Poza tym jeżeli ktoś wymyśli podobne omijające zastrzeżenia to żaden problem. Ot mamy żarówki żarowe, ledowe,...owe, i nikt się nie martwi, Edison chyba też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy własciciel bedzie chciał inwestować w proces produkcyjny przed uzyskaniem patentu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy własciciel bedzie chciał inwestować w proces produkcyjny przed uzyskaniem patentu

  Patent to sprawa twórcy urządzenia. Urządzenie winno dawać wiarygodne pomiary na co winien mieć stosowny certyfikat. Waga winna precyzyjnie ważyć niezależnie od tego kto ją wyprodukował  i mieć odpowiedni stempel urzędowy dopuszczający do stosowania. Archimedes bez stosownych urzędów potrafił wykazać fałszerstwo złota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaczynaj Robin.

Merytorycznie.

Hamulcowy ?

Hm, nie - poprostu nie kazdy pracuje u profesora w dziale PR jak Ty ;-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaczynaj Robin.

Merytorycznie.

Hamulcowy ?

Hm, nie - poprostu nie kazdy pracuje u profesora w dziale PR jak Ty ;-).

Sądzę, że Borowy nie chce być hamulcowym a jest jedynie sceptykiem, czemu się specjalnie nie dziwię. Co, w ostatnim czasie, mogło napawać optymizmem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że urządzenie jest niezbędne i chwała profesorowi. Niemniej jednak nie znam produktu, którego zakup wymagałby ode mnie posiadania urządzenia testującego. Producent gwarantuje jakość. Jeżeli jej nie spełnia - reklamacja. Jeżeli konsument miodu kupi ode mnie produkt, to ja dbam o jego jakość i ja za nią odpowiadam. On nie musi mieć "testera", ponieważ są od tego specjalne mechanizmy urzędowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamulcowy ?

Hm, nie - poprostu nie kazdy pracuje u profesora w dziale PR jak Ty ;-).

Długo zastanawiałem się, czy mam zabierać głos w tym temacie.  Nie będę tu pisał na temat przydatności woskomatu, bo w tej sprawie przedyskutowaliśmy już wiele godzin i to nie tylko w Puławach, ale także w Mrągowie, gdzie tematyka zafałszowań wosku i węzy była tematem wykładowym.  Z nadzieją więc , czekaliśmy na jego pojawienie się, i także z nadzieją , czekamy , że spełni on zakładane nadzieje , że obecność takiego urządzenia , pozwoli na szybkie stwierdzenie jakości wosku i węzy będącej w obrocie w kraju. 

To że kolega "Borowy" , sądząc po ilości postów w tym temacie , wykazał największe nim zainteresowanie , odbierałem z początku pozytywnie. Aż do momentu cytowanego  powyżej wpisu.  Gdybym mógł tą wypowiedź usłyszeć , mógł bym ocenić, czy wyraża ona, uznanie, kpinę , czy zazdrość?  I co to ma do rzeczy , jeśli chodzi o przydatność woskomatu, i nadzieje związane z jego pojawieniem się?   Jak więc rozumieć to wyrażenie ?  Większość z nas wie, kiedy rozpoczęła się współpraca Pana Profesora z Polanką, i jak myślę , współpraca taka powinna być obustronna, co właśnie ma miejsce.  Oczywiście ,że nie wszyscy członkowie muszą w równym stopniu się w to angażować , jednak moim zdaniem, współpraca taka , z punktu widzenia zarówno Polanki , jak i Pana Profesora , powinna być korzystna dla obu stron.  Korzystając z okazji , chciał bym wyrazić nadzieję, że będzie ona trwała i przyniesie jeszcze niejedną korzyść .

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy tego nie ukrywałem, że jestem fanem profesora, który w tym przypadku jest współwynalazcą. Właścicielem patentu będzie UMCS. Wiele razy pisałem, że wolę z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć. Dyskusja na forum Polanki, (której profesor jest honorowym członkem) na poziomie czy woskomat jest potrzebny, czy nie ubliża mojej inteligencji. :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czy jest potrzebny tylko czy i co zmieni.

Pozatym dyskusja jest czysto akademicka bez konkretów.

 

 

Tym bardziej dziwi ze juz raisz klientów.

Co rodzi nieufnosc co do Twojej wiarygodnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo zastanawiałem się, czy mam zabierać głos w tym temacie.  Nie będę tu pisał na temat przydatności woskomatu, bo w tej sprawie przedyskutowaliśmy już wiele godzin i to nie tylko w Puławach, ale także w Mrągowie, gdzie tematyka zafałszowań wosku i węzy była tematem wykładowym.  Z nadzieją więc , czekaliśmy na jego pojawienie się, i także z nadzieją , czekamy , że spełni on zakładane nadzieje , że obecność takiego urządzenia , pozwoli na szybkie stwierdzenie jakości wosku i węzy będącej w obrocie w kraju. 

To że kolega "Borowy" , sądząc po ilości postów w tym temacie , wykazał największe nim zainteresowanie , odbierałem z początku pozytywnie. Aż do momentu cytowanego  powyżej wpisu.  Gdybym mógł tą wypowiedź usłyszeć , mógł bym ocenić, czy wyraża ona, uznanie, kpinę , czy zazdrość?  I co to ma do rzeczy , jeśli chodzi o przydatność woskomatu, i nadzieje związane z jego pojawieniem się?   Jak więc rozumieć to wyrażenie ?  Większość z nas wie, kiedy rozpoczęła się współpraca Pana Profesora z Polanką, i jak myślę , współpraca taka powinna być obustronna, co właśnie ma miejsce.  Oczywiście ,że nie wszyscy członkowie muszą w równym stopniu się w to angażować , jednak moim zdaniem, współpraca taka , z punktu widzenia zarówno Polanki , jak i Pana Profesora , powinna być korzystna dla obu stron.  Korzystając z okazji , chciał bym wyrazić nadzieję, że będzie ona trwała i przyniesie jeszcze niejedną korzyść .

Pozdrawiam.

 

Pan profesor zarabia na tym.

 

A Wy reklamujecie - namolnie- niebadany dodatek paszowy, a teraz cos czego jeszcze nie ma.

 

Przepraszam że odarłem prawde z szat dyplomacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan profesor zarabia na tym.

 

A Wy reklamujecie - namolnie- niebadany dodatek paszowy, a teraz cos czego jeszcze nie ma.

 

Przepraszam że odarłem prawde z szat dyplomacji.

  Przyznam, że źle oceniłem Pana wpisy. Że zarabia lub będzie zarabiał to źle? A niech zarabia bo ja... chcę kupować dobrą węzę... A kto ma reklamować jak nie portal pszczelarski - może tygodnik Świat Mody?   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego- tego jeszcze nie ma...

Nic o tym nie wiemy:-)

Nie za wczesnie na reklame i szukanie klientów ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...