robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 15 Listopada 2019 Prezydenci i ministrowie nie mogą jeść miodu od niesprawdzonych producentów z niejasnej opcji politycznej. Najbezpieczniej skorzystać z miodu inwertowego odpowiednio profesjonalnie zaromatyzowanego. Jak dobrze poszukać, to pewnie obok aromatu miodu lipowego znajdą się i inne, w tym mniszkowy. Przed konsumpcją VIP-a taki miód powinien zjeść na probę ochroniarz. https://allegro.pl/oferta/id-2166-aromat-miodowy-miod-miodu-20g-tort-aromaty-6939309843 http://www.inawerawinkel.com/AROMAT-MIODOWY/786/ http://1000smakowswiata.pl/miodowy-aromat-spozywczy-dieta-dukana-bez-cukru-i-bez-tluszczu-p-1154.html Można też wpuścić miodowego dymka w płuco: http://www.e-zapalisz.pl/miodowy-e-aromat-10ml-miod.html Podobno są i miodowe prezerwatywy na miodowy miesiąc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 108 Zgłoś Atena 108 Napisano 16 Listopada 2019 Krakowiacy /bez Górali/ 25.X. '19. zasadzili 25 000 drzew w tym dużo lip. Tak trzymać /czyli kontynuować ten trend/ w innych miastach i przez inne samorządy. Co prawda sadzenie to było ku chwale nowej noblistki Olgi Tokarczuk ale... pszczoły pod tym kątem pożytków oceniać nie będą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 19 Listopada 2019 Dzisiaj w Minrolu odbyło się spotkanie z przedstawicielami pszczelarzy w temacie Wspólnej Polityki Rolnej, jak to ostatnio w zwyczaju jest nikt nic nikomu ani mru mru. A może jednak ktoś się podzieli i krótką relację ze spotkania przedstawi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 20 Listopada 2019 Nie przedstawi. Wiodąca organizacja też milczy. https://pzp.biz.pl/ Gdyby nie Piotr Krawczyk - pewnie nie zauważylibyśmy również ich zjazdu statutowego, tak jak niezauważalna była dyskusja na dwoma projektami tego statutu: radnym i bezradnym (patrz załączniki). http://www.zwiazekpszczelarski.pl/nadzwyczajny-walny-zjazd-delegatow-pzp-21112019-r U innych biorących udział w spotkaniu nie mam czasu i potrzeby szukać pozostając ciemnym jak tabaka w rogu.. Jako drobny, ale jednak prezydent mówię Wam - durnymi pszczołami otumanionymi dymem łatwiej rządzić... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 20 Listopada 2019 Przedstawi. Na razie poczytajcie prezentację, którą nam przedstawiono na początku. Sektorowe interwencje 19.11.2019 _ pszczo??y 1.pdf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pszczółka Agata 62 Zgłoś Pszczółka Agata 62 Napisano 20 Listopada 2019 Do strony 6, nie warto się zagłębiać. Jestem na 11, co ciekawe mamy za mało pszczół. Za małe napszczelenie i brak konkurencji na pożytkach!? Jestem pszczelarką 4 lata i wszyscy usiłują mnie przeganiać, chociaż nie poddaję się łatwo Przecież to jakiś nonsens! Zmiana pokoleniowa? Hmm.... Ci starsi ganiają o wiele zacieklej, chyba dlatego, że dłużej miód spożywają i mają krzepę, albo dłużej trenują... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 20 Listopada 2019 BYliśmy tam razem z Marcinem Kruszewskim. Po przedstawieniu prezentacji nie omieszkałem pierwszy zabrać głosu. MIałem wcześniej w notatkach co chcę powiedzieć, w międzyczasie, w trakcie prezentacji notatki uzupełniałem, mogę Wam to streścić w czymś w rodzaju stenogramu: Po pierwsze, analiza jest bardzo dobra. Niekoniecznie bardzo konkretna ale w zasadzie jest to świetna fotografia miejsca, w którym jesteśmy. Gdyby ograniczyć się do poprawienia jej, chętnie widziałbym: Ad str.10 pkt 1. Zamiast braku właściwego oznakowania co do rodzaju/odmiany, brak właściwego oznakowania szczególnie co do kraju pochodzenia. [Przedstawiciel Krajowych Izb Rolniczych przyniósł ze sobą "miód pszczeli wielokwiatowy klarowny ekologiczny pochodzący z krajów unii i spoza" niemieckiego producenta] Ad str.13 pkt ostatni - owszem, jest nikłe zainteresowanie rolników prowadzeniem pasiek z powodu niskiej rentowności ale jest ogromne zainteresowanie osób spoza rolnictwa i potrzeba wyedukowania ich oraz traktowania na równi z rolnikami pozwoli przenieść ten punkt z poziomu zagrożeń do poziomu szans. Dodane 2 zidentyfikowane potrzeby: Wdrożenie systemów teleinformatycznych w zakresie publicznego informowania o terenach zapowietrzonych w postaci dodatkowej warstwy na geoportalu Wdrożenie prawnego obowiązku informowania o kraju pochodzenia miodu na etykiecie z podaniem składów procentowych bez możliwości stosowania jockera. Jest to absolutna konsekwencja obligatoryjnego badania odmianowości przez służby. Ad str.15 pkt 1 - w zaszadzie bez poprawek bo każda strategia musi zawierać element planowania ale trzeba mieć świadomość, że ten punkt jest tu naprawdę tylko z powodu wymogu formalnego - nie da się nic zaplanować. Można planować działania w pszczelarstwie, nie można planować ich skutków. Poprawianie jednak nie załatwia wszystkiego. Diagnoza musi prowadzić do działań ukierunkowanych na osiąganie celów [To akurat zdanie Stanisława Kowalczyka - prezesa Karpackiego Związku - celniejsze niż moje dlatego tu się nim posłużyłem]. Tak więc: Należy wprowadzić jednolite prawo pszczelarskie ustawą i dać pszczelarzom stabilność i jasne określenie ich obowiązków także wobec Państwa (np. obowiązek rejestracji pasieki) jak i Państwa wobec nich (np. obowiązek aktualizacji danych o stanach pasiek). Należy wprowadzić opłatę za zapylanie jako - jesli już nie jedyną - przynajmniej dominującą formę wsparcia pszczelarstwa (powiedzmy 2/3 wolumenu środków pomocowych) Należy utworzyć bazę danych pasiek i pszczelarzy - narzędzie dla Państwa dystrybucji i kontroli tej pomocy. Wiele osób zabierało głos. Powiem szczerze - nikt w czasie dyskusji nie sypał piasku w tryby. Inni podnosili te same / podobne postulaty, powstał nawet pomysł utworzenia ad hoc zespołu do spraw ustawy pszczelarskiej pod kierunkiem Instytutu Ekonomiki Rolnictwa. Każda organizacja ma przygotować swoje uwagi do tego spotkania do 3 grudnia. W następnym mailu napiszę trochę o odczuciach, perspektywach, późniejszych rozmowach kuluarowych itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pszczółka Agata 62 Zgłoś Pszczółka Agata 62 Napisano 20 Listopada 2019 Zagrożenia są dobrze ujęte. Ja bym się podpisała. Zindentyfikowane potrzeby - no nie wiem, mam wątpliwości czy pszczołom potrzebne są systemy teleinformatyczne i oprogramowanie komputerowe...? Natomiast materiał hodowlany zawsze budził wątpliwosci na tle nawet światowym, chodzi mi o nieuregulowaną sprzedaż matek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pszczółka Agata 62 Zgłoś Pszczółka Agata 62 Napisano 20 Listopada 2019 To pismo wygląda bardzo obiecująco, niemniej jednak mam wrażenie, że chciałoby zmienić cały tradycyjny obraz pszczelarstwa. Pszczelarze nie mają w zwyczaju łaczenia się w grupy producenckie. A tu mowa o dużej działalności, o halach maszyn, biooczyszczalniach, izolacjach budynków, sysytemach teleinformatycznych. Nie wiem, jak do tego podejść? Czy nie utoniemy w spółdzielniach? Może to jest szansa, ale nie będzie łatwo zmienić struktury pszczelarstwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 78 Zgłoś lech 78 Napisano 20 Listopada 2019 BYliśmy tam razem z Marcinem Kruszewskim. Po przedstawieniu prezentacji nie omieszkałem pierwszy zabrać głosu. MIałem wcześniej w notatkach co chcę powiedzieć, w międzyczasie, w trakcie prezentacji notatki uzupełniałem, mogę Wam to streścić w czymś w rodzaju stenogramu: Po pierwsze, analiza jest bardzo dobra. Niekoniecznie bardzo konkretna ale w zasadzie jest to świetna fotografia miejsca, w którym jesteśmy. Gdyby ograniczyć się do poprawienia jej, chętnie widziałbym: Ad str.10 pkt 1. Zamiast braku właściwego oznakowania co do rodzaju/odmiany, brak właściwego oznakowania szczególnie co do kraju pochodzenia. [Przedstawiciel Krajowych Izb Rolniczych przyniósł ze sobą "miód pszczeli wielokwiatowy klarowny ekologiczny pochodzący z krajów unii i spoza" niemieckiego producenta] Ad str.13 pkt ostatni - owszem, jest nikłe zainteresowanie rolników prowadzeniem pasiek z powodu niskiej rentowności ale jest ogromne zainteresowanie osób spoza rolnictwa i potrzeba wyedukowania ich oraz traktowania na równi z rolnikami pozwoli przenieść ten punkt z poziomu zagrożeń do poziomu szans. Dodane 2 zidentyfikowane potrzeby: Wdrożenie systemów teleinformatycznych w zakresie publicznego informowania o terenach zapowietrzonych w postaci dodatkowej warstwy na geoportalu Wdrożenie prawnego obowiązku informowania o kraju pochodzenia miodu na etykiecie z podaniem składów procentowych bez możliwości stosowania jockera. Jest to absolutna konsekwencja obligatoryjnego badania odmianowości przez służby. Ad str.15 pkt 1 - w zaszadzie bez poprawek bo każda strategia musi zawierać element planowania ale trzeba mieć świadomość, że ten punkt jest tu naprawdę tylko z powodu wymogu formalnego - nie da się nic zaplanować. Można planować działania w pszczelarstwie, nie można planować ich skutków. Poprawianie jednak nie załatwia wszystkiego. Diagnoza musi prowadzić do działań ukierunkowanych na osiąganie celów [To akurat zdanie Stanisława Kowalczyka - prezesa Karpackiego Związku - celniejsze niż moje dlatego tu się nim posłużyłem]. Tak więc: Należy wprowadzić jednolite prawo pszczelarskie ustawą i dać pszczelarzom stabilność i jasne określenie ich obowiązków także wobec Państwa (np. obowiązek rejestracji pasieki) jak i Państwa wobec nich (np. obowiązek aktualizacji danych o stanach pasiek). Należy wprowadzić opłatę za zapylanie jako - jesli już nie jedyną - przynajmniej dominującą formę wsparcia pszczelarstwa (powiedzmy 2/3 wolumenu środków pomocowych) Należy utworzyć bazę danych pasiek i pszczelarzy - narzędzie dla Państwa dystrybucji i kontroli tej pomocy. Wiele osób zabierało głos. Powiem szczerze - nikt w czasie dyskusji nie sypał piasku w tryby. Inni podnosili te same / podobne postulaty, powstał nawet pomysł utworzenia ad hoc zespołu do spraw ustawy pszczelarskiej pod kierunkiem Instytutu Ekonomiki Rolnictwa. Każda organizacja ma przygotować swoje uwagi do tego spotkania do 3 grudnia. W następnym mailu napiszę trochę o odczuciach, perspektywach, późniejszych rozmowach kuluarowych itp. Proponuję dodać: -w punkcie słabe strony str 9-10 - Brak świadomości Ministerstwa Rolnictwa o szkodliwości działania neonokotynoidów. -w punkcie zagrożenia str 13-14 - Brak badań naukowych stwierdzających ewentualną szkodliwość w działaniu neonikotynoidów przeprowadzonych w rejonach , gdzie pszczelarze zgłaszają duże straty pszczół. 2 Kamil i Piotr_S dodali reakcje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 20 Listopada 2019 Ustawa pszczelarska w Polsce byłaby sukcesem. Ale jeszcze większym sukcesem byloby pszczelarskie prawo unijne i silna europejska federacja organizacji pszczelarskich państw członkowskich. Gdyby coś takiego funkcjonowało, minister Ardanowski miałby silną tremę derogacyjną i nie ugiąłby się pod ciężarem argumentów krajowego lobby rzepakowo - buraczanego. Dla mnie Apimondia, a tym bardziej Apislavia się nie sprawdzają. Nie są w stanie wyartykułować potrzeby zrzutki i globalnego zorganizowania rozwiązania problemu przykładowo warrozy, czy neonikotynoidów (metodyki dopuszczania do stosowania chemii rolniczej i walki z dzikim rynkiem chemikaliów trujących owady). Pojedyńcze kraje nie dają rady finansowo, ale wspólnie? - Kto wie. Myślę, że to dziś problem kasy i motywacji naukowców do roboty. Czy Polska jest w stanie wyjść z taką inicjatywą. Może po łykendzie wiodąca organizacja zmieni statut i stanie na wysokości zadania. Może chłopaki przestaną się napierdzielać w swoim gronie i popatrzą co się dzieje poza podwórkiem? Może Pan Bozyk z prezydenckiego nadania (ten od odpisu rzepakowego) stworzy polskie lobby pszczelarskie? Unia zainteresowała się ostatnio łaskawie problemem ASF w Polsce. Może też zajmie się zgnilcem? 2 lech i Atena dodali reakcje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kamil 16 Zgłoś Kamil 16 Napisano 24 Listopada 2019 UE zainteresowała się ASF bo wirus zbliżył się do ich zachodnich granic. Niech każdy kraj ma swoją ustawę pszczelarską, żaden biurokrata z Brukseli nie będzie nam dyktował krzywizn banan i rozważał czy ślimak to ryba. Jeszcze idiotom przyjdzie do głowy, żeby zlikwidować hodowlę pszczół bo są odpowiedzialne za wzrost CO2. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Asper 1 Zgłoś Asper 1 Napisano 24 Listopada 2019 @Pszczółka Agata Narzędzia są potrzebne, aby informacja publiczna zaistniała publicznie. Czy świadomy istnienia takich narzędzi pszczelarz zignoruje informację tam zawartą to sprawa jego decyzji. Ale ja mając jasną informację gdzie w danym rejonie występuje patogen nie kupuję z tego terenu odkładów, rodzin, matek, używanych uli itd., nie jadę z pasieką na ten teren, ba nie planuję tam przejazdu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 24 Listopada 2019 patogen nie kupuję z tego terenu odkładów, rodzin, matek, używanych uli itd., nie jadę z pasieką na ten teren, ba nie planuję tam przejazdu. Ci co spróbują sprzedawać mają sankcję karną a po drodze ustawione masz znaki teren zapowietrzony zgnilcem amerykańskim .Może tak niech każdy się zajmuje swoimi obowiązkami ? Weterynaria swoimi , pszczelarze swoimi ? Jak to było ? Róbmy swoje Panowie róbmy swoje może to coś da . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Asper 1 Zgłoś Asper 1 Napisano 25 Listopada 2019 Ci co spróbują sprzedawać mają sankcję karną a po drodze ustawione masz znaki teren zapowietrzony zgnilcem amerykańskim . Co z sankcji gdy nie jest realizowana? Kto jest to w stanie sprawdzić? A kupując wysyłkowo przecież widzę te wszystkie żółte tablice i kurier też widzi. Czyż nie? Jadąc do Grójca stoi tablica 200 x150cm albo i większa , jadąc do Krakowa od strony Wzgórz Krzesławickich stoi tabliczka 30x15cm, której prawie nie zauważyłem. Może tak niech każdy się zajmuje swoimi obowiązkami ? Weterynaria swoimi , pszczelarze swoimi ? Czyli co? Nie rozumiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech_p Zgłoś Gość Wojciech_p Napisano 25 Listopada 2019 Ci co spróbują sprzedawać mają sankcję karną W każdym rozporządzeniu pisze że nie wolno sprzedawać bez zgody powiatowego lekarza wet, Może mają takie zgody(postanowienia, decyzje)? To można zawsze sprawdzić u właściwego terenowo PLW. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 25 Listopada 2019 Czyli co? Nie rozumiem. Czyli od zwalczania chorób zwalczanych z urzędu jest lekarz weterynarii .Otóż jedynym środkiem jakim posiada jest stos całopalny. To tak jakby lekarstwem na gruźlice była gilotyna .Odebrano lekarzom , no bo nie nam , narzędzia do leczenia . To rolą pszczelarzy jest zabieganie o powrót leków w ręce lekarzy a nie latanie za nich z kanistrem z benzyną. A czy tablica mała czy nie mała określa rozporządzenie . A swoją drogą gdzie Twa pasieka ? To na priv. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borden 20 Zgłoś Borden 20 Napisano 25 Listopada 2019 Czytam i nie wierzę co czytam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pszczółka Agata 62 Zgłoś Pszczółka Agata 62 Napisano 28 Listopada 2019 Z tymi narzędziami to ja się generalnie zgadzam, że być może mogłyby się przydać, ale... To tak jak mój mąż zakupił przepiękną nową stację pogodową (nie powiem za ile ) i w zasadzie funkcję swoją spełnia ta stacja. Tylko należy pamiętać, że nie prognozuje i nie ma wpływu na pogodę 1 Bocian dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 29 Listopada 2019 Warunkiem poprawy pogody nie jest nowa stacja meteo, a wymiana dyrekcji PIHM na swoich wg klucza partyjnego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarg 167 Zgłoś czarg 167 Napisano 29 Listopada 2019 ...wymiana dyrekcji PIHM na swoich wg klucza partyjnego. Widzę, że na swój stary sprawdzony sposób próbujesz Robinie ubarwić konwersację bystrym politycznie zaangażowanym dowcipem? I znowu trafiłeś kulą w płot. Ostatnia wymiana dyrekcji PIHM wg partyjnego klucza miała miejsce we wczesnych latach 70-tych, chyba. (PIHM zakończył swoją działalność w 1972 r.) https://pl.wikipedia.org/wiki/Instytut_Meteorologii_i_Gospodarki_Wodnej#Historia_i_sytuacja_prawna_Instytutu_Meteorologii_i_Gospodarki_Wodnej_%E2%80%93_Pa%C5%84stwowego_Instytutu_Badawczego https://www.rp.pl/Kraj/306019842-51-zarzutow-dla-bylego-szefa-Instytutu-Meteorologii.html https://niezalezna.pl/221995-korupcyjny-homo-harem-pod-nadzorem-sekretarza-generalnego-platformy https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-03-28/korupcja-na-niespotykana-skale-prawie-100-zarzutow-dla-bylego-szefa-imgw/ Twoja uwaga Robinie o wymianie z partyjnego klucza jest świetnym dowodem na to, że pomysł Kol. Karpackiego likwidacji Hyde Parku nie uchroni Forum Polanki przed zgubnym wpływem "politykierstwa" i nie zapewni czystości pszczelarskiego dyskursu, wolnego od dawnych i współczesnych politycznych konotacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 29 Listopada 2019 Eeeeeeeeeeeeee... Masz rację. Przepraszam i ustępuję. 1 czarg dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 1 Grudnia 2019 Wracam do tematu stąd: http://forum.spp-polanka.org/topic/957-co-tam-panie-u-prezydent%C3%B3w-i-ministr%C3%B3w/page-6?do=findComment&comment=19019 MIałem już przygotowaną odpowiedź pisemną, ale w międzyczasie dostaliśmy pisma, które załączam. Jest to pełna analiza, którą przygotował Instytut Ekonomiki Rolnictwa (przyznaję, że bardzo dobra jak na przygotowaną bez udziału organizacji pszczelarskich - widocznie dobrzy pszczelarze mieli w niej swój udział) oraz prośba o konsultacje ale zobaczcie jak już ograniczona. Mamy się wypowiadać odnosząc się do listy zaplanowanych interwencji, takich samych, jakie obowiązywały dotychczas. Sygnał jest wyraźny - Departament Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa chce, żeby było jak jest. Przypudrować i zostawić na następnych kilka - kilkanaście lat. Odpowiedź Polanki w następnym mailu. rozdzielnik_pro??ba o uwagi do Analizy_CAP Plan-2.pdf Analiza sektor??w produkcji rolnej - sektor pszczelarski-1.pdf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 1 Grudnia 2019 Tak wygląda odpowiedź: Odpowied?? - Sektorowe interwencje 19.11.2019 _ pszczo??y.pdf 1 tarczewski dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 1 Grudnia 2019 Wracam do tematu stąd: http://forum.spp-polanka.org/topic/957-co-tam-panie-u-prezydent%C3%B3w-i-ministr%C3%B3w/page-6?do=findComment&comment=19019 MIałem już przygotowaną odpowiedź pisemną, ale w międzyczasie dostaliśmy pisma, które załączam. ... Odpowiedź Polanki w następnym mailu. Kto podpisał to pierwsze załączone pismo *.pdf 1,82 MB z rozdzielnikiem? Podpis wygląda jakby zaczynał się od liter J K, ale nie pasuje mi na Jana Krzysztofa. Może to Jacek Parszewski w imieniu ministra? Powinien napisać, że z upoważnienia⌠Nie rozumiem, dlaczego nie poinformowano takich dużych organizacji jak przykładowo Łódź, czy z mojej Wlkp - Kalisz, Leszno, Konin, Chodzież? Dziwne to pismo, jakieś takie amatorskie, bez kultury biurowej. Przyszło pocztą? Może to ktoś nowy z szatni w ministerstwie, kto nie ma jeszcze pieczątki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach