Skocz do zawartości
robinhuud

Fundacja Apikultura

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym tą drogą zapytać władze Polanki jako jej członek o oficjalne stanowisko organizacji w stosunku do #FundacjaApikultura.

Jak dla mnie, po pobieżnym przeglądzie, fundacja Apikultura nie ma cech fundacji ani organizacji charytatywnej.

Przedsiębiorstwo o tej nazwie i numerze 0000789733 jest zarejestrowana w KRS w Krakowie jako przedsiębiorstwo o charakterze rodzinnym, nie wykazuje kapitału zalożycielskiego i statusu organizacji wyższej użyteczności publicznej. Nie ma witryny internetowej, a przede wszystkim nie mogę znaleść nigdzie statutu fundacji, by się z nim zapoznać. Jak się zapoznam - będę mogł ewentualnie poprzeć i wesprzeć organizację. W rozdziale 3 KRS, w rubryce ."Przedmiot przeważającej działalności przedsiębiorcy" widnieje jedynie wpis: SPRZEDAŻ DETALICZNA POZOSTAŁYCH NOWYCH WYROBÓW PROWADZONA W WYSPECJALIZOWANYCH SKLEPACH

Tutaj każdy Obywatel może, a nawet powinien sobie sprawdzić dane potencjalnego kontrahenta wklepując powyższy numer krs i stawiając ptaszka w grupie przedsiębiorstw.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłem się oficjalnie do prezeski Fundacji Apikultura Pani Barbary Łysoń z prośbą o informację odnośnie pochodzenia i wielkości funduszu założycielskiego i o statut Fundacji. Spotkałem się z wymijającą odpowiedzią, otrzymałem jakieś dwa bezsensowne punkty, a z informacji w KRS wynika, że statut składa się z 35-u paragrafów. Zalecam ostrożność w kontaktach z tą organizacją.


Jest to moja prywatna opinia.


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obgryzam ostatnio z apetytem kość zwaną "Fundacja Apikultura" i zaczyna mi ona smakować coraz lepiej. Zadałem w sprawie statutu tego przedsiębiorstwa charytatywnego (???) pytanie na FB internaucie o nazwie "Przedsiębiorstwo Łysoń" - (grupa pszczelarzy amatorów). Zostałem wycięty przez cenzora z powodu ponoć prowokacyjnego i głupiego pytania nijak nie związanego z wpisami tego internauty o imprezie bałtowskiej, zawierającymi subtelne elementy lokowania produktów tej firmy. Podano mi numer telefonu do kogoś kompetentnego w Kleczy, na który nie ma najmniejszej szansy się dodzwonić, bo to ich numer wewnętrzny. (informacja od sekretarki w Kleczy) . To tylko wzmogło mój apetyt, bo w Poznaniu wróbelki ćwierkają, że fundacja ma jakiś mętny związek z odpisem rzepakowym ministra Ardanowskiego. Odpis ten wielu rozumie jako cenę za sprzedaż pszczelarzy neonikotynowcom przez władze PZP.  Dzwoniłem do Kleczy i nawet zostawiłem prezesce swój numer telefonu. Zostałem zlekceważony, co tylko upewnia mnie, że brnę w dobrym kierunku. Czego nie rozumiem? Nie rozumiem dlaczego prezydent Dylon afiszuje się z fundacją i robi jej "image". Dla mnie to nie jest fundacja, mimo że tak siebie samą nazywa. Rejestracja w krakowskim sądzie rejestrowym wskazuje na to, że jest to przedsiębiorstwo o bardzo rodzinnym składzie. Tak więc przedsiębiorstwo nazywające się "fundacja" nie ma statutu i nie ma kapitału założycielskiego. Nie ma również statusu organizacji pożytku publicznego. Nie ma więc cech fundacji. Z zapisu w KRS wynika, że organizacja zgłosiła się do sądu ze statutem 35-paragrafowym, ale szybko wycofała go do poprawki i do dziś nie wrocił. Wszyscy są bardzo drażliwi w tym temacie i nie mogę u źródła uzyskać rzeczowych informacji. Fundacja według jakichś tajemniczych kryteriow wspiera sprzętem spalonych pszczelarzy, apiterapią chorych w szpitalach, jakieś ule po lubelskich dachach itp. Jako stary doświadczony podatnik wiem, że "jak nie wiada o co chodzi, to idzie o bejmę". Dlatego jako górnik z kopalni Bytom o tą bejmę się pytom. Na FB aż huczy od sukcesów fundacji, ale brak drobiazgu: statutu. Nie potrafię w takich warunkach wesprzeć tej organizacji. Nawet medialnie. Wobec sekowania staruszka z siwą głową - sorry memorry szanowni fundatorzy za upierdliwość.

 

68984646_2036734279764436_31316725906748

P3280405-b.jpg

żródło : FB

67086056839723201481.jpg

 

https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/pszczoly-zamieszkaly-na-kul,n,1000245720.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę Robinie, że chyba kogoś kopiesz po kostkach i narazisz się paru wpływowym ludziom związanym z Zarządem PZP i firmą Łysoń. Z tego co wiem to fundacja porozsyłała zaproszenia do związków z propozycją przyłączenia się. Zapewne kilka uczyni ten krok (ale czy dobry). Takie poszerzone grono członków fundacji da zielone światło na korzystanie z funduszu promocji pszczelarstwa w którym środki będzie rozdawał zarząd PZP.

Się dzieje po cichu, spokojnie bez fajerwerków ale u pszczelarzy w pasiekach już tak wesoło nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z rozkoszą zadeklarowałbym np. 1% swego podatku na Apikulturę, ale nie wiem czy to możliwe i stosowne bez znajomości jej statutu.

 

No jeden % z swojego podatku panie nie oddasz, ale możesz zawsze wesprzeć Fundacje i śmiem twierdzić, że wspomną o tobie :) Co do strony internetowej to nie mają obowiązku posiadać, a FB przy dzisiejszych czasach wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię rzeczową dyskusję. Nie potrzebna mi jest witryna, fb, czy twitter. Chciałbym poznać statut fundacji i spotykam się z oporem zarządu fundacji. Wystarczy mi przesłanie statutu drogą mailową. Czy to zbyt wiele?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...