Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 1 Sierpnia 2019 Ustawowy fundusz na rzecz promocji produktów pszczelich stał się faktem. Przeczytajcie uważnie, to tylko niecałe 3 strony: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190001318/O/D20191318.pdf Departament Promocji Żywności w Ministerstwie Rolnictwa zorganizował 29 lipca spotkanie z 3 ogólnopolskimi organizacjami pszczelarskimi spotkanie w którym przedstawił konsekwencje sytuacji: Składki na fundusz odprowadzają producenci nasion oleistych. 15% zgromadzonego funduszu będą stanowiły wydatki na rzecz promocji produktów pszczelich. Reszta na rzecz promocji roślin oleistych. O przeznaczeniu pieniędzy będzie decydowała 9-osobowa komisja, w której znajdzie się jeden przedstawiciel pszczelarzy. Należy się spodziewać, że pozostali członkowie komisji raczej nie będą ingerować i decyzje przedstawiciela pszczelarzy w zakresie tych 15% o ile złożony wniosek nie będzie dotyczył np. kampanii antypestycydowej. Wtedy się nie zgodzą a decyzje zapadać będą większością głosów. Należy się spodziewać, że wartość funduszu dla pszczelarstwa to będzie kilkaset tys. zł rocznie z tym, że nie wydane pieniądze nie przepadną. Mogą zostać wydanie w kolejnym roku. Teraz kwestia przedstawiciela pszczelarzy. Jeśli organizacje porozumieją się ze sobą i zaproponują jednego kandydata, zostanie on przez ministra przyjęty. Jeśli kandydatów będzie więcej lub nie będzie ich wcale, kandydat zostanie przez ministra wybrany. Licząc od dziś, każda organizacja ma 14 dni na zgłoszenie kandydata. Ciekaw jestem Waszego zdania na ten temat, dlatego starałem się opisać całą sytuację w miarę bezstronnie. Co o tym sądzicie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał 4 Zgłoś rafał 4 Napisano 1 Sierpnia 2019 co będzie obejmowała lub co będzie nazywane "promocją produktów pszczelich" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 1 Sierpnia 2019 W zasadzie dowolne działania, które można tak nazwać i opisać w formie projektu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał 4 Zgłoś rafał 4 Napisano 1 Sierpnia 2019 W zasadzie dowolne działania, które można tak nazwać i opisać w formie projektu. a tak dla jasności i zaspokojenia ludzkiej ciekawości, czy będą dstępne informacje do kogo poszły, na jaki cel ( projekt) kto wykorzystał i jakie kwoty itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 2 Sierpnia 2019 Rozumiem, że mamy szansę na te kilkaset tysiakow jak nie będziemy wierzgać w sprawie siania po polach zrestorowanych mieszańców rzepaku w typie OGURA zaprawianych neonikotynoidem obywających się bez zapylaczy. Jak pokornie zaaprobujemy prawo rolnika do swobodnego, nieselektywnego trucia owadów na jego polu. W imię wyżywienia ludzkości i zaopatrzenia jej w olej napędowy. Na przedstawiciela pszczelarzy proponuję doświadczonego pszczelarza z Rady Dialogu Społecznego w Rolnictwie przy ministrze Ardanowskim, lub innego doświadczonego importera miodów, w które nie jesteśmy jako polscy pszczelarze w stanie zaopatrzyć dzieci z programu Rodzina 500+ i Caritasu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maniek_mb 20 Zgłoś maniek_mb 20 Napisano 2 Sierpnia 2019 a tak dla jasności i zaspokojenia ludzkiej ciekawości, czy będą dstępne informacje do kogo poszły, na jaki cel ( projekt) kto wykorzystał i jakie kwoty itp. W dobie RODO i utajnienia komu się rozdaje za milczenie takiej informacji nie ujrzymy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 2 Sierpnia 2019 Wąska grupa firm skorzysta z pieniędzy na promocję produktów pszczelich kosztem rodzin pszczelich, które mają miejsce stacjonowania w sąsiedztwie rzepaku. Ardanowski nie dotrzymuje słowa danego pszczelarzom (analiza skutków stosowania Neonikotynoidow) a rolnikom obiecał neonikotynoidy i spokój od pszczelarzy i to realizuje. Zostaliśmy sprzedani za 0,4 zł od rodziny pszczelej. Brawo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 2 Sierpnia 2019 W dobie RODO i utajnienia komu się rozdaje za milczenie takiej informacji nie ujrzymy. Środki publiczne i musi być informacja o sposobie wydatkowania i tu te rodo nie ma zastosowania . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 5 Sierpnia 2019 Do 14 sierpnia trzeba zgłosić jednego krajowego kandydata pszczelarzy do komisji zarządzającej Funduszu Promocji Roślin Oleistych Pomijając, że zdaniem wielu pszczelarzy jest to fundusz toksyczny, śmierdzący neonikotynoidami i że pszczelarze powinni go zbojkotować, to ktoś musi jednak tam wejść, bo prawo jest prawem, a nieobecni nie mają racji. Czy Polanka ma jakiegoś kandydata? Moim zdaniem powinien to być rzeczywiście pszczelarz, a nie farbowany lis od importu i kupażowania miodów unijnych z pozaunijnymi. Moim skromnym zdaniem nie powinieen to być również kandydat z PZP, ponieważ organizaja ta, zadłużona po uszy, schyli się po każdy pieniążek i wyda go bez sensu na spłaty swych długów sądowych i innych. Organizacja ta tradycyjnie skupi się na włażeniu władzy w otwór. Poznańskie wróbelki ćwierkają cuś o Panie Ryszardzie Vossie z Gdańska, który na nieszczęscie jest akurat skarbnikiem tej "wiodącej" organizacji. Myślę, że organizacje będące poz strukturami PZP powinny szybciorem dogadać się ponad podziałami i to szybko! Jak się nie dogadają, toksykant Ardanowski wyznaczy swojego człowieka. Ustawa obowiązuje od 1 sierpnia br. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarg 183 Zgłoś czarg 183 Napisano 6 Sierpnia 2019 Jeśli można, to chciałbym ze swojej strony zgłosić Atenę I Marberta. Obaj dali się dobrze poznać z Polankowego forum. To bystre chłopaki i "nie w ciemię bici", każdy z nich da radę w komisji. Także, Alleluja i do przodu! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 109 Zgłoś Atena 109 Napisano 6 Sierpnia 2019 Jeśli można, to chciałbym ze swojej strony zgłosić Atenę I Marberta. Obaj dali się dobrze poznać z Polankowego forum. To bystre chłopaki i "nie w ciemię bici", każdy z nich da radę w komisji. Także, Alleluja i do przodu! "Duże wielkiego gdy małego ceni" - że przytoczę słowa wieszcza. Nie wiem skąd ta przemiana u Czarga? Najpierw wiersz pisze, teraz staje się moim(?) promotorem do zaszczytnych/ważnych funkcji. Przemiana jak u cesarza na moście mulwilskim... Dla ludzi w moich latach to raczej funkcja Mentora, na Robespiera nie mam predyspozycji/ nawet w sprawach pszczelarskich/... Niezłomność jaką wykazywałeś w krytyce mojej osoby / w moim przekonaniu/ przekonuje mnie że jesteś bardziej predysponowany do tej funkcji... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 6 Sierpnia 2019 Czy Polanka ma jakiegoś kandydata? Moim zdaniem powinien to być rzeczywiście pszczelarz, a nie farbowany lis od importu i kupażowania miodów unijnych z pozaunijnymi. Kasztelewicza najlepiej . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 6 Sierpnia 2019 Jeśli można, to chciałbym ze swojej strony zgłosić Atenę I Marberta. Obaj dali się dobrze poznać z Polankowego forum. To bystre chłopaki i "nie w ciemię bici", każdy z nich da radę w komisji. Także, Alleluja i do przodu! To raczej komisja dla Kolegi. Można jakąś godną dietkę skubnąć. Jako "kierownik skupu buraków" znam swoje miejsce na ziemi. . I jest mi z tym dobrze. A jako obywatel i pszczelarz amator mogę swoje pięć groszy na forum pszczelarskim umieścić. . Że czasem nie opowiadają sercu Kolegi, nie płaczę z tego powodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 79 Zgłoś lech 79 Napisano 6 Sierpnia 2019 Zamiast skupiać się nad wyborem członka komisji która nie powstaje w obronie pszczół może lepiej skupić się nad sposobem w jaki sposób powołać fundusz ten którego się rolnicy boją tj antypetsycydowy. Środki mogą pochodzić z składek członkowskich lub dofinansowań pszczelarstwa. Oczywiście nie jest to sprawa prosta ale kilka reklam w telewizji o szkodliwości pestycydów w tym neonikotynoidow diametralnie zmieniło by los nas tych pszczół. Dotyczy to oczywiście akcji finansowanej przez, wszystkie organizacje pszczelarskie. 2 roburus i Piotr_S dodali reakcje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 13 Sierpnia 2019 No i jak wygląda dogadywanie się i wybór kandydata na przedstawiciela pszczelarzy, chyba został jeden dzień. A może jednak zdecydowany sprzeciw i bojkot funduszu. Czy coś się dzieje bo coś cicho w temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 79 Zgłoś lech 79 Napisano 13 Sierpnia 2019 Te pieniądze śmierdzą trupami naszych wytrutych pszczół i nie powinien nikt po nie sięgać. Bojkot jest to najlepsze rozwiązanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 13 Sierpnia 2019 WIelu z nas a także wiele organizacji pszczelarskich niezależnych i zależnych... ma dokładnie takie zdanie jak powyżej wyrażone przez kolegów. Nasze stanowisko jest takie jak załączam poniżej. Treść została zaproponowana przez prezesa SPZ Piotra Mrówkę i wydaje się niezwykle trafna. Nic dodać, nic ująć. Wiele organizacji wysłało pisma dystansujące się w mniejszym lub większym stopniu od kwestii "zatrutych pieniędzy". Nie znam nikogo spoza zarządu PZP kto uznałby zaproponowane rozwiązanie za właściwe i muszę zasmucić robinhuuda: kandydat PZP będzie prawdopodobnie jedynym zgłoszonym. Do Ministra Rolnictwa w sprawie Funduszu Promocji.docx.pdf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 14 Sierpnia 2019 No to grubo. Ale właściwy kierunek działania. Nie może być tak, że koncerny omotały rolników żeby jak najwięcej stosowali trucizn a cierpi na tym społeczeństwo a najlepiej to widać na pszczołach. Ciekawe, które to związki z PZP popierają takie stanowisko? Bo z tego co czytam i słyszę to zarząd PZP jest za a nawet przeciw. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 79 Zgłoś lech 79 Napisano 14 Sierpnia 2019 WIelu z nas a także wiele organizacji pszczelarskich niezależnych i zależnych... ma dokładnie takie zdanie jak powyżej wyrażone przez kolegów. Nasze stanowisko jest takie jak załączam poniżej. Treść została zaproponowana przez prezesa SPZ Piotra Mrówkę i wydaje się niezwykle trafna. Nic dodać, nic ująć. Wiele organizacji wysłało pisma dystansujące się w mniejszym lub większym stopniu od kwestii "zatrutych pieniędzy". Nie znam nikogo spoza zarządu PZP kto uznałby zaproponowane rozwiązanie za właściwe i muszę zasmucić robinhuuda: kandydat PZP będzie prawdopodobnie jedynym zgłoszonym. Takie powinny być stanowiska organizacji pszczelarskich w odpowiedzi na barbarzyńskie trucie naszych pszczół. Dodatkowo proponuję wystąpić do Ministra Rolnictwa o utworzenie komisji składającej się z przedstawicieli : organizacji pszczelarskich z terenów rzepakowych / takich osób którzy dostrzegają szkodliwe działanie neonikotynoidów/, związku plantatorów rzepaku , przedstawicieli nauki " pszczelarskiej" , weterynarii oraz Ministerstwa Rolnictwa . Komisja ta powinna być utworzona w celu wyceny strat w wyniku stosowania neonikotynoidów z rodziny pszczelej oraz łącznie z wszystkich rodzin pszczelich z całego kraju. Przydało by się również określić inne straty w produkcji rolnej z powodu trucia pszczół /np. w sadach /. Pewnie odmówią , ale próbować coś robić trzeba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 21 Grudnia 2019 Powstały już media, które na bieżąco pokazują pracę sejmowych komisji. Pszczelarze myślę już są delikatne w tyle. Bez barw organizacyjnych. Po prostu tępo zmian jest dla amatorów zabijcze. Bez zawodowego promotora nie mamy rzadnych szans. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 22 Grudnia 2019 W związku ze zbliżającym się końcem roku celowym byłoby oficjalne zwrócenie się Polanką do Pana Marka Barzyka z koła pszczelarzy w Krośnie o zdanie sprawy, lub określenie terminów tradycyjnego zdawania sprawy rzepakowej z jego urzędu w Funduszu pszczelarzom. To samo wypadałoby zrobić innemu przedstawicielowi pszczelarzy wiodącej organizacji specjalizującym się w doradztwie neonikotynoidowym. Sugerowałbym zrobić im to teraz, bo na wiosnę krakacze zapowiadają smutę pszczelarską. Oni sami na dodatek nie odczuwają takiej potrzeby. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 28 Grudnia 2019 FPRO Wdzięczność za cichą zgodę PZP na derogację neoniko: na witrynie minrolu: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/komisja-zarzadzajaca-funduszem-promocji-roslin-oleistych---powolana i youtube: https://www.youtube.com/watch?time_continue=620&v=xQLpKoJrVHY&feature=emb_logo wywiad z lobbystą: 3 500 000 x 15% = 525 tys zł dla pszczelarzy rocznie jak się powiedzie. Dla wszystkich, niezrzeszonych też, mam nadzieję, że importerów miodów - nie. Rozliczenie naszego dobroczyńcy Marka Barzyka (ten z wąsami) nominata ministra raz na kwartał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach