Nektarowanie i pylenie zrestorowanych mieszańców rzepaku w typie OGURA zaprawianych neonikotynoidem

[Borowy 129]

Mieszkam Robinie na Pogórzu Dynowskim. Co daje jakieś 660 km.

Co do odmian rzepaku - pomysł ciekawy, z kilkoma problemami :

- na ile rolnik orientuje sie co sieje,

- jak szybko wprowadzane sa nowe odmiany

- akcja musiala by być masowa w celu wyeliminowania wszystkich pozostalych czynnikow

- prawdomownosc pszczelarzy :- )

[robinhuud 274]

Zalecane geograficznie odmiany rzepaku:

...i charakterystyki rolnicze (nie pszczelarskie) tych odmian:

Jak widać eksploatowałem latoś pszczelarsko przez miedzę odmianę Extract F1 nie polecaną dla Wielkopolski (dolnosląskie, opolskie, świętokrzyskie i zachodniopomorskie), nie scharakteryzowaną w tym artykule. Pewnie niewiele to znaczy, ale wiedza o niewiedzy jest lepsza niż niewiedza o wiedzy.

 

 

[Atena 104]

Widziałem niewielkie ilości miodu rzepakowego na straganie u pszczelarza. Niestety, niewiele dowiedziałem się o rzepaku oprócz tego że zbiór miodu był dość przeciętny. Może inni pszczelarze mogą udzielić bardziej wyczerpującej informacji. W tej chwili sprawa nektarowania rzepaku staje się wyjątkowo interesująca. 

[robinhuud 274]

Dzisiaj będzie przydługo.

Zainteresowany rzepakiem obejrzałem zapowiadany wykład viceprezydenta PZP na czwartym „Zielonym Parasolu” i wkurzyłem się. Na stronie głównej „parasola” i na witrynie PZP brak linków do relacji na platformie youtube

 https://www.youtube.com/watch?v=rMJtZehA0PE&t=141s    co może sugerować, że ktoś chce pozostać dyskretnym. Znalazłem je na stronie WZP Rzeszów. Na wspomnianej witrynie „parasola” brak odniesienia do faktów, dla których minister powołał fundusz i linków do witryny KOWR, gdzie ten fundusz jest rozliczany. Musi być tak, bo są to przecież pieniążki publiczne. Skromnie ani słowa o „naszym” przedstawicielu pszczelarzy, który tymi pieniędzmi dysponuje. Ani słówka o Marku Barzyku (przewodniczący komisji rewizyjnej WZP Rzeszów z nieboszczykiem w skladzie zgłoszonym w KRS), kto go powołał do dysponowania między innymi moją kasą. Bo przecież minister Ardanowski dał niemałą kasę, nie swoją, a podatników wszystkim pszczelarzom, nawet tym niezrzeszonym. Nie mógł postąpić inaczej , bo był ministrem wszystkich rolników i podlegających mu pszczelarzy, a nawet leśników i ekologów(?!).  Najpierw prezydent Dylon publicznie wieścił, że kasą tą będzie zawiadywał viceprezydent Kołtowski, a potem z kapelusza ministra wyskoczył Marek Barzyk, który teraz zatrudnia wiceprezydenta i prezydenta organizacji nie biorącej oficjalnie udziału w tym cyrku - jako wykładowców.

Ale do rzeczy. Transmisja wykładu o rzepaku obejmuje 0.07.30 – 1.15.00 transmisji youtube. Poczułem na początku, że profesor pije m in. do mnie, że wielokrotnie coś na forum powtarzam, aż stanie się to prawdą. Sugeruję profesorowi zapoznać się z moimi powtarzanymi bzdurami o rzepaku na forum Polanki w tym wątku od jego początku https://forum.spp-polanka.org/topic/906-nektarowanie-i-pylenie-zrestorowanych-miesza%C5%84c%C3%B3w-rzepaku-w-typie-ogura-zaprawianych-neonikotynoidem/ Większość z tych bzdur to gorące prośby lajkonika i pasiecznego obrzępały o pomoc i rady naukowców w wątpliwych sprawach, w tym osobiście do pana profesora. W wykładzie profesor podaje wyniki jakichś badań z końca ub wieku nad odmianami rzepaku, które dawno temu zniknęły i nie ma po nich śladu w zaleceniach COBORU na ostatni sezon (kana, lirajet, liropa, marita, polo, silvia, skrzeszowiecki, lisek, lira, kaszub, votan, capio, conant). Ktoś w ubieglym wieku posiał archaiczne rzepaki, zrobił doświadczenia, na koniec określił wydajność miodową na podstawie wywiadów (?) z pszczelarzami…  Ja mam przynajmniej ule na wagach cyfrowych i udokumentowany pomiar zamiast wywiadu.

Na koniec pan profesor przyznaje mi pośrednio rację mówiąc w 55 minucie, że jednak te nowoczesne „zrestorowane rzepaki - hybrydy wyhodowane w systemie japończyka Ogury” mają około dwukrotnie mniejszą wydajność i dwukrotnie mniejszy oblot pszczół. W drugiej części wykładu profesor podaje wyniki badań nieszkodliwości zapraw neonikotynoidowych. Szkoda, że profesor nic nie wie o tym, lub udaje, że drugi polski profesor wynalazł coś, co umiejętnie stosowane chroni (jak twierdzi) pszczoły imago przed neoniko. Tak więc obaj profesorowie grają ze mną w bambuko, albo robi to jeden z nich. Panie profesorze Kołtowski, dlaczego milczy pan w tak ważnej sprawie, podobnie jak milczy profesor Chorbiński z Wrocławia, który osobiście badał neuroprotekcję ksantohumolu w gdańskim Baltechu za publiczne pieniądze podanikow od prezydenta Gdyni i nie raczy o tym ani słowa napisać. Czyżby jakaś zmowa profesorów? Jestem pasiecznym obrzępałą, ale myślę przy robocie, mimo iż daleko mi do profesorów. Sprawdziłem całą trójkę na indeks H (dorobek naukowy) i wnioski dyplomatycznie zachowam dla siebie.

Myślałem, że podczas wykładu usłyszę coś o kleistogamii i protogynii nowoczesnych odmian rzepaku jako celu twórców nowych odmian dla powiększenia heterozji.

Kleistogamia – zdolność do samozaplodnienia przed otwarciem kwatów.

Protogynia (przedsłupność) – antykoncepcja roślin polegająca na wcześniejszym dojrzewaniu słupków.

 W prasie huczy o tym, że naukowcy, którzy mają nadzieję zminimalizować domieszkę upraw GM i niezmodyfikowanych genetycznie, próbują zastosować kleistogamię, aby zapobiec przepływowi genów. „Jednak wstępne wyniki z Co-Extra (aktualny projekt w ramach programu badawczego UE) pokazują, że chociaż kleistogamia ogranicza przepływ genów, nie jest w tej chwili konsekwentnie niezawodnym narzędziem biozabezpieczenia; z powodu pewnej niestabilności cechy kleistogamicznej. Niektóre kwiaty mogą się otwierać i uwalniać genetycznie zmodyfikowany pyłek”. W bardzo ciekawej rozmowie telefonicznej niekwestionowana królowa polskich rzepaków Pani Profesor Iwona Bartkowiak – Broda z poznańskiego IHAR zgodziła się ze mną, że dobrze byłoby, aby COBORU podawał dla nowowprowadzanych odmian roślin nektaro i pyłkodajnych ich charakterysykę pszczelarską (oprócz szczegółowej agrotechniki). Potrzeba tu jednak kasy na badania. Wydaje się, że mogłaby tam popłynąć kasa z odpisu rzepakowego – zamiast na bezsensowne ankiety pani Kozarskiej, czy dziwaczne „zielone parasole”. Na korzyść wszystkim pszczelarzom, a nie kilku rzeszowskich i krośnieńskich firm i organizacji. Bo już z wykładu pana profesora wynika, że na nowoczesnych uprawach rzepaku powinny stać tablice ostrzegawcze dla pszczelarzy o 50 –cio % wydajności tych odmian. Wykład nie dał też mi odpowiedzi na pytanie: czy samozapłodniony rzepak dalej nektaruje. Z moich amatorskich obserwacji wynika, że przyroda nie lubi nepotrzebnych „wysiłków”, na co wskazuje też mniejsze zainteresowanie pszczół łanem i brak zapachu nektaru w łanie obstawionej latoś przeze mnie odmiany DK Extract F1.

Na koncie FPRO na ten rok widnieje suma 1 mln 174 tys 562 zł. Na prawdopodobnie wykreśloną z planu dwudniową konferencję on line „Zielony Parasol” planowano 110 tysięcy 168 zł 12 groszy (przewiń sporo w dół). Ile poszło i na co? Dowiemy się. Sprawozdanie musi być opublikowane za dwa miesiące. Na 2022 rok zaplanowano na kolejny Parasol 207 tys zł.

https://bip.kowr.gov.pl/uploads/pliki/fundusze/fpro/pf_fpro_2021_uchw31_2021.pdf

https://bip.kowr.gov.pl/fundusze-promocji/wyplaty-z-funduszy-promocji/fundusz-promocji-roslin-oleistych

 

Rzepakowa lektura samokształcenia dla ambitnych wykładowców i pszczelarzy:

https://wikikpl.icu/wiki/Cleistogamy

http://www.coextra.eu/projects/project191.html

http://docplayer.pl/111724303-Badanie-samosiewow-rzepaku-ocena-glebowego-banku-nasion-oraz-przechodzenie-nasion-rzepaku-we-wtorny-stan-spoczynku.html

https://kopalniawiedzy.pl/GMO-gen-klejstogamia-zapylenie,21957

https://www.scopus.com/freelookup/form/author.uri

[Atena 104]

Trochę przypomina stary dowcip; hebluj, hebluj synu - przyjdzie ojciec to siekierą wyrówna. 

Widać jedno; nie ma koordynatora poczynań na niwie pszczelarskiej - i, jak oceniam - O TO CHODZI!!!  I znowu sięgnę do mądrości naszych pradziadów... w mętnej wodzie...

[robinhuud 274]

Może nie na temat tego wątku, ale w ścisłym związku z "Zielonym parasolem".

Nie wiem, czy Polanka słusznie postąpiła biernie traktując FPRO jako „judaszowe srebrniki” za unikalną w skali europejskiej polską derogację neonikotynoidów do zaprawiania nasion rzepaku i buraków cukrowych (t zw "ardaniankę"), a więc roślin wybitnie pszczelarskich. Marek Barzyk prawdopodobnie znalazł się w tym funduszu w nietypowym trybie związanym z terminem powołania funduszu. Nie mam ochoty w to wnikać, bo budzi to mój niesmak. Myślę, że oddanie walkowerem sporej kasy możliwej do sensownego pszczelarsko wykorzystania jest błędem. Prawdopodobnie mleko się już wylało. Może przypilnujmy, by w następnej edycji tego funduszu reprezentował nas ktoś wiarygodny i transparentny. Ktoś, kto poczuwałby się do ogłoszenia jakiejś formy referendum, konsultacji, konkursu na pomysł na wydatkowanie tej kasy. Tak aby frukty spłynęły na całe pszczelarstwo, a nie tylko pszczelarstwo wybrane dyskretnie, niejasnym i poufnym algorytmem. Chodzi przecież o pieniądz publiczny i nikt tu łaski z rozliczeniem nie robi.

https://www.gov.pl/web/rolnictwo/nabor-na-czlonkow-komisji-zarzadzajacych-funduszy-promocji-produktow-rolno-spozywczych-na-lata-2021-2025

[lech 68]

5 godzin temu, robinhuud napisał:

Może nie na temat tego wątku, ale w ścisłym związku z "Zielonym parasolem".

Nie wiem, czy Polanka słusznie postąpiła biernie traktując FPRO jako „judaszowe srebrniki” za unikalną w skali europejskiej polską derogację neonikotynoidów do zaprawiania nasion rzepaku i buraków cukrowych (t zw "ardaniankę"), a więc roślin wybitnie pszczelarskich. Marek Barzyk prawdopodobnie znalazł się w tym funduszu w nietypowym trybie związanym z terminem powołania funduszu. Nie mam ochoty w to wnikać, bo budzi to mój niesmak. Myślę, że oddanie walkowerem sporej kasy możliwej do sensownego pszczelarsko wykorzystania jest błędem. 

 

Ale , czy biorąc tą kasę działacze Polanki mogli by spojrzeć sobie w lustro? Przecież istnieje coś takiego jak honor.

[robinhuud 274]

OK, przepraszam, że obejrzałem wykład prof. Kołtowskiego😨.

[robinhuud 274]

Krążąc po sieci znalazłem ciekawe opracowanie nt rekordów plonowania rzepaku.
https://www.procam.pl/kategoria-produktu/material-siewny/rzepak-ozimy/?fbclid=IwAR12xz-oG4s84AHV5ngVp-m8GXHaRoYZK5_NQDGNAdr1KM_0UQ6Ft4bZJ5E
 Ciekawe, że materiał opracowano bez analizy napszczelenia okolicy, co sugeruje poważne błędy metodyczne opracowania. Alternatywą jest niezależność plonowania od pszczół (samozapylanie). Szkoda, że panowie naukowcy marketingowi nie zbadali zbiorów miodu i pyłku przy rekordowych plantacjach. Widać, że mają pszczelarzy w d....e. Dopóki organizacje pszczelarskie nie wymuszą takich badań, będziemy tkwić w średniowieczu trawiąc poardanowskie ochłapy w rodzaju wykładów na Ogólnopolskich Dniach Pszczelarza finansowanych z Funduszu Promocji Roślin Oleistych.
https://pzp.biz.pl/2023/08/23/zapraszamy-na-xxxix-ogolnopolskie-dni-pszczelarza-w-lowiczu-w-dniach-8-10-wrzesnia-2023-r/

• prof. Zbigniew Kołtowski „ Rola zapylaczy w środowisku naturalnym (rolnictwo)”
Dzisiejsze rolnictwo nie jest moim zdaniem środowiskiem naturalnym.
• dr Artur Arszułowicz „ Choroby pszczół – zgnilec amerykański, varroa destructor”
Pan Artur Arszułowicz z tego co wiem z sieci nie zrobił doktoratu, nie ma go w wykazie lekarzy weterynarii z numerem prawa wykonywania zawodu, co każdy łatwo może sprawdzić:  https://wetsystems.org.pl/WetSystemsInfo/lwinfo.html
 Jest pracownikiem Sanepidu. Nie ma go również w oficjalnym wykazie lekarzy specjalistów od chorób owadów użytkowych https://www.vetpol.org.pl/lista-lekarzy-weterynarii-specjalistow?id=583