Skocz do zawartości
robinhuud

Nektarowanie i pylenie zrestorowanych mieszańców rzepaku w typie OGURA zaprawianych neonikotynoidem

59 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

O tym preparacie dyskutowali sadownicy kilka lat temu. Z jakimi wnioskami - nie wiem... Co do rzepaku - nie mam zdania kto na tym mógłby korzystać a kto dopłacać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej Biopolin stosować do przywabiania w łan słodyszka przed wybiciem go chemią. Jako owad reaguja tak samo jak pszczoła. Aby zaoszczędzić na paliwie – atraktant i środek biobójczy stosujemy razem dla wzrostu synergii i ekonomii. Biopolin idealnie sprawdzi się do płukania zbiornika opryskiwacza po ciężkiej chemii. Na filmie tak biedakom było pilno do kasy za reklamę od producenta, że nawet nie czekali aż rzepak zakwitnie by pokazać w praktyce tłum pszczół na nim. Lekarz dla roślin = dr Mengele dla owadów. Od 100 kg miodu zebranego z 1 ha pszczelarz musi od zysku odliczyć koszt zafundowania rolnikowi atraktanta. Jeżeli spadnie deszczyk, to minimum 200zł/ha. Czy tu nie ma bezczelnej sugestii wielkości dopłaty państwa pszczelarzom do zapylania kwiatków panu rolnikowi i środowisku?😊

https://ogrodniczy.com/biostymulatory-wzrostu/biopolin-1l-skutecznie-przywabia-pszczoly?gclid=CjwKCAjw-e2EBhAhEiwAJI5jg15wmmTsu2zy5BE6tALbK6O6r9JBuR4loTfGCxOwoUhmZCa7Zv1vGBoC3_IQAvD_BwE

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś istotnego statystycznie zaczęło się dziać 8 maja. Dwa dni z przybytkiem rzędu 4 kg, ale myśle, że to był mniszek. 13 maja wrzuciłem półnadstawki wlkp z suszem i węzą. Dziś gruntowny przegląd z korektą. Węza pięknie odbudowana w 100%, dużo nakropu, ale dopiero zaczęły sklepić. W jednej rodzinie mateczniki – zrobiłem rewolucję, zamieniłem i odizolowałem rodnię od miodni  i zobaczymy. Resztę widać na wykresach. Jedna rodzina na wadze średnia, druga silna. We wszystkich ulach (oprócz tego jednego z nastrojem rojowym) zaizolowałem matki na 5 ramkowych izolatorach, a dokładnie rozdzieliłem losowo gniazda nie szukając matek dodatkową kratą odgrodową (ze względu na niedołęzność i starość gospodaruję tylko na półkorpusach wlkp i na półramce, a więc półkorpus między kratami = izolator 5 ramkowy)

873779f2bcb7815af973871d7d9e0efd.jpg
5ed58b0c472ae08da73b2472d86beafd.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba zbliża się czas kiedy można będzie ocenić /i podzielić się wnioskami / z pożytku na rzepaku. Od paru lat jest wiele kontrowersyjnych ocen. Rzekomo poznański IHAR ma jakieś wiarygodne dane co do poszczególnych odmian ale... ma(!)- czy tylko dla siebie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo że pasieka stoi 30 m od pola rzepaku rekord maja padł nie na rzepaku (Poznań). 12 maja zrobiło się ciepło, była pełnia kwitnienia mniszka lekarskiego i pszczoły przyniosły ponad 4 kg. Rzepak nie licząc pośpiechów zaczął kwitnąć 14 maja. Waga mierzy ciężar co 10 min i wysyła pomiar na serwer, gdzie są archiwizowane. Wykresy można uzyskać na różne sposoby, automatycznie, lub obrabiając importowane dane w arkuszu kalkulacyjnym. Tu przeskalowany myszą wg potrzeb wykres automatyczny (zrzut fragmentu ekranu) możliwy do obejrzenia  również na smartfonie. Nazwy odmiany wysianego rzepaku rolnik mimo obietnicy nie podał, stwierdził tylko, że to na pewno hybryda. Kupił trzy porcje różnych nasion, wszystkie hybrydy, wysiał je na trzech działkach i nie pamięta który gdzie. Na osiach waga w kg i godzina dnia 12 maja 2021r.05a5c09a112ac6fe2d8549cdfcff945f.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje pszczoły na rzepaku w Poznaniu.

(dedykuję memu przyjacielowi czargowi)

 

Pasieka 5 uli 30 m od plantacji rzepaku ozimego około 2 ha

Rzepak odmiany F1 DK Extract , nasiona zaprawione "fabrycznie" neonikotynoidem.

Przed miodobraniem jeden oprysk mospilanem (neoniko - acetamipryd) o godz.20. -wywiad z rolnikiem.

Rodzina średnia i silna (przed zakwitnięciem rzepaku zbierały po 4 kg za dobę z mniszka)

Przed zakwitnięciem rzepaku rodziny spryskane rzadkim syropem z vitaeapisem premium.

Rozpoznanie pszczelarskie bojem: hybryda zrestorowana wyhodowana w systemie OGURA.

DK Extract – odmiana mieszańcowa wyhodowana w Stanach Zjednoczonych wpisana do Krajowego Rejestru w 2016 r. W kraju jej średni plon za lata 2015–2017 wynosił 124% wzorca. Plon nasion bardzo duży. Zawartość tłuszczu w nasionach średnia, glukozynolanów dość duża. Zawartość białka w suchej masie beztłuszczowej mniejsza od średniej. Masa 1000 nasion średnia. Zimotrwałość roślin średnia. Rośliny średniej wysokości, o nieco mniejszej od średniej odporności na wyleganie. Termin początku kwitnienia i dojrzałości technicznej średni. Odporność na suchą zgniliznę kapustnych i choroby podstawy łodygi większa od średniej, na zgniliznę twardzikową – średnia, na czerń krzyżowych mniejsza od średniej.

Odmiany mieszańcowe zrestorowane tworzy się poprzez zapylenie linii męskosterylnej, składającej się wyłącznie z roślin niewytwarzających pyłku z linią męskopłodną, która składa się z roślin wytwarzających pyłek. Plon zebrany z roślin męskosterylnych stanowi nasiona pokolenia F1. Wszystkie rośliny wytwarzają pyłek, którym zapylają się same oraz zapylają rośliny sąsiednie.

 

Więc po co tym roślinom pszczoły?

Czy rośliny nektarują po zapyleniu?

Czy hybrydy nektarują po samozapyleniu?

 

https://naszarola.pl/system-ogura-mieszance-zrestorowane/

Kwitnienie 14-29 maj 2021r. (bez pośpiechów i uparciuchów)

Dwa ule na wadze – wykresy m[kg] = f (t) za okres kwitnienia.

4d90c785a042cabe94bf27a7e3faf8ae.jpg

819d20dbf0b38126f5140048ee328e70.jpg

Widać kiedy grzebałem w ulach i ile dokładałem, ale można zgrubnie określić przybytki dobowe. W przyblizeniu 10 (7) kg nektaru, czyli 5 (3,5) kg miodu z nieokreślonym udziałem rzepakowego za dwa tygodnie. Tyłka nie rozsadza.

Dziś 31 maja po analizie zapisu wag częściowo odebrałem miód - pierwszy tegoroczny "udój".  W sumie 30 półramek wlkp z 5 uli. Odebrałem tylko ramki zasklepione w ponad 75 %-ach. W ulach pozostało sporo miodu z mniejszym zasklepem, choć wyglądało, że w wielu ramkach miod jest dojrzały (kompromis między obawą o "zacementowanie" plastrów rzepakiem, a opcją, że to nie rzepak). Mam organoleptycznie spore wątpliwosci czy jest to miód rzepakowy. Ale co tam – wyśle na badanie do Puław (sprawdzony w boju dr Teper), bo to przecież mój miód i Polanka mi zrefunduje😃.

12e0921587f69855bb412cdd6a397976.jpg

Nie potrafię zinterpretować danych o samozapylaniu i czy do tego potrzeba roślinom nektaru. Nigdzie nie znalazłem danych o nektarowaniu i pyleniu odmian o nazwie rozpoczynającej się na Ex (hybrydy zrestorowane), ani o żadnych innych odmianach polecanych rolnikom. Prawdopodobnie nikt tego nie bada. Może wyjaśnienie tego to sugestia kierunku działania dla organizacji pszczelarskich? Może zapytać specjalistę – prof. viceprezydenta Kołtowskiego? Może jakieś rozwiązanko systemowe COBORU dla innych przemysłowych gatunków roślin "pszczelarskich"? Może badania sfinansował by Kujawski pomagający w swej ocenie pszczołom, albo wysupłać coś sensownego z odpisu rzepakowego FPRO?

Trochę linków z polowania w necie:

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/uprawa/rzepak-ozimy-lista-zalecanych-odmian-na-sezon-20202021/

https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/produkcja-roslinna/zboza/6419-odmiana-mieszancowa-co-to-oznacza

https://www.dekalb.pl/rzepak/nasiona-rzepak/cechy-mieszancow-dekalb/mieszance-zrestorowane-wyhodowane-w-systemie-ogura

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieco się przejaśniło po powyższym wpisie ale... Wydaje mi się że w sprawach nektarowania rzepaku, i innych współistotnych spraw związanych z uprawą tej popularnej rośliny winni wypowiedzieć się naukowcy z poznańskiego Instytutu. Zdaję sobie sprawę że z taką koncepcją nie wyjdą tamtejsi koryfeusze nauk rolniczych ale... z racji stanowisk winien to być ICH  OBYWATELSKI OBOWIĄZEK.  

Kto ich sprowokuje? POLANKA???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję sprowokować ich: https://www.ior.poznan.pl/1429,zaklady-naukowe

Ostatecznie mam niedaleko. Mam jakieś dane miejscowe do dyskusji, może dziś uda mi się znaleźć jakiegoś interlokutora, który pochyli się nad pszczelarzem. Mam z tego instytutu pozytywne wspomnienia, raz nawet zjadłem tam za friko w ich hotelu smaczną kolację z sejmową Komisją Rolnictwa😛.

Poszło mailem zapytanie do dyrekcji o kompetentny w sprawie rzepaku kontakt personalny.

Może niepotrzebnie uporczywie stawiamy ule na rzepaku i przeszkadzamy rolnikom w opryskach chemicznych?. Jakieś tablice ostrzegające przed bezsensem pszczelarzenia na nowoczesnej uprawie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wreszcie trafiłem na osobę kompetentną w sprawach rzepaku, do tego poznaniankę i przeprowadziliśmy długą, owocną rozmowę. Nie w IOR (Instytut Ochrony Roślin), a w IHAR (Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin). Okazało się, że zostałem wyprzedzony. Pani Profesor udzieliła niedawno rzepakowego wywiadu Apiportalowi i zostałem na ten wywiad nakierowany. Może Pani Profesor da się namówić na wykład na zjeździe Polanki?. Większość wątpliwości można rozwiać czytając i wysłuchując:

https://apiportal.pl/rzepak-prawy-i-mity/

Jeżeli są jakieś pytania – poproszę o nie na forum. Pani profesor obiecała pochylić się nad pszczelą i pszczelarską niedolą. Osobiście wiele sobie po tym obiecuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie trzeba podziękować za już i oczekiwać na więcej.

   Przyznam że długo trwało to  zawieszenie w próżni informacji jak wygląda prawda o rzepaku, a raczej zmianom jakie zachodzą w postrzeganie tej rośliny w kontekście znaczenia dla pszczelarstwa.  Oczywiście wynika to z dokonywanych zmian genetycznych których dokonywano dla polepszenia plonowania i eliminowania niekorzystnych właściwości dietetycznych/spożywczych oleju /kwas erukowy/. Niestety rykoszetem odbiło się na wykorzystywaniu tej rośliny przez pszczoły/pszczelarzy.  Czy można coś zmienić? Sądzę że tak ale... do tanga trzeba dwojga. Na szczęście jest deklaracja współpracy od  osoby kompetentnej...   

Osoba kompetentna /wiedzą ale nie mocą podejmowania decyzji/ może niewiele. Aby przywrócić  stan sprzed lat - dziś nie ma szans. Na odstępstwo /modyfikację/  musi być zgoda organizacji branżowych jako że nikt się nie zgodzi aby na tym "interesie" stracić. Koleiny w jakie wpadła branża rzepakowa są na tyle głębokie że COŚ zmienić w kierunku pszczelarstwa będzie trudno 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie naszła następująca refleksja. COBORU wprowadzając nowe odmiany roślin użytkowych podaje ich charakterystykę rolniczą. Jest tam o wymaganiach glebowych, odporności na choroby, plonowaniu, agrotechnice itp. itd. Jednak ani słowa charakterystyki pod kątem pszczelarskim. Teraz, kiedy już jesteśmy prawdziwymi rolnikami (dumnie wspieranymi bezpośrednio przez ARiMR) moglibyśmy podnieść organizacyjny lament, by w COBORU jako stały fragment gry doszła charakterystyka pszczelarsko - zapyleniowa wdrażanych odmian. Dotyczyło by to w moim pojęciu wszystkich roślin użytkowych, nie tylko tych tradycyjnie „pszczelarskich” (facelia, rzepak, gryka itd.), a również pozostałych. By przy ziemniakach był podany termin kwitnienia, typowe chwasty i terminy niebezpieczeństwa otrucia pszczół. By przy kukurydzy było napisane, że wielkoobszarowa monokultura kukurydzy to bardzo niekorzystna zmiana krajobrazowa, że to zatruta pustynia owadzia wypychająca z krajobrazu wszystkie zapylacze. Że tytoń na plantacji nasiennej jest zapylany przez owady nocne i w rejonie tej plantacji nie mają sensu nocne opryski czyszczące sumienie ekologów - hipokrytów rolniczych w stosunku do apis mellifera. Entuzjaści chemizacji rolnictwa winni znać pełną cenę swych sukcesów karmienia ludzkości tanimi paszami marketowymi i poczuć odpowiedzialność za krajobraz i za to co z nim robią. To oczywiście wymaga badań i będzie kosztować. Może jednak sfinansowanie takich badań ma większy sens niż pomaganie kujawskiego pszczołom, barzykowsko dylonowski tajemniczy FPRO im. Ardanowskiego, pomoc pszczelarzom po 20 zł/ul, jałmuzna marszałkowska na węzę, czy ciasto, poznańskie infantylne cytadelowe kwietne amfiteatry, hotelikowe adopcje pszczół itp. itd. Podobno leśnicy już probują określić przydatność przemysłowych monokulturowych i jednowiekowych plantacji celulozy zwanych lasem do życia zapylaczy, w tym pszczół w barciach. Pozostały by jeszcze miejskie dachy ratujące podobno sytuację. Wskazany byłby coroczny raport statystyczny o okolicznosciach agrotechnicznych w jakich doszło do masowych zatruć zapylaczy. Prawdą powinno stać się to, że społeczna wiedza o niewiedzy jest lepsza niż niewiedza o wiedzy. Uważa się, że pszczoła jest markerem czystości środowiska. Pszczelarze jak na razie za nią nie nadążają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie 5 rodzin Robina można powiedzieć, że stało praktycznie w łanie rzepaku i przyniosły nie wiele miodu.

Można by rzec (choć nie znam terenu), że takie ilości pasowałyby do mniszka, okolicznych drzewek owocowych i klonów jaworów a nie do 2ha rzepaku za płotem. Wiem, że pogoda nie zawsze sprzyjała - ale jednak..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem umowiony z dr Teperem na badanko palinologiczne miodku z tego i następnego udoju w Puławach. Będzie wiadomo jaka jest zawartość rzepaku w rzepaku. Oczywiście z uwzględnieniem trudnej w tym przypadku jednoznacznej interpretacji wyników badań.

Będę meldował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ateno, Pani prof. nie jest specjalistką od pszczelarstwa. To topowa wiedza nt mieszańców rzepaku bardziej z rolniczego niż pszczelarskiego punktu widzenia. Może wykład byłby ciekawszy w duecie z prof. Kołtowskim. Ja jednak znalazłem kilka elementów tłumaczących zgłaszane przez pszczelarzy trudne do uzasadnienia mniejsze zbiory miodu rzepakowego i straty w pszczołach na takich plantacjach. Myślę, że szczegółów powinniśmy wymagać od COBORU, gdzie na dziś słabo myśli się o pszczelarzach. Może jednak kropla zacznie drążyć?

Miód rzepakowy Extractowy restorowany i do tego męskosterylny od Japończyka Ogury…😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem wynik badania miodu w renomowanym laboratorium puławskim. Okazało się, że aby IJARS uznała miód jako odmianowy – rzepakowy, musi on zgodnie z nieobowiązującą normą posiadać co najmniej 45% pyłków rzepaku (licząc pyłki w sztukach). Miód który wysłałem do badania okazał się miodem o zawartości 88% pyłków rzepaku, a więc miodem rzepakowym bardzo czystym odmianowo. Skrystalizował on na biało i przypomina smalec. Chyba popełniłem błąd metodyczny wysyłając niereprezentatywną dla moich celów próbkę do badania. Wyjąłem mianowicie z uli kilka dni po przekwitnięciu rzepaku kilkanaście półramek wlkp w pełni zasklapionych, które „uśredniły” się odmianowo w miodarce. Słuszniej prawdopodobnie bym postąpił, pobierając wieczorem w pełni kwitnienia nakrop. Nie mam w pastwisku akacji, teraz czekam na lipy i kończę sezon. Prawdopodobnie odwiruję miód rzepakowo – lipowy. W badanym miodzie znalazło się tylko 1% pyłków mniszka lekarskiego, który podejrzewam o obserwowane na wagach dwudniowe dobowe 4- kilogramowe wzrosty na wadze tuż przed zakwitnięciem rzepaku. Szkoda, że w wyniku błędów uzyskuję wynik niejednoznaczny, bo w zasięgu lotu moich pszczół była to jedyna i do tego dokładnie oznaczona odmianowo plantacja rzepaku - hybrydy i miód rzepakowy pochodzi tylko z niej. W rozmowie tlf z dr Teperem przekonałem się, że sam wynik badania jest ważny, ale równie ważna jest jego interpretacja, a to nie jest łatwe. W każdym razie obserwowane przy ładnej pogodzie w pełni kwitnienia odmiany Extract (na plantacji oddalonej 30 m od pasieki) przyrosty po 1 kg /dobę tyłka nie rozrywają. Rolnik solidny, plantacja zadbana.

Ostatnio będąc w ARiMR pobrałem wykaz zalecanych do uprawy odmian rzepaku z ich charakterystyką dla rolnika. Nic tam nie ma ważnego dla pszczelarza, z czego wynika, że pszczelarz to nie rolnik. Uważam, że warto wywierać organizacyjny nacisk na COBORU w kierunku publikowania wyników badań nektarowania i pylenia nowych odmian roślin rolniczych ważnych z pszczelarskiego punktu widzenia. Zeskanują te dane o odmianach rzepaku i jutro wkleję - to dość duży materiał.

b1f492b71c9f62f1c7a09c3a851879c4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam sie, Kolego Robinie, że nie rozumiem.

Nakrop odebrany w pełni kwitnienia rzepaku miałby zawierać mniszek, a miod odebrany po przekwitnięciu rzepaku zamienił się w rzepak?

Taka zamiana?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie przejmuję, Kolego Robinie. Poprostu czytam z zainteresowaniem. Przykro mi że badanie dało wyniki odmienne od założonych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz: „się nie przejmuję”, dwa – „przykro mi”. Może by Kolega sam coś wypracował tak z siebie w swoim wątku autorskim, a nie świecił swiatłem odbitym od innych? Z pewnością Kolegę na to stać intelektualnie, a i forum skorzystałoby…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo ciekawa myśl. Dziękuję. Zajme się powstaniem, rozwojem i degradacją stowarzyszeń pszczelarskich w Polsce. Dość ambitnie?

Ps. Ażeby było na temat- slabe zbiory mogą miec wiele przyczyn, nie zawsze winna jest odmiana rzepaku. Najczęściej to słabe rodziny i zbyt duza ilosc rodzin na hektar uprawy. Jesli zebrałeś rzepak to rzepak właśnie był najatrakcykniejszą kwitnąca rośliną w tym czasie. Za rok daj więcej nadstawek niżby to wynikało z potrzeby. Zauważysz różnicę.

Pozdrawiam.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Borowy napisał:

Ps. Ażeby było na temat- slabe zbiory mogą miec wiele przyczyn, nie zawsze winna jest odmiana rzepaku.

Pozdrawiam.

 

Ja tutaj chciałem pominąć wszystko inne sugerowane i skupić się właśnie li tylko na odmianie rzepaku. Udało się niestety tylko częściowo. Ale myśle, że jeżeli Kolega Borowy pomógłby mi namówić Polankowiczów i nie tylko do zainteresowania się przy jakiej odmianie rzepaku stawiają pasieki z ulami na wadze i jaką uzyskali wydajność, to sprawa najlepszej i najgorszej pszczelarsko odmiany rzepaku wyjdzie statystycznie z bazy danych jak szydło z wora i to bez COBORU. Zaczynam Kolegę lubić i jeżeli odległość półmetka nie jest większa niż 100 km - proponuję wspólnego browarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...