Skocz do zawartości
robinhuud

Program poprawy warunków fitosanitarnych rodzin pszczelich poprzez wsparcie finansowe zakupu węzy pszczelej - po marszałkowsku

548 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

 W zeszłym roku miałem Jarosławie wrażenie, że byłeś zadowolony ze zwrotu wycyganionych 40 złociszy - patrz posty   #40 i  #216 tego wątku. Często zmieniasz zdanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku po tym jak pobrano bezprawnie 40 pln podjąłem zdecydowane kroki w celu wyjaśnienia sprawy. Dzięki tym działaniom zwrócono  pieniądze . Z tego co mi wiadomo zwrócono również innym . Cieszę się że moje poczynania dały efekt. 

Zdania nie zmieniam . Dalej uważam że realizacja programu w ubiegłym roku była na skandalicznie niskim poziomie.

 

Przypatruję się działaniom w tym roku i coś mi się nie podoba. Dlatego mam do ciebie pytanie .

Czy możesz sprawdzić jak wyglądał podział węzy , ile kg przypadało na ul w ubiegłym roku. Czy każdy pszczelarz w Wielkopolsce niezależnie do miejsca składania wniosku otrzymał taka sama ilośc węzy ?

 

Wiemy że do programu zgłosiło się wspólnie 5 związków. Każdy przyjmuje zgłoszenia teoretycznie od pszczelarzy ze swojego rejonu działania. Niestety pojawiły się w tym roku kolejne nieprawidłowości . Poznań nie chce przyjmować zgłoszeń od niezrzeszonych i odsyła do Chodzieży. Doszły mnie słuchy że działania te są spowodowane tym aby było jak najmniej zgłoszeń dzięki temu więcej węzy przypadnie na ul tym co składają wnioski w Poznaniu. Trzeba sprawdzić ile jest w tym prawdy .

 

Do tej pory wydawało mi się że program jest skierowany do wszystkich pszczelarzy z wielkopolski i każdy otrzmał taką samą ilośc węzy w przeliczeniu na jeden ul. Wydaje mi się że 5 związków ma tylko koordynować przetarg i dystrybucje a nie dzielić na lepszych i gorszych w zależności od miejsca zamieszkania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz Cię zrozumiałem. Pytasz się, czy mogę sprawdzić Pana Prezesa Borowiaka?.

Nie, nie mogę sprawdzić Jarosławie, bo jestem nikim. Ale możemy poprosić Marszałka, by sprawdził. To mogę zorganizować. Węza będzie potrzebna pszczelarzom dopiero na wiosnę. Mamy trochę czasu by wyjaśnić, dlaczego niektórzy się śpieszą. Na razie nie podano oficjalnie kto wygrał przetarg i z jaką ofertą, mimo że ten jest rozstrzygnięty (koperty otwarto 14 sierpnia). Z tego będzie wynikać ile ma kosztować węza i ile ma jej być na poszczególne zadania. Sądzę, że Pan Marszałek spowoduje zwiększenie przydziału darowanej węzy na ul z powodu jej potanienia i nie dopuści, by oszczędności na przetargu pozostały w kasach WZP/RZP, bo byłaby to samowolna zmiana beneficjenta końcowego. Jak na razie nigdzie nie ukazało się oficjalne ogłoszenie o procedurze i wymogach załapania się na dar Marszałka dla pszczelarzy niezrzeszonych w PZP. Na razie więc nie ma powodu do rabanu. Ale jeżeli okaże się, że czas dla niepoinformowanych skutecznie pszczelarzy minął - można sprawą zainteresować nawet prokuraturę, bo tu idzie gra o grosz publiczny. WZP Poznań jest dodatkowo winne utrzymania wysokich standardów higienicznych akcji z powodu pokrycia Poznania zgnilcem amerykańskim. Sytuacji w pozostałych wielkopolskich baronatach nie analizowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyniki już są na stronie http://www.rzpchodziez.pl

 

Pierwsze miejsce zajęła Pasieka sp zoo z ceną za kg 44,90 pln drugie miejsce Pasieka Jurajska z ceną 47,89 pln . I z tego wynika że oni w tym roku dostarczą węzę. 

 

Pasieka sp zoo sprzedaje w detalu węzę w cenie 52 pln za kg https://hurtownia-pszczelarska.pl/pl/p/WEZA-PSZCZELA-WIELKOPOLSKA-1-KG-BEZ-WYMIANY/39

 

a pasieka jurajska w cenie 47,50 plnhttps://pszczelibazar.pl/weza-pszczela/193-weza-pszczela-wielkopolska-54.html

 

 

czyli wydając 2 miliony złotych urząd nabył węzę od Pasieka sp zoo taniej o 7,10 pln na kilogramie . Daje to rabat w wysokości 9,6 %. Jak na hurtową sprzedaż za kwote 1 milion 114 tys to cieniutko . No ale i tak lepiej niż w tamtym roku . Bo jak pamiętacie , w ubiegłym roku wygrany opchną wszystko po jak dobrze pamietam 49 pln . Czyli w cenie detalicznej !

 

A teraz hit - Pasieka jurajska sprzedała w dużym hurcie drożej od ceny detalicznej o 0,39 pln . 

No takie interesy to ja też chciałbym prowadzić . Sprzedać za jednym zamachem ponad 13 ton węzy za 650 000 pln i to drożej od swojej ceny detalicznej ! Mistrzostwo świata . Gratulacje !! :(

 

Widzę że wszystko co w przetargu to droższe. Ktoś czuje że jest kasa do wyrwania i można złupić.

 

Czy tak powinno być ? Dlaczego każdy pszczelarza skubie ? 

 

Już się przyzwyczailiśmy że np. miodarka na dotacje droższa . Jak się pójdzie i powie że bez dotacji, za gotówkę , to cena idzie w dół. Ja się na to nie godzę. Nie chcę być na każdym kroku oszukiwanym. A tak niestety czuję się widząc to wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Pytasz się, czy mogę sprawdzić Pana Prezesa Borowiaka?.

Nie, nie mogę sprawdzić Jarosławie, bo jestem nikim. Ale możemy poprosić Marszałka, by sprawdził. To mogę zorganizować.

 

Ja jestem prostym pszczelarzem i nie mam pamięci do nazwisk , a może nie za bardzo przykładam do tego wagę. Zostawmy więc tego Borowiaka w spokoju :).

 

Chodzi o to aby odszukać dokumenty - sprawozdania z realizacji ubiegłorocznego przetargu. Tam powinna być informacja ile kg przypadało na ul. A może już wtedy były różnice a my nic o tym nie wiemy ? Można też wprost spytać urząd marszałkowski . Dane te jednak powinny być jawne . Uważam że nie powinno być dla Ciebie problemu w odszukaniu ich w internecie. Jest coś takiego jak BIP biuletyn informacji publicznej. Tylko trzeba sprytnego co to odnajdzie w internecie. Ja niestety nie potrafię. 

Warto by to sprawdzić przed rozdaniem tegorocznej węzy, aby się nie zdziwić .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok., ciekawe podejście do tematu. Oprócz obracania się do tyłu dla zdobycia mądrości myślę o wizji przyszłości. Do Wielkopolski zostanie wrzucone razem prawie 80 ton obcego wosku w węzie. Co z woskiem wypoconym przez nasze pszczoły? Pewnie pod wpływem praw rynku i dotacji Marszałka znacznie potanieje. Nie ma jak go zbadać (bryndza akredytacyjna Puław), nie podlega Polskiej Normie. Największej Organizacji pszczelarskiej to nie interesuje. Miga się ona przed obsłużeniem niezrzeszonych samowolnie próbując zmienić beneficjenta końcowego. Są Polankowicze, są pszczelarze zawodowi. Bartników to nie dotyczy, bo nie mają numerow pasiek, a zresztą węzy nie stosują (nie pamiętam by Pan Marszałek limitował swój dar posiadaniem numeru wet. pasieki) Po analizie wyżej linkowanych danych o przetargu z Chodzieży wychodzi, że w tym roku Poznań i okolice obsłuży Pasieka Jurajska, a resztę Pyrlandii - toruńska Pasieka. Pasieka Jurajska ma dobre notowania. Może pogadać z "derekcją" o przyszłości i jakości węzy? Jakiś przetarg na dostawę węzy z dostarczanego przez koła pszczelarzy wosku (sensowny wsad do autoklawu)? Jurajska z tego co wiem skupuje zboiny i produkuje z nich bardzo dobry wosk. (podobno przy amatorskim pozyskiwaniu wosku z suszu parafina wycieka pierwsza) Może wobec bryndzy pomiarowej jakieś dobrowolne poddanie się producenta procedurom nieoficjalnym woskomatu? Może da radę jakoś postawić na jakość? Może wspomóc jakoś wielkopolskich producentów? Ja już nie wierzę, że tu może pomóc PZP, czy WZP. Jest szansa na sensowne współdziałanie z zawodowymi, którzy przecież też są beneficjentami Marszałka. Bez takiego rodzaju pomysłów polska węza będzie coraz gorsza. Na wielkopolską ścieżkę darmowej węzy wkracza Pomorze Zachodnie, a niewykluczone że i inne regiony Polski. Przyglądam się z dużym zaciekawieniem poznańskiej hurtowni Łysonia skupującej wosk i sprzedającej węzę przy pomocy tej samej wagi i tymi samymi łapkami, jakby to w jej bezpośrednim pobliżu nie wykryto ogniska zgnilca. Reakcja Pana Tomasza po moim styczniowym artykule w PP okazuje się w konfrontacji z rzeczywistością propagandą sukcesu. Myślę, że to dobrze, że przegrał przetarg.

Władzom PZP wypada życzyć zdrowych (bez zgnilca) i wesołych wrześniowych Ogólnopolskich Dni Pszczelarza w Bielsku Białej, pełnych mądrej dyskusji nad nowym statutem. Zjazd statutowy w listopadzie, a tu jak na razie cichuteńko. Po ewentualnym rozwaleniu Rady PZP będzie jeszcze ciszej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jak z ruskim węglem dla ratowania polskiej energetyki w trosce o poprawę środowiska naturalnego w Najjaśniejszej... Zapewne ktoś coś ratuje? Kto i co?  A to już może być przedmiotem dyskusji - czy będzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym tj 23 sierpnia mój znajomy pszczelarz uzyskał informację, że RZP Chodzież przyjmowała zgłoszenia  od niezrzeszonych pszczelarzy z Poznania na prezentową marszałkowską węzę do 14 sierpnia, ale łaskawie przedłużyli do 27 sierpnia. Bardzo to ciekawe, bo nigdzie nie było ogłoszenia. Organizatorzy narażają się na zarzut samowolnej zmiany beneficjenta końcowego poprzez świadome nieskuteczne poinformowanie zainteresowanych oraz utrudnianie poprawy higieny pasiek poprzez utrudnianie dostępu do benefitu poprzez złośliwą nieformalną rejonizację zaopatrzenia. To może zainteresować prokuraturę? Czy to nie jest aby działanie wbrew intencji Pana Marszałka na szkodę pszczelarstwa?

Bo to, że ja działam na szkodę organizacji pszczelarskich wypisując takie rzeczy - to oczywiste. Dobro działaczy pszczelarskich jest dobrem pszczelarstwa!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest potwierdzenie na stronie Chodzieży że zgłoszenia są przyjmowane tylko do 30.08 

 

I tutaj uwaga !

 

Zdziwienie tak wielkie, że do tej pory nie za bardzo wiem o co chodzi - zgłoszenia przyjmują do 30.08.2029 r !!!

 

Dobra ,to nie koniec , przyjmują zgłoszenia od --- PRZCZELARZY ??? --- a kto to jest ?

 

Niestety, nie umiem wkleić skanu z tej strony. Dlatego oglądajcie , jutro pewnie to zniknie :(http://www.rzpchodziez.pl

 

 

Nie tego oczekuję od organizacji , które zarządzają budżetem 2 miliony złotych.

Za tą kasę co dostaną z "pośrednictwa" powinni dołożyć większej staranności . Jak tu się znajdują takie kwiatki to strach się bać co będzie przy podziale węzy ...

 

Pomimo błędów i niezbyt profesjonalnej obsługi programu - niestety kolejny rok z rzędu -zachęcam - Pszczelarze z wielkopolski, macie jeszcze kilka dni na to aby się zgłosić po "darmową " węzę od Urzędu Marszałkowskiego .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oby :)

 

 

to jest przetarg publiczny,  a tu takie numery !!  jak mówi robinhuud - prokurator 

 

 ja tylko zrobiłem pdf , jak zniknie strona z internetu a ktoś będzie potrzebował to podeśle na meila. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pilne, sztuczny deficyt czasu dla pszczelarzy wielkopolskich spoza PZP!

 

Z WZP Poznań dostałem dziś informację, że kwity które przesłałem jako niezrzeszony by się załapać na marszałkowską węzę to mało (zaświadczenie PLW z numerem wet. pasieki i oświadczenie, że mam pięć uli) . Mam do piątku 30 sierpnia dostarczyć zaświadczenie z Inspekcji, że te pięć uli posiadam. Na uwagę, że mamy upał 30°C, jestem inwalidą pierwszej grupy i mam problemy sercowe pani kierowniczka ulitowała się i poszła wyjątkowo na zgodę, że przyjmie skany mailem, ale jak spadnie temperatura, to mam dostarczyć jak najszybciej oryginały, może być ostatecznie pocztą tradycyjną.

Dzwoniłem przed chwilą do PLW Poznań. Dowiedziałem się, że nie prowadzą oni rejestru pasiek z precyzyjnie podaną i sprawdzaną ilością uli, ale mogą mi wydać zaświadczenie, że te 5 uli mam zgłoszone po wniesieniu opłaty 17 zł na konto UM Poznań 94 1020 4027 0000 1602 1262 0763. Tytułem "za wydanie zaświadczenia przez PLW". Prośbę o wydanie zaświadczenia można składać mailowo pod adres: sekretariat@piw-poznan.pl

Informacje tlf pod numerem PIW Poznań 61 - 868 97 19 wewn. 3.  (Pani Paula Jermakiewicz)

Wychodzi na to, ze stary zwyczaj, że pszczelarz jest zwolniony z przysięgi sądowej jest przestrzegany u PLW, a nie jest w WZP Poznań. A wydawałoby się, że powinno wystarczyć oświadczenie i wyrywkowa kontrola z sankcjami po fakcie.

Uruchamiam procedury, notuję i archiwizuję fakty i daty, choć nie mam nadziei na załatwienie sprawy do piątku. Aby usprawnić procedurę z własnej inicjatywy do maila do PLW dołączę potwierdzenie dokonania przelewu, ale w mBanku jest to możliwe po realizacji tego przelewu. Zostały trzy dni - pszczelarze wielkopolscy sprężajcie się! Wygląda na to, że kogoś w Poznaniu lub w Chodzieży to bawi. Przerzucanie biurokratycznych obowiązkow na przeciążoną PIW i beneficjentów poprzez stwarzanie sztucznych barier czasowych i proceduralnych. Ale sobie Pan Marszałek dobrał pomagierów by pomoc wielkopolskim pszczołom! Wydeje się, ze poznańscy działacze pszczelarscy nie widzą związku przyczynowego między zazgnilczonym Poznaniem i jego okolicą, a koniecznością poprawy warunków fitosanitarnych nie tylko w ulach pszczelarzy zrzeszonych w PZP. Albo Marszałek nie wie co robi, albo jest z premedytacją robiony w woskowe bambuko. Z chciwości, lenistwa, czy głupoty?

Chyba Panowie nic nie zrozumieli z zeszłorocznej lekcji zwracania niezrzeszonym w PZP pszczelarzom wycyganionych 40 - tu zlociszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WZP Poznań chce od pszczelarza niezrzeszonego w PZP oryginału podpisanego własnoręcznie oświadczenia z załącznikiem wg poniższego wzoru do piątku tj 30 sierpnia 2019 roku

63036200315750797474.jpg

 

Natomiast po dzisiejszej lekturze witryny RZP Chodzież (główny macher projektu) przepraszam wszystkich pszczelarzy zawodowych, polankowiczów i niezrzeszonych z terenu Wielkopolski za sianie paniki o deficycie czasu. Tego akurat mamy w bród i radzę porobić sobie zrzuty ekranu, gdyby działacze w Poznaniu, Koninie, Kaliszu i Lesznie się rozmyślili i zaczęli znów przynaglać :D . Ludzcy działacze - mamy na to 10 lat!

http://www.rzpchodziez.pl/

 

18322621441546742648.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle kłopotów,  a, jak sądzę, pszczelarze z pozostałych hrabstw Najjaśniejszej Wam zazdroszczą. U Was KASA /no może nie w gotówce/  a u innych jakiś kurs/szkolenie...  choćby u sąsiadów z południa. Oj, wydaje mi się że Wielkopolska  to jakaś "Rzeczpospolita szlachecka" gdzie pszczelarze to lud nobilitowany któremu rozdają "to i owo" a wkrótce to i może z z przysięgi Was zwolnią /jak drzewiej bywało/. Buntu/powstania ościennych się nie obawiacie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

A na Podkarpaciu nawet tablicy na zgnilca jedna z gmin nie wystawiła (bo zamówiła tablice) :D  Jak dotrą w grudniu to wywieszą. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle kłopotów,  a, jak sądzę, pszczelarze z pozostałych hrabstw Najjaśniejszej Wam zazdroszczą.

I tu się zgodzę, bo u nas tego nie ma w takiej formie, choć kasa dla pszczelarzy jest z WFOŚiGW ale kopać się z panią z funduszu i zasadami jakie są to się odechciewa wszystkiego. Winne być proste, przejrzyste zasady. Kasa na konto pszczelarza i git.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce przykład i przyzwolenie idzie z centrali - narasta moda na wsparcie pszczelarskiego elektoratu poprzez zakup węzy z wosku nieznanego pochodzenia i składu. Podobno coś takiego rusza w zachodniopomorskim. Chciałbym szczodrym politykom doradzić, by nie powtarzali frycowego - błędów wielkopolskich. Kiełbacha wyborcza powinna być tak przyprawiona, by mobilizowała do głosowania miejscowy elektorat za ich własną kasę, na miejscowych polityków. Czy nie lepiej byłoby wesprzeć jakiegoś porządnego producenta wielkopolskiego, a nie szukać wosku i węzy po obcych landach? Przybyłoby trochę wdzięcznego miejscowego elektoratu zadowolonego z zatrudnienia, a i wosk wielkopolski byłby komuś potrzebny i zostałby przerobiony na miejscu. Myślę, że tak by kombinował rasowy Wielkopolanin Dezydery Chłapowski. Przede wszystkim zainwestowałby w woskomat, by Niemcy przyjeżdżali do Poznania po porządną węzę bez żadnych atestów i głupawych poświadczeń nieprawdy z niczego nie mogących laboratoriow. Tylko z marką szanującej się firmy - na wzór Cegielskiego, Gerlacha, czy Wedla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam że pomysł Urzędu Marszałkowskiego aby w trzy lata wymienić całą węzę w ulach na terenie wielkopolski jest OK !

 

Niestety realizacja została powierzona nie tym ludziom co trzeba :(

 

Organizacje PZP WZP ITP... już od dawna udowadniają że nie chodzi im o dobro pszczelarza a tylko o władze i kasę ! Dlatego też zapisałem się do Polanki ,aby nie być zależnym od lokalnego watażki !

 

Ubiegły rok , możemy powiedzieć sobie otwarcie to był skok na kasę. W tym roku już jest lepiej . Określono dokładniej warunki jakim ma odpowiadać węza. Z realizacją programu jest niestety tak samo - czyli bardzo źle. Pośpiech i brak informacji , a nawet i dezinformacja. Na oficjalnej stronie wisi kolejny dzień info że mamy czas do 2029 roku , czyli lekko licząc jakiś dziesięć lat na zapisanie się do tego programu ??? 

 

Czy ktoś w ogóle tego pilnuje ? Dlaczego organizacja która dostała budżet 2 miliony pln zachowuje się jak dziecko w przedszkolu ? Kto odpowie za błędy ? 

 

 

Aby nie było nieporozumień :). Uważam że pomysł wymiany węzy we wszystkich ulach w Wielkopolsce jest jak najbardziej warty pochwały. Niestety, dobre wrażenie psuje sposób realizacji tego pomysłu. " PZP WZP ITP..." Biorą łatwą kasę i nic dalej za tym nie idzie. Moim zdaniem gdyby byli zobligowani do zorganizowania szkoleń , prelekcji wykładów na temat podjętych działań mających na celu wymianę węzy w ulach dla poprawy zdrowotności pszczół. Niestety w rozmowach z pszczelarzami panuje przekonanie że jak frajer daje to trzeba na tym zarobić . I potem widać na OLX Allegro itp. ogłoszenia węzę za 45 pln sprzedam. Wątpię aby wszyscy ci pszczelarze stosowali obieg zamknięty w pasiece . Raczej traktują to jako dodatkowy zarobek. 

 

W umowie mają zapisane ze powinni informować w przestrzeni publicznej informacje o programie. Czy ktoś widział jakieś informacje w gazetach , słyszał w radiu ? 

 

Powiedzmy wszystkim dlaczego pojawiają się co raz to nowe ogniska zgnilca. Dlaczego pszczoły nie przeżywają zimy . 

 

Skoro organizacje biorą procent za dystrybucję węzy, to niech dadzą coś od siebie .

 

Jetem za ty , aby były szkolenia , szkolenia , szkolenia . I to nie takie że przyjdzie gość i skasuje za pączki czy herbatę . Tylko rzetelna informacja . Jest nas w Wielkopolsce tak dużo że możemy to wymóc na " dystrybutorach" marszałkowskiej węzy. 

 

 

Tak , wielkopolska jest prekursorem w skali raju . Na tych programach już wzorują się inne regiony. To jest program inicjowany lokalnie, warty pochwały . Pomóżmy zatem pomysłodawcom aby kasa nie poszła na marne. Uważam że oni czytają te informacje i się uczą na popełnionych błędach. 

 

Nie zgadzam się na takie traktowanie pszczelarzy nie należących do " PZP WZP ITP... " . W tamtym roku chcieli 40 pln . Pod naciskiem zwrócili. W tym roku chcą jakiś zaświadczeń . Pomimo że mają dokumenty z ubiegłego roku. Kosztowało mnie to 17 pln + opłata na poczcie za przelew 3 pln . Dlaczego chcą to tylko od nie zrzeszonych ? Narażają mnie na koszty ! A inni są uprzywilejowani. I nie muszą robić nic. 

Nie chodzi teraz o to że jest to 20 pln ale o nie sprawiedliwość . Za te 20 pln mogę nakarmić bezdomnych lub przeznaczyć na inny cel. Program Marszałka jest skierowany do wszystkich i wszyscy powinni być traktowani na takich samych warunkach. 

 

Teraz pytanie do Urzędu Marszałkowskiego - Dlaczego tak nie jest ? Są równi i równiejsi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

 

Tak , wielkopolska jest prekursorem w skali raju

 

Uważam że pomysł Urzędu Marszałkowskiego aby w trzy lata wymienić całą węzę w ulach na terenie wielkopolski jest OK !

 

Niestety realizacja została powierzona nie tym ludziom co trzeba :(

 

Organizacje PZP WZP ITP... już od dawna udowadniają że nie chodzi im o dobro pszczelarza a tylko o władze i kasę ! Dlatego też zapisałem się do Polanki ,aby nie być zależnym od lokalnego watażki !

 

Ubiegły rok , możemy powiedzieć sobie otwarcie to był skok na kasę. W tym roku już jest lepiej . Określono dokładniej warunki jakim ma odpowiadać węza. Z realizacją programu jest niestety tak samo - czyli bardzo źle. Pośpiech i brak informacji , a nawet i dezinformacja. Na oficjalnej stronie wisi kolejny dzień info że mamy czas do 2029 roku , czyli lekko licząc jakiś dziesięć lat na zapisanie się do tego programu ??? 

 

Czy ktoś w ogóle tego pilnuje ? Dlaczego organizacja która dostała budżet 2 miliony pln zachowuje się jak dziecko w przedszkolu ? Kto odpowie za błędy ? 

 

 

Aby nie było nieporozumień :). Uważam że pomysł wymiany węzy we wszystkich ulach w Wielkopolsce jest jak najbardziej warty pochwały. Niestety, dobre wrażenie psuje sposób realizacji tego pomysłu. " PZP WZP ITP..." Biorą łatwą kasę i nic dalej za tym nie idzie. Moim zdaniem gdyby byli zobligowani do zorganizowania szkoleń , prelekcji wykładów na temat podjętych działań mających na celu wymianę węzy w ulach dla poprawy zdrowotności pszczół. Niestety w rozmowach z pszczelarzami panuje przekonanie że jak frajer daje to trzeba na tym zarobić . I potem widać na OLX Allegro itp. ogłoszenia węzę za 45 pln sprzedam. Wątpię aby wszyscy ci pszczelarze stosowali obieg zamknięty w pasiece . Raczej traktują to jako dodatkowy zarobek. 

 

W umowie mają zapisane ze powinni informować w przestrzeni publicznej informacje o programie. Czy ktoś widział jakieś informacje w gazetach , słyszał w radiu ? 

 

Powiedzmy wszystkim dlaczego pojawiają się co raz to nowe ogniska zgnilca. Dlaczego pszczoły nie przeżywają zimy . 

 

Skoro organizacje biorą procent za dystrybucję węzy, to niech dadzą coś od siebie .

 

Jetem za ty , aby były szkolenia , szkolenia , szkolenia . I to nie takie że przyjdzie gość i skasuje za pączki czy herbatę . Tylko rzetelna informacja . Jest nas w Wielkopolsce tak dużo że możemy to wymóc na " dystrybutorach" marszałkowskiej węzy. 

 

 

Tak , wielkopolska jest prekursorem w skali raju . Na tych programach już wzorują się inne regiony. To jest program inicjowany lokalnie, warty pochwały . Pomóżmy zatem pomysłodawcom aby kasa nie poszła na marne. Uważam że oni czytają te informacje i się uczą na popełnionych błędach. 

 

Nie zgadzam się na takie traktowanie pszczelarzy nie należących do " PZP WZP ITP... " . W tamtym roku chcieli 40 pln . Pod naciskiem zwrócili. W tym roku chcą jakiś zaświadczeń . Pomimo że mają dokumenty z ubiegłego roku. Kosztowało mnie to 17 pln + opłata na poczcie za przelew 3 pln . Dlaczego chcą to tylko od nie zrzeszonych ? Narażają mnie na koszty ! A inni są uprzywilejowani. I nie muszą robić nic. 

Nie chodzi teraz o to że jest to 20 pln ale o nie sprawiedliwość . Za te 20 pln mogę nakarmić bezdomnych lub przeznaczyć na inny cel. Program Marszałka jest skierowany do wszystkich i wszyscy powinni być traktowani na takich samych warunkach. 

 

Teraz pytanie do Urzędu Marszałkowskiego - Dlaczego tak nie jest ? Są równi i równiejsi ?

Ja chaczu w raj .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziła mnie bardzo sympatyczna pani weterynarz i sprawdziła pasiekę, dokumentację leczenia pszczół, razem sprawdziliśmy tygodniowe osypy warrozy na dennicach po paskach z kwasem szczawiowym. Wpłaciłem 17 zł do Urzędu Miasta i otrzymam potrzebne WZP P-ń zaświadczenie o stanie liczebnym pasieki na piśmie pocztą, niestety za kilka dni. Pani stwierdziła, że nie może wystawić kwitu od ręki, bo musi go podpisać PLW. Tak więc mimo życzliwego alarmowego potraktowania mnie przez PIW nie jestem w stanie wyrobić się z dostarczeniem oryginałów wymaganej dokumentacji do WZP Poznań do 30 sierpnia, czyli do dziś. Nie sądzę, by było wielu tak zachłannych i upierdliwych na węzę od Marszałka jak ja. Gdyby zresztą Inspekcja zechciała ich potraktować jak mnie - zapchałaby się niepotrzebna papierkową robotą, a nie organizacją walki ze zgnilcem w Poznaniu i okolicy.  Jestem bardzo ciekaw oficjalnej sprawozdawczości po zakończeniu projektu w zakresie odpowiedzi na pytanie: ilu pszczelarzy niezrzeszonych w WZP Poznań udało się objąć pomocą Pana Marszałka? W zeszłym roku w całym województwie wlkp było takich 140 osób. Jestem bardzo ciekaw jakości dwudziestukilku arkuszy węzy którą mam nadzieję że jednak jakoś otrzymam. W tym roku nie będzie to węza Łysonia, a wyprodukowana na Śląsku w firmie "Jurajska Pasieka". Zaciągnąłem miejscowej opinii - firma cieszy się dobrą opinią i produkuje ponoc dobrą węzę. Porozmawiałem tlf z właścicielem, wydaje się, że to osoba bardzo otwarta i dobrze rozumiejąca sens znaczenia porządnej węzy, stosująca w produkcji nowoczesne rozwiązania. Potrafi on wyprodukować bardzo czysty wosk ze zboin i takowe skupuje. Pan Andrzej Białas chce gry w otwarte karty odnośnie badań wosku i węzy i jest bardzo otwarty na potrzeby pszczelarzy. Bardzo zainteresował go problem prawie 40 ton niechcianego wosku zalegającego składziki poznańskich i wielkopolskich pszczelarzy.  Chodzież, Konin, Kalisz i Leszno zaopatrzy w węzę toruńska "Pasieka" przy zapewne zachowaniu zeszłorocznej jakości. Gdyby udało się w to włączyć jakoś woskomat z kontrolą jakości w obu kierunkach⌠Jest bardzo dużo do zyskania i do stracenia na przyszłość. Gdyby to tak wypaliło, to Pan Marszałek miałby szansę przejść do historii wielkopolskiego i nie tylko pszczelarstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy beneficjent otrzyma od Marszałka taki ładny szyld formatu A4 na sztywnym plastiku o dobrych własciwościach izolacyjnych:

86444591356457098291.jpg

 

Gdyby był wnieco większy - w rozmiarze węzy wlkp - wprawiłbym go w ramkę i mógłby posłużyć jako pamiątkowy zatwór. Z powodu zgnilca nikogo do pasieki nie wpuszczam, więc w kampanii wyborczej raczej nie odegra roli jako plakat coś komuś sugerujący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem ostatnio hurtownię Łysonia w Poznaniu. Zauważyłem z daleka pokażny stos skupionego wosku na moje oko bardzo ładnego i wysokiej jakości. To prawdopodobnie czubek góry lodowej 80 ton nadmiarowego w Wielkopolsce wosku (2 lata po 36 ton darowanej węzy) Jest też pełen wybór węzy, ale brak tańszej węzy z gorszego wosku przeznaczonej tylko dla producentów świeczek. Czy nastąpi segregacja woskow? Czy wymusi to rynek? Jutro mam odebrać w Czmoniu pod poznaniem dar od Pana Marszałka w postaci węzy z firmy Jurajska Pasieka. Dla mie to wycieczka 80 km w obie strony, ale cóż - darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Wygląda to na mała złośliwość WZP Poznań w stosunku do pszczelarzy niezrzeszonych. Dzisiaj w tv lubelskiej ukazał się wywiad z profesorem Gagosiem m inn na temat woskomatu. Przebij się internauto forumowy cierpliwie przez reklamy i ustaw pasek czasu na około 60 minut audycji:

https://lublin.tvp.pl/42790638/poranek-miedzy-wisla-i-bugiem

Czy woskomat spowoduje zdyscyplinowanie producentów? Czy wymusi powrót do jakiejś normy na wosk i węzę? Czy spowoduje zaistnienie w Polsce choć jednego akredytowanego laboratorium, którego wyniki będą uwzględniane w ewentualnych sporach sądowych? Czy rzeczywiście organizacjom pszczelarskim zależy na jakości węzy w handlu, czy sprawa zostanie puszczona na żywioł i na polski rynek wleje się duża ilość czegoś woskopodobnego z zagranicy i kraju? Patrzałem na tą stertę ładnego wosku i zbierało mi się na płacz. Zobaczymy - może woskomat się urodzi, będzie potrzebny i zacznie działać. A może poprośmy Pana Marszałka, by w przyszłym roku wsparł pszczelarzy poprzez częściowe sfinansowanie badań tego urządzenia, lub czegoś podobnego w Poznaniu? W każdym razie jak na razie - chwała Lublinowi!!! (skądinąd dowiedziałem się od swoich służb, że WZP Lublin odmówił przyjęcia na swego pszczelarza Pana Profesora Gagosia - ręce opadają!).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie piję do konkretnego producenta ani jego wyrobu, bo interesuje mnie problem odpersonalizowany. Prawdopodobnie tak też to widzą pszczoły. Pana Tomasza uważam jako przodującego, wybitnego biznesmena i jego reklamowka bardzo się mi podoba estetycznie. Niekoniecznie zaś merytorycznie. Inni producenci są znacznie dyskretniejsi. Ale cóż, staję się na starość starym zrzędą i prawdopodobnie wszystkich to czeka. Jak jednak czytać reklamę zawierającą półprawdy i niedomówienia? Czy mam przed sobą węzę z określonym składem fizycznym, chemicznym i biologicznym? Czy ktoś gwarantuje, ze w węzie nie ma parafiny, stearyny, cerezyny, łoju zwierzęcego, gipsu, czy innych tam ulepszaczy? Czy ktoś gwarantuje, że węza zawiera mniej niż dopuszcza norma dodatków chemicznych w postaci pozostałości środków do trucia pszczół popularnie zwanych w rolnictwie środkami ochrony roślin? Czy ktoś gwarantuje, że w węzie nie ma jakiegoś minimum pozostałości leków stosowanych przez Was, która na poziomie subletelnym prowadzi do selekcji w waszych ulach warrozy odpornej na te środki? Z polskich i ukraińskich producentów nikt tego nie bada, bo zadbano o to, by nie było polskiej normy na węzę, by nie było do czego się odnosić przy niemej zgodzie organizacji pszczelarskich i Waszej. Na poniższej pięknej reklamówce są piękne i prawdziwe słowa o gwarantowanej akredytacjami sterylizacji i jest to prawda, też prawda i gówno prawda. Jeżeli zauważysz, że na skupie wosku jest twój wosk ważony na tej samej wadze co sprzedawana węza, że jest to robione tymi samymi łapkami itd. - włóż te zapewnienia między bajki. Węza nie jest opakowana sterylnie jak strzykawki jednorazowe, a punk skupu wosku może stać się rozsadnikiem tej choroby na większą okolicę. Szczególnie gdy hurtownia pszczelarska znajduje się na terenie zapowietrzonym i funkcjonuje bez zabezpieczeń wet. (np. hurtownia Łysonia w Poznaniu)  Te piękne słowa o zakładzie 3-ciej kategorii nadzoru wet i o akredytacji dotyczą tylko zgnilca i sterylizacji za wyjątkiem nadzoru w punkcie skupu wosku i wymiany go na węzę. Nie mają nic wspólnego z zanieczyszczeniami fizycznymi i chemicznymi węzy, bo tego nikt nie bada. W Polsce nie ma laboratorium z akredytacją dotyczącą badań węzy pod kątem zafałszowań wosku. Puławy wystawiają kwit bez procesowej wartości prawnej odnoszący się nie do PN, a do półprywatnego ustalenia dwóch sympatycznych pań badających wysłane im woski za całkiem sporą kasę i z długim czekaniem w kolejce. Dlatego jest miejsce dla woskomatu i to według mnie całkiem rozpaczliwe. Woskomat ma szansę rozwiązać drugi po sterylizacji problem - zanieczyszczenia wosku "ulepszczami". Dalej pozostanie do rozwiązania trzeci problem - zanieczyszczenia ciężką chemią. Ale ten drugi krok w historii węzy to jest COŚ!. Osobiście brakuje mi na opakowaniach węzy znajdującej się w handlu dopisku: "węza produkowana z mieszaniny wosków pochodzących z krajów i niepochodzących o nieustalonym składzie..." Na zakończenie zamiast morału - wierszyk z dzieciństwa. Obsada rol pszczelarskich w domyśle:

Asfaltową szosą gładką

Szło do rzeźni gęsiąt stadko

A za nimi szło dziewczęcie

Przeznaczone też na rżnięcie.

Może Polanka zacznie przyznawać medale za węzę?. Dla mnie więcej by znaczyły niż medale Apimondii za niedzewną blachę.

2ec2a629fbf8a14746c0c323116c9fe8.jpg

20724234235cf8b13fe777dd86c77045.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W hurtowni Łysonia w Poznaniu sporo skupionego wosku. Na pierwszy rzut oka to wosk przyzwoitej jakości. Na moje doświadczenie ten lekko omszały to wosk z zeszłorocznego pozyskania, a omszenie dobrze świadczy o wosku - o braku ulepszaczy typu parafina, stearyna, cerezyna, łój zwierzęcy, czy wreszcie gips.  (jakie jest Wasze zdanie - oj przydałby się woskomat!)

8be1e0f56f1b2341114b1781aea0b6ea.jpg

Takiego wosku leży u pszczelarzy wielkopolskich po pasiekach pewnie z 80 ton, ponieważ dwa lata pod rząd na wielkopolski rynek wpłynęło z zewnątrz po 36 ton węzy zrobionej z wosku nieznanego pochodzenia. Prawdopodobnie to węza z mieszaniny wosków z krajów unii europejskiej i z krajów nie należących do UE, ale niestety na wyrobach brak stosownego oznaczenia. Czy ktoś potrafi zinterpretować sytuację? Hurtownia aktualnie znajduje się w epicentrum strefy zapowietrzonej zgnilcem.

 

542b27a05dd11ca6121f6cc09559b21b.jpg

 

Zgodnie z zarządzeniem PLW nie wolno ze strefy wywozić produktów pszczelich bez zgody PLW (wwozić wolno). Czy wszyscy kupujący węzę (bo sprzedający wosk - NIE!) łamią prawo? Wosk jest produktem pszczelim. Czy jest nim węza?

 

http://edziennik.poznan.uw.gov.pl/WDU_P/2019/6980/akt.pdf

 

§2.

 1. Na obszarze zapowietrzonym, o którym mowa w § 1nakazuje się niezwłoczne zgłaszanie przypadków zachorowań pszczół z objawami mogącymi wskazywać na zgnilec amerykański pszczół, właściwemu miejscowo Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii;

2. Na obszarze zapowietrzonym, o którym mowa w § 1zakazuje się:

1) organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów z udziałem pszczół;

2) przemieszczania rodzin pszczelich, matek pszczelich, czerwiu, pszczół, pni pszczelich, sprzętu bez zgody Powiatowego Lekarza Weterynarii w Poznaniu;

3) przemieszczania produktów pszczelich z obszaru zapowietrzonego bez zgody Powiatowego Lekarza Weterynarii w Poznaniu.

 

Prawdopodobnie można legalnie wywieźć z hurtowni oryginalnie zapakowaną węzę z atestem. Ale czy można legalnie bez zgody PLW wywieźć skupiony wosk do dalszego przerobu na węzę w zakładzie?

Jak ten problem wygląda w innych baronatach? Zmierzymy się ze zgnilcem, czy czekamy, aż śnieg pokryje pasieczny krajobraz i problem sam zmaleje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...