Skocz do zawartości
robinhuud

Program poprawy warunków fitosanitarnych rodzin pszczelich poprzez wsparcie finansowe zakupu węzy pszczelej - po marszałkowsku

548 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

I co żeś Przyjacielu osiągnął?

Nic.

Tak jak we wszystkich zadymach, które zrobiłeś.

A mówiłem Ci, wyślę Ci matki pszczele, które odwrócą Twoją uwagę od pieprzenia na internecie w kierunku pszczół.

Wynika z tego, że jesteś socjologicznym nierobem i wolisz wypisywać bzdury na Forum Polanka, aniżeli zaprzyjaźnić się z pszczołami.

Pracować z nimi i słuchać co do Ciebie mówią.

Nie pisałbym tego, jeśli nie miał bym w podświadomości naszych telefonicznych rozmów, których nie pamiętam z racji tego, że nic mi nie zapisałeś w pamięci.

Rozrabiasz jak pijany zając w kapuście.

Żaden z Ciebie Pszczelarz, żaden działacz pszczelarski.

Twoje działania nie przyniosły żadnych efektów i skutków.

Tadek Sabat Ci się nie podobał, podobnie jak Jego następca  i już miłościwie nam panujący jest Ci solą w oku.

 

Co mam Ci napisać?

Pisałeś, piszesz i jak się nie opamiętasz to nadal będziesz psał.

Moim zdaniem, Twoje pisanie w jakimkolwiek temacie to .... dopowiedz sobie sam.

Zastanów się, jeśli jesteś w stanie nad własnym życiem,  i tym się zajmij a nie wypisywaniem bzdur na Forum, którego już nie ma.

.Zyczę Ci dużo zdrowia i całej Twojej Rodzinie w nadchodzącym Nowym Roku.

Leszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robinhuud   całą dyskusję powinieneś zakończyć  na poście  296 i to by było oky, wszystkie wpisy po tym poście to  bicie piany, , inaczej jak słusznie napisał Piotr hejt.  Czarg   w Tobie cała nadzieja na zaprowadzenie porządku w pszczelarstwie załóż swój związek , klub  a może stowarzyszenie  i do dzieła. Nie będziesz pisał co trzeba zrobić , jak powinno być, lub pytać co ta wraża dla ciebie Polanka, a szczególnie jej prezes czegoś tam nie zrobiła.  Widzę że  dobrym kandydatem  do ewentualnie Twojej organizacji  jest  Leszek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filipie drogi nie wydaje mi się aby Polanka była dla mnie "wraża", a tym bardziej by szczególnie "wraży" był dla mnie Prezes - przecież to pszczelarz do rany przyłóż, pobłażliwy dla słabości innych nie tylko swoich.

 

Co do Polbarta uważam, że swoją aktywnością internetową zrobił wiele złego propagując metody stosowania ciężkiej chemii nie tylko w kontekście obrotu woskiem i węzą. To o nim ostatnio napisał Redaktor Jaroń

w Pszczelarstwie str. 22 nr 1 /2019 ( 6 fotek na dole strony "6 x przerażenie i niedowierzanie").

Polbart od dawna nie jest dla mnie żadnym autorytetem w sprawach leczenia pszczół i czystości wosku.

 

Aby lepiej zrozumieć Twoje stanowisko mam pytanie czy jesteś zadowolony z sytuacji z jaką mamy do czynienia w polskim obrocie węzą i woskiem, czy wg Ciebie węza oferowana przez Łysonia i toruńską Pasiekę jest "oky"?     

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktokolwiek widzi jakieś pozytywy? Węza z jakiejś firmy jest zanieczyszczona i OK, dobrze wiedzieć, każdy powinien podjąć decyzję czy od nich kupi czy nie. Wydaje mi się, że i tak nic z tej gadaniny nie będzie i nic ona nie zmieni. Narzekać może każdy ale nic to nie zmieni. Chcecie zmiany na lepsze to coś zróbcie wspólnie bo osobno nie zrobicie nic :) Choć jedno wielu z Was udaje się świetnie, robienie podziałów na forum.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy odpowiedziec sobie na jedno pytanie.

 

Mianowicie : jaki byl cel badania ?

 

Jesli miało ukazać prawdę, ok - po otrzymaniu wynikow nalezalo przeprosic pomowione podmioty/ osoby.

 

Jeśli mialo zas podeprzec z gory postawioną tezę.... coz, teraz mozna zaczac jeczec ze w zasadzie to nie ma norm, ze tylko 4 proc, ze i tak weza jest be, ze panie, ze profesor...

 

Nie wyglada mi to ladnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Jesli miało ukazać prawdę, ok - po otrzymaniu wynikow nalezalo przeprosic pomowione podmioty/ osoby.

OOO !

Kiedyś była gadka jaka to zły wosk  z UA jak zaoferowałem wyniki za 50 % ceny to nie było chętnych .

Polskie Normy nie są obowiązkowe . Wolny rynek i wolny Kraj .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Aby lepiej zrozumieć Twoje stanowisko mam pytanie czy jesteś zadowolony z sytuacji z jaką mamy do czynienia w polskim obrocie węzą i woskiem, czy wg Ciebie węza oferowana przez Łysonia i toruńską Pasiekę jest "oky"? 

Ja w kwestii obrotu węzą i woskiem nie mam żadnego stanowiska  bo nie jestem uczestnikiem tego obrotu , nie pamiętam kiedy ostatni raz wymieniałem wosk na węzę, ale pamiętam że nie była ona wyprodukowana  w/w firmach.  Co się tyczy wyników  badań dla mnie są jednoznaczne   i nie widzę potrzeby roztrząsania dalej tego tematu. Jak pisałem wcześniej  nie kupuję węzy , bo tak prowadzę swoją gospodarkę aby zapewnić sobie w pełni potrzeby swojej pasieki.  Jestem realistą  żyjemy w takim świecie  w którym jednostka nie ma żadnego znaczenia, co najwyżej jest tolerowana podczas wyborów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Jeśli węza  nie OK to  pozew  do sądu za oszustwo . Jest ? Nie ma .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozew może wytoczyć strona. Naszą rolą jest nie wpinanie się w rolę strony (między wódkę a zakąskę) ale wyciągnięcie wniosków. Wniosek o przywrócenie normy wydaje mi się sensowny, ma co prawda sens jedynie z systemem kontroli, ale właśnie o to chodzi by obowiązywała norma z systemem kontroli. Jak się skupimy  na tym kto winien, to bez względu na prawdę, a prawda jest taka, że wszyscy, bo nawet i beneficjenci nie tworząc pozwu zbiorowego (przepraszam, że brnę tu w paranoję ale to właśnie chcę wykazać) zamiast skupić się na próbie zaproponowania konstruktywnego rozwiązania, nigdy się to rozwiązanie samo nie znajdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Pozew może wytoczyć strona. Naszą rolą jest nie wpinanie się w rolę strony (między wódkę a zakąskę) ale wyciągnięcie wniosków. Wniosek o przywrócenie normy wydaje mi się sensowny, ma co prawda sens jedynie z systemem kontroli, ale właśnie o to chodzi by obowiązywała norma z systemem kontroli.

Co do pierwszego to już żeście się wpieprzyli z butami ktoś sprzedał , ktoś kupił i nikomu do tego .

Co do drugiego normy nie są i nie będą obowiązkowe,  to się nazywa wolność gospodarcza , to co napisał vice . Umowa między stronami wiąże strony , nikogo więcej nie interesuje i nie powinno . Te ,, straszne,, zafałszowania nie powodują skutków zdrowotnych u pszczół ( jak powodują to  poproszę badania) a jedynie brane są pod uwagę endospory zgnilca a na ich obecność nie może pozwolić się szanujący producent.

Co do dzików (powstałych z wosku ) to PZŁ ma w obowiązku regulację populacji . Reguluje ? Nie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po co wam norma prawo itp. Strony umowy wezowej umówiły się na parametry wezy, jaka ma być według jakich standardów, zapisane podpisane dostarczone i co? Nikt tego nie sprawdził, czy warunki umowy zostały spełnione.

Robin zrobił to co powinna zrobić jedną ze stron umowy - powiedział sprawdzam, sprawdził wraz ze zrobieniem dużego szumu.

I co dalej?

Wyniki badań każdy poznał, Robin je zinterpretował według swojej najlepszej wiedzy, ale czy interpretacja jest właściwa i czy zamyka sprawę?

Jaką powinna być węza wykonana według zawartej umowy ( patrz norma na węzę)?

 

I jakie parametry powinien spełniać wosk klasy I ?

 

Jeżeli węza Marszałkowska spełnia wszelkie parametry umowy to wydaje mi się, że należą się również słowa przepraszam tym którzy postarali się o to dofinansowanie do jej zakupu.

 

Sprawa nadal wydaje się być nie zamknieta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jakie parametry powinien spełniać wosk klasy I ?

 

 

 

Pisałem o tym Kolego dwa razy nie to co mi się wydaje tylko to co w normach jest zapisane.

(Zgodnie z Twoja sugestią postanowiłem przyjrzeć się zapisom norm.

Razem z Kolega kupiliśmy obie, jeden normę na węzę , drugi normę na wosk)

 

Norma na wosk obowiązuje nadal.

W specyfikacji zamówienia na węzę marszałkowską posłużono się wycofaną kilka miesięcy wcześniej polską normą na węzę. Według zapisów tej normy węza musi być wykonana z wosku pszczelego 1 klasy,

czyli takiego który nie zawiera więcej zanieczyszczeń mechanicznych niż 0,1%.

Zgodnie z nie wycofanymi zapisami polskiej normy na wosk - wosk 1 klasy nie może być zafałszowany żadnymi nieswoistymi dodatkami.  Innymi słowy: dopuszczalny stopień zafałszowań wosku 1 klasy wynosi - 0%.

 
Producenci węzy powinni skupować na potrzeby jej produkcji tylko wosk 1 klasy.
To oni są odpowiedzialni za zawartość związków parafinopodobnych w produkowanej węzie i nikt inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Norma na wosk obowiązuje nadal.

Mylisz się . Normy istnieją , nie ma obowiązku prawnego do ich stosowania . Za używanie znaku PN trzeba zapłacić podobnie jak za oznaczenie palety EURO . Nie ma przymusu stosowania , jakiegokolwiek .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się . Normy istnieją , nie ma obowiązku prawnego do ich stosowania .

 

Nie mylę się napisałem, że normy istnieją, można je kupić mimo tego, że norma na węzę została wycofana.

W warunkach zamówienia węzy marszałkowej umawiające się strony zapisały, że dostarczony towar ma byc zgodny z normą na węzę i powołano się na nr tej normy.

 

A może uważasz, że nie ma też obowiązku badania węzy na przetrwalniki zgnilca?

Bo to narusza zasady wolnego handlu. Podoba Ci się to "Róbta co chceta" w obrocie woskiem i węzą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Nie rozumiesz różnicy . Normy istnieją nie ma obowiązku ich stosowania . Obowiązek badania na endospory zgnilca również nie istnieje jest obowiązek dostarczania węzy bez jego przetrwalników . Z innego tytułu . To dla tego robinhuud po tym jak wyszło że nie ruszy jakości , poszedł w tym kierunku bo gdyby stwierdzono niewłaściwe parametry  to producent beknął by za roznoszenie chorób zwalczanych z urzędu.

Ja jego rozumiem bo jak ktoś całe swe życie uczony jest rozpierduchy to nawet wychodka nie zbuduje .

Już kiedyś wymyślał drogę czystą i brudną dla skupu wosku. Nikt tego nie zmieni bo producent nie jest wstanie zbadać każdej partii skupionego wosku . Nie wymusi nikt takich zapisów  , zresztą podałem link do badań gdzie dodatek parafiny nie wpływa na zdrowotność pszczół . Dodatek cerezyny jeszcze łatwiej stwierdzić bo wosk twardnieje. Nie podoba mi się ten świat ale nie zmienię jego , zaczynam od siebie .

Jak wyobrażasz zmienienie tego rubta co chceta - proszę napisz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś daro:

"Obowiązek badania na endospory zgnilca również nie istnieje jest obowiązek dostarczania węzy bez jego przetrwalników"

 

Zgodnie z Twoim tokiem myślenia - nie istnieje obowiązek badania węzy na zafałszowania parafiną, łojem itp.

istnieje obowiązek dostarczenia węzy wyprodukowanej z wosku 1 klasy, czyli z wosku bez zafałszowań nieswoistymi dodatkami.

Obydwa badania węzy w Puławach stwierdzały zafałszowania - obecność parafiny w węzie.

 

Czytałem linki które dwa razy podałeś na forum o badaniach dra Semkiwa.

(chodziło w nich o przedstawienie czy zanieczyszczenia węzy 10 -50% dodatkami wpływają na szybkość i stopień odbudowywania plastrów oraz na zdrowotność czerwiu wychowywanego w tych plastrach).

Wyniki przedstawionych badań nie są dla mnie miarodajne z 2 powodów

Po pierwsze ramki z zanieczyszczonymi plastrami umieszczono w 3 ramkowych izolatorach razem z młodymi plennymi matkami w pełni sezonu przy dobrym wziątku.

W takich warunkach pszczoły odbudują plastry nawet z tabliczek glinianych.

Po drugie pszczoły zafałszowaną węzę przetwarzają dodając do niej własne łuseczki woskowe. tym samym zmieniają % udział wosku zafałszowanego w plastrze.

 

Napisałeś:

Jak wyobrażasz zmienienie tego rubta co chceta - proszę napisz .

 

Proste producenci węzy wytwarzają ją tylko z wosku 1 klasy pochodzącego z wosku dziewiczego i z odsklepin, tylko taki wosk mają prawo skupować na potrzeby produkcji węzy.

Jak będą odróżniać wosk zafałszowany od dziewiczego to ich problem, nie mój.

"Albo się umie produkować czystą węzę albo się nie umie, a jak się nie umie to się nie produkuje",

wolny rynek nie znosi pustki i znajdą się firmy które dadzą radę.

 

Kolega daro:

"To dla tego robinhuud po tym jak wyszło że nie ruszy jakości , poszedł w tym kierunku."

 

Przecież Robinhuud "ruszył jakość" wykazał, że dostarczona węza zawierała zanieczyszczenia niezgodne z zapisami umowy.

Należałoby jeszcze sprawdzić wiarygodność badań z Puław dać węzę do przebadania do jakiegoś innego Instytutu badawczego posługującego się metodą chromatograficzną.

I przy okazji sprawdzić czy norma wewnętrzna przyjęta przez Puławy jest uzasadniona.   

Ale takie działanie tylko przy aktywnym uczestnictwie władz Stowarzyszenia.

 

we wcześniejszym poście daro napisałeś:

 

" ktoś sprzedał , ktoś kupił i nikomu do tego .

Co do drugiego normy nie są i nie będą obowiązkowe,  to się nazywa wolność gospodarcza , to co napisał vice . Umowa między stronami wiąże strony , nikogo więcej nie interesuje i nie powinno"

 

Węzę kupił Marszałek Województwa nie ze swoich pieniędzy a z pieniędzy społecznych, także z naszych podatków. Jako podatnicy i świadomi obywatele mamy prawo, a nawet obowiązek sprawdzać czy pieniądze publiczne wydawane są tak jak należy.

Twoje "nikomu do tego" , "umowa wiąże strony, nikogo więcej nie interesuje i nie powinno" brzmi słabo.

Także Prezes napisał, że Polanka nie będzie wchodzić między wódkę a zakąskę.

Jak Twoje stwierdzenie Piotrze ma się do reguł postawy obywatelskiej, czy według Ciebie pszczelarze są z obowiązków obywatelskich zwolnieni, nawet w materii która bezpośrednio ich dotyczy?

A może zrozumiałem coś opacznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież można produkować węzę z parafiną, tylko wtedy nie można pisać że wyprodukowana z PN-R-78894.

I w tym jest rzeczy sedno i robienie pszczelarzy w jajo.

Dlaczego jak kupuję masło to mam gwarancję, że jest tam 82% tłuszczu zwierzęcego z mleka krowiego. Dużo kontroli, nacisków branży mleczarskiej i efekty jest. Norma na masło jest przestrzegana. A, że na rynku jest dużo cwaniaków którzy wykorzystują przyzwyczajenie klienta do opakowania to mamy tak, że kupujemy opakowanie z zawartością która nie odpowiada grafice i oczekiwaniom ale jest zgodna z opisem i nazwą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Węza od Łysonia nie jest badana na obecność endospor zgnilca, bo maja autoklaw i sterylizują wosk. (1 minuta) Do każdej paczki jest jednak dołączane świadectwo nie wiadomo po co, ale wiadomo skąd (1 minuta 45 sek). Wiadomo, że wosk jest badany na zafałszowania i skąd pochodzi. Niemożliwa jest zatem sytuacja jaka zaistniała w Wielkopolsce. A więc co? Jakaś podróba? Samowola pracowników? Sabotaż?

Chyba, że ten młody człowiek nie wie o czym mówi. Ale na filmie jest logo firmy, więc własciciel chyba zatwierdził scenariusz i obsadę aktorską.

Może to mnie zmyliło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

tylko wtedy nie można pisać że wyprodukowana z PN-R-78894.

A gdzie widziałeś te napisy ?

 

Chyba, że ten młody człowiek nie wie o czym mówi. Ale na filmie jest logo firmy, więc własciciel chyba zatwierdził scenariusz i obsadę aktorską.

A wie  ? A czy to nie jest reklama ? Co to ma do realiów ? Świstak siedzi i zawija w sreberka , znasz tę reklamę ? Szukałeś świstaka ?

UDT tam możesz znaleźć czy mają autoklaw . Ja mam inną wiedzę na te tematy.

Czarg -

Jesteś praktykiem i powinieneś wiedzieć że pszczoły budując plastry korzystają i z materiału sąsiednich plastrów . Nie robią tego budując w izolatorze , sprawdziłem .

Tę węzę mieli podać we wrześniu ? Podali w terminie budowy i warunkach budowy plenna matka wziątek .Jak podasz z dziewiczego w nieodpowiednim terminie też zrobią sieczkę.

Co do drugiej wątpliwości to w  ulu z fałszywej węzy nie będą dodawać swojego wosku ?

Po trzecie masz badania podważające te tezy ? Nie ? to nie ma o czym pisać.

Co do reszty - wyjrzyj za okno . Wiesz jaki to kraj ?

Społeczne , Marszałkowe . Pszczelarze dostali węzę którą i tak kupili by sami , taką samą . Nie wiesz czy to wszystko prawda bo nikt nie zweryfikował skąd próbki brane czy z tej czy z innej,  zobacz na badania skąd brana próbka i kto pobierał . Wiara w uczciwość robinhuuda  jest wiarą a nie wiedzą na temat pochodzenia próbek węzy.

Efekt jest taki  że więcej 2 MILIONÓW  na węzę taką czy siaką ( bo nie badałeś sam i nie wiesz ) nie będzie . Ni Ty ni Polanka , ni robnhuud nie załatwiliście nawet pięcioka na piwo . A skoro nie załatwiłeś to takie polskie  - udupić bo to nie ja .Prawda ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Także Prezes napisał, że Polanka nie będzie wchodzić między wódkę a zakąskę.

Jak Twoje stwierdzenie Piotrze ma się do reguł postawy obywatelskiej, czy według Ciebie pszczelarze są z obowiązków obywatelskich zwolnieni, nawet w materii która bezpośrednio ich dotyczy?

A może zrozumiałem coś opacznie?

 

Chyba trochę opacznie. W każdej umowie są jej strony i tylko one wg prawa cywilnego mają prawo zgłosić do sądu wszelkie naruszenia tejże umowy. SPP Polanka nie była stroną w tej transakcji. Na żadnym jej etapie. Z punktu widzenia prawa SPP Polanka nie doznała od nikogo żadnej krzywdy. Aniśmy tej węzy nie kupowali, nie zamawiali ani nie pośredniczyli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Chyba trochę opacznie. W każdej umowie są jej strony i tylko one wg prawa cywilnego mają prawo zgłosić do sądu wszelkie naruszenia tejże umowy. SPP Polanka nie była stroną w tej transakcji. Na żadnym jej etapie. Z punktu widzenia prawa SPP Polanka nie doznała od nikogo żadnej krzywdy. Aniśmy tej węzy nie kupowali, nie zamawiali ani nie pośredniczyli.

I Panie Majster wężykiem , wężykiem .

Polanka jako czynnik społeczny mogła by powołać komisję do pobrania próbek i to uwiarygodniło by w jakiś sposób tę całą chucpę.

Skutek jest jeden - kasy nie będzie .

P.S. Dodam do tego że i obdarowany robinhuud mógłby by skoczyć  nawet jak węza była by zupełnie do bani . Jest obdarowanym darmową pomocą i jedynie co może to zwrócić jak mu nie pasuje . Tak to jest z darmochą . Jak zapłaci się choć 1 pln staje się kupującym  . Tak wspawywane są darmowo zawory równo z dnem . :D:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daro napisał:

 

"Polanka jako czynnik społeczny mogła by powołać komisję do pobrania próbek."

 

Mogła zrobić wiele różnych rzeczy, ale zdobyła się tylko na dywagacje na temat jak by tu założyć subkonto potrzebne do badań.

 

 

SPP Polanka nie była stroną w tej transakcji. Na żadnym jej etapie. Z punktu widzenia prawa SPP Polanka nie doznała od nikogo żadnej krzywdy. Aniśmy tej węzy nie kupowali, nie zamawiali ani nie pośredniczyli.

 

 

Napisz raczej, że Polanka nie była stroną bo nie chciała nią być, bo tak było wygodniej, 

"Aniśmy tej węzy nie kupowali, nie zamawiali ani nie pośredniczyli"., aniśmy się nie wychylili, ani Robinhuuda nie wsparliśmy, ani nie wykorzystali okazji do poprawienia przestrzegania dobrych praktyk

w obrocie woskiem i węzą

Żeby to zrobić niekoniecznie od razu trzeba występować na drogę prawną.

"SPP nie doznała żadnej krzywdy" oprócz wizerunkowej chyba.

A nie tak dawno dbałość jakość węzy miała być działaniem priorytetowym organizacji...

 

======================================================================

 

Jeszcze odpowiedź Darkowi na jego:

"skoro nie załatwiłeś to takie polskie  - udupić bo to nie ja .Prawda ?"

 

Nieprawda Kolego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło dotrzeć do beneficjentów pomocy marszałkowej członków SPP "Polanka", aby uzyskać mandat wypowiadania się w sprawie i występowania wobec stron umowy.

Nie trzeba występować na drogę prawną, aby udzielić wsparcia i zająć oficjalne stanowisko w sprawie mocno dwuznacznej transakcji.

 

A później na podstawie casusu "marszałkowej węzy" wystąpić do instytucji państwa o uregulowanie

obrotu woskiem i węzą, przedstawić swoje propozycje. Nie jest jeszcze na to za późno.

 

Daro dopisał:

 

P.S. Dodam do tego że i obdarowany robinhuud mógłby by skoczyć  nawet jak węza była by zupełnie do bani . Jest obdarowanym darmową pomocą i jedynie co może to zwrócić jak mu nie pasuje . Tak to jest z darmochą . Jak zapłaci się choć 1 pln staje się kupującym  . 

 
Nie doczytałeś Kolego. Przecież beneficjenci pomocy marszałkowej płacili do Związków na koszty "obsługi projektu" po 1 zł jeśli byli członkami PZP i po 40 zł jeśli nimi nie byli.
A więc tym samym stali się stronami umowy kupna - sprzedaży.
Potem Związki zwracały pszczelarzom niezrzeszonym w PZP po 40 zł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...