Skocz do zawartości
Gość Wojciech_p

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydał czasowe zezwolenie na stosowanie zapraw neonikotynoidowych do ochrony buraków cukrowych.

358 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

W tym wątku nareszcie, satysfakcji doczekał się kolega Borowy, pisząc o koledze "Robinie", że "Co prawda knajacko i pokrętnie, ale jednak przepraszasz" . Trochę mnie to dziwi, dlatego że po kilkukrotnym przeczytaniu tego co napisał kolega Robin, takiego słowa tam nie znalazłem. Wygląda więc na to , że kolega Borowy chce mu to wmówić, nie rozumiejąc prawdopodobnie,  właściwego przekazu tego , co zawarł Robin w treści wpisu. 

Podobnie jak mój adwersarz, w temacie dotyczącym "rzekomych nowych możliwości finansowych" w jakiś , nie znany mi sposób dopatrzył się, z mojej strony, jakiejś "skruchy",  nie wiem wobec czego czy wobec kogo?   Za wyrażone mi "rozgrzeszenie" i "błogosławieństwo" oczywiście dziękuję, ale traktuję to, jako odpust za winy przyszłe, takie jak sprzedawał niejaki Sanderus, w powieści Krzyżacy. Nie czuję się winnym żadnej przykrości, jaką bym uczynił swemu adwersarzowi.  Myślę że nie jest tym, prezentowanie własnego zdania , jakie miało tam miejsce. Zresztą pan "Beton" , zaraz w kolejnym poscie, pokazał , jak należy to traktować? Napisał coś takiego : "Zastrzegam że jest to mój punkt widzenia, i może ulec zmianie"  Ot  widzicie jaki zapobiegliwy? Tylko się  uczyć . Zastanawiające jednak , tak w jednej , jak i drugiej sprawie , jest "twarde " stanowisko Zarządu, który zdecydowanie postanowił nie włączyć się do pokierowania jedną i drugą dyskusją .  Widać , że trzeba jednak wziąć trochę wolnego, aż opadnie tu kurz podniesiony przez kolegę Robina, a ja nie będę przeszkadzał , aby uzgodnić w gronie fachowców, te zalecenia, które mogły by, poprawić funkcjonowanie tego "bardzo dobrego" programu KPWP jaki przedkładają nam urzędnicy z ministerstwa.  Wierzę ,że przebiegnie to konstruktywnie, w miłej i koleżeńskiej atmosferze, bo macie obiecaną pomoc kolegi "Ateny" , który dzięki znajomości z sołtysem San Escobar, dostarczy wam najlepszych podpowiedzi. A pan "Beton", pobłogosławi rezultaty.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Robinie nigdy nie rezygnuj z walki z V kolumna pszczelarską!!!

 

Alez Kolega armaty wytoczył...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast soi GMO znikotynoidowany olej i pasza rzepakowa.

Być albo nie być, oto jest pytanie...

Ciekawe czym będą uzasadniać prośby o dalsze legalne neonikotynizowanie nasion buraka jego lobbujący ministra plantatorzy?

Słabym tegorocznym plonem buraków?

https://www.topagrar.pl/articles/zarzadzanie/oplacalnosc-uprawy-burakow-cukrowych-w-sezonie-20182019/

Niedoborem cukru na rynku?

https://www.fxmag.pl/artykul/prognozy-produkcji-cukru-na-swiecie-spadaja-a-cena-cukru-konczy-tydzien-na-1263-centow-za-funt

Pan minister w Więcborku stwierdził, że pszczelarze go rozumieją i rozumieją mniejsze zło: raz nikotynka w ziarnko, niż wiele razy w opryskiwacz. Ale bez nikotynki ani rusz. Ludzcy ci pszczelarze i doradca Pana Ministra, najmądrzejsi w Europie, która generalnie nie rozumie swych ministrów od rzepaku, buraków i neonikotynki.

Piękny rzepak bez pszczół:

l63wuxzD.jpg

 

Można?

Można!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez w koncu to jest wspolny rynek.

I ten rzepak moze isc na francuski stol.

Tak dlugo nie bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to koledzy zachowujecie się dosyć wrednie. Ważne jest pozytywne przesłanie, a nie ciągła krytyka. Wystarczy się skupić na haśle "gratis". To jest podstawa myślenia w nowoczesnym marketingu.

Kujawski z pierwszego tłoczenia - gratis stymulacja receptorów acetylocholinowych.

Krówka z Milanówka zamiast papierosa (w domyśle papieros gratis).

Teraz, kiedy mamy szansę podbić rynek wołowiny, rzucanie kłód pod nogi producentom polskiej żywności zakrawa wręcz na ... nawet boję się pisać.

Ale w sumie to jakaś równowaga jest w gospodarce, mamy jogurt bez mikroorganizmów za to olej będziemy mieć z dodatkami. W sumie wyjdzie na zero. ;)

Ponieważ nie chcę nadrabiać olejem idę odebrać bakterie jogurtu w proszku... co wszystkim polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Historia zna podobne przypadki odwieszania chemii przez polityków.

W Rumunii swego czasu też ktoś wbrew zaleceniom unijnym w drodze wyjątku i w trosce o cele nadrzędne odwiesił fipronil.

https://pszczoly.eu/gehenna-pszczelarzy-w-walce-z-mordercami-pszczol-pszczoly-eu/

https://www.dw.com/pl/zag%C5%82ada-pszcz%C3%B3%C5%82-w-rumunii/av-40486177

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dużym zaciekawieniem i wzruszeniem zapoznałem się z witryną PSOR. Wzruszyła mnie głęboko słuszna idea ochrony roślin przed ich wrogami metodą ich totalnego trucia (entomoholokaust). Najpierw miałem wątpliwość, czy stowarzyszenie to ma prawo nazywać się polskim, skoro zrzesza firmy zagraniczne i we władzach pojawia się jakieś obcobrzmiące nazwisko.

http://psor.pl/czlonkowie-psor/

http://psor.pl/informacje-o-psor/zarzad/

Następnie uspokojony wyjaśnieniem źródła utrzymania działaczy niezależnego i niezawisłego PSOR wzruszyłem się troską chemików krajobrazu o bioróżnorodność. Wcześniej myślałem, że takowa im wisi, ale okazuje się, że koledzy chemicy krajobrazu dokładnie wiedzą co szkodzi roślinom i co należy truć, a czego nie. Chemicy krajobrazu stosując owadzie trucizny totalne w kontekście zachowania bioróżnorodności  przechwalają się, że rozwiązali problem namawiając panów rolników do wieczornych i nocnych zatruwajek opryskami z traktora. Ten fakt mąci mi wcześniejszy jednoznacznie pozytywny wizerunek chemików krajobrazu - karmicieli ludzkości marketowymi paszami , bo myślałem głupi, że chronią oni również rośliny kwitnące i zapylane nocą (maciejka, tytoń, wiesiołek i wiele innych).

http://psor.pl/srodowisko/pestycydy-a-pszczoly/

Studiując witrynę PSOR zdałem sobie sprawę ze swej niewiedzy o "lekarstwach" dla roślin. Z przerażeniem skonstatowałem, że tylko 0,5 - 1% upadków rodzin pszczelich to zasługa chemików rolnych. Najwięcej szkody robią pszczołom sami głupi pszczelarze (99 - 99,5% upadków) zabierając im zapas na zimę, głodząc i nie lecząc z warrozy. Mimo wszystko bohaterstwo i poświęcenie KOWR w zakresie refundacji odkładów zapewnia stały wzrost ilości rodzin pszczelich mimo głupoty samych pszczelarzy i rocznie przyrasta nam 3% rodzin. Jeszcze chwila i przepszczelimy ojczyste pastwisko pszczele, którego pojemność ocenia się na 1 800 000 rodzin (mamy aktualnie 1 500 000). Należy natychmiast wycofać refundację odkładów!!!

Ale pal 6 chemików krajobrazu. Najbardziej ucieszyłem się z faktu, że PSOR sam nie wymyśla swych mądrości pszczelarskich, a ściśle współpracuje z Zakładem Pszczelnictwa w Puławach, dzięki wsparciu merytorycznemu którego nakręcono miniserial o pszczołach. Ciekawe, kto personalnie z naszych przyjaciół w Puławach wspierał merytorycznie PSOR.

http://www.inhort.pl/struktura/komorki-organizacyjne/zp

Myślę, że warto o to spytać viceprezydenta wszystkich pszczół, który w tym Zakładzie ma dużo do powiedzenia. Żeby wyjaśnił, dlaczego zadowolony minister odwiesił neoniko dla buraków, mimo wcześniejszych zapewnień, że nie zezwoli. Dlaczego odwiesił dopiero po konsultacjach z władzami pszczelarzy, po których był zadowolony i o ile wzrośnie pogłowie pszczół w Polsce w wyniku zmniejszenia się upadków rodzin z powodu neoniko, jeżeli do tej pory było tego tylko coś do około 1%?.  Jaką skalą przepszczelenia zaskutkuje zamiana kilku oprysków jedną kapielą nasionek. Czy to jest jakiś problem i drę papę bez powodu jak szaleniec ekolog? Może warto nakręcić czwarty odcinek miniserialu z podaniem nazwisk konsultantów z Puław? Nalegałbym jednak na przemyślenie dwóch aspektów: do kogo adresowane (oprócz dzieci) mają być te filmy i co chce pan tajny reżyser uzyskać w wyniku ich projekcji? Czy tak mądre filmy nie powinny być objęte refundacją KOWR i być oglądane przez pszczelarzy z wypiekami na twarzy podczas ich szkoleń?

Może dajmy sobie siana z tym zawodzeniem nad losem pszczół, straszeniem ludzi olimpiadą Einsteina i przekażmy misję ochrony pszczoły i innych dzikich zapylaczy specjalistom z PSOR i INHORT, działającym w synergii i bardzo owocnie. Przynajmniej w zakresie ochrony rzepaku i buraków.

Ciekawe, czy konsultacje reżysera w INHORT były płatne?

79513709057750090823.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy minister Ardanowski długo będzie płynął pod prąd? A razem z nim jego tajemniczy doradca ds. neonikotynoidów  - przedstawiciel pszczelarzy, dorabiający sobie po godzinach w Baltechu na odtrutce trucizn dla owadów?

 

https://wgospodarce.pl/informacje/72794-pe-broni-europejskich-pszczol

 

Patrz str 4-5 sprawozdania:

http://www.baltech-gdynia.pl/upload/files/5c162f3fc9f34c6180a7b4e964c61242.pdf

"aktywność neuroprotekcyjna ksantohumolu"

Więc jak to w końcu jest z tymi neoniko panie profesorze? Szkodzą owadom, czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy minister Ardanowski długo będzie płynął pod prąd? A razem z nim jego tajemniczy doradca ds. neonikotynoidów  - przedstawiciel pszczelarzy, dorabiający sobie po godzinach w Baltechu na odtrutce trucizn dla owadów?

 

https://wgospodarce.pl/informacje/72794-pe-broni-europejskich-pszczol

 

 

Czyli cała nadzieja dla pszczół w tej opluwanej przez niektórych Unii Europejskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli cała nadzieja dla pszczół w tej opluwanej przez niektórych Unii Europejskiej.

Neonikopolexit Jana Krzysztofa Ardanowskiego. UE jako pretekst do wycofania się psim swędem z polskich norm na wosk węzę miód i nie tylko. Miodowe gówno na półkach marketów. Era lobbingu. Polska śmietnikiem pestycydowym UE i płonącym wysypiskiem innych śmieci z importu. Z czegoś trzeba żyć. Z pszczół nie da rady. Dopłaty do tego czym jesteśmy UE potrzebni: żarcie, tania niewykwalifikowana siła robocza i ewentualny teatr działań wojennych z ruskimi. Może da radę trochę z tego bagażu przerzucić na Ukrainę. Polska nauka, przemysł - po co to komu w UE?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Unii Europejskiej to zaraz nas wyrzucą. Będziemy mogli wtedy wszystkich pestycydów jak Chińczycy. Zresztą cały świat teraz równa do Chin :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do sprawy neo... to się nie wypowiadam jako że w tym temacie to nie widzę nawet światełka w tunelu... e zacytuję klasyka. Jak mi się wydaje jest jeden temat który, bez Unii, ale przy determinacji pszczelarzy można załatwić. Sprawę "dosuszania" gryki przy pomocy glifosadu. 

  Niech każdy podmiot skupujący grykę MA  MOŻLIWOŚĆ zrobienia analiz kupowanych nasion na obecność glifosadu. W  przypadku pozytywnego wyniku producent zabierałby towar do domu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może towar zarekwirować i profesjonalnie zutylizować na koszt truciciela z informacją ostrzegawczo - wychowawczą w mediach? Tak ku pokrzepieniu serc. Po co mu trucizna w domu? Żeby próbować sprzedać gdzie indziej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może towar zarekwirować i profesjonalnie zutylizować na koszt truciciela z informacją ostrzegawczo - wychowawczą w mediach? Tak ku pokrzepieniu serc. Po co mu trucizna w domu? Żeby próbować sprzedać gdzie indziej?

  Może? Ale wcześniej KAŻDY siejący grykę winien mieć  świadomość, że gryki NIE WOLNO OPRYSKIWĄĆ  glifosadem... I świadomość konsekwencji!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, ale przy determinacji pszczelarzy można załatwić. Sprawę "dosuszania" gryki przy pomocy glifosadu.  

  A jak wam się wydaje, czy ci siejący grykę, sami sobie wymyślili ten glifosad ?? Ja bym raczej uważał , że musiał to "odkryć" jakiś naukowiec tego pokroju, jak opiniujący ministrowi przywrócenie neonikotynoidów, bez przejmowania się skutkami tegoż, nie tylko dla pszczelarstwa, ale także dla wszystkich korzystających z żywności , do której one przechodzą.  Nie ma ceny, która nie była by godna ich karierze "naukowej". A z rezultatami tych decyzji, mają z "determinacją" walczyć pszczelarze ??? A ci "naukowcy" to podobno ich reprezentanci.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  A jak wam się wydaje, czy ci siejący grykę, sami sobie wymyślili ten glifosad ?? Ja bym raczej uważał , że musiał to "odkryć" jakiś naukowiec tego pokroju, jak opiniujący ministrowi przywrócenie neonikotynoidów, bez przejmowania się skutkami tegoż, nie tylko dla pszczelarstwa, ale także dla wszystkich korzystających z żywności , do której one przechodzą.  Nie ma ceny, która nie była by godna ich karierze "naukowej". A z rezultatami tych decyzji, mają z "determinacją" walczyć pszczelarze ??? A ci "naukowcy" to podobno ich reprezentanci.

Pozdrawiam.

  Mamy dwa wyjścia albo próbować powalczyć albo ... nie wiem co? Czekać aż naukowcy, wbrew swoim interesom i przekonaniom pokajają się i  odstąpią od promowania swojego dorobku?????????????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy milczkiem opróżniać rondel z kaszą gryczaną z glifosatem i nie filozofować :o

Możemy ale nie musimy...  wybór należy do nas.  Jeżeli zechcemy chcieć chcieć to na przyszłą Wigilię będzie szansa na kaszę bez glifosadu.  Komu się chce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...