Skocz do zawartości
robinhuud

XXXVI Og. Dni Pszczelarza PZP - Przemków 2018

39 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Z programu XXXVI ODP Przemków 2018

http://pzp.biz.pl/2018/07/18/ogolnopolskie-dni-pszczelarza-2018/

 

29 WRZEŚNIA SOBOTA 2018

13.00-15.00 Konferencja o tematyce pszczelarskiej " Zdrowie pszczół"

           w Przemkowskim Ośrodku Kultury, przy  ul. Głogowskiej 17

Dr hab. Paweł Chorbiński, prof. nadzw. Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:

"Problem znikania pszczół w pasiekach"   

Dr Jerzy Próchnicki przedstawiciel Firmy Bayer:

"Zdrowie pszczół w kontekście stosowania środków ochrony roślin"

 

Prof. nadzw. Chorbiński dla mnie zasłużył się pszczelarstwu badaniem ksantohumolu w przeparatach vitaeapis, apiforte i apisplus na rzecz Bałtyckiego Instytutu Technologicznego (prof. Sebastian Maćkowski, dr Marek Głuchowski - prawnik i menager z firmy AxenBioGroup dostarczającej BIT surowiec do badań, oraz prezydent Gdyni Szczurek z miejską kasą). Profesor nigdzie nie nazwał premiksów po imieniu, w oficjalnych raportach z badań (przynajmniej takowych nie znalazłem),  Zawsze ostrożnie używał tylko nazwy "preparat". To dobrze świadczy o ostrożności profesora, ale może też sugerować, że od początku był świadom w czym uczestniczy. Zapytajcie Go o to w Przemkowie.

W miejsce drugiego wykładu bardziej widziałbym wykład doktora Mengele na temat zdrowia dziecięcych więźniów - bliźniaków jednojajowych.

 

Myślałem, że PZP stać na coś ambitniejszego. Na przykład coś na temat lasowania się władzy ogólnie federacji rolniczych zrzeszeń branżowych

https://kolkarolnicze.pl/Strona-Glowna

a w tym i sektora pszczelarskiego i jego wizji w przyszłości.

Wszystko to zapewne tradycyjnie zasnuje milczenie redaktora Kasperowicza - monopolisty od apimasmediów i dym z kadzidła otulający sztandary, statuetki i relikwie.

Zaśpiewajmy:

Nic się nie stało

Pszczelarze nic się nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 To dobrze świadczy o ostrożności profesora, ale może też sugerować, że od początku był świadom w czym uczestniczy. Zapytajcie Go o to w Przemkowie.

W miejsce drugiego wykładu bardziej widziałbym wykład doktora Mengele na temat zdrowia dziecięcych więźniów bliźniaków.

 

Szanowny Kolego. Z 99% pewnością mogę stwierdzić, że nikt takiego pytania panu profesorowi nadzwyczajnemu nie zada. Aby coś takiego zrobić, należy posiadać nie tylko trochę odwagi, ale też pewien poziom wiedzy co do celu zadania takiego pytania. A z tym jak mi się wydaje , może być problem. Ten jeden procent niepewności , pozostawiam w nadziei, że być może zrobił by to kolega Atena, który na pewno będzie tam obecny. Wtedy chętnie poczytalibyśmy , jaka była odpowiedź. Ja niestety nie będę na tej imprezie, bo duża odległość i brak nadziei na zobaczenie jakichkolwiek oznak  na powrót w tej organizacji normalności do tego nie zachęca. Jak myślę jednym z elementów utrudniających  przy takich okazjach zadawaniu niewygodnych pytań jest zasłanianie się już nie tylko sztandarami z naszych organizacji, ale także tych które przywożą delegacje zagraniczne. Ilość ich zaczyna być zastanawiająca. Na wielu imprezach wyższej rangi, od kilku lat, widać jakoby rywalizację na sztandary. Kto przywiezie ich więcej, organizatorzy imprezy, czy zaproszeni goście ? Zapraszanie zagranicznych gości jest dobrym elementem , mówiącym o chęci współpracy i szacunku, ale czy musi to być w takich ilościach i oprawie, to już nie jestem przekonany. No , chyba że to nie Ogólnopolskie Dni Pszczelarza, tylko jakieś Europejskie, czy może jeszcze szersze. Szczególnie jaskrawo było to widać w Lidzbarku Warmińskim. Pozdrawiam.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że honorowymi patronami ODP PZP powinni być panowie minister rolnictwa i wymieniony w programie wykładowca od Bayera. W prasie aż huczy o nich. To oni pokazują ciemnej Europie na czym polega nowoczesne rolnictwo.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/nauka-i-technika/francja-âmordercy-pszczółâ-na-indeksie/ar-BBMJAFh?ocid=spartandhp

 

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/francja-zakaz-uzywania-pestycydow-ochrona-pszczol/h9tsdms

 

Zdrowych, radosnych świąt i smacznego importowanego miodu życzę Kolegom z uważającej się (sądząc po nazwie imprezy) za wiodącą organizacji.

 

--------------------------------------------

p.s. - poddałem edycji tytuł wątku z prostego powodu. Po zapoznaniu się z programem imprezy nie utożsamiam się z tym "świętem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Nie przewiduję pobytu na tej uroczystości, gdzie, jak sądzę nikt nie chce pamiętać iż przez osiem lat byłem współorganizatorem min ze ś.p. Wacławkiem. Nie sądzę, abym dostał zaproszenie a brody i wąsów doklejać nie myślę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie się robi. Były a może i przyszły konkurent Kudły do stołka w PZP w tym samym czasie co ODP organizuje imprezę w Rzeszowie.

http://www.wzp.rzeszow.pl/xiv-podkarpackie-swieto-miodu/

Co to znaczy jedność pszczelarska.

  Z portalu wzp rzeszów wynika iż ostatnie święto świętowali w roku 2016 - nuda przez dwa lata... No to trzeba godnie /w wysokim urzędzie/i z przytupem oczywiście po degustacjach nalewek 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Atena .Informacje należy umieszczać rzetelne. Ostatnie Święto Podkarpatccy mieli w 2017 roku. http://www.wzp.rzeszow.pl/galeria/xiii-podkarpackie-swieto-miodu-2017-09-23/

Pozdrawiam.

  Bogu chwała że ktoś dostrzegł mój błąd.  Informację zaczerpnąłem z niewłaściwego źródła/zdroju.  Mam nadzieję iż moja nierzetelna informacja nie wpłynie na przebieg zapowiadanych konkursów. 

  PS

   Dziękuje za kolejne pouczenie, nie wiem które w tym roku ale wysoce sobie cenię, iż wszystko co napiszę jest tak dogłębnie analizowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

     Dziękuje za kolejne pouczenie, nie wiem które w tym roku ale wysoce sobie cenię, iż wszystko co napiszę jest tak dogłębnie analizowane.

Szanowny kolego. Proszę przyjąć oświadczenie, że większość moich wpisów, które kolega nazywa pouczeniami, nie są spowodowane złą wolą wobec kolegi. A rzetelność informacji, jest jedną z form wiarygodności , także i w innych tematach, w jakich zabieramy głos. W początkach mojej działalności na forum, miałem wspaniałego cenzora, który też, bardzo dogłębnie analizował wszystko co napisałem, i w najlepszej intencji, zwracał mi uwagę na każdy niewłaściwy szczegół, jakiego się dopatrzył. Nie przepuścił mi żadnego błędu ortograficznego, ani przecinka. Był to znany wielu na tym forum, Druh Bartnik, a więc kolega Stanisław Zbieg. Dziś mogę tu jeszcze raz , wyrazić mu za to ogromną wdzięczność. To dzięki niemu, między innymi, pozwala mi to unikać większych "wpadek" , pisząc dość dużo na forum.  Tego i z serca koledze życzę. 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to ładnie bić się w cudze piersi w pokorze za uchybienie... pouczać o cnocie mówienia prawdy jeżeli dotyczy ona kogoś... 

 A jakąż samokrytykę złożył Pan po wpisie kol Piotra po jego wpisie # 187 / W niektórych samorządach.../. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 A jakąż samokrytykę złożył Pan po wpisie kol Piotra po jego wpisie # 187 / W niektórych samorządach.../. 

Oj kolego Atena. Myślałem że stać kolegę na więcej taktu. A jakiej "samokrytyki" się kolega z mojej strony spodziewał?  Wczoraj tj. 5 września 2018 , gościem Wiadomości był Minister Rolnictwa, pan Ardanowski, który jasno, głośno i zrozumiale odpowiedział na wpis kolegi Piotra # 187 w wątku "W niektórych samorządach jest to możliwe" . Wpis kolegi Piotra, dotyczył jego lokalnego odczucia , dotyczącego niewielkiego terenu na którym zamieszkiwał. Natomiast Minister, określił rolę, jaką spełniał PSL, jako najdłużej trwający koalicjant , który przyklejał się do partii wygrywającej wybory, byle być przy władzy. Proszę więc kolego , temu ministrowi powiedzieć i udowodnić że publicznie w państwowej telewizji mówi nieprawdę, a następnie od niego żądać "samokrytyki".  Uczył nas tu wcześniej kolega , że ludzi z administracji trzeba słuchać. Było to w wątku o ilości zatruć pszczół na Dolnym Śląsku.  Widać jednak,że "czego się Jaś nie nauczył ...................  Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać stare hasło z czasów nieboszczki PZPR odżyło "program partii programem rządu". 

Mam całkiem naiwne pytanie; Czy te rzekomo sprzedane przez PSL zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego zostały wywiezione z kraju?  Z tego co wiem firmy zagraniczne co nieco dobudowały . Co z zakładem sprzedanym przez premiera Morawieckiego Chińczykom - produkuje z polskich produktów, wozi jabłka z Chin a może został przez wrażych Chińczyków zamknięty. 

  Premier Morawiecki obwieścił wszem i wobec wszystkich zgromadzonych w Sandomierzu iż to jego rząd wdrożył tzw. Kosiniakowe. Czy są jeszcze jakieś granice absurdu aby udowodnić ludowi że "czarne jest czarne a białe jest białe". 

  Co do mojego wykształcenia/nauki to proponowałbym nie podważać werdyktu wrocławskiej uczelni która dała mi tytuł inżyniera z oceną "dobrą", co prawda było to już dawno. I jeszcze jedno; teza iż PSL przyklejał się do każdego kto wygrywał wybory.

   Do PIS-u się nie przykleił, bo władze partii nie miały zaufania i stąd, przed wyborami wszyscy, kto tylko ma okazję, aby niepokornym DOŁOŻYĆ, poświęcając więcej czasu na krytykę niż na własny program. Ot choćby co zrobić z ASF- który w ' 15 roku był na terenie 3 gmin a dziś na połowie Polski. Genialny pomysł 1000 km płotu nie wypalił... o nowych jeszcze genialniejszych nie słychać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mam całkiem naiwne pytanie; 

Szanowny kolego. Naiwnych pytań to zadaje kolega tysiące. Ale żadne z nich nie jest zadane tam gdzie powinny być adresowane. Proszę je zadawać na spotkaniach przedwyborczych ludzi, którzy twierdzą że jest inaczej niż sądzi kolega. Ja nie reprezentuję żadnej opcji politycznej , w imieniu której musiał bym się z czegokolwiek tłumaczyć. A kolejna sprawa , przed którą nic nie może kolegi powstrzymać, to także to, że do prezentowania "zasług" własnej partii, wykorzysta kolega każdy wątek na tym forum, bez względu na jego temat.  "Co do mojego wykształcenia, to proponował bym nie podważać..."  Nie znam kolegi wykształcenia i niewiele mnie ono obchodzi, jednak nie trzeba go mieć na najwyższym poziomie , aby zrozumieć kilka punktów regulaminu forum, który w prosty sposób mówi, aby pisząc na forum , trzymać się tematu wątku. Od tematów nie związanych z tematem wątku , jest "Hyde park" , lub inny watek , w tym wypadku polityczny. Tam niech kolega zadaje pytania do Rządu, Ministrów i czort jeszcze wie kogo, kto jest władny na nie odpowiadać.  Ale cóż można spodziewać się po pytającym, który sam określa swoje pytania jako "naiwne" . Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A któż to ministra Adranowskiego wprowadził w # 11,  ja?  Toż to ON jest strażnikiem prawd prawdziwych i objawionych... przedstawiciel rządu czyli konkretnej opcji. To jak to jest? Powielając czyjeś poglądy człowiek utożsamia się z nim i jego opcją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był kto w Przemkowie? Jaka była pogoda? Czyje autografy zdobyliście?

Niestety od szeregowych pszczelarzy żadnych rewolucyjnych/rewelacyjnych informacji nie uzyskałem poza tym że pogoda była piękna a wystawców bardzo wielu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, wystawcy i pogoda dopisała. Najmniejszą ochotę miałem pójść na:

,, Konferencja o tematyce pszczelarskiej " Zdrowie pszczół"  w Przemkowskim Ośrodku Kultury, przy  ul. Głogowskiej 17 Dr hab. Paweł Chorbiński, prof. nadzw. Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:"Problem znikania pszczół w pasiekach"   Dr Jerzy Próchnicki przedstawiciel Firmy Bayer:"Zdrowie pszczół w kontekście stosowania środków ochrony roślin""

Wolałem cieszyć oczy mnogością miodów, nabywać gadżety, sprzęt i degustować trunki,

Dlatego nie poszedłem na wykłady, ponieważ obecni nasi decydenci PZP i  naukowcy od pszczół doskonale potrafią odnaleźć się w każdej sytuacji, są mistrzami inwestowania. Potrafią obracać pieniędzmi. Mają doskonałe wyczucie biznesu. Doceniają znaczenie edukacji i chętnie nauczają. Dodatkowe kursy i szkolenia to dla nich oczywistość. Jednak jak  przyjdzie odpowiedzieć na pytanie co to jest Nosestat, który jest używany przez większość pszczelarzy południowej europy to nic nie wiedzą. Jak to możliwe?Jakie to przyniosło straty? Jeszcze nie tak dawno, zalecali zwalczanie nosemy 2% wodą utlenioną. Myślę,  jednak, że warto zapraszać i organizować szkolenia, choćby dla naszej integracji, ale też dla zweryfikowania wiedzy książkowej i praktycznej.   Dlatego na  jarmarku były tłumy i tu można było  na wesoło i poważnie,  najciekawiej, porozmawiać o pszczołach. Owszem spotkałem kilu znajomych, nawet z forum.

...............................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan Paweł Lewandowski wrzucił do jutuba w miarę obiektywny i sympatyczny 22 minutowy fotoreportaż z przemkowskiej imprezy bez próby lokowania jakiegokolwiek produktu, osoby, czy idei.

https://www.youtube.com/watch?v=En-kAewcQFE

Nie wiadomo dlaczego w kadrze nie zmieściły się takie istotne wydarzenia jak:

  • przemówiennia celebrytów pszczelarskich i zaproszonych honorowych patronow dwu sprzężonych imprez przerywane burzliwymi oklaskami

  • wręczenie odznaczeń i statuetek zasłużonym importerom miodów i dobroczyńcom Świętokrzyskiej

  • zapowiadane wykłady o kradzieżach pszczół po pasiekach i zabijaniu pszczół środkami ochrony roślin produkcji pewnej znanej firmy

  • Przemówienie kogoś od ministra neoniko - Ardanowskiego, zapewne nieztapialnego Jacka Parszewskiego

  • boję się coś wspomnieć o mszy, relikwiach i apiekumenii dolnośląskiej ze względu na dyżurnego konserwatystę religijnego forum Polanki

 

Można odnieść wrażenie, że jedna z dwóch sprzężonych imprez odbyła się godnie, natomiast druga próbowała przykleić się do okrętu i popłynąć za friko.

Kolorowe jarmarki, blaszane zegarki, cyrk i wesołe miasteczko z dinozaurem w tle, połykacz ognia, linoskoczek, owłosiona baba z trzema cyckami..

Jednym słowem jarmark, odpust i święto dyszla.

W zeszłym roku ODP podłączono analogicznie do dożynek powiatowych w Koszałkowie, więc to działanie PZP na sępa staje się tradycją. Zastanawia fakt, że do pszczelarzy nie chcą nawet podłaczyć się lokalni politycy szukający rozpaczliwie elektoratu przed nieodległymi wyborami. Widocznie to się nie opłaca, bo to byle jaki elektorat. Nie to co mistrzowie - siatkarze u premiera i prezydenta...

Podobno duch z kamiańskiego balkonu obiecywał porządne ODP za rok, ale nie określił lokalizacji. Próba zawłaszczenia imprezy?

Szanowni pszczelarze, rozpiera mnie duma!

Są powody do świętowania!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy. Ja nie mogłem być na tej imprezie, ale ze względu na sentyment do Dolnośląskiej Organizacji, której kiedyś prezesowałem , a która była organizatorem tego Święta, też pilnie poszukiwałem recenzji i sprawozdań z tej imprezy. Zwyczajem , który stał się obowiązującym, najtrudniej znaleźć jakiekolwiek ślady takiej imprezy na stronach samych organizatorów. Podobnie jak niedawno w Bałtowie, tak i teraz w Przemkowie, poza programem i zaproszeniem, nie znajdzie żadnego śladu na oficjalnych stronach tych organizacji.  Trzeba więc szukać ich na portalach lokalnych, które chętnie opisują wydarzenia z regionu w którym działają. Podobnie jak w materiale przytoczonym przez kolegę Robina, nigdzie nie znalazłem śladu po tzw części oficjalnej, a więc kto był? kto zaszczycił? kto co powiedział? na ile to zgodne z rzeczywistością? ile sztandarów? ile chorągwi?

  Jak widać , widocznie były to sprawy tak mało ważne, że przeszły bez echa , i nie miały wpływu na główne zadanie imprezy. Dawniej było tak, że organizator przedstawiał swój dorobek, upoważniający go do świętowania, popierał go pokazaniem znakomitości, które swoją obecnością to uznawały i wspierały, a na koniec aby było coś dla tzw publiki, był kiermasz, występy i jarmark.  obecnie zostało już tylko to ostatnie. Całkowicie zrozumiałe jest że pełne prawo i uzasadnienie dla wzięcia udziału w tym kiermaszu, mieli miejscowi pszczelarze, pozyskujący dobre miody , między innymi takie , których gdzie indziej nie ma. Jednak całkiem dla mnie niezrozumiałe jest zapraszanie na taka imprezę firm, stanowiących niezdrową konkurencję dla tych miejscowych pszczelarzy.  Zwłaszcza kłującym w oczy są stoiska firm zajmujących się głównie importem miodu i wprowadzaniem go na nasz rynek co jest oczywistym elementem niezdrowej konkurencji dla naszych pszczelarzy.  To tak jak by zrzeszenie lokalnych sklepikarzy, zaprosiło na swój kiermasz Tesco, czy Biedronkę lub Auchana. Na niektórych stoiskach , można było też zobaczyć miody z banderolą PZP, tak skompromitowaną i zeszmaconą. 

44121314341542927003.jpg

76742866324777630925.jpg

 

To stoisko powyżej, reklamujące miody z wszystkich kontynentów świata jest właśnie takim przykładem jaki powyżej pokazałem. 

 

 

30185186757662139824.jpg

 Na kilku stoiskach można było zakupić "Wina Ekologiczne" . Czy ktoś potrafił by wytłumaczyć, na czym polega "ekologiczność" tych win? Zwłaszcza że pierwsze od dołu , jak widać jest wino mołdawskie.  To w końcu polskie , czy mołdawskie??

 

Stoisk z polskim miodem było dość, po co więc jeszcze ten import, którego dość jest na półkach sklepowych?

36269454164778978439.jpg

 

Co do zapowiedzi byłego "ducha z balkonu" , tak myślę, może rzeczywiście powinien on wrócić na to "nieopuszczone" stanowisko. W perspektywie tego, w jakim kierunku nieuchronnie zmierza PZP, powinien on ponieść odpowiedzialność za doprowadzenie do tego stanu, a nie podstawiać kozła ofiarnego, na którego zwali się "odpowiedzialność".  Specjalnie wziąłem to słowo w cudzysłów, aby nikt mnie nie zapytał, "czy w tym Związku istnieje coś , co tak się nazywa??"

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolorowe jarmarki, blaszane zegarki, cyrk i wesołe miasteczko z dinozaurem w tle, połykacz ognia, linoskoczek, owłosiona baba z trzema cyckami..

Jednym słowem jarmark, odpust i święto dyszla.

,,Jednym słowem jarmark, odpust i święto dyszla."  Jakbym słyszał pogardliwe słowa pani Młynarskiej w związku z 500+. Tak było i będzie- takie elity. Poco ziemia dla pszczelarzy, poco skuteczne leki  na choroby pszczół, poco dopłaty bezpośrednie dla pszczelarzy. Wystarczy im erzac i H2O 2% a kasa dla elit. Ja stoję raczej za tymi co nie z ziemi ani z soli, ale z tego co nas boli(dostosowane). Jest święto, to cieszmy się. :)  ;)  :(:wacko:

 

Szanowni koledzy. Ja nie mogłem być na tej imprezie, ale ze względu na sentyment do Dolnośląskiej Organizacji, której kiedyś prezesowałem , a która była organizatorem tego Święta, też pilnie poszukiwałem recenzji i sprawozdań z tej imprezy. Zwyczajem , który stał się obowiązującym, najtrudniej znaleźć jakiekolwiek ślady takiej imprezy na stronach samych organizatorów. Podobnie jak niedawno w Bałtowie, tak i teraz w Przemkowie, poza programem i zaproszeniem, nie znajdzie żadnego śladu

  Jak widać , widocznie były to sprawy tak mało ważne, że przeszły bez echa , i nie miały wpływu na główne zadanie imprezy. Dawniej było tak, że organizator przedstawiał swój dorobek, upoważniający go do świętowania, popierał go pokazaniem znakomitości, które swoją obecnością to uznawały i wspierały, a na koniec aby było coś dla tzw publiki, był kiermasz, występy i jarmark.  obecnie zostało już tylko to ostatnie.

 

 

"Dawniej było tak, że organizator przedstawiał swój dorobek, upoważniający go do świętowania, popierał go pokazaniem znakomitości, które swoją obecnością to uznawały i wspierały,"Gdzie te znakomitości? ;) - na palcach można policzyć w całej Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po ilości motocykli , Święto było niezwykle udane.  Oglądając ten materiał , zastanawiałem się , "co ma piernik do wiatraka?" Nie widziałem na tych pojazdach żadnego kto choć w jakikolwiek sposób, pokazał by poprzez jakiś element dekoracyjny czy symbol, że jest tu właśnie dlatego, że jest Święto Miodu i Wina.  Motocykliści chętnie biorą udział w każdej Imprezie, gdzie opróżni się dla nich drogi, aby mogli się nimi przejechać. Co to jednak ma wspólnego z pszczelarstwem , nie wiem. Nie wiadomo , czy choć jeden z tych kierowców był pszczelarzem?  Powód do dumy ??? Jakiej i kogo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parada jest sprzed dwóch lat.

 Rozumiem , że wtedy to wszystko byli pszczelarze. To proszę , tutaj zdjęcie z tego roku. Jak pięknie raczą się miodem. Zdrowie Ateny.

38954238162608293375.jpg

 

Specjalnie dla kolegi Ateny.

 

I jeszcze jeden materiał jaki udało się odnaleźć. Proszę zwrócić uwagę, na bardzo bogatą część oficjalną.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po obejrzeniu "otwarcia" jestem pewien że główny inicjator czyli śp. Alojzy Wacławek w grobie się przewraca... Dziś, jako współorganizator tego święta /przez  8 lat/ uważam, że postąpiłem słusznie nie oglądając tego spektaklu na żywo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...