Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 14 Listopada 2018 Polecam artykuł Pana K.Gawłowskiego "Pszczelarstwo na ziemiach polskich w okresie międzywojennym" Zwłaszcza część 3. Czyli po prawie 100 latach nie zmieniło się w tych dyskusjach nic. Oraz polecam "Meandry hodowli-pszczoła Buckfast Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jaro 0 Zgłoś Jaro 0 Napisano 5 Stycznia 2019 Teraz odpowiedź bezpośrednia do zadanego pytania: Atena, czy bycie i hodowla matek z własnej pasieki o wysokiej jakości w pokoleniu F1 i F2 zaczynasz z materiału wcześniej nabytego w hodowli ? Czy Twoje kolejne pokolenia F3 i F15 będą jakościowo dobre i będą miały określone cechy jeżeli nie spotkają się z trutniami czystej rasy o odpowiednich cechach urodzonych z matek zakupionych w hodowlach przez innych pszczelarzy z okolicy. I znowu potrzebne są trutnie od matek hodowlanych. Możesz oczywiście nie kupować matek z hodowli, ale staniesz się takim małym pasożytem korzystającym z zakupionych matek przez innych pszczelarzy. Mieliśmy zamiar u pana zamówić matki unasienione na koło, w ramach refundacji,ale po przeczytaniu powyższego wpisu już dziękujemy. Dość oryginalny ma pan sposób na pozyskanie klientów oskarżając ich o pasożytowanie. Niech sobie pan gdzieś zapisze- kupowanie matek to nie obowiązek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 5 Stycznia 2019 Niech sobie pan gdzieś zapisze- kupowanie matek to nie obowiązek. Ale dobra praktyka . Choć tych co nie kupują nie nazwałbym pasożytami . Nie zawsze potrafią . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 5 Stycznia 2019 Mieliśmy zamiar u pana zamówić matki unasienione na koło, w ramach refundacji,ale po przeczytaniu powyższego wpisu już dziękujemy. Dość oryginalny ma pan sposób na pozyskanie klientów oskarżając ich o pasożytowanie. Niech sobie pan gdzieś zapisze- kupowanie matek to nie obowiązek. Nie wiem nad czym dyskutować? Andrzej 44 napisał prawdę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pasieka Facelia Błękitna 10 Zgłoś Pasieka Facelia Błękitna 10 Napisano 7 Stycznia 2019 Dlatego "wymyślono" matki reprodukcyjne, sukces połowiczny ale jak pasożytnictwo dopisze to i pełny đ Która hodowla z matkami unasiennionymi naturalnie zagwarantuje mi w 100% pochodzenie trutni? Jeśli taka jest proszę o namiary bo chcę kupić takie matki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
danek 7 Zgłoś danek 7 Napisano 7 Stycznia 2019 Przy tej pełnej emocji dyskusji o matkach mam pytanie na które, być może, ktoś zechce/potrafi odpowiedzieć; Czy ktoś może wypowiedzieć się o Pasiece Hodowlanej będącej własnością Krajowej Rady Izb Rolniczych znajdującej się w Parzniewie pod Warszawą. Oddział tej pasieki znajduje się w Olecku. W parzniewie to poza biurem i dozorcą to już chyba nic nie ma , mili państwo tam kiedyś pracujący prowadzą teraz to http://pasiekasawa.pl/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 3 Marca 2019 W parzniewie to poza biurem i dozorcą to już chyba nic nie ma , mili państwo tam kiedyś pracujący prowadzą teraz to http://pasiekasawa.pl/ Szkoda, zastanawiałem się nad pszczołą Norweską - była tam onegdaj. Trochę mitów dotyczących różnych ras udało mi się zweryfikować więc zastanawiam się nad AMM, ale bez napinania się. Kaukaskie niestety mają dużą skłonność do rabowania, co jest dla mnie dużym problemem z dwóch powodów: Miałem sporo dodatkowej roboty, aby zabezpieczyć uliki weselne i odkłady; Zwiększają heterozję wśród roztoczy, a poza roztoczami mogą coś ekstra przywlec. Koła Krakowa są problemy z czerwiem, więc się tego obawiam. Do ulików wprowadziłem rasę Ligustica - bronią się dzielnie w ulikach jeszcze w połowie września. Teraz ze zdziwieniem widzę, że przy kiepskich warunkach pogodowych lata tylko Szron i Ligustica i to nie po wodę. Szron to rozumiem, temu zawdzięcza nazwę, ale Włoszka winna być bardziej ciepłolubna? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 79 Zgłoś lech 79 Napisano 3 Marca 2019 Przed laty miałem norweskie zapładniane trutniem kaukaskim. Pamiętam , że była bardzo miodne ale też bardzo złośliwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 3 Marca 2019 Przed laty miałem norweskie zapładniane trutniem kaukaskim. Pamiętam , że była bardzo miodne ale też bardzo złośliwe. Tak twierdziło wiele osób, że krzyżówka AMM z AMC dawała często agresywne pszczoły. Teraz sporo osób donosi, że AMM, jako taka nie jest złośliwa, w krzyżówce z krainką też ta cecha jakoś się gwałtownie nie uwidacznia. Ale tak, jak pisałem, bez napinania się szczególnego, biorę to pod uwagę, jeżeli pszczoły będą się dobrze rozwijać to może "zaryzykuję". Miałem już pokłosie Włoszki, do których chodziliśmy ubrani w sztormiak, a pilnowały nie tylko swojego ula ale i pobliskiego jagodnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
an500 8 Zgłoś an500 8 Napisano 4 Marca 2019 Co to jest ten "Szron" ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 4 Marca 2019 To to co się liże jak się ma kaca a baba wodę zakręciła . A poważnie ,,wynalazek ,, Polbarta .Bodaj . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borowy 129 Zgłoś Borowy 129 Napisano 4 Marca 2019 Pszczoła pana Macewicza o ile się niemyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 4 Marca 2019 Co to jest ten "Szron" ? Ja mam ją od p. Bogdana Macewicza z Chojny. To linia powstała przy współpracy ś.p. prof. Jasińskiego. https://anonsy.com.pl/rolnictwo/gielda-zwierzat/matki-reprodukcyjne-szron-carnica_i4024190 Mam ją dopiero od tamtego sezonu, zazimowałem odkłady, niewiele mogę powiedzieć poza tym, że budują mniejszą komórkę, oszczędnie gospodarzą zapasami zimowymi i mają czysto w ulach. Ogólnie to bardzo ułożona pszczoła, ale wylotka pilnuje dobrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaczkow 3 Zgłoś kaczkow 3 Napisano 13 Marca 2019 Z San Escobar są najlepsze .Czerwiu przybywa ,pokarmu ubywa dobrze ,że mam na wschodniej ścianie pszczoły co siedzą w kłębach i jeszcze nie latały bo bym miał San Escobar za niedługo.:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 3 Maja 2019 Nie wiem, jak u Was, ale tu od paru osób wiem, ze rodziny im słabły na wiosnę, trzeba je było łączyć, okazywało się, że matki przestawały czerwić i jakoś tak to się działo, że pszczoły nie założyły mateczników ratunkowych, a potem matka padała i nie miały z czego tych mateczników pociągnąć. U mnie akuratnie mateczniki były, ale takie niemrawe, podejrzewam, że też się późno zorientowały, że coś jest nie tak. Na szczęście ta rodzina jest mocna i czerwiu jest jeszcze dużo. Czy coś takiego u siebie obserwujecie, czy to tylko lokalny zbieg okoliczności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaczkow 3 Zgłoś kaczkow 3 Napisano 3 Maja 2019 Nie wiem, jak u Was, ale tu od paru osób wiem, ze rodziny im słabły na wiosnę, trzeba je było łączyć, okazywało się, że matki przestawały czerwić i jakoś tak to się działo, że pszczoły nie założyły mateczników ratunkowych, a potem matka padała i nie miały z czego tych mateczników pociągnąć. U mnie akuratnie mateczniki były, ale takie niemrawe, podejrzewam, że też się późno zorientowały, że coś jest nie tak. Na szczęście ta rodzina jest mocna i czerwiu jest jeszcze dużo. Czy coś takiego u siebie obserwujecie, czy to tylko lokalny zbieg okoliczności. Kraków to nie Zakopane. Gdybyście mieli w Zakopanem pszczoły to straty 80-90% . Stosunkowo w Krk jest o wiele cieplej średnio o 7 stopni wiosną jak sie rodziny nie rozwijały to nie miały pokarmu lub po prostu były zajechane ubiegłym kiepskim sezonem, zwłaszcza druga połowa lata .To sprzyja nosemie .I do tego pszczoły nie przystosowane do takiej wiosny .Prawie wszystkie pszczoły ,które posiadacie potrzebują ciągłego ciepła /kilkunastodniowego i dostępu do pożywienia ,a tego tej wiosny nie było i nie ma nadal .Szukajcie innych pszczół . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 3 Maja 2019 Kraków to nie Zakopane. Gdybyście mieli w Zakopanem pszczoły to straty 80-90% . Stosunkowo w Krk jest o wiele cieplej średnio o 7 stopni wiosną jak sie rodziny nie rozwijały to nie miały pokarmu lub po prostu były zajechane ubiegłym kiepskim sezonem, zwłaszcza druga połowa lata .To sprzyja nosemie .I do tego pszczoły nie przystosowane do takiej wiosny .Prawie wszystkie pszczoły ,które posiadacie potrzebują ciągłego ciepła /kilkunastodniowego i dostępu do pożywienia ,a tego tej wiosny nie było i nie ma nadal .Szukajcie innych pszczół . Nie mam pojęcia o czym Kolega pisze. Pierwsze ramki nad gniazdem w miodni już pszczółki zasklepiają. Jak na dziś, sezon ponad przeciętną. Co jutro będzie? Pogoda dopisze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
baru 83 Zgłoś baru 83 Napisano 3 Maja 2019 Nie wiem, jak u Was, ale tu od paru osób wiem, ze rodziny im słabły na wiosnę, trzeba je było łączyć, okazywało się, że matki przestawały czerwić i jakoś tak to się działo, że pszczoły nie założyły mateczników ratunkowych, a potem matka padała i nie miały z czego tych mateczników pociągnąć. Nie wiem czy to może być jeden z powodów ,ale dostałem sygnał że waroza daje popalić rodzinom teraz. . To niesamowite że teraz u nich widać warozę na czerwiu .Ja się czuje bezpiecznie ,ale nigdy nie mów nigdy Wszystko wygląda "prawie książkowo " .czyli ja zakładam taki a taki rozwój a pszczoły to korygują .No cóż mnie nie spieszno ze słoikami o tej porze,a natura skąpi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 5 Maja 2019 To prawda, że ta wiosna jest zaskakująca, spowodowała polaryzację rodzin, silne, albo ostrożne w czerwieniu ładnie się rozwinęły, natomiast te, które przeszacowały swoje możliwości bardzo źle na tym wyszły. Bo średnia temperatura w lutym i marcu była wysoka, ale dni wietrzne i chłodne. Rodziny mocne zalały nektarem z wierzby ramki i ograniczyły liczbę składanych jajek, siła rodziny rosła i rośnie ale teraz jest zimno, deszczowo dużo czerwiu na wygryzieniu i niewiele otwartego, więc zakładają mateczniki. Można je łatwo wyprowadzić z nastroju rojowego, ale jeżeli utrzyma się taka deszczowa pogoda przez najbliższe 10 dni, to lepiej przygotować malutkie odkłady ze starą matką. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 5 Maja 2019 Nie wiem czy to może być jeden z powodów ,ale dostałem sygnał że waroza daje popalić rodzinom teraz. . To niesamowite że teraz u nich widać warozę na czerwiu .Ja się czuje bezpiecznie ,ale nigdy nie mów nigdy Wszystko wygląda "prawie książkowo " .czyli ja zakładam taki a taki rozwój a pszczoły to korygują .No cóż mnie nie spieszno ze słoikami o tej porze,a natura skąpi Rodziny, które zrobiły cichą wymianę pod koniec sezonu mogą mieć sporo warozy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
baru 83 Zgłoś baru 83 Napisano 5 Maja 2019 Gdybyście chcieli super matke Backwasta to polecam tego pszczelarza . Obejrzyjcie sobie ją dobrze . https://youtu.be/5Gl65O-d2WQ?t=835 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 29 Maja 2019 U mnie matki pszczele pomimo deszczów i pogody byle jakiej wyleciały na loty godowe i czerwią. Trwało to trochę dłużej, ale jakąś lukę między deszczami znalazły. Część rodzin chce jednak wymienić matki ubiegłoroczne, które bardzo ładnie czerwią, jakby winiły je za pogodę... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 29 Maja 2019 Gdybyście chcieli super matke Backwasta to polecam tego pszczelarza . Obejrzyjcie sobie ją dobrze . https://youtu.be/5Gl65O-d2WQ?t=835 Głupi opublikował,a ze Kolega rozpowszechnia, się nie spodziewałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 29 Maja 2019 U mnie matki pszczele pomimo deszczów i pogody byle jakiej wyleciały na loty godowe i czerwią. Trwało to trochę dłużej, ale jakąś lukę między deszczami znalazły. Część rodzin chce jednak wymienić matki ubiegłoroczne, które bardzo ładnie czerwią, jakby winiły je za pogodę... Z pierwszą częścią Kolegi wypowiedzi się zgadzam. Z drugą w mych warunkach i pszczole się nie zgadzam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 30 Maja 2019 Z pierwszą częścią Kolegi wypowiedzi się zgadzam. Z drugą w mych warunkach i pszczole się nie zgadzam. Nie wiem, czy rozumiem tę niezgodę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach