Skocz do zawartości
adam111

Ratowanie jednej rodziny

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Moje wszystkie rodziny przezimowaly bardzo dobrze oprocz jednej.

W tej słabej rodzince wiekszość pszczół sie osypała podczas ostatnich mrozów, a w ulu pozostała matka i około 50 do maksymalnie 100 pszczoł.

Chciałbym te rodzine uratować ale nie wiem jak ją połączyć z inną. 

Mógłbym cześć pszczół i czerwiu zakrytego przełożyć do tej słabej rodzinki, ale boje sie że mi zabiją matkę w tej słabej rodzince.

Jak mam to zrobić krok po kroku aby te rodzinę wzmocnić i uratować? Mam na ten zabieg tylko jeden dzien bo w pasiece jestem tylko w soboty.

Prosze o radę

dziękuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Moje wszystkie rodziny przezimowaly bardzo dobrze oprocz jednej.

W tej słabej rodzince wiekszość pszczół sie osypała podczas ostatnich mrozów, a w ulu pozostała matka i około 50 do maksymalnie 100 pszczoł.

Chciałbym te rodzine uratować ale nie wiem jak ją połączyć z inną. 

Mógłbym cześć pszczół i czerwiu zakrytego przełożyć do tej słabej rodzinki, ale boje sie że mi zabiją matkę w tej słabej rodzince.

Jak mam to zrobić krok po kroku aby te rodzinę wzmocnić i uratować? Mam na ten zabieg tylko jeden dzien bo w pasiece jestem tylko w soboty.

Prosze o radę

dziękuje

najprościej zamienić miejscami z mocną rodziną,  która jeszcze nie karmi dużo czerwiu i którą można pozbawić trochę lotnej pszczoły(nie przenosimy chorób a i matka zacznie lepiej czerwić i czerw będzie miał kto ogrzewać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro prosisz o radę to ja Ci radzę: Weź połącz co masz z inną rodziną najlepiej stojącą obok ula słabego. Nie baw się w przekładanie ramek, pszczół. Szkoda czasu. Gdybyś to zrobił co napisałeś to istnieje ryzyko przeziębienia czerwiu, odlotu starej pszczoły itp.

 

W pasiece trzymaj tylko silne rodziny i zdrowe.

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najprościej zamienić miejscami z mocną rodziną,  która jeszcze nie karmi dużo czerwiu i którą można pozbawić trochę lotnej pszczoły(nie przenosimy chorób a i matka zacznie lepiej czerwić i czerw będzie miał kto ogrzewać

ok jesli zamienie miejscami ule, to czy lotna pszczoła która naleci mi na słabą rodzinkę z matką, nie zabije mi tej matki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

an500 ty jesteś konkretny. Widzisz, a adam111 dalej chce na siłę ratować. Ja nie chciałem być tak brutalny. an500 masz rację.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysi  arkuj a ul opal.

Ja ci dam po pazorach.jokaz zaliczasz niskie loty obecnie.Ja w Ciebie wieżę.Skontaktujesz się telef. -zjeba pewna.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh

W tytule posta jest pytanie Jak uratować rodzinkę, a nie jak ja zabić. A wiekszość  pisze jak zabić tę rodzine.

Przypominam koledzy ze mi chodzi o uratowanie tej rodziny a nie jej zabicie. Gdybym ją chciał zabić to bym nie umieszczał tutaj tego posta.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie powinieneś mieć żalu do kolegów, bo masz matkę z garstką pszczół i jedyne co powinieneś zrobi ć to wspomóc kogoś kto na gwałt poszukuje matki, a tych akurat na przedwiośniu nie brakuje.

Sama jestem zdziwiona, bo w kilku rodzinach stwierdziłam brak co na ogół mi się nie przytrafiało, a jeśli już to sporadycznie. 

Za mało tych pszczółek na nalot i każdą inną próbę, bo musiałbyś dosypać przynajmniej  z kilku ramek pszczoły aby dać im szansę na przetrwanie.

Jeśli jednak idziesz w zaparte i stać cię na taką rozrzutność (ja na przykład mogłabym sobie na to pozwolić) to możesz zaszaleć w ramach eksperymentu, a jakże.

Wystarczy strząsnąć po ramce pszczół do rojnicy z innych uli i po 2-3 godzinach dosypać je do tej sieroty.

Rozumiem że ta matka jest warta zachodu z jakichś tobie wiadomych względów. Dla pewności możesz ją ochronić przez dobę kołpaczkiem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nieco inne podejście do takiego problemu.

Jeżeli rodzinka - bidula przetrwała zimę i dotrwa do 10 maja (wymiana pszczół), to znaczy że jest w miarę zdrowa i najgorsze ma za sobą. Będzie się ona rozwijała bardzo słabo. Zmniejsz gniazdo i dbaj o ocieplenie. Po 10- 15 maja możesz ją wspomóc ramkami czerwiu na wygryzieniu z silnych rodzin szykujących się do rójki podawanymi w takim tempie, by rodzinka była w stanie je wygrzać. W takich warunkach rodzina dojdzie do siły na drugą część sezonu. Podstawowa sprawa na dziś, to dobra diagnoza przyczyn tego, dlaczego ta rodzinka jest taka słaba. Jeżeli to źle zdiagnozujesz, możesz narobić sobie i nie tylko problemu w całej pasiece.  

Tak uratowałem resztki rodziny po zimowym ataku kuny na ul połączonego z wywróceniem tego ula na kilka dni. Przeżyła go mamusia z garstką pszczół. Pięknie mi się za to odwdzięczyła w końcówce sezonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten rok jest dziwny dla matek,

jednemu sąsiadowi z pięciu rodzin - dwie bez matek

drugiemu z dwóch rodzin została jedna, druga też bez matki.

matki deficytowy towar tej wiosny ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem co prawda tylko jednego bezmatka, ale przed chwilą dosłownie miałem telefon od pszczelarza, który potwierdza to, co napisałeś. Matki - towar deficytowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten rok jest dziwny dla matek,

jednemu sąsiadowi z pięciu rodzin - dwie bez matek

drugiemu z dwóch rodzin została jedna, druga też bez matki.

matki deficytowy towar tej wiosny ;-)

 

Jeżeli to matki refundowane, to taka informacja powinna teoretycznie zainteresować KOWR :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Ambrozji uszczęśliwiają ludzi po 100zł za matkę .

Ile trzeba,,  wyślę pocztą + 100 pszczół  " to prawie rodzina ;) ."

Jak ktoś potrzebuję, to ja połączę dwie rodziny i odstąpię matkę ,pełno wartościową  za taką cenę  .

U mnie rodzina zaczyna się od 4r  gdy zależy a tak normalnie od 5 ramek .

Mam wystawione do sprzedaży ,ale większość to już tylko 10 ramek (czyli min na  5-6 r czerw ) + zapas i zawalone pyłkiem .

Mam dylemat dokładać korpus czy czekać na kupca  :mellow:.

 

robinhuud

 ,dycha  ;)  na 200m  ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...