Dlaczego członkowie Spp polanka milczą?

[Gość marbert]

Dlaczego członkowie Spp polanka milczą?

[Borowy]

Albowiem błogosławiony ten, ktory nie majac nic do powiedzenia, nie ubiera tego faktu w słowa ;-)

 

Wesołych Świat !

[robinhuud]

Milczenie jest wewnętrzną walką o spotkanie się z prawdą.

Alleluja!
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/tyniec2015_cnota-milczenia.html

[Atena]

Memento mori... i chwatit. Czy zawsze, czy na pewno. Czasem się mówi; Panie, widzisz i nie grzmisz... Jeżeli ktoś "widzi i nie grzmi" to nie znaczy że unika grzechu, często popełnia grzech... zaniechania. Jakoś tak jesteśmy stworzeni, że nasze usta służą do jedzenia i do mówienia. Należy zachować umiar i równowagę w jednym i drugim. 

[tarczewski]

Dlaczego członkowie Spp polanka milczą?

Kolego, chcesz odpowiedź, proszę bardzo to moje stanowisko: - widzę, niektórych prawdy objawione i nie smaczne wypowiedzi. Co z tego, że robinhut pisze merytorycznie i tak trzymać. Fajnie, ale co mnie obchodzi kogokolwiek życiorys. Czag -przytyki. Hejt na Atenę i Daro. Dlaczego nie ma Karpackiego? Poczynania peepe, oj nie fajnie. Ilu tu aktywnych na 1000 członków nie mówiąc o sympatykach? Co sami nie kumaci. Zadałem pytanie merytoryczne , które interesuje każdego pszczelarza -ochrona pasieki i co? To po co tu zaglądać. Ja, osobiście uważałem, że będzie Tu więcej  o sprawach nurtujących pszczelarzy, też młodych nie  będących członkami, pomoc władzom  SPP Polanka a nie tylko  przepychanki osobiste, starych wyg. Mamy, jeszcze kilka dni luzu, może warto przemyśleć.

W związku z tym, że zaczynają się święta wielkiej nocy, szczególnie ciepłe  uczucia przesyłam do władz SPP Polanka i członkom naszego stowarzyszenia. Pozdrawiam ,,Daro" może nam pomoże zorganizować wycieczkę.

Życzę Wam, Kochani, aby te święta wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.

 ...............................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

[Karpacki]

Kolego, chcesz odpowiedź, proszę bardzo to moje stanowisko:  Dlaczego nie ma Karpackiego?

 

Szanowny Kolego.  Karpacki zawsze gdzieś jest. Nie zawsze może być na forum. Dziś w nocy wrócił z pogrzebu rodzinnego w Zielonej Górze. Poza tym , wiele czasu zajmują mu sprawy, o których informował w trakcie grilla na spotkaniu w Puławach.  Wielu z tam obecnych,  było żywo zainteresowanych moimi propozycjami, i mam nadzieję , że zainteresowanie to będzie trwało. Nie chcąc zapeszać, na razie na forum nie chcę zbyt wielu szczegółów na ten temat podawać, gdyż są jeszcze siły, które starają się jak mogą przeciwdziałać tym planom, dlatego więcej na ten temat napiszę kiedy sprawa będzie przesądzona.

Pozdrawiam świątecznie. 

[tarczewski]

Szanowny Kolego.  Karpacki zawsze gdzieś jest. Nie zawsze może być na forum. Dziś w nocy wrócił z pogrzebu rodzinnego w Zielonej Górze. Poza tym , wiele czasu zajmują mu sprawy, o których informował w trakcie grilla na spotkaniu w Puławach.  Wielu z tam obecnych,  było żywo zainteresowanych moimi propozycjami, i mam nadzieję , że zainteresowanie to będzie trwało. Nie chcąc zapeszać, na razie na forum nie chcę zbyt wielu szczegółów na ten temat podawać, gdyż są jeszcze siły, które starają się jak mogą przeciwdziałać tym planom, dlatego więcej na ten temat napiszę kiedy sprawa będzie przesądzona.

Pozdrawiam świątecznie. 

Na grilu nie byłem, za zimno, migrena. Może, by pomógł k2, ale nie miałem. Wiem o co chodzi i trzymam kciuki. Pozdrawiam jak wyżej.

 ...............................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

[jokaz]

Może i ja spróbuję odpowiedzieć na to pytanie. Dlaczego milczą?

Wydaje mi się, że tak już jest, że wielu korzysta a kilku pracuje. Nie będę tu podawał przykładów Polankowych ale z mojego podwórka podam.

Napisałem email do 20 pszczelarzy, członków Klubu pszczelarza z prośbą o pomoc. Na odpowiedź czekam już trzeci tydzień i cisza. Tak już jest.

W każdej Organizacji, Klubie, Stowarzyszeniu jest garstka ludzi która pracuje, poświęca się, stara się o dobro innych, reszta to bierni członkowie. Nie dawno mieliśmy tu na forum oburzenie dotyczące rozdysponowania środkami finansowymi. No właśnie.

 

Tak na marginesie.

Jezus zadaje pytanie?

"Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych?"

 

A tylko jeden przyszedł podziękować.

Od wieków się nic nie zmieniło.

Ps. Za dwa tygodnie napiszę w innym wątku naszego forum o pracy społecznej.

 

Pozdrawiam

[MIODOLANDIA]

Dlaczego milczą, nie wiem ale wiem dlaczego ja milcze.

Najpierw parę słów o mnie:

Mam pasiekę 160rodzin, skończone 27lat

Żonę i półtorej roczne dziecko. Pasiekę muszę ogarniać w 100procentach sam Mirella ma uczulenie na jad (właśnie zaczyna odczulanie ale na pierwszą metodę się nie łapie bo jest zbyt silna reakcja w maju drugie podejście) ale wszystko co można zrobić po za pasieką zawsze mam gotowe

Mam również do spłaty 2 kredyty,

Dom do wyremontowania (narazie mieszkamy w 1 pokoju z aneksem)

Oprócz tego do zbudowania całe zaplecze do prowadzenia profesjonalnej pasieki wędrownej.

Ule też trzeba nowe sklecić bo stare są nie jednakowe i już dobite. A jak wiadomo ciągle brakuje czasu i pieniędzy.

No i tak już 5 rok leci jak pracujemy od świtu do zmierzchu, bez względu na to czy jest sezon czy zima ule i remonty same się nie zrobią.

Tak więc zakasam rękawy i dalej prubóje to ogarnąć w myśl zasady że najbardziej pomogę caritasowi jeśli nie bedę jego beneficjentem ;-D

Tak więc nie mam czasu udzielać się na forum, nie zawsze stać mnie na wyjazd szkoleniowy (na mazurach byliśmy bo blisko i ograniczone koszty)

Ale jednocześnie jestem wam wszystkim wdzięczny za wszelkie informacje które znajduje na forum, często są dla mnie nieocenione. Czuje jednak zobowiązanie i ogromny dług wobec was wszystkich i obiecuję go spłacić w przyszłości gdy tylko ogarne moje bierzące sprawy

[jjb]

Koledzy, którzy maja duże pasieki, a na dodatek z tego żyją po rozpoczęciu sezonu nie wiedzą w co ręce włożyć.
Dla mnie to hobby - ogród i pszczoły, ale teraz czas mi się także bardzo skurczył.