Skocz do zawartości
Piotr_S

Buckfast - tak czy nie

289 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Rzecz jasna, że nie każdy pożytek wypali ale wrzucaj dużo korpusów domniemywając, że będzie maksymalny.

Jeśli się nie sprawdzi, to odczekaj ze trzy dni po zakończeniu silnego nektarowania i po ściągnięciu przez pszczoły miodu do kupy w niższe korpusy wiruj. :-)

 

Pozdrawiam,

polbart

 

P.S. Stąd te wieże w USA i Kanadzie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Za dwadzieścia parę lat też będziecie jeździć samochodami "na prąd" bez oglądania się na to co było

Na 1000 % nie,  bo na baterie litu zabraknie na Ziemi.

 

Niemniej jednak mając  w pasiece różne rasy pszczół słabość żywię akurat do tej (jakby tu rzec hybrydy), bo mnie urzekła

Mnie też ,ale dla mnie ma i wady które walą po kieszeni. Ja tam wolę większość sam hodować.

Powiedziano że mam złe , może, zobaczymy na Św.Józefa u Przemury i jak będzie inaczej niż było spróbujemy raz jeszcze.

Brak tu argumentów a piana jak po zjedzeniu past bhp.

Polbart  poprawiłeś mi humor na cały dzień-

 

Na Ukrainie jest coraz więcej miodu dzięki pszczole Buckfast.

Zwłaszcza tej ze skośnymi oczami. Mocarz jesteś . :D;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech_p

Tak sobie obserwuję ten temat i dochodzę do wniosku że nie ma złych pszczół.Są tylko ludzie nie potrafiący gospodarować z tą czy inną rasą, linią, hybrydą.

Gdyby połowę tej energii wkładanej w zwalczanie hybryd, włożyć w organizację rejonu hodowli rasy carnica ( obszar województwa śląskiego) i porządne trutowisko, dostępne dla pszczelarzy z kraju, w centralnej strefie to skorzystali by na tym wszyscy.

A tak to pozostaje inseminacja, bo ten promień izolacji trutowisk jaki mamy obecnie to dość spore nieporozumienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Brak tu argumentów a piana jak po zjedzeniu past bhp.

 

 

 

Ty tak masz na co dzień czy tylko udajesz? Ja widzę że Tobie co kto nie napisze to Ty dalej przy swoim obstajesz. Fakt faktem cienki bolek z bf jesteś (możesz się i nazywać głupim jak wcześniej o sobie pisałeś). Z takimi typami ludzi (charakterami) daremna dyskusja. Napluje Ci w oczy i powie że deszcz pada

 

Może lepiej kup sobie takiego, najszybciej spełni Twoje oczekiwania

 

https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/611UNe5pPoL._SL1000_.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No taka nieska czy singerka na trzech korpusach to powietrzem żyje. :o

 

Nieska czy singierka po miesiącu czasu bezpożytkowego z czterech pełnych ramek miodu ma dalej trzy  ramki miodu w miodni ,krainka przekrzyżowana z bukfastem ledwo, ledwo w komórkach resztki, a bukfast siedzi na pustych komórkach .Pisze o miodni ..W rodni zapas też powinien być i to duży, przy bukfastach i krzyżówkach bardzo duży.Test był przeprowadzony na bardzo silnych rodzinach . Przekrzyżowane pszczoły i wielorasowe mieszańce nadają się ,ale pod paznokieć tak jak to robi ten Austriak w Alpach w filmie Więcej niż miód,a tutaj taki fenomen tej pszczoły .Nie mogę zrozumieć do dnia dzisiejszego tego  zachwytu nad tymi pszczółkami nie potrafiącymi przeżyć w naturze ze skromnymi zapasami miodu, ani sezonu. Dopiero przy 12 kg zapasu w sezonie to dają radę prześlizgnąć się do karmienia zimowego.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Tak sobie obserwuję ten temat i dochodzę do wniosku że nie ma złych pszczół.Są tylko ludzie nie potrafiący gospodarować z tą czy inną rasą, linią, hybrydą.

Gdyby połowę tej energii wkładanej w zwalczanie hybryd, włożyć w organizację rejonu hodowli rasy carnica ( obszar województwa śląskiego) i porządne trutowisko, dostępne dla pszczelarzy z kraju, w centralnej strefie to skorzystali by na tym wszyscy.

A tak to pozostaje inseminacja, bo ten promień izolacji trutowisk jaki mamy obecnie to dość spore nieporozumienie.

Popieram kolegi apel.

Choć szczegóły należało by poznać. Myślę że prace już trwają. Choć administracyjnie to dziś może być trudne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież i tak pozostanie inseminacji, bo gwarancji nie ma i nie będzie.

To nie jest dziś realne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieska czy singierka po miesiącu czasu bezpożytkowego z czterech pełnych ramek miodu ma dalej trzy  ramki miodu w miodni ,krainka przekrzyżowana z bukfastem ledwo, ledwo w komórkach resztki, a bukfast siedzi na pustych komórkach .Pisze o miodni ..W rodni zapas też powinien być i to duży, przy bukfastach i krzyżówkach bardzo duży.Test był przeprowadzony na bardzo silnych rodzinach . Przekrzyżowane pszczoły i wielorasowe mieszańce nadają się ,ale pod paznokieć tak jak to robi ten Austriak w Alpach w filmie Więcej niż miód,a tutaj taki fenomen tej pszczoły .Nie mogę zrozumieć do dnia dzisiejszego tego  zachwytu nad tymi pszczółkami nie potrafiącymi przeżyć w naturze ze skromnymi zapasami miodu, ani sezonu. Dopiero przy 12 kg zapasu w sezonie to dają radę prześlizgnąć się do karmienia zimowego.  

Buckfast to pszczoła syntetyczna hodowana dla różnych potrzeb pszczelarzy,widać z twojego przypadku nadal nie potrafisz zrozumieć że są bf-y mniej i więcej plenne,przerywające wcześniej i później czerwienie,a także z dynamiczniejszym lub wolniejszym rozwojem wiosennym.Dlatego trzeba staranniej dobierać pszczołę do swojej  pasieki.Buckfast bucfastowi nie jest równy,a zanim to zrozumiesz to wstrzymaj się od wygłaszania stereotypów o bf bo staje się to nudne raz twierdzicie że narabują potem że głodują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wierzę ! Łykacie wszystko jak pelikany ..jaka to musi być siła przebicia ? Chyba cztery uniwersytety- jeden więcej niż SOSNA . Miód słonecznikowy- przestańcie mnie rozśmieszać . :D   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buckfast to pszczoła syntetyczna hodowana dla różnych potrzeb pszczelarzy,widać z twojego przypadku nadal nie potrafisz zrozumieć że są bf-y mniej i więcej plenne,przerywające wcześniej i później czerwienie,a także z dynamiczniejszym lub wolniejszym rozwojem wiosennym.Dlatego trzeba staranniej dobierać pszczołę do swojej pasieki.Buckfast bucfastowi nie jest równy,a zanim to zrozumiesz to wstrzymaj się od wygłaszania stereotypów o bf bo staje się to nudne raz twierdzicie że narabują potem że głodują.

Z nim nie ma sensu dyskutować.

To główny troll Wszystkich for pszczelarskich w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Leon

Pamiętasz buckfast klub?

Może by do tego powrócić.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kilku latach doświadczeń z buckfastami z różnych źródeł.

Dziękuję bardzo tej pszczole za gościnny występ w mojej pasiece. :)

Dobre krainki pozostawiają je wszystkie o wiele wiele w tyle. I to one zarabiają :)

W tym sezonie mówię stanowcze BAJU BAJ "żółtką".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert
7 godzin temu, cayose napisał:

Po kilku latach doświadczeń z buckfastami z różnych źródeł.

Dziękuję bardzo tej pszczole za gościnny występ w mojej pasiece. :)

Dobre krainki pozostawiają je wszystkie o wiele wiele w tyle. I to one zarabiają :)

W tym sezonie mówię stanowcze BAJU BAJ "żółtką".

Po 11 latach, może 13 bo czas szybko leci. Stwierdzam że tylko buckfast i szron. Buckfast oczywiście z dobrego źródła Bo te z innych choć miały taką nazwę nie miały z tą pszczołą nic wspólnego. A przetestowałem trochę i środków nie szczędziłem. 

Moja ocena jest taka: 

- jeśli zakupimy matki UN i z pięciu 4 są takie same  w sile , miodności itd oraz wychowane matki po tych matkach choć w 50 % powtarzają cechy a często je przewyższają to jest ok. Jeżeli po tych matkach, pszczoły są kiepskie to linia nie jest stabilna lub hodowca coś sknocił.

Jeśli słyszę o czymś takim co nazywa się Elgon i miała by to być pszczoła bf to ........... miałem ten gniot z kilku źródeł w dużej ilości i w mych warunkach to totalna katastrofa .  Ale warunki są różne i inni mogą chwalić.

Nawet od licencjonowanych hodowców z Niemiec bywają bardzo słabe pszczoły. Sprawdziłem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, robert napisał:

Po 11 latach, może 13 bo czas szybko leci. Stwierdzam że tylko buckfast i szron. Buckfast oczywiście z dobrego źródła Bo te z innych choć miały taką nazwę nie miały z tą pszczołą nic wspólnego. A przetestowałem trochę i środków nie szczędziłem. 

Moja ocena jest taka: 

- jeśli zakupimy matki UN i z pięciu 4 są takie same  w sile , miodności itd oraz wychowane matki po tych matkach choć w 50 % powtarzają cechy a często je przewyższają to jest ok. Jeżeli po tych matkach, pszczoły są kiepskie to linia nie jest stabilna lub hodowca coś sknocił.

Jeśli słyszę o czymś takim co nazywa się Elgon i miała by to być pszczoła bf to ........... miałem ten gniot z kilku źródeł w dużej ilości i w mych warunkach to totalna katastrofa .  Ale warunki są różne i inni mogą chwalić.

Nawet od licencjonowanych hodowców z Niemiec bywają bardzo słabe pszczoły. Sprawdziłem.

 

Na temat Buckfastów się nie wypowiadam, nie mam doświadczeń, zastanawiałem się nad nimi myśląc o tym, że nie ograniczają czerwienia w lipcu, jak u mnie robią krainki.  Ale co do sprawdzania pszczół, to można sobie szybko odchować pokolenie F3 i zobaczyć czy zachowuję najważniejsze cechy...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wątpliwość, czy polski pszczelarz jest wystarczająco mądry i odpowiedzialny, by pozostawić mu sprawę wyboru matki pszczelej. Polski rolnik w sprawie uprawianych roślin słucha COBORU. Rolnik jest chyba głupszy od pszczelarza, bo państwo i UE bardziej mu niedorajdzie poprzez KOWR pomagają😜.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert
15 godzin temu, jjb napisał:

Na temat Buckfastów się nie wypowiadam, nie mam doświadczeń, zastanawiałem się nad nimi myśląc o tym, że nie ograniczają czerwienia w lipcu, jak u mnie robią krainki.  Ale co do sprawdzania pszczół, to można sobie szybko odchować pokolenie F3 i zobaczyć czy zachowuję najważniejsze cechy...

 

Jeśli odbierzesz i zapasy z gniazda to też ograniczą czewienie. Nawet mocno zredukują. A jak nie odbierzesz to wydajność znacząco spada. I jest problem. Ale możesz zamówić sobie minesotę i ta czerwi aż do głodu rodziny. Ale stale ją karmiąc pozyskujesz ramki z czerwiem do wzmacniania pozostałych rodzin. 

Ja bym opisał dobre buckfasty tak. Masz 1 i 1/2  rodziny w jednym ulu. Ale to od pszczelarza zależy jak tym rozwojem "manipujuje'. Na komórce 4.9 uważam że 9 ramek dadanta na gniazdo to maksimum a skłaniał bym się do 8. A po lipie dodał ewentualnie jedną ramkę do gniazda. Buckfast ma zakodowaną skłonność do umieszczania miodu nad czerwiem. Jeśli noszą inaczej to ktoś zepsuł hodowlę i to już nie jest buckfast.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert
5 godzin temu, robinhuud napisał:

Mam wątpliwość, czy polski pszczelarz jest wystarczająco mądry i odpowiedzialny, by pozostawić mu sprawę wyboru matki pszczelej. Polski rolnik w sprawie uprawianych roślin słucha COBORU. Rolnik jest chyba głupszy od pszczelarza, bo państwo i UE bardziej mu niedorajdzie poprzez KOWR pomagają😜.

 

Robinie

Komisja UE twierdzi ze w Polsce tylko 30 - 40 % dopłat trafia do prawdziwych rolników to jest takich, którzy z prowadzenia rolniczej działalności mają choć 8% swojego dochodu ( dopłaty tu się nie liczą). Jak bardzo w mym terenie znów zagościła by bieda, gdyby te dopłaty obszarowe i ekologiczne zlikwidować.!?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem za dawnymi czasy, ale kiedyś mi tłumaczono, ze PGR-y padły, bo wymagały dotacji. Dzisiaj ci sami mądrale stwierdzają, że nigdy w historii rolnictwo nie było bardziej dotowane niż teraz. Ty mi tłumaczysz, że prawdziwego rolnika poznajemy po tym, że osiąga ponad 8% dochodu z nierentownej z definicji (wymagającej dopłat) produkcji rolniczej. Ja do niedawna byłem rolnikiem, ale nie znam definicji tegoż stanu (Żywią y bronią). Kiedyś wydawało mi się, że zamiast w rolnictwo lepiej inwestować w naukę i przemysł. Widocznie w UE przyjęto założenie „dotacyjne”, że dzięki KOWR mamy być krajem rolniczym, produkującym żywność i być może również mocno dotowane mięso armatnie (rodzina 500+), na którego terytorium będzie ekonomicznie prowadzić ewentualną wojnę. Jesteśmy za głupi, by sami wydawać swoje pieniądze, dlatego oddajemy je do UE i ona nam je zwrotnie darowuje. Mamy być tylko dozgonnie wdzięczni politykom. Podniosłeś 20 zł/przezimowaną rodzinę z obiecywanych miliardów? Dziś ostatni dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównywanie, dziś, PGR-ów do obecnej gospodarki rolnej jest bez sensu. W Najjaśniejszej uchował się jeden PGR w Głubczycach /teraz w nowych formułach ekonomicznych/  i świeci przykładem dobrej gospodarki. Ostały się też stadniny które, jak wieść gminna niesie, są schyłkową formą kiedy politycy zaczęli nimi zawiadywać. Wniosek jest jeden; do ZARZĄDZANIA POTRZEBNI SĄ FACHOWCY.  Niezależnie od dziedziny życia.  Gospodarka unijna jest  wielopoziomowa;  unijna, krajowa w ramach uwarunkowań unijnych, krajowa - w gestii rządu. No i na samym dole są mikroprzedsiębiorcy jakim i JA SIĘ STAŁEM OD KILKU DNI.  Dawno się tak nie ubawiłem jak kiedy się o tym dowiedziałem... No ale może dzięki temu  dowiemy się ilu NAS jest i jak liczne są nasz rodziny /te w ulach/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...