Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 19 Grudnia 2017 Kolejny kij w mrowisko. Znamy przeciwników i zwolenników tej pszczoły. Jeden ze znanych mi zwolenników mówi: "Dopóki Buckfast daje mi to, czego nie dają mi inne pszczoły, będę je miał". Ostatnio dostałem od kol. Tadeusza Matei (jest podpisany w piśmie, stąd powołuję się wprost na niego) 2 materiały, które przedstawiam jako zaczyn do dyskusji: Hodowla pszczo??y Buckfast - Pszczelarstwo.pdf Hodowla pszczo??y Buckfast.pdf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 19 Grudnia 2017 Jeżeli mamusia długo jesienią czerwi, a jej córeczki, by wychować czerw, z braku pożytku - rabują, to oznacza dodatkową porcję warrozy połączoną ze skuteczną reinwazją w okresie, gdy zadowolony pszczelarz uznał, że przygotował zdrowe pszczoły do zimowli i może spocząć na laurach. Czy bakfaściarze, podobnie jak bartnicy to roznosiciele warrozy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
leonzawodowiec 0 Zgłoś leonzawodowiec 0 Napisano 19 Grudnia 2017 Kolejny kij w mrowisko. Znamy przeciwników i zwolenników tej pszczoły. Jeden ze znanych mi zwolenników mówi: "Dopóki Buckfast daje mi to, czego nie dają mi inne pszczoły, będę je miał". Ostatnio dostałem od kol. Tadeusza Matei (jest podpisany w piśmie, stąd powołuję się wprost na niego) 2 materiały, które przedstawiam jako zaczyn do dyskusji: Kolejny MISTER T. który nie ma pojęcia co to Buckfast. Na takich szkoda czasu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarczewski 29 Zgłoś tarczewski 29 Napisano 19 Grudnia 2017 Buckfast, to pszczoła nie dla każdego pszczelarza i nie na każdy teren, trochę niewiedzy w tych PDF. Może lepiej mieć 10 rodzin krainki i rozlewać ukraiński? ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ArkadiuszC 9 Zgłoś ArkadiuszC 9 Napisano 19 Grudnia 2017 Lepszy ukrainski niż chinski lub inwertowy :-) a czy ktoś zastanawiał się nad genami i tym co dzieje się z rejonami hodowli zachowawczej? Co stało się z naszą lokalną pszczołą np Bieszczadką? Buckfast, to pszczoła nie dla każdego pszczelarza i nie na każdy teren, trochę niewiedzy w tych PDF. Może lepiej mieć 10 rodzin krainki i rozlewać ukraiński? ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pytla 90 Zgłoś pytla 90 Napisano 20 Grudnia 2017 Że też diabli mnie tu nadali i to jeszcze nocą.... Na szczęście nie chciało mi się czytać nic poza pierwszym i ostatnim zdaniem w zacytowanym materiale. Bo i po co? Raczej nie jestem podatna ani na prowokacje ani manipulacje. No i mam ogromne zaufanie do Boga (licząc na wzajemność). Poza tym ufam naturze i weryfikacji rzeczywistości poprzez doświadczenia na które pozwala. Nie znoszę ograniczeń, dogmatów i ludzi, którzy mają monopol na prawdy według nich oczywiste. Kocham pszczoły i nie one są źródłem moich problemów niezależnie od rasy lub jej braku. I to byłoby na tyle, bo szkoda czasu i atłasu dla zwolenników "polowań na czarownice", przymusowych szczepień i chipów ( także dla zwierząt) , bo przyszłość Wam potwierdzi, że koniec będzie żałosny. No i to prawo zazwyczaj nadwyrężane "na lewo". Odrobina wolności w myśl zasady, że co nie jest zakazane jest dozwolone wydaje się być dla mnie ważniejsza niż wszechobecne wytyczne. Że nie wspomnę o hipokryzji tych najbardziej ortodoksyjnych wieszających psy na Buckwaście. Zresztą...czego nie! 1 tarczewski dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 20 Grudnia 2017 Kolejny kij w mrowisko. Znamy przeciwników i zwolenników tej pszczoły. Jeden ze znanych mi zwolenników mówi: "Dopóki Buckfast daje mi to, czego nie dają mi inne pszczoły, będę je miał". Ostatnio dostałem od kol. Tadeusza Matei (jest podpisany w piśmie, stąd powołuję się wprost na niego) 2 materiały, które przedstawiam jako zaczyn do dyskusji: Witam! Jestem na forum i obserwuję komentarze do tematu "Buckfasta". T. Mateja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 20 Grudnia 2017 Myślę, że nie wszystko co jest dozwolone jest dobre. I to należy przemyśleć. Nadmierny liberalizm jest szkodliwy, a Bozia o której Pan/i tak ładnie wspomina po to dała nam rozum, aby myśleć i dokonywać wyborów. To od nas zależy czy dobrych, czy złych. Ponadto proponuję przeczytać całość i wtedy wypowiadać się konstruktywnie. Pozdrawiam , Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karpacki 233 Zgłoś Karpacki 233 Napisano 20 Grudnia 2017 Witam! Jestem na forum i obserwuję komentarze do tematu "Buckfasta". T. Mateja Szanowny kolego. Serdecznie witamy każdego nowego użytkownika tego forum. Przyjęliśmy też do wiadomości że kolega jest i obserwuje. Nie wiemy jednak czy z tego powodu mamy jakoś redagować wpisy? Nie wiemy po prostu czy bać się , czy cieszyć. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 20 Grudnia 2017 Kolejny MISTER T. który nie ma pojęcia co to Buckfast. Na takich szkoda czasu. Masz rację. To od lat jest wałkowane. Gówniana dyskusja dla idiotów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik 7 Zgłoś Nik 7 Napisano 20 Grudnia 2017 Jeżeli mamusia długo jesienią czerwi, a jej córeczki, by wychować czerw, z braku pożytku - rabują, to oznacza dodatkową porcję warrozy połączoną ze skuteczną reinwazją w okresie, gdy zadowolony pszczelarz uznał, że przygotował zdrowe pszczoły do zimowli i może spocząć na laurach. Czy bakfaściarze, podobnie jak bartnicy to roznosiciele warrozy? W Polske est praktyka ohlodzenia gniazda by matka ne czerwila? w eseni zaberamy wszystke oteplenia z ula a w koncu zimy wracamy. U nas est co raz wencei zwolennikuw hlodnei zimowli I to jurz hiba of 6 lat. Nestety to ne ja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 21 Grudnia 2017 Szanowny kolego. Serdecznie witamy każdego nowego użytkownika tego forum. Przyjęliśmy też do wiadomości że kolega jest i obserwuje. Nie wiemy jednak czy z tego powodu mamy jakoś redagować wpisy? Nie wiemy po prostu czy bać się , czy cieszyć. Pozdrawiam. Witam serdecznie! Oczywiście obserwuję, po to aby poznać konstruktywne opinie forumowiczów w przedmiotowym temacie. Opinie forumowiczów powinny nam samym pozwolić na ocenę naszej świadomości, co do hodowli/ chowu pszczół, naszej odpowiedzialności, nie tylko wobec siebie i natury. Pozdrawiam sedecznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 21 Grudnia 2017 Masz rację. To od lat jest wałkowane. Gówniana dyskusja dla idiotów. Jeżeli kolega ma większe pojęcie, to proszę o wzbogacenie wiedzy "idioty". Jeżeli temat jest od lat wałkowany, to dlaczego koledzy mają tak mało do powiedzenia. Widzę że wiedza co niektórych kolegów w tym temacie, ogranicza się do "idiota" i "gówniany". Pozwolę sobie poczekać na bardziej merytoryczne odpowiedzi. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 21 Grudnia 2017 Kolejny MISTER T. który nie ma pojęcia co to Buckfast. Na takich szkoda czasu. @leonzawodowiec: tylko tyle w tym przedmiocie. Cieniutko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 21 Grudnia 2017 Jeżeli kolega ma większe pojęcie, to proszę o wzbogacenie wiedzy "idioty". Jeżeli temat jest od lat wałkowany, to dlaczego koledzy mają tak mało do powiedzenia. Widzę że wiedza co niektórych kolegów w tym temacie, ogranicza się do "idiota" i "gówniany". Pozwolę sobie poczekać na bardziej merytoryczne odpowiedzi. Pozdrawiam. Wystarczy poświęcić swój czas. Pogrzebać w historii tego forum z 7-10 lat wstecz i wszystkiego się kolega dowie. leonzawodowiec wszystko opisał. W kółko mówienie o tym samym ( bo młodzi chcą mieć wszystko na tacy), niech szukają wiedzy. My szukaliśmy. Nikt na tacy nam pracy z buckfastem nie dał. Do roboty więc kolego. Zimowe wieczory długie. Miłej lektury. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kavior 0 Zgłoś Kavior 0 Napisano 22 Grudnia 2017 Nie ma co sobie zawracać głowy bukfastami bo tylko wspomnienie po nich zostanie . Czarne pszczoły na północnych bieszczadzkich stokach zimują od 1 września w pełnych kłębach może nie w ogromnej sile ,ale przynajmniej zdrowe . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Grudnia 2017 Są lamy ,alpagi, jelenie sika, daniele, bydło wszelkich ras. Możesz i słonia sobie sprowadzić. Harnasiu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kavior 0 Zgłoś Kavior 0 Napisano 22 Grudnia 2017 Skacz z forum na forum póki możesz i dalej wypisuj urojone brednie . Za chwilę będziesz sam i zostaniesz zgnieciony jak rodzynek . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Grudnia 2017 Jaki dzielny Kavior.. Zapłacił 200 zł za matkę i od wiosny podbił serca i umysły pszczelarzy w bieszczadach. Forum powinno powstać dla dzieciaków pszczelarskich. Gówniarzy. harnasiu wstyd. Jak doświadczenie Cię pobłogosławi to stwórz ze trzy mądre zdania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zrafal 7 Zgłoś zrafal 7 Napisano 22 Grudnia 2017 Nie ma co sobie zawracać głowy bukfastami bo tylko wspomnienie po nich zostanie . Czarne pszczoły na północnych bieszczadzkich stokach zimują od 1 września w pełnych kłębach może nie w ogromnej sile ,ale przynajmniej zdrowe . Troszke nie w temacie ale u kogo można próbować zdobyć latem te czarne pszczoły, a przynajmniej ze 2 królewny ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 25 Grudnia 2017 Z roku na rok zwiększa się populacja pszczoły buckfast na podkarpaciu. Dzięki znanym i szanowanym na podkarpaciu pszczelarzom.Nie tylko z podkarpacia. Brak możliwości zakupu matki na tzw telefon świadczy o renomie hodowców i wysokim zainteresowaniem odbiorców. Poczta pantoflowa sprawdza się bardzo dobrze. 1 ArkadiuszC dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 25 Grudnia 2017 Wśród moich znajomych są tacy, którzy sobie je chwalą i tacy, którzy z nich zrezygnowali. Chwalą Ci, którzy mają gospodarkę towarową, wędrują od rzepaku po wrzos i sprzedają odkłady, zrezygnowali Ci, którzy mają umiarkowany pożytek i pasiekę przy domu. Ja się zastanawiałem nad nimi, aby zamieszać w genach bo dookoła same Sklenary, ale w końcu wprowadziłem kaukaskie i zobaczę po sezonie-dwóch co się zmieni.Istnieje procedura oceny terenowej i ona powinna być jakimś argumentem. Mnie bardziej interesuje zdrowotność pszczół, większość pszczelarzy skupia się na miodności, a to tylko po części cecha pszczół.Dla siebie oceniam pszczoły w trzecim pokoleniu, czy zachowują podstawowe cechy, bo to wg mnie świadczy o utrwaleniu tychże. Tylko, że wtedy nie ma sensu formalnie mówić o danej linii, czy rasie. Z drugiej jednak strony znamy powiedzenie, że frak dobrze leży w siódmym pokoleniu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 26 Grudnia 2017 Lepszy ukrainski niż chinski lub inwertowy :-) a czy ktoś zastanawiał się nad genami i tym co dzieje się z rejonami hodowli zachowawczej? Co stało się z naszą lokalną pszczołą np Bieszczadką? @Arkadiusz C No i właśnie o to chodzi! W przedstawionych materiałach chciałem zwrócić uwagę między innymi na to, iż nikt nie zastanawia się nad genami jakie wprowadza w środowisko.poprzez ściąganie do chowu i hodowli "Buckfasta". Obecnie jest on poza wszelką kontrolą, gdyż nie jest i nie może być zarejestrowany przez KCHZ. Podejrzewam i jestem przekonany, iż nikt z posiadaczy "Buckfasta" nie myśli o sąsiadach, o tym co stanie się z pasiekami sąsiadów. W ostatnich dniach otrzymałem telefon od pszczelarza, który wraz z kilkoma innymi pszczelarzami stracili większość rodzin. które zostały zrabowane przez pszczoły sąsiada, który przeniósł do zimowania swoją pasiekę. Pozdrawiam Panie Arturze. 1 ArkadiuszC dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tamatek 3 Zgłoś tamatek 3 Napisano 26 Grudnia 2017 Z roku na rok zwiększa się populacja pszczoły buckfast na podkarpaciu. Dzięki znanym i szanowanym na podkarpaciu pszczelarzom.Nie tylko z podkarpacia. Brak możliwości zakupu matki na tzw telefon świadczy o renomie hodowców i wysokim zainteresowaniem odbiorców. Poczta pantoflowa sprawdza się bardzo dobrze. Witam Kolego! Brak możliwości zakupu matki, na tzw telefon nie świadczy o renomie hodowców, tylko o nielegalnej sprzedaży. Proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz: W czasopismach pszczelarskich reklamuje się hodowca matek, który oferuje do sprzedaży matki ras, np. kraińska linia skleanar, H-48 itd. oraz "matki pszczoły "Buckfast". Moje pytanie brzmi: Jakie właściwe matki sprzedaje oferent. Myślę, że są to matki rasy nijakiej. Poddaję pod rozwagę. Pozdrawiam Tadeusz Mateja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 26 Grudnia 2017 http://mojapszczola.pl/oferta-matki-pszczele-buckfast/ http://www.polbart.com/matki-pszczele Na szczęście ks.Jan Dzierżon (nielegalnie) sprowadził na opolszczyznę pszczołę włoską i również (nielegalnie) wysyłał do Ameryki swe matki Langstrothowi. Od 2006 roku jestem posiadaczem "nijakich" matek i jestem zadowolony. Wcześniej,dałem się zwieść ocenie terenowej przed 2004 rokiem i nabyłem z hodowli renomowanych. Ja próby czyniłem. Serdecznie zapraszam do nauki na swych błędach. 1 ArkadiuszC dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach