adam111 4 Zgłoś adam111 4 Napisano 25 Października 2015 zobaczcie na ten film. pszczelarz pokazuje kilka uli w srodku. w kazdym z nich pszczoly sa uwiazane na innym poziomie. czy ktoras z tych rodzin wymaga dodatkowej opieki lub podkarmienia lub cos? bo pszczelarz ktory to krecil nie skomentowal to w rzeden sposob a mam wrazenie ze 2 rodziny wymagaly pomocy. https://www.youtube.com/watch?v=wMUEFWdf5LI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karpacki 230 Zgłoś Karpacki 230 Napisano 25 Października 2015 Chcąc skomentować przedstawiony filmik, to różnice w sposobie umieszczenia się pszczół, mogą wynikać z dwóch powodów. Jednym z nich, może być zróżnicowanie siły rodzin w momencie przygotowywania ich do zimowania. Mogą to też być różnice wynikające z różnych cech genetycznych i związanych z tym sposobów układania się na okres zimy. Wspólnym dla tych dwóch przyczyn jest, co zdecydowanie trzeba uznać jako negatyw, zbyt duża pojemność gniazda , w stosunku do ilości pszczół które w nich się znajdują. Tak obszerne gniazda wymagają podania większej ilości pokarmu, który następnie jako nie obsiadany przez pszczoły, może ulegać zepsuciu. Należy tez mieć na uwadze energię potrzebną na przeróbkę tego pokarmu, na czym też warto oszczędzać. Rodziny z taką dużą ilością pokarmu, mogą być wiosną narażone na rabunki przez inne pszczoły z rodzin które wcześniej dokonają oblotów i zaczną poszukiwania pokarmu w terenie. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam111 4 Zgłoś adam111 4 Napisano 25 Października 2015 czyli to ze klab zimowy siedzi tuz przy gornych beleczkach- mimo ze obok ma sporo pokarmu-nie jest wyznacznikiem problemow i spokojnie moze tak dalej zimowac? ja bym to tak ziterpretowal tak ze pszczoly juz zjadly pokarm i doszly do gornych beleczek i nalezaloby im podac ciasto na gore. ale najprawdopodobniej sie myle bo nie jestem super doswiadczony. jak w takim razie pszczoly przy niskich temperaturach przemieszcza sie w bok, aby dostac sie do pokarmu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pytla 90 Zgłoś pytla 90 Napisano 25 Października 2015 czyli to ze klab zimowy siedzi tuz przy gornych beleczkach- mimo ze obok ma sporo pokarmu-nie jest wyznacznikiem problemow i spokojnie moze tak dalej zimowac? Wszystko zależy od kilku rzeczy: - jaki to był czas kalendarzowy - kiedy nadeszła wiosna (początek zimowli, środek czy końcówka) - obecności czerwiu w tej rodzinie. Matka składa pierwsze jajeczka w Wigilie. (przesilenie...światło jest wszechmocne i czerwienie też zależy od długości dnia). Ja na ostatnią pustą ramkę z pokarmem zmiotłabym pszczoły z daszku położyła tę ramkę na dwie beleczki jako powałkę okryła ciepło folią (najlepiej taką specjalną termiczną) i prawdopodobnie przy silnym rozwoju ponowiła zabieg za dwa tygodnie kolejną pustą skrajną ramką z pokarmem pionując gniazdo. A wczesną wiosną ułożyła gniazdo naturalnie (bogatsze już o dwie bite ramki czerwiu) i w maju odwirowała miód klonowy albo z agrestu szczycąc się potężną rodziną, bo widać że wigoru im nie brakuje . Podawanie zbyt wcześnie ciasta moim zdaniem ...może ratuje życie rodzinie ale jednocześnie ją osłabia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość RafałK Zgłoś Gość RafałK Napisano 26 Października 2015 Znam te widoki. Ule obszerne, gniazda bez zwężania, daszkopowałka. Luty, jest już czerw. Ul nr 1 -stan idealny, ul nr2 - kłąb niesmetrycznie uwiązany ale jeszcze dość nisko uwiązany, bez powodów do niepokoju. Ul nr3 - kłąb doszedł do samej góry ALARM. Dwa ostatnie przedwiośnia były stabilnie ciepłe i w takich warunkach rodzina w ulu nr3 jest niezagrożona. Ale przedwiośnie 2013 z marcowymi mrozami i śniegiem po pas do kwietnia było straszne. Takiego przedwiośnia ta rodzina mogłaby nie przetrzymać. Ja daję w takiej sytuacji torebkę ciasta tam gdzie kłąb, potem kolejną itd. aż do rozkwitu wierzb. Aby uniknąć stresów wywołanych takimi widokami kłębów pod powałką w lutym trzeba jesienią dłużej i więcej karmmić, lepiej 5 litrów syropu za dużo niż litr za mało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość RafałK Zgłoś Gość RafałK Napisano 26 Października 2015 Niektórzy stosują jeszcze taki myk: karmi się dwa korpusy LN takie jak na filmiku, po karmieniu z górnego korpusu przekłada się 6 bocznych ramek do dodanego na górę trzeciego korpusu, puste miejsca uzupełnia ramkami z suszem. I wtedy karmienie jest w umiarkowanych ilościach a w lutym kłąb jest nisko a nie pod powałką. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach