Szkolenie z inseminacji matek pszczelich

[Marcin_K]

Pojawiła się inicjatywa organizacji szkolenia z zakresu inseminacji matek pszczelich. Szkolenie byłoby zorganizowane pod koniec czerwca, w Pszczelej Woli.

Muszę jednak wiedzieć ile osób byłoby zainteresowanych takim szkoleniem, warunkiem organizacji byłoby uczestnictwo min. 30 osób. Część kosztów podlegałaby refundacji. Proszę o kontakt mailowy osoby zainteresowane taką tematyką (kaligula9@gmail.com), proszę o podanie danych osobowych oraz telefonu.

Pozdrawiam.

[Jan_Ko]

Pojawiła się inicjatywa organizacji szkolenia z zakresu inseminacji matek pszczelich. Szkolenie byłoby zorganizowane pod koniec czerwca, w Pszczelej Woli.

Muszę jednak wiedzieć ile osób byłoby zainteresowanych takim szkoleniem, warunkiem organizacji byłoby uczestnictwo min. 30 osób. Część kosztów podlegałaby refundacji. Proszę o kontakt mailowy osoby zainteresowane taką tematyką (kaligula9@gmail.com), proszę o podanie danych osobowych oraz telefonu.

Pozdrawiam.

Ile osób jest chętnych na szkolenie z inseminacji ?

[górski_pszczelarz]

No właśnie, ile jest chętnych. Sam się zgłosiłem, ale na razie nie dostałem żadnego potwierdzenia zwrotnego. 

[Marcin_K]

W chwili obecnej jest 16 osób

[an500]

Stara dobra Rada Wojtka Pelczara. z ktorej on tez korzystal.

 

A wiec kurs polaczony jest z  egzaminem , a wiec aby zdac taki egzamin  nalezy uprzednio posiasc umiejetnosc inseminacji..

 

Wiecej inf. zapewne moze przekazac Wojtek.

 

Wygryscie lepszych, powodzenia

[górski_pszczelarz]

ja nie posiadam umiejętności inseminacji, także wolę sam kurs. Egzamin dopiero po roku jak nabiorę doświadczenia. 

[Marcin_K]

Zebrało się zbytmało osób do organizacji szkolenia. Niestety, rozumiem, że osoby zainteresowane będą chciały odbyć takie szkolenie w przyszłości, więc w kolejnej edycji programu postarajmy się zorganizować więcej osób.

[jokaz]

Marcinie, to może zorganizujesz kurs licencjonowanych rzeczoznawców chorób pszczół. Temat wart jest zastanowienia.

[Atena]

Marcinie, to może zorganizujesz kurs licencjonowanych rzeczoznawców chorób pszczół. Temat wart jest zastanowienia.

To nie tylko warte zastanowienia, to powinien być PRIORYTET.

[Gość marbert]

Popieram.

[zrafal]

Taaak, chcemy takiego szkolenia 

[Gość marbert]

Marcinie, to może zorganizujesz kurs licencjonowanych rzeczoznawców chorób pszczół. Temat wart jest zastanowienia.

 Tylko czytam że taki kurs nic nie daje:

https://www.zdrowie.abc.com.pl/aktualnosci/szacowanie-strat-zwierzat-w-ramach-zwalczania-chorob-zakaznych-zwierzat,22308.html

[Gość Wojciech_p]

Stara dobra Rada Wojtka Pelczara. z ktorej on tez korzystal.

 

A wiec kurs polaczony jest z  egzaminem , a wiec aby zdac taki egzamin  nalezy uprzednio posiasc umiejetnosc inseminacji..

 

Wiecej inf. zapewne moze przekazac Wojtek.

 

Wygryscie lepszych, powodzenia

Na 2 dniowym kursie było nas ok 20 osób(lata temu). Za rok do egzaminu podeszło 10 osób( 5 z naszego kursu i 5 z wcześniejszych kursów).

Egzamin praktyczny i teoretyczny zdało 6 osób(oblały między innymi 2 panie z nieistniejącej już dzisiaj pasieki zarodowej).

Na dzień dzisiejszy inseminuje 2 z nas.

Sam kurs niewiele da.Lepszy jest plan "B" czyli indywidualna nauka pod okiem doświadczonego inseminatora i dopiero egzamin eksternistyczny.

Pomysł kursu dla rzeczoznawców chorób pszczół zdecydowanie popieram.Wprawdzie uprawnień nie daje, ale wiedza pozostaje.

[Gość marbert]

Nakładem wydawnictwa READ ME, wydano " Zdrowie pszczół" W. Ritter. Za 34 zł w księgarni. Mym zdaniem tłumaczenie jest kiepskie. Ale za niecały słoik miodu, warto kupić. I wiedza pozostaje na podorędziu.

Pozdrawiam