Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Lutego 2019 Może być iż woda nie tak święcona jak pedofil poświęcił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Lutego 2019 Powinniście skarge do Brukseli pisac a nie prosby o jałmuzne. Ale co ja tam wiem. A woda jest mętna, prezesie. Wyłuszcz punkt po punkcie gdzie masz tą mętną wodę! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borowy 129 Zgłoś Borowy 129 Napisano 22 Lutego 2019 Wyłuszcz punkt po punkcie gdzie masz tą mętną wodę! Ja Ciebie lubie Marbercie, ale przeciez nie bede Cie uczył czytania ze zrozumieniem. Poczytaj ze 3 strony wstecz, zobaczysz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 22 Lutego 2019 Powinniście skarge do Brukseli pisac a nie prosby o jałmuzne. Ale co ja tam wiem. A woda jest mętna, prezesie. Nie, nie jest mętna. A skarga się napisze ale nie tylko Polankowymi rękami. Będzie nas więcej. Nie tylko skarga ale nawet wniosek. Nic miałem nie pisać o tym, bo póki co, to tylko obiecanki cacanki. Będą konkrety, będzie info. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 22 Lutego 2019 Ja Ciebie lubie Marbercie, ale przeciez nie bede Cie uczył czytania ze zrozumieniem. Poczytaj ze 3 strony wstecz, zobaczysz. Na razie marbert jako jeden z nielicznych ze zrozumieniem przeczytał pismo do ministra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borowy 129 Zgłoś Borowy 129 Napisano 22 Lutego 2019 Nie, nie jest mętna. A skarga się napisze ale nie tylko Polankowymi rękami. Będzie nas więcej. Nie tylko skarga ale nawet wniosek. Nic miałem nie pisać o tym, bo póki co, to tylko obiecanki cacanki. Będą konkrety, będzie info. Oby coś z tej deklaracji zostalo za miesiac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 22 Lutego 2019 Na razie marbert jako jeden z nielicznych ze zrozumieniem przeczytał pismo do ministra. Na razie Marbet przeczytał ( i nie jako jedyny ) to co napisane . No ni jak nie zrozumiał. Pamiętam słowa - nie będę wspierał Biowetu . A czym się różnicie ? Ja napisałem że składnik czynny za 20 $ to ,przed podwyżką preparatu ( !) , za 100000 pln gotowego produktu . Napisz , pogadaj z Prof. Gagosiem i nie potrzebne wsparcie . Niech nie drze skóry . 20 są w stanie zapłacić resztę da rząd , w końcu nie na takie głupoty dają kasę . Mogą dać i mi. Nie ? O takiej przebitce Biowet może sobie pomarzyć . Przeczytałem też wyraźne wskazanie Prezesa Polanki kto ma badania przeprowadzać . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 22 Lutego 2019 Oby coś z tej deklaracji zostalo za miesiac. W dobrych warunkach dobry papier przetrwa 2000 lat . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Lutego 2019 Daro Ty jako pszczelarz z praktyką mego Taty z pozycji pszczelarskiej z 1956 roku., odmówić Ci honoru , jak bym Tacie ujmował. Nie godzi się. Poczytaj coś z ówczesnej literatury. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 22 Lutego 2019 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
filip 17 Zgłoś filip 17 Napisano 22 Lutego 2019 wychodzi na to że coś jest z nami nie tak skoro nie potrafimy przeczytać ze zrozumieniem kilku zdań, z tego wynika że w Polance zaczyna się pojawiać niepokojąca tendencja "my wiemy lepiej" . Obym się mylił Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Lutego 2019 Jak już na bieżąco poczytasz Pszczelarstwo za 8.60 zł z podatkiem Vat. Miesięcznie. To można się ewentualnie odnieść. Do czego z 1956 roku można się odnieść? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 22 Lutego 2019 wychodzi na to że coś jest z nami nie tak skoro nie potrafimy przeczytać ze zrozumieniem kilku zdań, z tego wynika że w Polance zaczyna się pojawiać niepokojąca tendencja "my wiemy lepiej" . Obym się mylił Profesor wydał własną kasę. Polanka poparła. Czy Profesor się myli? Nie wiem,! Testuję, choć jestem sceptykiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 22 Lutego 2019 wychodzi na to że coś jest z nami nie tak skoro nie potrafimy przeczytać ze zrozumieniem kilku zdań, z tego wynika że w Polance zaczyna się pojawiać niepokojąca tendencja "my wiemy lepiej" . Obym się mylił Nie wiem, kto wie lepiej a kto gorzej. Wiem, że w piśmie pod którym jestem podpisany nie ma tezy "dajcie nam kasę na Vitaeapis a będziemy siedzieć cicho" - co zostało tu wyraźnie napisane. Nie ma też tego, że obiecujemy zgadzać się na wytrucie dzikich zapylaczy, co też zostało wyraźnie napisane. Ci, którzy twierdzą, że takie tezy tam są, wg. mnie rzeczywiście wiedzą gorzej. Wolę przyjąć, że to brak zrozumienia czytanego tekstu. Powtórzę: nie macie zdaje się pretensji do tych, którzy wyrazili milczącą zgodę wobec decyzji ministra... Zauważyliście w ogóle, że minister zaproponował kasę? I rzeczywiście jest to kasa za siedzenie cicho. Jak myślicie, gdzie pójdzie gotówka? Miejcie świadomość, że o ile pojawi się Fundusz Rozwoju Pszczelarstwa (głowy nie dam ale o Jacka Danielsa mogę się założyć), będą go sponsorowały neonikotynoidy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 22 Lutego 2019 Z tekstu wynika co wynika a nie co autor miał myśli ale nie napisał. W pismach do urzędników pisze się wyraźnie czego się chce. Z w/w pisma wymika, że, no właśnie co? Chcemy kasę na viteaapis a nad resztą się zastanowimy. I większość tak to czyta czyli ministerialne ludki pewnie też. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 22 Lutego 2019 Z tekstu wynika co wynika a nie co autor miał myśli ale nie napisał. W pismach do urzędników pisze się wyraźnie czego się chce. Z w/w pisma wymika, że, no właśnie co? Chcemy kasę na viteaapis a nad resztą się zastanowimy. I większość tak to czyta czyli ministerialne ludki pewnie też. Nad czym się zastanowimy? Nawiązując do spotkania Pana Ministra z przedstawicielami organizacji pszczelarskich, którego głównym tematem było omówienie następstw wynikających z powrotu do stosowania w naszym rolnictwie neonikotynoidów zakazanych w Unii Europejskiej. wyrażamy głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Tym bardziej, że według zapowiedzi Pana Ministra dopuszczenie do stosowania tych pestycydów ma być kontynuowane w roku bieżącym i latach następnych. Według posiadanych przez nas opracowań naukowych efektem tych działań będzie wzrost zagrożenia dla funkcjonowania pasiek oraz degradacja populacji innych zapylaczy. No dobra, może jeszcze raz: "Według posiadanych przez nas opracowań naukowych efektem tych działań będzie wzrost zagrożenia dla funkcjonowania pasiek oraz degradacja populacji innych zapylaczy." Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
filip 17 Zgłoś filip 17 Napisano 22 Lutego 2019 cytat: No dobra, może jeszcze raz: "Według posiadanych przez nas opracowań naukowych efektem tych działań będzie wzrost zagrożenia dla funkcjonowania pasiek oraz degradacja populacji innych zapylaczy." baba o chlebie chłop, o niebie, albo odwrotnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 22 Lutego 2019 I w związku z tym, że takie zagrożenie jest wnosimy o dofinansowanie vitaeapis. A czy nie powinien być kategoryczny sprzeciw dla stosowania NeoNiko, wyrażony jasno i czytelnie w piśmie oddający stanowisko organizacji pszczelarskich po takim spotkaniu. Ale każdy ma swoją politykę. PZP chce badania wpływu NeoNiko przez instytut w Puławach i tu skierowanie kasy. Polanka ma vitaeapis i tutaj ma pójść kasa. Bruksela o EFSA ze swoimi badaniami i zakazem i opinią niech się schowa bo my mamy coś do ugrania. A gdzie w tym wszystkim pszczelarze ze swoimi pszczołami i miodem rzepakowym? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 79 Zgłoś lech 79 Napisano 22 Lutego 2019 I w związku z tym, że takie zagrożenie jest wnosimy o dofinansowanie vitaeapis. A czy nie powinien być kategoryczny sprzeciw dla stosowania NeoNiko, wyrażony jasno i czytelnie w piśmie oddający stanowisko organizacji pszczelarskich po takim spotkaniu. Ale każdy ma swoją politykę. PZP chce badania wpływu NeoNiko przez instytut w Puławach i tu skierowanie kasy. Polanka ma vitaeapis i tutaj ma pójść kasa. Bruksela o EFSA ze swoimi badaniami i zakazem i opinią niech się schowa bo my mamy coś do ugrania. A gdzie w tym wszystkim pszczelarze ze swoimi pszczołami i miodem rzepakowym? Jak zwykle pozostawieni sami sobie. Jedni pszczelarzą na ziemiach o niskiej klasie , gdzie nie używa się neonikotynoidów. Inni pszczelarzą od kilku lat i nie wiedzą jak jest bez neonikotynoidów. Jeszcze inni zaglądają do gniazda raz rocznie jak zakładają jedyną nadstawkę w roku i nie wiedzą co się dzieje w ulach. Wszyscy oni dziwią się co my chcemy. Do tego V kolumna pszczelarska i marne szanse aby zlikwidować neonikotynoidy. Pozostaje na jesień nadzieja , że zmieni się opcja rządzaca . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 22 Lutego 2019 Jakby się czytało ze zrozumieniem to doczytało by się że środki te zostały ZAKAZANE w UE .Pan Minister wykorzystał furtkę i wraził zgodę na 12 miesięcy bez prawa przedłużenia ze względu -ble ble ble. Ale takie jest prawo , może się zmieni. Niektórzy twierdzą że zakaz jest czysto polityczny i nie ma badań o szkodliwości . Nie znam angielskiego , nie wiem . Wiem jednak że polskich nie ma i wolałbym kasę ze skóry na niedźwiedziu ( dofinansowania ) przekazać na te badania . Bo nie tylko pszczołami człowiek żyje . Z tekstu wynika co wynika a nie co autor miał myśli ale nie napisał.W pismach do urzędników pisze się wyraźnie czego się chce. Z w/w pisma wymika, że, no właśnie co? Chcemy kasę na viteaapis a nad resztą się zastanowimy. I większość tak to czyta czyli ministerialne ludki pewnie też. I tak to się czyta .Gdyby podsunięte były wyniki badań mogłyby paść takie prośby czy żądania .Adresatem tych żądań powinny być firmy produkujące ŚOR a nie minrol . . Bo ten utrzymuję ja i parę innych milionów. Zauważyliście w ogóle, że minister zaproponował kasę? I rzeczywiście jest to kasa za siedzenie cicho. Jak myślicie, gdzie pójdzie gotówka? Zauważyliśmy i dlatego rozumiemy żądania dofinansowania dodatku paszowego . Co do niezgadzania się na eksterminację innych owadów to co poza brakiem zgody , tak konkretniej ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jarek_D 5 Zgłoś Jarek_D 5 Napisano 22 Lutego 2019 I w związku z tym, że takie zagrożenie jest wnosimy o dofinansowanie vitaeapis. A czy nie powinien być kategoryczny sprzeciw dla stosowania NeoNiko, wyrażony jasno i czytelnie w piśmie oddający stanowisko organizacji pszczelarskich po takim spotkaniu. Ale każdy ma swoją politykę. PZP chce badania wpływu NeoNiko przez instytut w Puławach i tu skierowanie kasy. Polanka ma vitaeapis i tutaj ma pójść kasa. Bruksela o EFSA ze swoimi badaniami i zakazem i opinią niech się schowa bo my mamy coś do ugrania. A gdzie w tym wszystkim pszczelarze ze swoimi pszczołami i miodem rzepakowym? Nie masz racji. 9.11.2018 r. organizacje pszczelarskie ( PZP, Zawodowi, Śląski związek i Polanka ) wystosowały do ministra list otwarty z ostrym protestem przeciwko podjęciu decyzji o dopuszczeniu stosowania neonikotynoidów w zaprawach nasiennych. Jeszcze raz przytoczono wszystkie argumenty środowiska pszczelarskiego przeciw tym pestycydom. Na zakończenie wyrażono gotowość do rozmów i prośbę o spotkanie. 30.01.br. pan minister ponownie znalazł czas dla pszczelarzy i dowiedzieliśmy się, że priorytetem krajowego rolnictwa jest uprawa rzepaku i chcąc powiększać jego areał oraz uzyskiwać wysokie plony niezbędne są neonikotynoidy i tyle....... I taka jest prawda, można sobie protestować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borowy 129 Zgłoś Borowy 129 Napisano 22 Lutego 2019 Tak to mozecie sobie protestować. Pszczelarze nigdy sami niczego nie ugraja bo to nisza nisz. Nie wazne kto ma racje, wazne kto ma argumenty. Czyli kase lub poklask ludzi. A temat az sie prosi o poparcie wszystkich w kolo, od greenpeacu do faktu i pani domu. Mozna bylo ( i nadal mozna ) zebrac pol miliona podpisow. W czasie wyborczym.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 37 Zgłoś adamski 37 Napisano 22 Lutego 2019 Nie masz racji. 9.11.2018 r. organizacje pszczelarskie ( PZP, Zawodowi, Śląski związek i Polanka ) wystosowały do ministra list otwarty z ostrym protestem przeciwko podjęciu decyzji o dopuszczeniu stosowania neonikotynoidów w zaprawach nasiennych. Jeszcze raz przytoczono wszystkie argumenty środowiska pszczelarskiego przeciw tym pestycydom. Na zakończenie wyrażono gotowość do rozmów i prośbę o spotkanie. 30.01.br. pan minister ponownie znalazł czas dla pszczelarzy i dowiedzieliśmy się, że priorytetem krajowego rolnictwa jest uprawa rzepaku i chcąc powiększać jego areał oraz uzyskiwać wysokie plony niezbędne są neonikotynoidy i tyle....... I taka jest prawda, można sobie protestować W czym nie mam racji? Że jak trzeba było protestować po decyzji Ministra w lipcu to nikogo nie było. Po pięciu miesiącach pismo - sprzeciwu, że na burakach neonikotynoidy đ a po rzepaku? Po dwóch miesiącach zaproszenie na spotkanie do Ministerstwa i sorry ale nie mam dla was czasu za dwa tygodnie przyjdźcie đ. No jest spotkanie i co na dziendobry zapomnijcie o rozmowie na temat NeoNiko. Parę obietnic ze strony Ministra wystarczyło, poszukajcie chemii bezpiecznej dla pszczół. Dwa tygodnie później pismo z prośbą o wsparcie vitaeapisu. Gdzie w tym wszystkim pszczoły, zapylacze i etyka pszczelarza który ma istotną rolę w tym ekosystemie. Przed wyborami liczą się głosy, a na to wychodzi, że głosy pszczelarzy są mniej liczebne niż rzepakowców i buraków. Ewentualne pszczelarzy i Polankę szybko się uciszy wsparciem na badania neonikotynoidów i vitaeapisu. To mniej kosztuje niż kolejny protest rolników. A i zapomniałbym, dla zajęcia czymś pszczelarzy trzeba im namieszać w KPWP, niech sobie skaczą do gardeł. 1 lech dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nightingale 10 Zgłoś Nightingale 10 Napisano 23 Lutego 2019 Panie Prezesie napisał pan że na ten czas największa skarbnica wiedzy wręcz Wikipedia, przeczytała ze zrozumieniem pismo do ministra . Może więc szanowny Pan Prezes ochłonie i spróbuje przeczytać mój wpis ze zrozumieniem , na razie jedynie kol. Adamski to zrobił . Wyraźnie napisałem o moich obawach co będzie jak preparat będzie miał faktycznie takie rewelacyjne działanie. Napiszę więc teraz bez ironii o którą mnie posądza Atena i każe się z tematem przespać . 1] Mamy odporne pszczoły które przynoszą miód z gratisami. 2] Za kol Adamskim trochę zmian w KPWP plus opłata za zapylanie, no i pan minister ma spokój z pszczelarzami. Nikogo nie będzie obchodził los środowiska , Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 23 Lutego 2019 Panie Prezesie napisał pan że na ten czas największa skarbnica wiedzy wręcz Wikipedia, przeczytała ze zrozumieniem pismo do ministra . Może więc szanowny Pan Prezes ochłonie i spróbuje przeczytać mój wpis ze zrozumieniem , na razie jedynie kol. Adamski to zrobił . Wyraźnie napisałem o moich obawach co będzie jak preparat będzie miał faktycznie takie rewelacyjne działanie. Napiszę więc teraz bez ironii o którą mnie posądza Atena i każe się z tematem przespać . 1] Mamy odporne pszczoły które przynoszą miód z gratisami. 2] Za kol Adamskim trochę zmian w KPWP plus opłata za zapylanie, no i pan minister ma spokój z pszczelarzami. Nikogo nie będzie obchodził los środowiska , Widzę to oczywiście. To chyba jedyna rzecz, która nie pozwala mi się zniechęcić i powiedzieć "a radźcie sobie sami, jak wszyscy jesteście tacy mądrzy". Strasznie dużo czasu i energii potrzeba by udowodnić, że nie jest się wielbłądem i przejść do jakichś konkretów. Podobnie było przy woskach. Jasne jest, że Vitaeapis nie jest żadnym antidotum dla środowiska. W kontekście środowiska, decyzja ministra jest tragiczna. Jestem absolutnie przekonany, że to nie jest za duże słowo - TRAGICZNA. To już temat nie na ten wątek ale potrzeba nam się zastanowić jak mądrze stawić czoła tej sytuacji. Widzę 2 pomysły. Duży protest pszczelarzy, który przebiłby marsz z 2012 w obecnym roku wyborczym albo przekonanie Unii Europejskiej, że nie wolno czasowo zawieszać takich postanowień. Oczywiście teraz wolno i decyzja ministra zgodna z prawem jest, ale próba prawnego zablokowania takich decyzji na przyszłość jest jekimś rozwiązaniem. 1 maniek_mb dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach