an500 8 Zgłoś an500 8 Napisano 13 Kwietnia 2017 W Onet.pl jest art." Samobojstwo komorek- rewolucja w ochronie roslin i pszczol", moze Nam pmoze? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 14 Kwietnia 2017 http://kobieta.onet.pl/dom/ogrod/samobojstwo-komorek-rewolucja-w-ochronie-roslin-i-pszczol/g53cwre Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 14 Kwietnia 2017 1 dnia Bóg stworzył światłość i oddzielił ją od ciemności.2 dnia Bóg stworzył Ziemię (jako planetę) i Niebo (jako przestrzeń kosmiczną).3 dnia na planecie Ziemi Bóg utworzył ląd suchy i wody, morza. Następnie stworzył rośliny.4 dnia Bóg stworzył Słońce i Księżyc. Stworzył zatem czas. Słońce i Księżyc były pierwszymi "przyrządami" do stwierdzenia upływającego czasu.5 dnia Bóg stworzył zwierzęta wodne i powietrzne.6 dnia Bóg utworzył zwierzęta lądowe. Następnie stworzył CZŁOWIEKA.7 dnia Bóg udoskonalił wszystko i odpoczął. Stworzył zatem odpoczynek. I to było dobre. 8 dnia CZŁOWIEK stworzył Monsatano, trucizny i zaczął poprawiać boską partaninę przy RNA i DNA stonki. Stonkę, słodyszka, rzepak, warrozę, gruźlicę, wszy łonowe, solitery, zgnilce i inne paskudztwa "przemycili" dla nas przez potop Noe i jego rodzina. I to też było ponoć dobre. Według tej teorii Panu Bogu zabrakło dni tygodnia na stworzenie piekła, lub piekło było MU niepotrzebne. Monsatano to naprawi i nam je stworzy jako nowotwór. Czy będzie on łagodny, czy złośliwy (przerzuty) - tego nie wie nikt... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 15 Kwietnia 2017 Wiele razy czytałem/słyszałem o cudownych środkach na różne klęski świata... I co ? A no niektóre dają pozytywne efekty, inne są drogo sprzedawanym placebo. Prawda, wg mnie jest taka; nie dajmy się zwariować bo nie ma co liczyć że w gospodarce rolnej cofniemy się do XIX wieku. Jak na razie to kluczowe zdane brzmi "rozpoczęto prace".... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 21 Kwietnia 2017 Historia pszczelarstwa zna przypadki odtrąbiania zwycięstwa nad warrozą, a nawet obydwoma nosemami, zgnilcami do kupy i oczyszczaniem przy okazji plastrów z pozostałości kumafosu i tau-fluwalinatu. https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.todayscience.org/AS/v1-1/AS.2291-4471.2013.0101001.pdf&prev=search Również w Boguchwale padła ze złotych ust podpucha enigmatycznej, dennicowej pułapki feromonowej jako środka ostatecznego, zbawiającego pszczoły. Jakoś ucichło na salonach na temat wykorzystania ozonu i feromonów w tym celu. Przynajmniej w grantach Narodowego Centrum Nauki. Póki co wybrańcy mogą skutecznie tłuc warrozę w pasiece podstawą statuetki lub niedocenianym, oraz przesadnie drogim (mimo dopłat, a właściwie dzięki nim) apiwarolem. Trochę boję się o tym ozonie pisać, bo teraz łatwo kupić ozonatory na Aliexpressie i mogę uruchomić wielu domorosłych apinaukowców prowadzących badania na konsumentach miodu z ich pasiek badawczych. Apinaukowców znudzonych niemodnymi już chemikaliami takimi jak: kumafos, rapicid, klartan itd itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 21 Kwietnia 2017 Po wysłaniu referatu prof. Wilde na konferencji W Puławach: Z ozonem można póki co dać sobie spokój. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 9 Listopada 2017 Varroa Gate. Tau fluwalinat, kumafos... Skądś to już znam. Wygląda to na istotne udoskonalenie wlotkowego dywanika Polbarta : Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik 6 Zgłoś Nik 6 Napisano 9 Listopada 2017 Historia pszczelarstwa zna przypadki odtrąbiania zwycięstwa nad warrozą, a nawet obydwoma nosemami, zgnilcami do kupy i oczyszczaniem przy okazji plastrów z pozostałości kumafosu i tau-fluwalinatu. https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.todayscience.org/AS/v1-1/AS.2291-4471.2013.0101001.pdf&prev=search Również w Boguchwale padła ze złotych ust podpucha enigmatycznej, dennicowej pułapki feromonowej jako środka ostatecznego, zbawiającego pszczoły. Jakoś ucichło na salonach na temat wykorzystania ozonu i feromonów w tym celu. Przynajmniej w grantach Narodowego Centrum Nauki. Póki co wybrańcy mogą skutecznie tłuc warrozę w pasiece podstawą statuetki lub niedocenianym, oraz przesadnie drogim (mimo dopłat, a właściwie dzięki nim) apiwarolem. Trochę boję się o tym ozonie pisać, bo teraz łatwo kupić ozonatory na Aliexpressie i mogę uruchomić wielu domorosłych apinaukowców prowadzących badania na konsumentach miodu z ich pasiek badawczych. Apinaukowców znudzonych niemodnymi już chemikaliami takimi jak: kumafos, rapicid, klartan itd itp. U nas est glosno z lekami na waroze z Aliexpresa muwiom rze bardzo dobrze deiom ale tszeba brac ne same tane a drorzsze/ Tu omow iaiom ryrzne leki http://www.pchelovod.info/index.php?showtopic=60469&st=1380 na raze ja boese tei hinczyzny. Ktosc w Polske prubowal? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 9 Listopada 2017 Kola, z tym jest +- tak: Przykładowo chińskie paski ManHao na fluwalinacie: https://pl.aliexpress.com/item/2013-highly-active-bee-mite-varror-bee-medicine-for-keeping-bees-healthy/1260646815.html?spm=a2g17.search0104.3.2.nbkU01&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_4_10152_10065_10151_10068_10344_10345_10342_10343_10340_10341_10541_10304_10307_5670020_10301_10060_10155_10154_10056_10055_10539_10537_10536_10059_10534_10533_100031_10103_10102_10142_10107_10171_10562_10084_10563_10083_10561_10566_5740016_10564_10565_5650020_10312_10313_10314_5660020_10550_10073_10551_10552_10553_10554_10557-10102,searchweb201603_30,ppcSwitch_5&btsid=308727b6-81ac-4e29-ad78-27e1b68ecdba&algo_expid=26e2dfea-9c29-4401-a3ba-32138c1d2d08-0&algo_pvid=26e2dfea-9c29-4401-a3ba-32138c1d2d08 Jak chcesz przeanalizować inne chińskie leki dla pszczół - wpisz w wyszukiwarce aliexpressu słowo "varroa" Na końcu każdej oferty jest "Historia transakcji" - lista kto i ile kupuje - 46 stron. Dominują Rosjanie. Polaków jest mniej, ale by wiedzieć, kto bardziej korzysta z pomocy Kitaja, trzeba by wiedzieć ilu pszczelarzy i pszczół żyje w Rosji i Polsce. O ile ruscy pewnie potrafią się policzyć, to my nie mamy pojęcia ilu nas jest i ile mamy tych pszczół. Analizując treści postów na linkowanym forum "Pczeławodstwo" dochodzę do wniosku, że w Rosji, podobnie jak w Polsce jest dużo weterynarzy amatorów, prowadzących eksperymenty chemiczne na swych konsumentach. U nas dominuje kontrabanda kumafosu z Argentyny i USA. Zajmują się tym absolwenci Pszczelej Woli. Od Jego Impedancji ex-presidenta, do Alexa Bajana. Władza nie czepia się nich, goni natomiast staruszków, najlepiej chorych, dorabiającym sobie do lichej renty nasączaniem deseczek klartanem. U nas polski miód jest rarytasem. Występuje w nieznanym, ale z pewnością śladowym procencie w "mieszaninach miodów z krajów UE i spoza UE", którymi karmione jest polskie społeczeństwo. Dominuje naturalizowany na Ukrainie miód chiński, który wali do Polski w ramach przyznanego Ukrainie przez UE kontyngentu bezcłowego. Tak UE i Chiny chcą dać zarobić Ukraińcowi na naboje, by miał czym strzelać do ruskiego. Może w końcu zapanuje spokój na granicy polsko - chińskiej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik 6 Zgłoś Nik 6 Napisano 10 Listopada 2017 robinhuud Dzenkue za tak obszyrnu odpowedz. I tak wszystke znaiom rze tylko Pszczela Wola dae soprawdnyh pszczelarzy I praktycznyh I naukowcuw. Wszystke inni witaiom w oblokah Ta varroa robise co rok to odporneisza na leki. Kedys kupowalem polski take biale sturzki z hiba kumafosem. Swetne dialali ale prawdopodobne ih u was zabronili. Te rossiiske terz kedysc dialali ne zle, a teraz zle. Musowe szukac cosc innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbert Zgłoś Gość marbert Napisano 20 Października 2019 https://www.youtube.com/watch?v=FygFisUhsfc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzychu 1 Zgłoś Krzychu 1 Napisano 20 Października 2019 czego to jeszcze w ulach nie było ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamski 36 Zgłoś adamski 36 Napisano 22 Października 2019 Duża ilość czerwiu w rodzinach pszczelich jesienią a potem późną zimą stwarza dobre warunki do rozwoju warrozy. Tak było zeszłej zimy i jest sporo pasiek, które to odczuły dużymi stratami. Zapowiada się podobnie w tym roku. Kończenie walki z warrozą we wrześniu przeważnie sprawy nie zalatwia a wręcz może skończyć się źle. 1 baru dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 11 Grudnia 2019 Nasi o warrozie za granicą, czyli warroza nie zna granic. Słucha mieszanina pszczelarzy z krajów należących do Unii Europejskiej i spoza niej. Ciekawe komentarze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach