Skocz do zawartości
Miki663

Polankowe etykiety

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć🙂

Szukałem informacji na temat polankowych etykiet na miód. Na grupie w mediach społecznościowych dowiedziałem się, że takie etykiety kiedyś były, ale zostały wycofane ze względu na „wiele czynników”. Osobiście uważam że taki „gadżet” jest potrzebny. Pszczelarz należący do stowarzyszenia mógłby przez sprzedaż miodu z taką etykietą również promować SPP Polanka, bo na pewno nie każdy wie o jej działalności. Na pewno znalazło by się więcej plusów niż minusów żeby takie etykiety rozprowadzać. 
Na grupie odezwał się człowiek który wyraził chęć wykonania projektu etykiet. Jako że Polanka posiada swoje logo, koszt wyniósłby 250zł netto za trzy wielkości. 
Wzory etykiet do samodzielnego druku można by sprzedawać za jakąś niewielką kwotę, myślę że to zwróciło by koszt projektu i jeszcze w jakimś choćby niewielkim stopniu zasiliło kasę Polanki.

I teraz pytanie:

Co zarząd o tym myśli?

Czy można by było złożyć wniosek na najbliższym spotkaniu z prośbą o przeznaczenie środków na taki projekt?

Wg mnie starajmy się promować Polankę w każdy możliwy sposób, nie pozostawajmy zamkniętą grupą. 
Działania w sejmie są super, dopłaty również są ok, ale nie czarujmy się na tym korzystają tylko właściciele dużych pasiek, a hobbyści może akurat też chcieli by podarować czy sprzedać komuś słoik miodu z zaznaczeniem że należą do organizacji pszczelarskiej i ją choć trochę wypromować🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdego czas jest cenny chyba że do jest czas wolny ,wtedy jest bez cenny .

Swoje etykiety tworzę edytuję w darmowym Gimpie.  Najważniejsze w etykiecie jest logo , to jest, 👍  reszta to nazwy-czyli tekst .

Dla grafika(mającego profesjonalny program) przy piwie to pikuś a takich pewno jest kilku w Polance

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na to co dzisiaj oferują niektórzy "pszczelarze" w swoich słoikach nie uważam, że oklejanie tego naszym logo będzie działało jako pozytywna promocja stowarzyszenia.

Skorzystać może jedynie "pszczelarz" łapiąc klienta na nasze dobre imię.

Jestem na nie.

Jeśli mielibyśmy markować miód swoim logo (lub chociaż to logo pozwalać umieszac) musielibyśmy mieć wpływ na jego jakość lub możliwość jej kontroli. A to niewykonalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...