Skocz do zawartości
pasiecznik

Uwaga na pyłek Sądecki Bartnik

Rekomendowane odpowiedzi

Paszę dla ludzi - klientów Sądeckiego Bartnika bada Inspekcja Sanitarna, bo ma to w obowiązkach. Dlatego wykryto trucizny w pyłku pszczelim. Mam nadzieję, że przypadkiem, a nie z polecenia, w ramach demokratycznej walki o rynek (historia polskiego pszczelarstwa zna podobne przypadki -nawet zakończone samobójstwem). Czy w tym systemie jest możliwe wykrycie tego samego dziadostwa w paszy dla pszczół?. Pszczoły z powodu braku bariery krew - mózg są bardziej niż ludzie wrażliwe na takie trucizny. Przykładem może być marketowy cukier. Jest on paszą dla ludzi, a pszczelarze mogą nim karmić pszczoły tylko na własną odpowiedzialność. Czy polska weterynaria odpowiadająca za jakość pokarmów dla zwierząt gospodarskich - pszczół  jest w stanie wykryć trucizny w cieście z pyłkiem dla pszczół?  Jaki jest nadzór nad utylizacją wycofywanego z rynku pyłku pszczelego? Pytanie to dotyczy również weterynarzy granicznych. Ostatnio pojawiło się trochę różnych zagranicznych apikandów z pyłkiem. Mam nadzieję, że Marszałek Wielkopolski wiedział co robi opróżniając magazyny z ciasta dla pszczół i nie zasponsorował pszczelarzom wielkopolskim ciasta z pyłkiem. Nie wiem, bo przestałem korzystać. Nie cierpię jak mi dystrybutorzy - mądrale z WZP Poznań robią łachę. Niech sobie sami trzymają pszczoły na darowanej węzie z darowanym ciastem.

https://www.gov.pl/web/gis/ostrzezenie-publiczne-dotyczace-zywnosci-obecnosc-wysokiego-poziomu-alkaloidow-pirolizydynowych-w-produkcie-pn-pylek-kwiatowy

 

Ble ble ble w necie:

 

zatruty pyłek.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alkaloid pirolizydynowy  jest obecny również w miodzie z ogórecznika. Informacje na ten temat zawarte są w książce "Miód i jego właściwości"  autorów Hołderna-Kędzia.

Pozostaje pytanie czy w pyłku roślinnym może występować alkaloid pirolizydynowy ( z informacji powyżej wynika że tak), to może należałoby doprecyzować z jakiej konkretnie rośliny.

 Informacja o alkaloidzie pirolizydynowym w modzie z ogórecznika spowodowała, że nie zdecydowałam się wysiewać go jako pożytek dla pszczół mimo sugestii aby to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to jest "strzał w stopę" jeżeli chodzi o propagowanie roślin miododajnych zawierających ten  związek .

A ogórecznik i inne z list podejrzanych były i są mocno reklamowane , tak to jest gdy  na badania "nie ma czasu bo świat idzie do przodu"

Całkiem podobnie wygląda sprawa z matkami pszczelimi , puszcza się na rynek  a ty  pszczelarzu się bujaj z tym .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...