Skocz do zawartości
Atena

Jak minął rok...

Rekomendowane odpowiedzi

   Nowy rok u wrót...

    Czas na posumowanie tego co się wydarzyło w świecie/środowisku pszczelarskim  w  mijającym roku, co można by było odnotować, ocenić, podsumować... Niemal tysiąc pszczelarzy jest zalogowanych na portalu.  Zapewne wielu ma SWOJE przemyślenia którymi chciałoby się podzielić a które mogłyby zainteresować bractwo powiązane wspólnymi zainteresowaniami. Uruchommy klawiatury / kiedyś - pióra, długopisy/... choćby dla własnej satysfakcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rok może nie rekordowy, ale zdecydowanie miodny.

Kryzys gospodarczy, bezcłowe wwożenie miodu z Ukrainy, wzrosty cen sprzętów i pracy mocno uderzyły w pasieki towarowe.  Praktycznie nie znam pszczelarza towarowego, który w kolejnym roku myślał by o dalszym rozwoju i powiększaniu pasieki - raczej mowa o stagnacji a najczęściej w planach redukcja pasieki wiosną. To sprowadza na ziemie, że Polska to raczej kraj dla pszczelarzy hobbystów a nie biznesmenów. 

W pszczelarstwie amatorskim i dachowym też widać (na szczęści) pewne załamanie mody. Chyba temat ratowania pszczół już się powoli przejadł. 

Podsumowując rok szkoda też, że nie wyklarowało się nic (albo o tym nie wiem) z Woskomatem i jego wprowadzeniem do szerokiego użytku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zwierzęta gospodarskie - pszczoły w Wigilię dadzą głos?
Dwa lata temu w maju kolega wiózł mnie jako pasażera na trasie Wrocław - Poznań. Zrobiłem z nudów pewien eksperyment. Wczułem się w rolę pszczelej zwiadowczyni prowadzącej rójkę w nowe, atrakcyjne miejsce.  Znalazłem prze trasie takowe dwa, ale bez rewelacji - powiedzmy na ocenę 4. Jak mówią starożytni Polacy - tyłka nie rozrywa. Sporo rzepaku, ale tylko rzepak i więcej nic. Częściej od horyzontu po horyzont kukurydza - czyli pszczeli głód. Sporo trzcinowisk obrośniętych wierzbą. Trasa urozmaicona żółtymi tablicami o zgnilcu amerykańskim.  Ogólnie - pszczoły na wsi mają przerypane. Pomyślałem sobie, że są sposoby na określenie ze zdjęć satelitarnych zbiorów pszenicy, soi, ogólnie zbóż i innych roślin. Również wydajności celulozowej monokulturowych upraw leśnych niesłusznie zwanych lasami. Panuje ogólna opinia, że pszczelarzenie ma sens tylko na terenach zaniedbanych rolniczo. Wysokowydajna produkcja rolna nie potrzebuje pszczoły, czy chabrów bławatków i nie pozostawia im miejsca. Jest wiele takich miejsc, że stacjonarna gospodarka pasieczna bez dokarmiania pszczół cukrem, czy syropem jest niemożliwa. Że nie wspomnę o wystawieniu rodzin pszczelich na intensywną chemię rolniczą nakierowaną na masowe (nieselektywne) zabijanie owadów. Mamy geoportal i google maps. Czy ktoś słyszał, by gdzieś na świecie ktoś próbował określić na zdjęciach satelitarnych pszczelą pojemność pastwiskową krajobrazu? Wg mojej oceny mamy w Polsce wiele obszarów gdzie gospodarka pasieczna nie ma sensu (powiedzmy przesuszone odkrywkami, czy zmianą klimatu okolice kopalni węgla brunatnego). Wspieranie przez UE i państwo pszczelarstwa w rolniczym sensie nie ma sensu. Na pewno nie poprzez resort rolnictwa, być może ochrony środowiska (zapylanie dzikiej roślinności małymi amatorskimi pasieczkami równomiernie rozłożonymi). Taka satelitarna mapa pszczelarska mogłaby posłużyć do racjonalnego zagospodarowania pastwisk typu wrzosowiska poligonowe, atrakcyjne tereny lasów państwowych z lipą , czy akacją  gdzie dziś trwa wojna pszczelarska o pastwisko z paleniem uli włącznie. Wspieranie bez analizy pszczelarstwa poprzez dopłatę do ula prowadzi do wypaczeń, które już obserwowałem. Przykładowo dotowany za komuny chleb stał się tańszy od paszy dla świń i świnie były nim karmione. Podobnie dotowany olej rzepakowy jako tańszy od oleju napędowego kończył bieg w bakach dizli.  Onanizujemy się, że problem rozwiążą pasy kwietne, czy dotowanie przed i poplonów pozornie atrakcyjnych pszczelarsko, bo zaorywanych przed okresem przydatności pszczelarskiej. Albo się zbiorowo łudzimy, że olej kujawski, albo Fundusz Promocji Roślin Oleistych pomoże pszczołom. Bezmyślne robienie ludziom wody z mózgu, że poprzez żywiołowy wzrost liczby źle prowadzonych pasiek poprawimy zaopatrzenie rynku w miód. Miodu na rynku aktualnie jest za dużo i nikt nie wie skąd on się bierze. No może nie chce tego wiedzieć, lub powiedzieć. Podobnie jak radosna twórczość pszczelarska na dachach przepszczelonych skądinąd miast. Władza ma to gdzieś, nie mając atrybutów władzy pszczelarskiej takową w ustawowej luce prawnej udaje i ogania się od pszczelarzy jak wędkarz od komarów. Gówniany niszowy elektorat, to można go olać. Prawdziwi rolnicy towarowi (ze związkami zawodowymi, a nie jak pszczelarze - stowarzyszeniem) mają gdzieś pszczelarstwo i nikt poważny z dużych rolników tym się nie zajmuje i nie kształci dzieci w Pszczelej Woli. No chyba, że ktoś zakopywał po polach padlinę i może nie tyle gryzie go sumienie, co potrzebuje nowego apiimejdżu. Spróbujcie na google maps na zdjęciach satelitarnych przygotować okrąg o promieniu powiedzmy 1 km i znaleźć losowo dobre i dostępne pastwisko dla niedużej pasieki stacjonarnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

   Wolę podzielenia się swoimi przemyśleniami na razie wyraziło 0,2%  TU ZAREJESTROWANYCH.   Po tym matematycznym podsumowaniu trudno wysnuć optymistyczne wnioski na temat angażowania się  we WSPÓLNE SPRAWY  środowiska.  Nie będę próbował doszukiwać się powodów/przyczyn dlaczego jest jak jest.

   Aby nieco poprawić  statystykę podzielę się swoją oceną mijającego roku/sezonu. Miodu zebrałem nieco więcej niż przed rokiem, sprzedałem w cenach sprzed roku.      I w tym temacie - oby nie gorzej.

     Jako że przez kończy się rok/sezon w starałem się aktywnie działać, czego wyraz niejednokrotnie dawałem wyraz na TYM portalu postaram się krótko je podsumować.   Otóż, przez zaangażowanie się, we wspólnym interesie,  udało się NAM , /na Dolnym Śląsku/ uzyskać deklarację wsparcia w sprawy związane z pszczelarstwem przez Izbę Rolniczą. Wspominał o tym Jokaz, jeden z głównych architektów porozumienia. Na razie ŻADNA  z dolnośląskich organizacji nie wniosła zastrzeżeń a wszystkie, z którymi miałem kontakt, przyjmują to z  aprobatą. Chciałbym TU podziękować parlamentarzystom, samorządowcom i innym urzędnikom za to że NAS wspierali. 

   Wszystkim pszczelarzom  i tym którzy ICH  wspierają przy wigilijnym stole świątecznego nastroju  a w nadchodzącym sezonie  życzę zdrowia i spełnienia marzeń.       

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak minął dzień... śpiewał Krawczyk...

 Jak minął rok... w PSZCZELARSTWIE POLSKIM?  Pytanie to kierowałem do pszczelarzy ale, wydaje mi się, że odpowiedź na nie udzielona przez ORGANIZACJE PSZCZELARSKIE  dałaby SZERSZY ogląd sytuacji w branży... a to może przekładać się na kierunki działalności w pasiekach, kołach czy organizacjach pszczelarskich.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Teraz okazało się ... jak minął rok ... Polanka podjęła decyzję o podniesieniu wpłat/opłat.

   Nie będę tego komentował - moja chata z kraja w tym temacie.  Sądzę jednak że będzie to miało  JAKIŚ  wpływ na działalność organizacji.   Jaki? 

    Jest chyba okazja aby  TU  poinformować iż  sprawa naszej/dolnośląskiej inicjatywy  tj. zacieśniania współpracy środowiska pszczelarskiego z  Izbą Rolniczą zyskuje coraz większe zainteresowanie. Pani dr Pohorecka,  deklaruje zainteresowanie swojego miesięcznika /Pszczelarstwo/  rozwojem współpracy w środowisku pszczelarskim w tej nowej konwencji.  Zajawka na ten temat ma się ukazać już w lutym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Atena napisał:

  Teraz okazało się ... jak minął rok ... Polanka podjęła decyzję o podniesieniu wpłat/opłat.

   Nie będę tego komentował - moja chata z kraja w tym temacie.  Sądzę jednak że będzie to miało  JAKIŚ  wpływ na działalność organizacji.   Jaki? 

    Jest chyba okazja aby  TU  poinformować iż  sprawa naszej/dolnośląskiej inicjatywy  tj. zacieśniania współpracy środowiska pszczelarskiego z  Izbą Rolniczą zyskuje coraz większe zainteresowanie. Pani dr Pohorecka,  deklaruje zainteresowanie swojego miesięcznika /Pszczelarstwo/  rozwojem współpracy w środowisku pszczelarskim w tej nowej konwencji. 

Już wielokrotnie chciałem podjąć decyzję o nie odnoszeniu się do wpisów pana  ateny.  Trudno jednak nie zareagować na jego  "dyrdymały", którymi cały czas "znakuje nasze forum. .   Wielokrotnie wyraża oburzenie że jest posądzany o demencję i inne podobnego typu dolegliwości.   Pisze że"  Polanka podjęła decyzję o podniesieniu opłat - wpłat"  A co to pana obchodzi ??? Proszę zająć się sprawami własnej Organizacji .  Pisze, "nie będę komentował" a co robi ???  Łazi po targowisku i zieleniaku i "komentuje", bo gdzie indziej mógł by to robić , znając jego gotowość do brania udziału w  spotkaniach rangi sejmowej i ministerialnej ???   I jeszcze jeden przyczynek do jego "niesamowitego " rozeznania sytuacji  w środowisku pszczelarskim.  "Pani dr Pohorecka, deklaruje  zainteresowanie swojego miesięcznika /Pszczelarstwo/ rozwojem współpracy ...."   Panie Atena .  Dowiedz się pan może , kto w tym kraju wyraża się o Pszczelarstwie, jako o "swoim miesięczniku". ??  Gdzie jest granica pańskiej naiwności, żeby nie wyrazić się bardziej dosadnie ??  Czy na prawdę nie ma pan już odrobiny samokrytyki  wobec tego, co pan tutaj publikuje ??  Proszę admina, nie pozwólcie  temu "działaczowi " bawić się w tej piaskownicy.  To już nawet nie jest śmieszne.  Pozdrawiam Zarząd .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.01.2023 o 13:33, Karpacki napisał:

Proszę skorzystać z porady jakiegoś lekarza ...

No nie mogę przejść obojętnie, nad tego typu mniej lub bardziej protekcjonalnym w znaczeniu TU - "traktowania z wyższością" niczym nieuzasadnioną, czy wręcz obelżywym(jednym z całej gamy określeń pewnego wyrazu bliskoznacznego) - stosunkiem do innej osoby ... jeśli mnie pamięć nie myli - mojego imiennika.

Nie chciałbym tą samą monetą odpłacać ale jak Pan pisał kiedyś do mnie o szacunku ... tenże swoją postawą się zdobywa i utrwala a nie - obrażaniem innych. Pan @Atena nie jest mi Bratem ani Swatem. W swoim czasie też mnie nie oszczędzał :P ale nigdy nie poniżał.

Od Pana z racji ... czegoś więcej należałoby się spodziewać.

Pozdrawiam nawiązując do tytułu wątku mając jednocześnie nadzieję(choć mawiają iż nadzieja matką głupich), na opamiętanie w tym roku i zakończenie dzielenia/szufladkowania ludzi na łysych/ garbatych czy w końcu ... podejrzanych o jakąś chorobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, ldawid napisał:

No nie mogę przejść obojętnie, nad tego typu mniej lub bardziej protekcjonalnym w znaczeniu TU - "traktowania z wyższością" niczym nieuzasadnioną, czy wręcz obelżywym(jednym z całej gamy określeń pewnego wyrazu bliskoznacznego) - stosunkiem do innej osoby ... jeśli mnie pamięć nie myli - mojego imiennika.

Wrażliwość  godna najwyższej pochwały , zwłaszcza kiedy uważa się, że zalecenie komuś , aby skorzystał z porady lekarza , ocenia się w rodzaju krzywdy , która "nie chodzi".  Nie określił pan jednak dla kogo jest to  rodzaj krzywdy? Czy dla tego komu radzi się z porady lekarza skorzystać , czy może dla lekarza, który w tym przypadku jest osobą niepożądaną ?   Zanim się pan zdecyduje to określić, pragnę zauważyć , że zareagowałem na krytykę  mojej organizacji przez człowieka , który do tej organizacji nie należy i nigdy nie należał.  I oto reprymendę za tą reakcję  otrzymuję .....   od drugiego takiego samego , który podobnie jak pan Atena też do Polanki nie należy.  Nie jest pan też już moderatorem  na tym forum, gdyż inaczej powinna w stopce być na ten temat informacja.  Co więc pana upoważnia do tego , aby być tu "strażnikiem moralności".?   Czyżby czuł się pan  bezrobotnym nie mając kogo pouczać ?   Nie trzeba daleko szukać. W ciągu ostatnich kilku dni ukazały się tu materiały na temat pewnej jakości pyłku który jest obecnie wycofywany ze sklepów.  Pan Atena jest żywo tym tematem zainteresowany.  Zauważyłem też materiał na temat handlu miodem z Ukrainy.  Jeden ze Związków dobrze zorientowanych posiada wyniki jakichś badań, mówiące że podobno 80 procent pszczelarzy trudni się tym procederem.  Można jeszcze by zająć się grupą tych pszczelarzy i firm, które zajmują się "produkcją" pierzgi , bez potrzeby posiadania pszczół.  Jest jeszcze  dość duża grupa , która uważa  że produkcja  zioło .....dów  też jest zgodna z etyką pszczelarską.  Ma pan więc duże pole do popisu  , tak że być może braknie panu czasu aby odpowiedzieć na jeszcze jedno pytanie  które pojawiło się  w związku z pana treścią.  "Od Pana z racji ......czegoś więcej należało by się spodziewać".   Nie wiem co pan ma na myśli, zwłaszcza  że jak przypomnę, nie jest pan członkiem Polanki .  Pozdrawiam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Karpacki napisał:

Co więc pana upoważnia do tego , aby być tu "strażnikiem moralności".?

Czysta ludzka przyzwoitość, podstawa kindersztuby oraz podstawowe zasady wynikające z netykiety. Jakżeś Pan zauważył, nie jestem tu na tym forum obecnie modem co wcale nie znaczy:

1. aby nie reagować na niegodziwości uczestników dyskursu

2. iż jest brak zakazu wypowiadania się, nie członkom Polanki

tym bardziej, że miejsce to jest miejscem ogólnie dostępnym i zgodnie z definicją jest:

Cytat

internetową formą grupy dyskusyjnej, służącą do wymiany informacji i poglądów przy użyciu przeglądarki internetowej

Forum to jest Forum otwartym w przeciwieństwie do Forum zamkniętego udostępnionego wyłącznie dla Członków Polanki.

A drugi taki

12 godzin temu, Karpacki napisał:

I oto reprymendę za tą reakcję  otrzymuję .....   od drugiego takiego samego

w tej części forum, równy panu Karpackiemu, w prawach i obowiązkach zawartych w Regulaminie Forum.

I na koniec - skoro takie nic w pańskiej wypowiedzi której część zacytowałem w powyższym poście, łaskaw był pan wyedytować? Czyżby jednak troszkę się pan skonfudował zbyt daleko idącą wypowiedzią własną?

Swoją drogą -  czy Admin Techniczny nie powinien rozważyć i zastosować w ustawieniach, czasu dostępu do edycji własnych postów? Przyjmuje się, iż edycji można poddawać własny post, do np. 3 godzin po jego utworzeniu. Obecne ustawienia mogą powodować zniekształcenie dyskusji.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, ldawid napisał:

w tej części forum, równy panu Karpackiemu, w prawach i obowiązkach.

 

To coś nowego.  Prawa, to tu mają wszyscy oprócz członków  Polanki.  Nie wiem natomiast , jakie ma  tu pan obowiązki ?  Nie mam zamiaru prowadzić z panem jałowej dyskusji  jako występującym tu adwokatem pana Ateny, dlatego , jeśli jest to w wykazie pana "obowiązków", proszę wystąpić do  zespołu moderatorów tego forum o usunięcie mnie z niego. Jak  myślę uzyska pan nieopisaną wdzięczność ze strony pana Ateny , którą być może wyrazi panu po łacinie. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Karpacki napisał:

Nie mam zamiaru prowadzić z panem jałowej dyskusji  jako występującym tu adwokatem pana Ateny ...

... i ze wzajemnością jednakże, czasem i do twarzy posypać popiołem głowę nie zawadzi kiedy, nie ma się racji aniżeli - trwać uparcie w błędzie.

A zamiast uderzać w tony mogące wzbudzić u innych określone/zakładane emocje -

11 godzin temu, Karpacki napisał:

proszę wystąpić do  zespołu moderatorów tego forum o usunięcie mnie z niego

po prostu po ludzku przeprosić. Postawa taka ze wszech miar pożądana a nawet doceniana

A co do ew. adwokata p. Ateny myślę, że sobie sam doskonale w tym względzie poradzi.

Także dziękuję za pouczającą konwersację mając nadzieję na spotkanie, w zgoła lepszych okolicznościach. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...