Skocz do zawartości
Piotr_S

A tymczasem w PZP...

761 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

W czerwcu 2017 przeczytałem w Pszczelarzu Polskim:

 

36194910726949699492.jpg

 

Rozumiałem to wtedy jako bilans otwarcia po Połczynie. Pomału czas na uczciwy remanent.

Dziś zadaję sobie jako były członek PZP przed nadzwyczajnym zjazdem w Ciechocinku pytania problemowe (problemy wypunktowane poniżej), na które miała być odpowiedź, a jej nie ma.

  1. Sprawy sądowe i finanse PZP
  2. Dom Pszczelarza i jego dalszy los
  3. Składka członkowska i ulowe zwiększone na kolejne ratowanie DP?
  4. Utrzymywanie zarządu PZP przez przedsiębiorstwa branży pszczelarskiej wymienione w wywiadzie?
  5. Sprawa honoru skarbnika PZP i jego dymisja do końca tego roku.

Dlaczego tych odpowiedzi nie ma? Mam wrażenie, że we władzach PZP nic przez te półtora roku nie zostało popchnięte do przodu. Cisza przed zjazdem może być zapowiedzią czegoś złowieszczego. Czy rzeczywiście zarząd jest utrzymywany przez przedsiębiorstwa, z czego część nie jest członkami PZP i jaka jest skala i podstawa prawna tej pomocy? Komisja Rewizyjna uważa to co napisał red. Kasperowicz i zapewne autoryzował skarbnik za zgodne ze statutem?

W honor Pana Krzysztofa na razie nie wątpię, ale dlaczego handlarze importowanym miodem uważani są w PZP za branżę pszczelarską? Czy jest wola polityczna, by rozliczyć w końcu poprzedni zarząd, czy czas jego sprawy podmieść pod dywan i zasłonić zasłoną milczenia? Czy ci ludzie mają zamiar wrócić do władzy? Z rozmów z pszczelarzami odnoszę wrażenie, że od wyjaśnienia, lub przemilczenia tego zależą w stosunkowo bliskiej perspektywie losy PZP. Jeżeli ta organizacja się przewróci, to politycy zaczną jawnie z nas pszczelarzy kpić. Oberwie się wszystkim od dłutka i podkurzacza, a ci od mieszadeł tego nawet nie zauważą. Dbając o "swój" rynek odpowiedzą tradycyjnie zwiększeniem importu miodu, co im zresztą bardzo na rękę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy oraz delegaci na Nadzwyczajny Zjazd PZP.  Przed poprzednim Zjazdem PZP, nasze forum użyczyło gościnnie miejsca, na niektóre wypowiedzi ludzi z tej organizacji, gdyż od wielu już lat, skuteczność komunikowania się członków tej organizacji, podlega wewnętrznej cenzurze, której widocznym elementem, jest także część grona prezesów organizacji regionalnych , gdzie też przepada wiele treści, które powinny być znane szerokiemu ogółowi członków tej organizacji. 

Tak i teraz , w postach nr. 145 oraz 152, udostępniliśmy treści pism pięciu członków Zarządu PZP, którzy wyrazili wotum nieufności wobec zachowania się aktualnego prezydenta tej organizacji, i podali się weryfikacji Zjazdu wobec tej postawy, skrajnie niezgodnej z zapowiedziami jakie padały w momencie wyborów w Połczynie.  Wysłanie tych pism poprzez aktualny mailing organizacji zrzeszonych w PZP pokazuje , jak niewiele jest ono rozpowszechnione poprzez prezesów i biura regionalne, i poprzez to , niewielu delegatów wie o ich powstaniu i oczekiwaniach jakie, z tego powodu powinny mieć miejsce.  

W tej organizacji od dawna tylko to się upowszechnia, co jest na rękę konkretnej grupie ludzi, za wszelką cenę chcących "schować pod dywanem", wiele wstydliwych spraw, które nie pozwalają na działanie tej organizacji dla dobra polskiego pszczelarstwa, a prowadzenie działań ze szkodą dla wielu zwykłych członków tej i innych organizacji pszczelarskich w Polsce. Chcemy więc tą drogą, raz jeszcze pomóc tym kolegom z PZP, którzy rzeczywiście chcą dobrej zmiany w tej organizacji, blokowanej od lat przez określoną i znaną grupę "działaczy" nie zawsze nawet pełniących funkcje w tej organizacji.

Na początek chcemy pokazać jaka reakcja jest obecnego prezydenta na złożone przez przeważającą  część Zarządu wotum nieufności wobec niego.

57163278734510431571.jpg

 

Pismo to pokazuje butę pana prezydenta, wobec którego zostało złożone wotum nieufności, a tu on sam chce dokonać ich weryfikacji, poprzez wymuszenia decyzji o wygaśnięciu ich mandatów. Z tego co już donosiliśmy na tym forum, trwają zakulisowe prace nad przygotowaniem kandydatów celem uzupełnienia zarządu, a wyeliminowanie tych , którzy właśnie sygnalizują "nieróbstwo" prezydenta, zaniepokojeni tym, że Związek zmierza w złym kierunku. 

Należy wyrazić nadzieję, że Rada Związku do której skierował on pismo w tej sprawie, potrafi właściwie określić zawarte w nim intencje i stosownie się wobec niego zachować. 

Każdy na swój sposób ma możliwość oceny tego pisma i jego autora. 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy i delegaci na Zjazd PZP.  Na skutek utrudnień w komunikacji wewnątrz PZP, o czym pisałem już w poprzednim poscie, w imieniu pięciu członków Zarządu PZP, zostaliśmy poproszeni o opublikowanie kolejnej informacji skierowanej głównie do Delegatów na najbliższy Nadzwyczajny Zjazd , jaki ma się wkrótce odbyć w Ciechocinku. 

Ponieważ w środowisku PZP zaczęły krążyć wypowiedzi podważające dobre intencje, ludzi podpisanych pod wotum nieufności wobec prezydenta PZP, postanowili oni podać do wiadomości członków tej organizacji poprzez czasopismo wydawane przez PZP tzn. Pszczelarza Polskiego. Próby takie , od początku były utrudniane, i "lojalna" redakcja nie potrafiła zapewnić, czy materiał ukaże się w wersji oryginalnej, a raczej ocenzurowanej przez prezydenta , którego nieróbstwa głównie ono dotyczy.

Wobec tego , publikujemy tutaj pismo w wersji oryginalnej, takiej jak uformowali je jego autorzy, a więc dwóch wiceprezydentów, sekretarz i dwóch członków Zarządu. 

Do lektury , zachęcamy przede wszystkim delegatów na najbliższy Zjazd PZP, aby tak jak napisali jego autorzy, o tym "Co dzieje się w Zarządzie PZP" nie musieli szukać w innych źródłach.

00324618462359457925.jpg

 

15887478207169234956.jpg

 

 

49868435309598255769.jpg

Ponieważ sytuacja jest rozwojowa, być może , jeszcze przed terminem Zjazdu zostaniemy poproszeni o publikację jeszcze jakichś dokumentów, jeśli zajdzie taka potrzeba, uczynimy to. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mnie mocno zastanawia w takiej skomplikowanej sytuacji dla władz PZP, to dziwaczne zachowanie Bolesława Cięciela. Można odnieść wrażenie, ze ten człowiek chce za wszeklą cenę uniknąć weryfikacji zjazdowej, bo kryzys wg niego nie dotyczy KR PZP. Pokazał on mi, że zupełnie nie rozumie swego miejsca w organizacji i nie potrafi zrobić użytku z faktu, że odpowiada tylko przed Zjazdem. Ja za ten kryzys w dużym stopniu winię właśnie Komisję Rewizyjną, bo Rada PZP w zaistniałej sytuacji zachowała się z tych organów nie powiem, że wzorowo, ale najbardziej przyzwoicie. Pan Bolesław upstrzył witrynę PZP jakimiś dziwnymi, mało czytelnymi komunikatami, z których wynika tylko wniosek, że polskie pszczelarstwo jest kierowane przez zespół speców przypominający "załogę" tupolewa zmierzającą w kierunku przygodnego lądowiska Ciechocinek. Panie Bolesławie, krótko, zwięźle i na temat! Wnioski i propozycje!  Niestety, żaden z panów z władzy wykonawczej i kontrolnej PZP nie wykazał się  (wg mej skromnej oceny) predyspozycjami do kierowania organizacją, które polega głównie na podejmowaniu decyzji organizacyjnych i kadrowych. Władzy sądowniczej w Połczynie nie przywrócono, co można było od razu traktować jako papierek lakmusowy intencji wybrańców. Władza medialna to nieporozumienie - dyktatura i kult jednostki w postaci redaktora Kasperowicza i anonimowego włebmajstera od witryny PZP. Rolę rzecznika prasowego tej organizacji podjąłem na bezrybiu ja :D . Wszyscy z władz dbali bardzo o to, by nie wychować sobie podczas swego "pontyfikatu" zastępców i następców, którzy by mogli kontynuować ich pracę po jakimś wypadku losowym, eliminującym ich z dalszej pracy. Wręcz przeciwnie, "po nas tylko popioły i zgliszcza". Przeraźliwa amatorszczyzna symbolizowana smutnym losem Domu Pszczelarza i otwartymi kpinami z pszczelarstwa ze strony środowisk politycznych.

Bardzo zastanawia mnie brak pamięci wielu delegatów. Amnezja w stosunku do przedpołczyńskiej "kampanii wyborczej" gdzie Waldemar Kudła obiecywał między innymi rezygnacją z przerastającego go tytułu prezydenta. Od tego miała się zacząć skromność i odnowa w pszczelarstwie posabatyjskim. Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle. Nawet gorzej niż jak zwykle. Ale czy w Ciechocinku coś się zmieni? Czy organizacja jest w stanie wybrać na swego wodza kogoś, kto ma jakąś zacną intencję, wizję i potrafi trochę więcej niż nosić sztandar? Kto nie będzie prowadził negatywnej polityki kadrowej i wycinał ze swego otoczenia ludzi zdolniejszych od siebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otrzymuję od delegatów zapytania, czy nie mam możliwości opublikowania listy mailingowej umożliwiającej kontakty między delegatami przed zjazdem (jak przystało na XXI wiek). Niestety, nie dysponuję taką listą. Mogę tylko podrzucić zainteresowanym w miarę aktualny mailing do organizacji skonfederowanych w PZP:

 

: Związek- Zrzeszenie Pszczelarzy Gorczańskich
<zpg.chabowka@gmail.com
>, k_osielski@interia.pl
, Podloski Związek
Pszczelarski <wojciechtryzna@gmail.com>, Związek-Białystok
<pzpbialystok@gmail.com>, Związek-Bielsko-Biała
<bzpbartnik@gmail.com>, Związek - Bydgoszcz
<pkzp.bydgoszcz@interia.pl>, paul@lanwik.pl, Związek-Chodzież
<rzp@wp.pl>, Związek-Ciechanów <gucieciech@wp.pl>, Związek-Ciechanów 1
<zppm@op.pl>, Związek-Częstochowa <rzpcz@interia.pl>, Andrzej Adamczyk
<textil@o2.pl>, "Związek-Dębno Lub." <nzpdebno@wp.pl>, Związek-Elbląg
<rzp.elblag@gmail.com>, Związek-Gdańsk <wzpgdansk@wp.pl>,
Związek-Gorzów <wzp.gorzow@tlen.pl>, Związek-Gorzów-prezes
<g.marian.jan54@gmail.com>, Związek-Jarosław <rzpjaroslaw@onet.eu>,
Związek-Jelenia Góra2 <joktan@o2.pl>, Związek-Kalisz
<pszczelarze_kalisz@op.pl>, Związek-Kamianna - prezes
<aurita@poczta.fm>, Związek-Kielce <szpkielce@vp.pl>, Związek-Konin
<guciokonneostradatp@wp.pl>, Związek-Koszalin
<rzp.koszalin@interia.pl>, Związek-Kraków <biuro@wzp-krakow.pl>,
zpzl@op.pl, w.kudla@onet.eu, Związek-Leszno <rzpleszno@o2.pl>,
biuro@wzplublin.pl, Związek-Lublin SPL <m.woloszyn@autograf.pl>,
Związek-Lublin SPL prezes <jankiewiczzbig@onet.eu>, Związek-Łomża
<rzp.lomza@op.pl>, Związek-Łomża - prezes <wgrzymala@poczta.onet.pl>,
Związek-Łódź <biuro@wzp-lodz.nazwa.pl>, Związek-Olsztyn
<wzp.olsztyn@o2.pl>, Zwiazek-Oława <rzp.olawa@op.pl>,
Związek-Ostrołęka-prezes <zszymanski26@wp.pl>, stanislawbol@wp.pl,
Związek-Płock <rzp.plock@wp.pl>, Związek-Płock-Prezes Kluska
<rkluska@interia.pl>, Związek-Poznań <wzppoznan@o2.pl>, Związek-Radom
<lseczyk@wp.pl>, Związek-Rybnik <riembiene@wp.pl>, Związek-Rybnik2
<slzwpszcz@poczta.onet.pl>, rspruda@interia.pl,
Związek-Rychliki-prezes <kiejdo_xl@wp.pl>, Związek-Rzeszów
<poczta@wzp.rzeszow.pl>, Związek-Sandomierz <ozp.sandomierz@onet.pl>,
rzpsiedlce@wp.pl, Związek-Siedlce <wanda44@o2.pl>, rzpsieradz@wp.pl,
Związek-Szczecinie <pszczoly.szczecin@gmail.com>,
wojciechowskiryszard53@o2.pl, Związek-Tarnów <pgzp.tarnow@gmail.com>,
lbodzioch@interia.pl, "Związek-Tomaszów Lub." <miody@rzp.pl>,
Związek-Toruń <rkp-torun@tlen.pl>, Związek-Warszawa MZP
<a.s.kruk@wp.pl>, Związek-Warszawa MZP-Prezes <rosinski.j@o2.pl>,
dudzik.wanda@op.pl, Związek-Włocławek-prezes <eliot66@o2.pl>,
Związek-Wrocław <pszczelarze@op.pl>, Związek-ZielonaGóra
<sekretariat@lzp.zgora.pl>

Jak widać ten mailing nie ujmuje tajnych członków PZP takich jak ; SP Apis, Orion, Łysoń, Puławy, Pszczela Wola, Huzar i Bóg wie kto jeszcze. Mam ten mailing z czasów jeszcze przed Krakexitem, Ostroxitem i Torxitem. Może komuś na coś się przyda.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak radzą sobie inne chore organizacje?

Ściągawka dla działaczy pszczelarskich.

 

Jak naprawić organizację?

 

https://books.google.pl/books?id=CkpSAwAAQBAJ&pg=PA65&lpg=PA65&dq=jak+si%C4%99+naprawia+organizacje&source=bl&ots=BPBEkTaxuw&sig=CZ8AKXQx92iWu4alrvS1juzVISo&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjkx-TVtLveAhVDlYsKHdF9BMkQ6AEwA3oECAYQAQ#v=onepage&q=jak%20si%C4%99%20naprawia%20organizacje&f=false

 

Jak wybrać wodza?

 

https://books.google.pl/books?id=zE1SAwAAQBAJ&pg=PA155&lpg=PA155&dq=naprawa+organizacji&source=bl&ots=TjuW64-Aud&sig=efWbHbTUZ3LuC-5UYPvwSFLLgy4&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwit9fjSt7veAhXIEywKHUCDC2oQ6AEwBnoECAMQAQ#v=onepage&q=naprawa%20organizacji&f=false

 

przykładowi lekarze i znachorzy:

 

http://www.psychologiazarzadzania.pl/

 

Jak inny prezydent naprawia władzę sądowniczą w swej organizacji, bo jednak jest mu ona do czegoś potrzebna:

 

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,501,prezydent-rozmawial-z-przedstawicielami-organizacji-prawniczych.html

 

Czy czekać na naprawę KZRKiOR i wypuszczenie Władka Serafina z pierdla, czy wziąć się za solidna robotę pszczelarską i wytrzepać dywany "na trzepaku w Ciechocinku"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy ! Uważam że nie można całą winę zwalać na Prezydenta W. Kudłę gdyż Zarząd PZP to zespół ludzi wybranych na Zjaździe a nie tylko W. Kudła. Myślę że źle się stało że na kierownika biura PZP zatrudniono W. Kudłę wzorując się na poprzednim rozwiązaniu. Należy oddzielić funkcję kierownika biura od funkcji Prezydenta. Nie rozumnię narzekanie członków Zarządu PZP sam Prezydent W.Kudła na posiedzeniu Zarządu może sobie przysłowiowo "poruszać palcem w bucie' jeśli  5 członków Zarządu przegłosuje daną sprawę. Realizacja uchwał należy nie tylko do Prezydenta ale też do członków Zarządu

18 pażdziernika wysłałem do Zarządu z kopią do Przewodniczącego Rady P. Krawczyka prośbę aby projekt założeń do programu związku na lata 2018/2025 rozesłać do delegatów i zamieścić na stronie internetowej PZP do dnia dzisiejszego cisza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumnię narzekanie członków Zarządu PZP sam Prezydent W.Kudła na posiedzeniu Zarządu może sobie przysłowiowo "poruszać palcem w bucie' jeśli  5 członków Zarządu przegłosuje daną sprawę. Realizacja uchwał należy nie tylko do Prezydenta ale też do członków Zarządu

18 pażdziernika wysłałem do Zarządu z kopią do Przewodniczącego Rady P. Krawczyka prośbę aby projekt założeń do programu związku na lata 2018/2025 rozesłać do delegatów i zamieścić na stronie internetowej PZP do dnia dzisiejszego cisza

Szanowny kolego.  Treść wypowiedzi kolegi pokazuje dwie możliwości. Albo kolega nie czytał pism, jakie pięciu członków Zarządu wystosowało do pana prezydenta, począwszy już od 2017 roku, następnie wiosną 2018, oraz to które miało być opublikowane w Pszczelarzu Polskim. A jeśli kolega czytał, to znaczy, że nie zrozumiał przesłania. Bo nawet sam skarży się kolega , że prosił o coś tam kolegę z Rady Związku , i cisza.  To proszę sobie udzielić odpowiedzi, jak mają być realizowane uchwały, których nie poddaje się pod głosowanie, a co należy własnie do obowiązku prezydenta.  Z pism jakie skierowali członkowie Zarządu , początkowo do prezydenta, a obecnie już do wszystkich członków PZP, a szczególnie do Delegatów na Zjazd, wynika jasno, że na posiedzeniach Zarządu pan prezydent oprócz "poruszania palcem w bucie" nic więcej nie robi. Nie daje pod głosowania uchwał , bo ich nie ma. Nie realizuje ustaleń , które są podejmowane, a do czego jako dyrektor biura i zwierzchnik zatrudnianego personelu jest zobowiązany i za co pobiera duże wynagrodzenie.  A co mogą zrobić członkowie Zarządu , jeśli się tego nie realizuje ??  Tyle samo co kolega może zrobić temu, kto na kolegi wniosek, czegoś tam nie opublikował.   Szanowny kolego.  Znamy się chyba około 50 lat.  Zajmował kolega w tym czasie wiele ważnych funkcji w PZP. Proszę sobie przypomnieć, kiedy chciał kolega wyjaśnić , jako członek Komisji Rewizyjnej PZP, sprawę zaginionego księgozbioru z Domu Pszczelarza.  Jak został wtedy kolega potraktowany przez przewodniczącego tej Komisji ??? Obecna Komisja Rewizyjna, też została o tym poinformowana. Trzeba było sprawę przegłosować, dać ją do wykonania, i patrzeć jak przewodniczący "rusza sobie palcem w bucie".  

Tak się jednak nie stało. Wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat.  A teraz podpowiada kolega innym członkom Zarządu , jak powinni sprawy załatwiać ??? 

Szkoda że kolega, nie jest jednym z tych członków Zarządu. Być może pokazał by kolega panu prezydentowi, co on sobie może .  Wydaje mi się jednak, że raczej był by kolega w gronie tych, którzy właśnie stosownymi pismami, chcą pokazać ludziom którzy ich wybrali, /w tym też koledze /, jak wygląda praca w Zarządzie i co z niej wynika. 

Oczywiście można inaczej, tak jak do tej pory. Można potulnie i spolegliwie siedzieć, nie wychylać się, pobierać swoje diety i koszty podróży, a po czterech latach , rozłożyć bezradnie ręce, i powiedzieć że "nic się nie dało zrobić".  

Moim zdaniem postawa tych kolegów , jest jak najbardziej odpowiedzialna i zgodna z zasadą demokracji, że zwracają się do tego gremium , które ich wybrało, i przed którym po skończonej kadencji , powinni złożyć sprawozdanie z tego co wykonali.  Wskazują powody, i osoby, które te działania, oczekiwane przez wyborców uniemożliwiają, a ci , zamiast przyjąć to  do wiadomości, i podjąć działania zaradcze, starają się wytłumaczyć odpowiedzialne za sytuację tą osobę .Proszę więc kolego Henryku, wczuć się w sytuację tych członków Zarządu, którzy z nadzieją zwracają się do was , aby pomóc im w realizacji zadań jakich się podjęli, a nie starać się usprawiedliwiać tego, który im w tym przeszkadza.  Jest to tym ważniejsze, że wszyscy wiedzą , że ci, którym najbardziej zależy, aby sprawy szły w złym kierunku, znajdują się poza Zarządem PZP, mają jednak jakiś wpływ na te osoby, którzy mogą prawidłowe zadania Zarządu hamować i ich nie realizować.

W innym przypadku, kolejne kilka lat zostanie zmarnowane, a efektem tej kadencji będzie co najwyżej , wyjście kilku kolejnych organizacji ze struktur PZP. 

Wynika z tego, że ukrycie kilku kolejnych , wstydliwych spraw przed wyjściem na światło dzienne, jest dla niektórych ważniejsze, aniżeli dobro i przyszłość własnej organizacji.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Bartniku, daleki jestem od zrzucania całej winy na Waldemara Kudłę. Obowiązki prezydenta są w statucie określone bardzo luźno, ale przyjmuje się zwyczajowo, że prezydent reprezentuje, organizuje pracę zespołu i podejmuje niektóre ważne decyzje kadrowe. Ile władzy, tyle odpowiedzialności, to abecadło kierowania zespołami ludzkimi. Pan Kudła to uczeń, zastępca i następca Tadeusza Sabata. Dla mnie przed Połczynem niczym szczególnym się nie wyróżnił, a został prezydentem w wyniku rekomendacji T. Sabata i wieloletniego dbania tego ostatniego o taki stan, by nikt kompetentny nie był go w stanie zastąpić.  Nie wiem i nie muszę wiedzieć na czym polega konflikt w zarządzie. Prezydent odpowiada za niezażegnanie temu konfliktowi w zarodku. Również przewodniczący Komisji Rewizyjnej, zamiast gasić pożar w najgorętszym okresie na Świętokrzyskiej, coś tam pilniejszego kontrolował na Ukrainie. To musiało pierdyknąć i za to według mych poglądów odpowiada prezydent. Za coś bierze przecież te 6 tysiaków + diety. Druga sprawa to odpowiedzialność za decyzje kadrowe. Te w sprawie Domu Pszczelarza w wykonaniu T. Sabata wyglądały zazwyczaj na sabotaż organizacyjny. T. Sabat jak na razie za te decyzje nie poniósł odpowiedzialności (wg mnie to świadome działanie na szkodę organizacji)  i ta tradycja nierozliczania przeszła na następną kadencję razem z władzą. Czasami mam nawet odczucie, że w wyniku kontraktu. Pozostały tylko: pusta kasa, kosztowne przepychanki sądowe i niszczejący Dom Pszczelarza. Jeżeli ktoś dba o blokowanie informacji i utrzymywanie pszczelarzy w niewiedzy, to świadomie działa w kierunku uniemożliwienia udzielenia sobie pomocy i tak działa na szkodę organizacji. Tak oceniam winę prezydenta. Pozostaje nam przyczynowe zakwalifikowanie zdarzeń (za rozwiązany w Ślesinie sąd koleżeński) : sabotaż, czy głupota? Dla mnie główną przyczyną bryndzy organizacyjnej w PZP jest bierna postawa delegatów zgadzających się na utrzymywanie siebie w niewiedzy. Czyli grzech zaniechania.

Powiem więcej, im bardziej wgłębiam się w statut SP Apis, tym bardziej sympatycznie w mych oczach wygląda Radosław Janik, a tym ciemniej kolejni prezydenci PZP i prezesi organizacji - członków spółdzielni i będące jej członkami osoby fizyczne. Ale o tym jeszcze za chwilkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z sentymentu do mej  byłej organizacji którą nadal kocham i o której nie mogę zapomnieć

 

Część kontaktów jak i delegatów na Połczyn - może być nieaktualna. Znalazłem na swoim dysku, może delegatom się przyda, dogadają się poziomo przed zjazdem, pojadą przygotowani i wreszcie wybiorą w Ciechocinku stabilne, wiarygodne i przewidywalne w decyzjach władze PZP.

 Numery tlf wyguglowałem necie. W większości delegaci podali je sami, lub znalazłem je na zdjęciach z różnych imprez pszczelarskich (gdyby ktoś zechciał mnie straszyć RODO).

 

Alfabetycznie wg miast WZP/RZP:

 

Łopacki Karol - Biała Podlaska - 509 982 183

Pieńko Piotr - Biała Podlaska - 507 198 181

 

Oleksiuk Piotr - Białystok

Tryzna Wojciech - Białystok - 85-732 79 73

 

Waloszek Tomasz - Bielsko Biała - 51-394 87 45

Walewski Andrzej - Bielsko Biała - 33-816 45 35

Sabat Tadeusz - Bielsko Biała - 607 604 891

Piestrak Ryszard - Bielsko Biała -

Oleksy Antoni - Bielsko Biała -

Kamiński Stanisław - Bielsko - Biała

 

Bondarczyk Józef - Bydgoszcz - 600 356 918

Idziorek Hanna - Bydgoszcz - 698 847 446

Paul Jacek - Bydgoszcz - 605 098 885

Wasilewski Piotr - Bydgoszcz - 60 579 345

Wnuk Sławomir - Bydgoszcz - 501 025 612

 

Andrzejewski Juliusz - Chodzież - 602 619 168

Górny Krzysztof - Chodzież - 603 606 828

Pawłowski Walenty - Chodzież -

Rochowski Zbigniew - Chodzież - 792 520 906

 

Krasucki Henryk - Ciechanów -

 

Adamczyk Andrzej - Częstochowa - 606 224 902

Chwaliński Zygmunt - Częstochowa - 660 996 820

Dawid Paweł - Częstochowa

Jezierski Krzysztof - Częstochowa - 607 820 915

Krawczyk Piotr - Częstochowa - 603 860 460

Zaskórski Kazimierz - Częstochowa - 505 287 691

 

Karwan Dariusz - Dębno Lubuskie

 

Badeński Waldemar - Elbląg - 607 088 609

Matula Zbigniew - Elbląg - 608 529 634

Bogucki Zenon - Gdańsk - 602 405 486

Fengler Adam - Gdańsk -

Kłos Jadwiga - Gdańsk - 505 018 593

Kobiella Mieczysław - Gdańsk

Krysztof Jacek - Gdańsk - 513 174 413

Pietkiewicz Małgorzata - Gdańsk

Voss Ryszard - Gdańsk - 602 173 582

 

Szewczuk Tomasz - Gorce

 

Grzywacz Marian - Gorzów - 95-728 20 54

 

Kosiński Jerzy - Jarosław - 16-732 32 76

 

Okulowski Jan - Jelenia Góra - 75-752 49 21

Sułkowski Ryszard - Jelenia Góra - 75 - 741 37 16

 

Katarzyniak Jan - Kalisz

Pietraszek Józef - Kalisz - 62-757 44 85

Szereda Bogusław - Kalisz

 

Dąbrowski Andrzej - Kielce - 519 350 496

Jabko Janusz - Kielce

Klusek Krzysztof - Kielce

Łodo Iwona - Kielce - 41 3444998

Pustuła Stanisław - Kielce - 41-344 49 98

Rej Kazimierz - Kielce

Szwed Leszek - Kielce

 

Kowalak Roman - Konin -

Łukasiewicz Albin - Konin

Poprawski Władysław - Konin

 

Karolczak Marian - Koszalin -94-342 67 70

Kogut Piotr - Koszalin -

Tuma Bronisław - Koszalin - 692 487 648

 

 

Chomiak Bazyli - Legnica -

Kudła Waldemar - Legnica - 668 593 546

Pruski Marek - Legnica

Saradow Sergiusz - Legnica

 

Wach Zbigniew - Leszno - 65-520 97 40

Barczyk Marcin - Leszno -

Kaźmierczak Józef - Leszno -

 

Chojak Stanisław - Lublin -

Głodek Krzysztof - Lublin -

Kołtowski Zbigniew - Lublin -

Kostrzanowski Kazimierz - Lublin -

Pawłowski Kazimierz - Lublin -

Próchniak Stanisław - Lublin -

Różyński Stanisław - Lublin -

Skolimowski Mieczysław - Lublin - 607 084 096

 

Jankiewicz Zbigniew - SPZL Lublin - 507 516 162

 

Boroski Marek - Łowicz - 788 455 853

 

Cięciel Bolesław - Łódź - 695 432 601

Karwat Andrzej - Łódź 660 234 161

Piotrowski Bartłomiej - Łódź -42-678 92 74

Ruda Dariusz - Łódź 601 174 734

 

Ciszewicz Rafał - Międzychód - 600 839 153

Goławski Ireneusz - Międzychód - 601 704 253

 

Jarosz Ryszard - Olsztyn - 505 764 390

Miciuta Tadeusz - Olsztyn

Paukszto Jerzy - Olsztyn

Stachowicz Feliks - Olsztyn - 723 657 182

Zysk Józef - Olsztyn - 695 407 080

 

Kłak Henryk - Oława - 500 200 799

 

Szymański Zbigniew - Ostrów Maz. -29-745 15 13

 

Ból Stanisław - Piotrków - 605 260 215

Jastrzębski Stanisław - Piotrków - 502 660 271

Kołaczek Józef - Piotrków - 660 553 661

Korpysa Czesław - Piotrków - 446843966

 

Kluska Roman - Płock - 502 232 463

Majewski Zygmunt - Płock - 24 261 29 27

 

Budziszewski Piotr - Płońsk -

 

Bangier Jerzy - Poznań - 603 798 915

Borowiak Piotr - Poznań -61 -848 37 98

Jarus Krzysztof - Poznań - 697 496 327

Kociemba Wojciech - Poznań - 604 380 977

Owczarzak Waldemar - Poznań - 609 644 717

Pawelec Ryszard - Poznań - 692 721 389

Zmitrukiewicz Wiesław - Poznań - 698 440 709

 

Sęczyk Lech - Radom - 48-362 07 10

Walasek Lucjan - Radom - 784 191 147

 

Pomykoł Marian - Rybnik - 501 749 813

 

Kiejdo Henryk -Rychliki - 55-248 84 32

 

Baran Marian - Rzeszów -

Bartoń Roman - Rzeszów -

Barzyk Marek - Rzeszów -

Chohura Jan - Rzeszów -

Dylon Tadeusz - Rzeszów -17-853 40 59

Flis Elżbieta - Rzeszów - 607 200 420

Główka Tadeusz - Rzeszów -

Jasiński Roman - Rzeszów -

Krawczyk Roman - Rzeszów -

Pelczar Wojciech - Rzeszów - 505 998 431

Szmyd Stanisław - Rzeszów

 

Swis Jan - Sandomierz - 663 325 444

Rogoża Lech - Sandomierz - 603 338 520

 

Olszewski Zdzisław - Siedlce -

Rostek Andrzej - Siedlce -

 

Sobczak Jan - Sieradz - 691 084 094

 

Wiąckiewicz Zbigniew - Słupsk - 604 249 840

 

Kustosz Olgierd - Szczecin -91-450 12 01 w. 398

Załęski Jerzy - Szczecin - 605 047 529

 

Bodzioch Leszek - Tarnów - 509 212 372

 

Mroziński Marian - Tłuszcz -

Rosiński Jerzy - Tłuszcz - 692 874 427

Rybusiewicz Robert - Tłuszcz -

Włodarczyk Marian - Tłuszcz -

 

Czuwara Janusz - Tomaszów Lub. - 84-665 85 30

Jakubiec Bogusław - Tomaszów Lub.

Marczak Jerzy - Tomaszów Lub.

Wiśniewski Adam - Tomaszów Lub. - 601 940 764

 

 

Dussa Tadeusz - Toruń -501 180 974

Grzelak Jacek - Toruń

 

 

Białkowski Edward - Warszawa - 728 850 128

Kowalski Ryszard - Warszawa - 600 801 684

Wardęski Jerzy - Warszawa - 504 861 970

 

Lambarski Janusz - Włocławek - 604 326 054

Stefaniak Edward - Włocławek - 602 731 050

 

Biernacki Jan - Wrocław -

Gryglak Andrzej - Wrocław -

Krawczyk Bolesław - Wrocław

Krzyżostaniak Marian - Wrocław

Oberski Emil - Wrocław -     zmarł

Smitkowski Stanisław - Wrocław

Trzciański Czesław - Wrocław - 505 177 949

 

Baer Stanisław - Zielona Góra -

Nocoń Wanda - Zielona Góra

Szmajda Piotr - Zielona Góra (kuzyn

Tetera Lesław - Zielona Góra - 68-326 61 56

 

Buchalik Bogusław - Żywiec - 033 8562088

 

 

Delegaci wymienieni na liście PZP, których nie udało mi się przywiązać do ich organizacji:

Dzwinel Stanisław -

Góra Jan -

Horyń Jan -

Krawczyk Zenon -

Kwiatkowski Julian -

Łukasiewicz Marek -

Mencel Szczepan -

Nowak Bolesław -

Nowicki Kazimierz -

Pawłowska Oliwia -

Piwowarski Stefan -

Radwan Albert -

Rawski Arkadiusz -

Sowa Sławomir -

Stelmaszuk Czesław -

Szwędrowski Ryszard -

Slązak Grzegorz -

Warzecha Janusz -

 

Delegaci z róznych firm i instytucji okołopszczelarskich, będących członkami federacji rolniczych organizacji branżowych - PZP:

 

Szczęsna Teresa - ISK Puławy - 81-886 42 08

Krawczyk Rafał - firma Łysoń

 Janik Radosław -  Apis Lub. - 81 7442942

Worobik Mirosław - Pszczela Wola - 500 027 376

 

Niejasny status - delegaci występują na witrynach WZP/RZP, ale brak ich na liście PZP:

Samborski Jerzy - Szczecin -

Kowalski Artur - Szczecin -

Pilarski Ryszard - Poznań -

Jerzy Buńko - Siedlce - 25-632 24 38

Zbigniew Aurita Piątkowski - Rabka -18-267 91 97

Alfred Judycki - Białystok

Krzysztof Przeborowski - Białystok

 

Gdyby ktoś miał nowsze dane, proszę na priv, lub sms - chętnie uaktualnię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za lulu i papu z tego co mi wiadomo płacą organizacje terenowe WZP/RZP, Tak więc gdyby wybrać odpowiednio droższy obiekt, na zjazd nie przyjechałaby apibiedota. Poza tym dla negocjatora z PZP to okazja do ugrania czegoś małego przy czymś dużym cudzymi rączkami.

Pikul wzrusza kontrastem i wywołuje zazdrość, ale i poczucie niższości :D

Z Pikulu wychodzą "teledyski" o tematyce pszczelarskiej, z Austerii nie wyjdzie pewno nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na giełdzie przedzjazdowej pojawił się nowy porządek obrad. Wszystko wskazuje na to, że zjazd rozpocznie się ostrym sporem proceduralnym czy:

  1. Wybrać nowe władze w komplecie, zakończyć kadencję i rozpocząć nową 4-letnią. Wtedy zjazd nadzwyczajny sprawozdawczo - wyborczy. Mała rewolucja, wywlekanie brudu spod dywanu i trupów z szafy. Wariant tańszy dla organizacji.
  2. Dobrać tylko ludzi na te stołki, którym coś się nie podoba i trwać po bohatersku do końca tej kadencji, czyli niecałe półtora roku,  bez żadnych zmian strukturalnych. Czyli przykrycie syfu świerzym puderkiem. W tym wariancie Waldemar Kudła i Bolesław Cięciel zachowują swe stolce i nie potrzeba sprawozdania. Wariant droższy, ale w PZP na niektóre sprawy kasa jest zawsze zarezerwowana.

Możliwe jakieś warianty pośrednie. Lista kandydatów na stolec prezydencki tajna, tak jak i ich programy naprawy PZP. Fajnie, bo nie będzie ich z czego rozliczać. Osobiście liczę na to, że zjazd tradycyjnie rozpocznie się (J. Kozak, Janusz Czuwara) wręczeniem statuetki na tle sztandaru komuś z komisji rewizyjnej, pewnie teraz B. Cięcielowi. By mu się lepiej nie zdawało sprawy i by znachorzy leczyli PZP bez profesjonalnej diagnozy, za która to on odpowiada.

Zgodnie ze statutem nadzwyczajny zjazd może być zwołany przez:

a/  odpowiedni procent delegatów;

b/ komisję rewizyjną

c/  Radę PZP.

Tutaj mamy do czynienia z przypadkiem kolejno: c-b przy rozbieżnościach powodów zwołania, a więc i porządku obrad. Wydaje się, że większy ciężar ma c niż b, ale nie jest to sformalizowane w chorym statucie, a więc może być powodem dodatkowego sporu.

"Reformatorzy" są za c, natomiast "konserwa" za b.

Wiem o dwóch "ustawkach" terenowych w wykonaniu zwolenników obu opcji. Nie wykluczam do końca zaskakującego powrotu na scenę mego "czarnego konia" spod Andrychowa, któremu udało się wycyganić mandat w Bielsku Białej kosztem krzywdy emerytowanego sztygara na podobnie dziwacznym "nadzwyczajnym zjeździe" Bartnika. Wydaje się, że na zjeździe musi zostać rozstrzygnięty problem samozatrudniania się prezydenta na stołku kierownika biura na Świętokrzyskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy. Tak jak nietrudno zgadnąć , jak rozpocznie się najbliższy Nadzwyczajny Zjazd PZP, tak nietrudno przewidzieć czym się zakończy.  A zakończy się tak , że po bardzo krótkim czasie okaże się , że nic się nie zmieniło.  W ostatnim czasie dzwoni do mnie wiele osób, nawet takich, których nie znam osobiście, a którzy zostali delegatami w czasie, kiedy ja już nim przestałem być. I jako człowieka , który w tych sprawach zabiera często głos , pytają, jakie mam zdanie na temat tej sytuacji jaka powstała obecnie w tym Związku.  Zdanie to mam od momentu zjazdu w Połczynie, gdzie zamiast pokazania prawdziwego stanu organizacji, a przede wszystkim stanu jej finansów, delegaci przegłosowali absolutorium dla poprzedniego Zarządu, nie mając żadnej wiedzy w sprawach jakie powinny być decydujące o takiej decyzji.  Jak by tego było mało, sformułowano jeszcze jakieś wnioski, o uhonorowanie ludzi, którzy nie rozliczyli się ze swojej działalności, a zataili rzeczywisty stan organizacji , co z dnia na dzień wychodzi, ale po kilku latach , wymaganych przepisami o przedawnieniu, stanie się przysłowiową "musztardą po obiedzie".

Nie będę już tu po raz kolejny podpowiadać , zwłaszcza Komisji Rewizyjnej, jakie obszary działalności powinna poddać szczegółowemu sprawdzeniu, aby poznać rzeczywisty stan finansów tego Związku.  Krótko mówiąc, Zjazd powinien się rozpocząć od złożenia wniosku przez Komisję Rewizyjną, o uchylenie Uchwały absolutoryjnej poprzedniego Zjazdu , z powodu "zatajenia przed delegatami istotnych informacji, które miały wpływ na przebieg i wyniki głosowania tej Uchwały".  Następnie dotrzeć do tych dokumentów, których aktualna Komisja Rewizyjna nie zastała już w biurze w Warszawie. Na ich podstawie , opracować wnioski dotyczące odpowiedzialności za ten stan, i dopiero przekazać Delegatom prawdziwy obraz tego , w jakiej sytuacji jest obecnie ta Organizacja. 

Jednym z zarzutów jakie sygnalizuje grupa członków Zarządu składająca wotum nieufności wobec prezydenta, tak, podkreślam to dlatego , że tak brzmi to w rzeczywistości, a nie rezygnacja z pełnienia funkcji, jak odczytał to prezydent, jest brak programu i kierunków działania , jakie powinny być nakreślone i realizowane przez Zarząd. 

Jest to podstawowy brak podstawy do działania Zarządu , a także do jego późniejszego rozliczania z działalności.

Dla odpowiedzialnych delegatów, powinno być jasne i zrozumiałe, że takiego programu, nie da się opracować i ustalić, bez pełnej i prawdziwej sytuacji wyjściowej, czyli tzw. Bilansu Otwarcia.  I w odniesieniu do niego można dopiero realnie planować dalsze działania Organizacji. W innym przypadku, każde podejmowane kroki, skazane są z góry na niepowodzenie i klapę.  Jeśli udało się poprzedniej ekipie , coś takiego zrobić, i uzyskać w drodze tej manipulacji, uchwałę o absolutorium, to moralnym i statutowym obowiązkiem nowej Komisji Rewizyjnej , jest ten fakt zasygnalizować i wystąpić o uchylenie tej Uchwały , uzyskanej poprzez zamierzone i z premedytacją wykonane , zatajenie istotnych informacji i dokumentów , celem uzyskania takiej Uchwały.

Z wielu rozmów , jakie mam możliwość prowadzić z niektórymi delegatami wybija się pewna rzecz , nie mają oni podstawowej wiedzy, na temat wielu istotnych poczynań i spraw niepopularnych, wstydliwych, powodujących ogromne straty finansowe dla Organizacji.  Wielu z nich , dopiero jadąc na Zjazd , ma nadzieję, że tam dowiedzą się tego, co da im podstawy takiego czy innego zachowania się w czasie będących tam głosowań. A tam wiadomo, ustawiona odpowiednio procedura, wystąpienia tych, którzy chcą nadać korzystny dla nich przebieg obrad, i przygotowany garnitur środków , utrudniający przekazanie prawdziwych informacji. Ustawieni "dyskutanci" proponujący przerwanie niewygodnej dyskusji, brak czasu, obecność jakichś zaproszonych gości z "wyższej półki".  Są setki różnych możliwości utrudniających dojście do prawdy, i wreszcie z tych wszystkich powodów , szybkie przyjmowanie uchwał, nie uzasadnionych i przedstawianych w niektórym tylko znanym powodów. 

Wiem , że dla niektórych , to co piszę , już wydaje się zbyt długie i nie wiadomo , czy zastanowią się nad tym tekstem, ale podam choć by jeden przykład pytania , jakie powinno paść w kierunku poprzedniego zarządu i prezydenta. Kto jeszcze nie wie, to przynajmniej w tej chwili niech się dowie, że PZP pobrało pod zastaw działek wokół Domu Pszczelarza, kredyt w Agencji Rozwoju Lokalnego w Sosnowcu w celu określonym w złożonym wniosku.  Czy kiedykolwiek zadał ktoś takie pytanie, jak i gdzie została kwota tego kredytu zaksięgowana, i jak zostały wykorzystane te pieniądze??? Czy w tym celu, jak napisano we wniosku do tej Agencji?

Podobnych spraw jest wiele. O tym już od lat sygnalizujemy i "przypominamy" tym, którzy z racji pełnionych w tym Związku funkcji, powinni o tym wiedzieć. Do tej grupy, należą także delegaci na Zjazd. Jeśli nie wiedzą, to trzeba zadać pytanie , dlaczego nie wiedzą, a nawet więcej, dlaczego nie chcą się dowiedzieć ??? 

Przecież jest to jedno z podstawowych pytań , na które odpowiedź, pośród wielu innych, powinna być znana , zanim zacznie się dyskusja nad planami na dalszą działalność i wytycznymi dla Zarządu na dalszy okres czasu. Choćby po to , aby nie marnować czasu na ich opracowywanie , bez znajomości realnych możliwości ich realizacji.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Karpacki i kolego Robinie zanim się jeszcze bardziej rozpiszeszecie o tym co powinno być na tym zjeździe, weźcie pod uwagę, że zjazd obraduje nad tematami do których został zwołany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się wymądrzał co ma być na zjeździe PZP ale ... wg mnie... im większy bałagan w największej organizacji tym większe negatywne oddziaływanie na całokształt spraw pszczelarskich w naszej Najjaśniejszej... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jedynie znam treść uchwały zarzadu zwołującej zjazd z PP a tam nie ma nic o tym jaki jest cel zjazdu. Wywnioskować można to jedynie z projektu "porządku obrad"

post-307-0-82411900-1541770577_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Karpacki i kolego Robinie zanim się jeszcze bardziej rozpiszeszecie o tym co powinno być na tym zjeździe, weźcie pod uwagę, że zjazd obraduje nad tematami do których został zwołany.

Szanowny kolego.  Jak sam tytuł wątku mówi, jest on raczej skierowany do właśnie Delegatów na ten Nadzwyczajny Zjazd. Możliwość  czytania go przez wszystkich ma na celu zapoznanie się z tym, co tam się dzieje, i co stwarza tyle problemów wymagających chociażby właśnie takiego nadzwyczajnego działania, jak zwołanie takiego Zjazdu. Myślę że nie dochodziło by do takiej sytuacji, gdyby Delegaci tego Związku , korzystali ze swojego prawa, otrzymywania od wybieralnych gremiów tej organizacji, rzetelnych, zgodnych z prawdą i dokumentami, informacji, będących podstawą głosowania uchwały absolutoryjnej. Zbyt długo trwało "przymykanie oczu" i zaufanie "in blanco", co doprowadziło do obecnej sytuacji.

Jeśli kolega nie jest delegatem na ten Zjazd, to nie musi "nudzić się" , czytając trochę dłuższe posty kierowane własnie do tych delegatów.  Z poziomu mojej wiedzy , wpisy te powinny być o wiele wiele dłuższe, aby mogły zawrzeć choćby minimum tej wiedzy , jaką powinien posiadać odpowiedzialny i zorientowany delegat, aby z pełną świadomością mógł zajmować konkretne stanowisko w czasie ważnych głosowań w trakcie takiego Zjazdu. 

Zbyt często niestety spotykamy się ze stanem , kiedy głosujący rozkłada bezradnie ręce, twierdząc że niewiele wiedział o szczegółach sprawy nad którą przebiegało głosowanie. Często bywa tak, że w czasie głosowania delegat rozgląda się na boki, i zerka jak zachowują się inni , po prawej i po lewej jego stronie.  Nie zdając sobie nawet sprawy, że ci na których on patrzy, aby zrobić tak samo, też próbują podobnie postąpić.  A później, kiedy ręka już jest w nocniku, mówią że czegoś tam nie wiedzieli, bo nikt im tego wcześniej nie powiedział. I to do tych ludzi kierujemy nasze wpisy, a nie , aby zanudzać kolegę Adamskiego. Jeśli na najbliższym, lub każdym kolejnym Zjeździe nie dokona się , rozliczenia poprzednich "działaczy" i nie wskaże prawdziwego bilansu otwarcia, nadal będzie to tylko namiastka działalności, polegająca na pozorowanej wielkości tego Związku, a w rzeczywistości tylko "łataniu dziur" w miarę ich odkrywania. Ale wtedy dobrej zmiany, jakiej oczekuje się po każdym kolejnym Zjeździe, można spodziewać się tak, jak w jednej ze znanych piosenek . "Za trzydzieści parę lat - jak dobrze pójdzie"

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że kolega Adamski opublikował porządek obrad tego Zjazdu. Pokazuje on w punkcie 14-tym odbędzie się przyjęcie założeń programowych na lata 2018 - 2025.

To mnie ciekawi, kiedy one zostaną wypracowane, i czy będą miały jakikolwiek sens, jeżeli nie poprzedzi ich przedstawienie aktualnego, zgodnego z prawdą stanu wyjściowego do opracowania takich założeń ? Nie widzę w tym porządku obrad punktu w czasie którego miało by się nad tymi założeniami pracować. Wynika z tego, że ktoś już je przygotował, lub właśnie przygotowuje, a zebranym przedstawi się je kiedy wielu już będzie zaglądało na zegarki , bo zbliżać się będzie pora wyjazdu, a i obiad warto by jeszcze zjeść.

I wtedy z poczuciem przymusu, wynikającym z upływającego czasu , podniosą się mandaty i "założenia" zostaną przyjęte jednogłośnie. I do chałupy. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokumenty prezentowane w postach 202 i 220 tego wątku są głęboko sprzeczne i nie ma między nimi logicznego związku. A przecież drugi powinien wynikać wprost z pierwszego. Poza tym drugi dokument nie jest autoryzowany i zawiera jedynie pogląd prywatny redaktora Kasperowicza. Pewnie dlatego powstał trzeci kwit, pewnie nie ostatni w tej sprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Robinie.  Moja wina. Prezentując pismo pod tytułem "Świętokrzyska ma głos", nie załączyłem trzeciej strony tego dokumentu, zawierającej treść uchwały , jaka była publikowana już w innym miejscu. Jednak jak się okazało bardzo ważnej, bo zawierająca podpisy autorów tego pisma.  W odpowiednim miejscu , uzupełniłem już treść tego pisma o trzecią stronę, co nie zmienia faktu ich sprzeczności  wobec siebie. Sprzeczność ta wynika jednak z interpretacji pisma pięciu członków Zarządu, przez prezydenta Kudłę.  On poddanie się weryfikacji przez Zjazd, z podaniem przyczyn tego kroku wykoncypował sobie, że jest to rezygnacja z pełnionych funkcji, i zwrócił się do Zjazdu o uzupełnienie składu tego Zarządu, udając że nie rozumie , iż to jego postawa, jest przyczyną rozłamu w Zarządzie. Tak zapracowany , że tego nie zauważył. 

Wypada mieć nadzieję , że delegaci zinterpretują to prawidłowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Celem przekazania wszystkim zainteresowanym jak najrzetelniejszych informacji, co dzieje się w ramach przygotowań do Nadzwyczajnego Zjazdu delegatów PZP, przedstawiamy najnowszą uchwałę Komisji Rewizyjnej PZP w tej sprawie. Uchwała ta pokazuje , jakie przeszkody napotyka zwołanie tego Zjazdu i próba naprawienia spraw tego Związku.

68177755596482915617.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...