A tymczasem w PZP...

[Karpacki 230]

Szanowni koledzy. Dziś piszę głównie do tych kolegów którzy w poniedziałek staną przed kolejną próbą na prawy sytuacji , jaka od wielu lat trwa w PZP , stwarzając nieciekawą sytuację jeśli chodzi o godne reprezentowanie środowiska pszczelarskiego wobec władz i wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne . Aktualnie trwa jesienne spotkanie Polanki w Puławach, z czego transmisję bezpośrednią można śledzić poprzez internet. Trwają wykłady, spotkania , a także , co jest również potrzebne, rozrywkowe części będące składnikiem takich spotkań.  Moment ten , w nadziei że być może , jak się niektórym wydaje, straciliśmy na chwilę z pola widzenia to co dzieje się w przededniu Nadzwyczajnego Zjazdu PZP w Ciechocinku, chce wykorzystać "betonowa" grupa , "kierująca" PZP, nie zawsze z poziomu będącego rezultatem demokratycznego wyboru. 

Ludzie ci, wstydząc się oczywiście podpisać własnym , nieskompromitowanym nazwiskiem, rozesłali do delegatów pismo, zawierające oskarżenia i bezpodstawne pomówienia, wobec tej grupy członków Zarządu PZP, którzy wyrazili wotum nieufności wobec prezydenta Waldemara Kudły, oraz popierającej  tą inicjatywę , Komisję Rewizyjną. 

Paszkwil ten, zawiera znane już od lat określenia każdego, kto nie zgadza się z trwającą polityką PZP, polegającą na dezinformacji, braku rozliczeń finansowych, oraz samowoli we wszystkich dziedzinach działalności, do jakich taka organizacja jest powołana. Retoryka i sposób oceny tych ludzi, których chce się tym pismem zdyskredytować, pozwala łatwo rozpoznać autorów , lub autora tego pisma, gdyż wykorzystali do jego podpisania ksywę, jakiej już używali przed poprzednim Zjazdem w Połczynie, kiedy też na naszym forum, daliśmy możliwość podzielenia się istotnymi informacjami , potrzebnymi delegatom.

Wtedy podpisywali się "trutnie". Być może grono tych darmozjadów się pomniejszyło, zwłaszcza , jeśli do tej pory jeszcze jakiś uchował. Widocznie uchował się jeszcze jeden, i on to właśnie podpisał się pod tym pismem.

Lada moment mam otrzymać oryginał tego pisma, który chętnie opublikujemy "dla chwały autora".

Pozdrawiam.

[Karpacki 230]

I jeszcze jedna sprawa , jaką chciał pan Waldemar Kudła załatwić "po swojemu" lub według wytycznych tego , kogo słucha bardziej niż członków organizacji , której chce  przewodniczyć. Chodzi mianowicie o Porządek Obrad , według którego ma obradować Nadzwyczajny Walny Zjazd w Ciechocinku. Zarząd ustalił w drodze obrad porządek , który wynikał  z intencji złożonego wotum nieufności wobec prezydenta. Wbrew temu ustaleniu, jednoosobową decyzją rozesłano delegatom Porządek Obrad o kształcie którego, zdecydował sam prezydent, w innej formie niż to było decyzją Zarządu. 

Wobec tego , w trybie pilnym, dnia 16 października, raz jeszcze zebrał się Zarząd, celem podjęcia Uchwały w tej sprawie , zgodnej z wolą większości Zarządu. Po raz kolejny , pan Waldemar Kudła pokazał, że za nic ma kolegialne uzgodnienia dokonywane przez Zarząd, i wbrew ustaleniom robi to co uważa za korzystne dla niego.  

Ponieważ brak już czasu, na powiadomienie o tym fakcie drogą pocztową, zostało to wykonane przez pocztę elektroniczną. Niektórzy delegaci , mogą jednak mieć pewne utrudnienia z dostępem do tej poczty, zostaliśmy poproszeni, aby dodatkowo umieścić skany tych dokumentów na naszym forum. Zachodzi podejrzenie, że takie działanie prezydenta PZP jest celowe, i ma na celu doprowadzenie do odwołania tego Zjazdu , z powodów uchybień proceduralnych. Odpowiedzialni delegaci nie powinni dać się nabrać na tego typu "sztuczki" , które nie tylko generują zbędne koszty, a jednocześnie mają na celu oddalenie terminu, rozpatrzenia sprawy tak bardzo ważnej dla funkcjonowania PZP. 

Takie próby z dobrym skutkiem , były już w przeszłości czynione, i brak zdecydowanej reakcji, ze strony większej grupy delegatów sprawiał, że często wiele ważnych spraw rozpływało się w czasie, i wielokrotnie nie dochodziło do ich wyjaśnienia. Delegaci ! Nie dajcie się manipulować!!!

 

[adamski 37]

Czytając te oraz wcześniejsze pisma, uchwały, uzasadnienia to mam nadzieję, że walny zjazd podziękuje całemu temu towarzystwu pokazującemu swoim zachowaniem wszystko to co najgorsze w polskim pszczelarstwie. I moje składki idą na takich nieodpowiedzialnych ludzi.

[Karpacki 230]

Szanowni koledzy. Mam nadzieję że to już ostatni materiał , jaki zgodnie z obietnicą chcemy kolegom przedstawić, przed terminem Walnego Zjazdu PZP.  Czynię więc zadość , pomimo iż muszę przyznać, że treścią zaprezentowaną przez podpisanego pod tym materiałem  TRUTNIA, jestem jednak rozczarowany. Jak wiadomo , głównym elementem uwierzytelniającym przekaz , jaki niewątpliwie chciał by ten truteń zaprezentować "rzutem na taśmę" delegatom, wyruszającym już na ten Zjazd, to brak odwagi , aby ten materiał podpisać w sposób pozwalający na podjęcie za jego treść odpowiedzialności. Dostosował się więc do zawartości i metod pozyskiwania przedstawianych informacji przez znane służby, dla których ten sposób był normalną rutyną. Ale mając na uwadze inteligencję adresatów tego pisma, myślę że sami dojdą po jego analizie do właściwych jemu wniosków.

Otrzymałem też odpowiedź na ten materiał , wiceprezydenta PZP pana Radosława Janika, którą też poniżej załączam.  Jak myślę nie spowoduje ona zmiany nastawienia pana TRUTNIA wobec spraw "ważnych" dla PZP, ale przynajmniej pokazuje różnicę formy i wiarygodności tekstu i jego autora. 

Analizując jeszcze przez moment to, co przedstawił TRUTEŃ, wobec wszystkich spraw jakie w tym wątku do tej pory przedstawiliśmy, przekazuje on adresatom tego pisma, jakie sprawy są w tej organizacji najważniejsze, a więc "kwity" , "pseudonimy", "agenci", no i oczywiście pieniądze / "10 - 15 tys. miesięcznie/ . 

To są te argumenty, których siła powinna powalić na kolana, każdego kto chciał by ruszyć, trwający stary układ "władzy" w tej organizacji.  I chociaż nie jest ten materiał kierowany do członków Polanki, to jednak może on być doskonałym materiałem pokazującym, jaka jest różnica atmosfery i wzajemnego zaufania w naszej organizacji, a tej , którą określa pokazywane pismo.

Pozdrawiam.

Jeszcze mała informacja. Te trzy słowa na górze drugiego dokumentu, to końcówka pierwszego. Niby tylko trzy słowa, a pokazują jaki stopień hipokryzji prezentuje ich autor.  Jakiej to odwagi, życzy on adresatom tego pisma ? Czy takiej samej jaką on posiada , bojąc się złożyć pod nim prawdziwy podpis ? Jakiej trzeba odwagi, aby tą odpowiedzialność, przerzucić na barki biednego trutnia, który być może uchował się do tej pory w jakimś bezmatku.

[robinhuud 274]

Truteń pisze:

Milczy "robinhud", czyżby na niego  TW też coś miał?

Nie milczę, miałem ostatnie dwa dni imprezkę i nie miałem czasu dla pszczelarstwa. Ale wracam do pracy, rozstawiłem służby w Ciechocinku i postaram się namierzyć cię przyjacielu.

Szanowny trutniu haploidalny (jednojajeczny, jak kiepski makaron), jest coś w tym co piszesz. Co rozumiesz jednak przez pojęcie "trudne czasy w PZP"?

Czy to nie jest tak, że niewypowiedziany przez ciebie kandydat na prezydenta sam generuje problemy, które potem po bohatersku próbuje rozpaczliwie i nieumiejętnie zwalczać? Do tego stopnia, że można podejrzewać złą wolę i sabotaż. Rozumiem, że liczysz na inteligencję przeciętnego delegata, że załapie on kogo masz na myśli oprócz, Napoleona, Krawczyka, Mundurowego, Flaszki,, czy Naukowca zdolnego pokierować organizacją.

Brakuje mi do twego rebusu takich barwnych pseudonimów jak Gestykulant, Bazyliszek, Spółdzielca ponurak, Naczelnik Państwa i kilku jeszcze innych. Dlaczego przepłacać, czy nie wystarczy rozpierducha PZP za 6 tysiaków + diety? Myślisz że 10-15 tysiaków skróci agonię? Czy może tyle teraz wynosi pensja + diety, kilometrówki itd.? Tego nie możesz wiedzieć bez sprawozdania skarbnika i komisji rewizyjnej. Skarbnik ma inną bardzo pilną robotę. Stara się na siłę, bezinteresownie i szybko zaopatrzyć mnie w węzę sterników, której nie potrzebuję. Bo nie wiem z czego jest zrobiona. Ludzki pszczelarz, tylko co z obiecaną po Połczynie dymą honorową w przypadku klopsu z Domem Pszczelarza? Honor, czy honorarium? Jak gówno przekuć w sukces?

Ilość zgromadzonych w jednym miejscu ważnych osobistości: Napoleonów, Naczelników Państwa, Prezydentów wskazuje na to, że jesteśmy w domu wariatów. Krótki pobyt w sanatorium nie wystarczy do ochłonięcia. Za mało Chrystusów, Stalinów, Cezarów, Papieży - trzeba koniecznie uzupełnić skład.

Dziś zobaczymy i ocenimy, jak w głosowaniach delegaci zadbają o swą organizację. Truteń proponuje postawić na doświadczenie i nie eksperymentować. Ja sugeruję głębokie zmiany. Ale czy to towarzystwo, które decyduje można nazywać suwerenem? Głosują nad sprawami o których dzięki brakowi elementarnego remanentu nie mogą mieć zielonego pojęcia. Kolejny zresztą raz i na własne życzenie. Mam sygnał, że suweren Dyrektorek już wczoraj łaził po sanatorium nawalony jak stodoła po żniwach i agitował. Strzeżcie się fotografów, dyktafonów i trzymajcie fason chłopaki! No i wyłączcie przed główną rozgrywką z gry Bolonię, którego żeście sami sobie wybrali by nie pilnował kasy i przestrzegania statutu. Trzeba było poprosić Polankę o zorganizowanie transmisji z obrad .

[robinhuud 274]

Mamy poniedziałek. Zaczynamy obrady:

https://fakty.bialystok.pl/artykul/zaczynamy-tydzien-ludzie-trutnie/66742

[robinhuud 274]

Godz. 12.45

Walka proceduralna na paragrafy. Dymisji jeszcze nie ma i nie wiadomo czy będą.

[robinhuud 274]

Godz 14.50

Zarząd oprócz skarbnika złożył dymisję (pewnie wyjaśniona jest definitywnie sprawa DP i człowiek honoru dotrzymuje słowa ).

Waldemar Kudła trwa na posterunku. Sam nie zrezygnuje. Potrzebuje bodźca.

[robinhuud 274]

Godz.15.55 - trwa głosowanie nad odwołaniem Kudły.

[robinhuud 274]

Godz.16.30 - pan Waldek za burtą.

[robinhuud 274]

Godz. 18.30 - Górny i Cięciel odwołani.

[Borden 20]

Teraz niech Pan Waldek zniknie z Legnicy!

[robinhuud 274]

Trwa właśnie dyskusja nad przewietrzeniem komisji rewizyjnej. Prawdopodobnie poleci cała. Szansę pozostania ma w kuluarach tylko Pani Pietkiewicz, bo zachowała się godnie w dyskusji.  Znalazł się podobno dokument świadczący o tym, że w ukraiński miód z gwarancją PZP polskiego pochodzenia który kupiłem na Allegro zaopatrywał Dom Pszczelarza członek komisji rewizyjnej.

[Borden 20]

Relacja jak z meczu na  Wirtualnej Polsce - Brawo! :D

[Karpacki 230]

Szanowny kolego. Gdyby to było spotkanie SPP Polanka, transmisja była by pełna z obrazem i głosem.  Taką możliwość mieli nasi członkowie w piątek , sobotę i niedzielę. 

Pozdrawiam.

[robinhuud 274]

Godz.21.50 - w komisji rewizyjnej ostała się jeno Pani Pietkiewicz. Reszta za burtę!

Teraz zaczynają najważniejsze - wybór nowego prezesa PZP (mam nadzieję).

[robinhuud 274]

Godz. 22.08 - habemus Tadeusz Dylon!

Biały dym z podkurzacza

[robinhuud 274]

Godz. 1.45

           Zarząd:

- Ból Stanisław - Piotrków

- Kołtowski Zbigniew - Lublin

- Voss Ryszard - Gdańsk

- Bodzioch Leszek - Tarnów

- Jarosz Ryszard - Olsztyn

- Krasucki Henryk - Ciechanów

[Atena 108]

Chociaż żadnego nie znam to wszystkim gratuluję wyboru. Sądzę, że po doświadczeniach ostatnich lat świadomie podjęli się roli  "walca który przyjdzie i wyrówna" ...

[adamski 37]

Alleluja i do przodu.

[Atena 108]

Alleluja i do przodu.

Do przodu, ale z kim?

  Może ktoś przedstawi, choćby jednym zdaniem, szefa i członków gremium które podjęło się... no powiedzmy trudnego zadania. Pszczelarstwo to nie wytwórnia styropianu, to wzajemne powiązania i  oddziaływanie w sensie branżowym i terytorialnym... i trochę międzynarodowym.  

 A więc w drogę ku świetlanej przyszłości ...

[Karpacki 230]

Alleluja i do przodu.

Do kolegi "Adamskiego" i "Ateny " również. Poczekajcie jeszcze chwilę. Nie nakazujcie odjazdu "ku świetlanej przyszłości" , bo jeszcze nie wszyscy pasażerowie wsiedli.

Bardzo ważną rolę do spełnienia będzie miała dziś wybierana Komisja Rewizyjna.  Oby ta nowa, nie popełniła tego błędu , co poprzednia. Od niej będzie zależało, czy nowy Zarząd , będzie mógł rozpocząć swoją pracę  od dokładnie określonego bilansu otwarcia, określenia tego, co zawsze dotąd było przed członkami ukrywane, a więc stanu kasy, wysokości należności wymaganych spłat, ale także co uważam za bardzo ważne, określenia ludzi z poprzedniego układu , jeszcze z przed Połczyna, którzy ponoszą odpowiedzialność za ten stan.  Nowy Zarząd czeka trudne i odpowiedzialne zadanie. Ale aby nie doszło do tego że, w niedalekiej przyszłości,  niektórzy mogą im wytykać brak szybkich efektów  tego, co się podjęli. Znając historię, najszybciej za taką krytykę, wezmą się ci, którzy właśnie ponoszą odpowiedzialność za obecny stan Związku i w zdecydowany sposób przyczynili się w przeszłości do jego powstania.  Dlatego jest to tak ważne, zarówno dla nowego Zarządu , jak i dla tych wszystkich, którzy z jego powołaniem, spodziewają się pozytywnych i autentycznych zmian na lepsze.

Pozdrawiam.

[robinhuud 274]

20.XI.2018 - Godz. 10.20

Pani Małgorzata Pietkiewicz (WZP Gdańsk) przewodniczącą komisji rewizyjnej.

[maniek_mb 20]

20.XI.2018 - Godz. 10.20

Pani Małgorzata Pietkiewicz (WZP Gdańsk) przewodniczącą komisji rewizyjnej.

To są już 2 osoby z WZP Gdańsk:  Prezes WZP Gdańsk - Voss i Małgorzata Pietkiewicz http://wzpgdansk.pl/o-nas/wladze-zwiazku/

[an500 8]

Gratuluje Robinowi i Karpackiemu. Za co ? za wytrwalosc.

 

 

Kiedys  wysnulem propozycje "Pytla na Prezydenta" lecz to spalilo na panewce, poniewaz musiala by opuscic  "swa Polanke"