zaczne zimowo - osypała sie rodzina

[wwasyl59 0]

Witam wszystkich , nie wiem czy mozna o swoich problemach pszczelarskich tu pisać,  bo troche sie pozmieniało ale gdzie jak nie tutaj ..

W 2021 zrobiłem odkład , podkarmiałem na czerw od lipca, leczyłem , karmiłem od sierpnia. Ułozyłem gniazdo na 6 ramkach do zimowli. Ul wlkp , ze stała dennicą. Zakończyłem karmienie w połowie września.

Efekt taki ze rodzina w styczniu sie osypała. Dałem osyp do badania nic nie stwierdzono ( mówimy o chorobach) . Jak widziałem garść pszczół była w okolicy srodka ramki wraz z matką(młodą Sklenar) ,reszta na dennicy. Pod korpusem gniazdowym dałem dodatkowo półnadstawke z kilkoma ramkami z zapasem. I teraz pytanie co poszło nie tak ? nie chciałbym powtórzyć tego samego błedu w tym roku.

Czy mogło być przyczyna długie czerwienie matki (październik) ,pszczoły wyjadły zapas nad czerwiem i w tym miejscu zostały przy niskich temp. Chociaz kilka cm dalej był zapas. Moze mogłem jeszcze zajrzeć do ula w październiku i dodać z litr syropu. Co o tym sądzicie ?

Przy okazji brakuje tematu ''ułożenia gniazda do zimowli'' , a moze żle szukam , wiem na YT jest.

Będę wdzieczny za poważne podpowiedzi , z góry raz jeszcze dziekuje i serdecznie pszczelarsko pozdrawiam .

[jokaz 100]

Witam, fajnie to kolega opisał. Czy może kolega zrobić skan dokumentu po badaniu i wkleić tu na forum? Zapewne ma kolega też zdjęcia rodziny, ramek po osypaniu się, matki itp. to są szczegóły ale ważne do oceny dlaczego? Przyczyn może być wiele. Proszę wszystko wkleić. A my pszczelarze chętnie udzielimy odpowiedzi.

[wwasyl59 0]

[wwasyl59 0]

cos za szybko mi sie wysłało, te 1/2 były na dole , rodzinka na 6 ramkach. Rodzinka była leczona Biowarem 500 , raz odymiłem w październiku apiwarolem.

[Pszczółka Agata 62]

Przyczyną mogło faktycznie być długie czerwienie młodej matki. Zdarza się, że młode matki, szczególnie w odkładach, starają się za wszelką cenę doprowadzić do większej ilości pszczół i zazimować wyłącznie ze swoimi córkami. Dlatego, szczególnie przy ciepłej jesieni, nie ograniczają czerwienia, a karmienie takiego odkładu, szczególnie jeżeli podawane porcje nie są zbyt duże, może je do tego stymulować. Długi wychów czerwiu powoduje nie tylko brak pokarmu w samym środku gniazda, ale przede wszystkim wypracowanie się pszczół, które powinny przezimować we względnym komforcie i wychować pokolenia wiosenne. Pszczoły wypracowane osypują się zimą i rodzinka staje się zbyt mała by przetrwać. Tutaj widać pokarm w zasięgu pszczół, podejrzewałabym ewentualnie wypracowanie. Widać co prawda, że nieco skrystalizował, ale mogło do tego dojść już po osypaniu rodziny. Ja swoje pszczoły zakarmiam do 20 września, a odkłady do 30 września. Mam poliuretany, więc czy są dobrze zakarmione sprawdzam przez lekkie uniesienie ula. Waga mówi sama za siebie. 

[wwasyl59 0]

Troche pochorowałem pod koniec roku i nie było zbyt wiele czasu na sprawdzenie tego, ale bede miał to na uwadze zwłaszcza przy odkładach (tu była Sklenar) , no i faktycznie nam sie troche klimat zmienił i trzeba sprawdzać nawet w październiku a czasami i dokarmić. dzieki za informacje, pozdrawiam WW

 

[jokaz 100]

Według mojej wiedzy i to co pokazujesz, pszczoły Twoje umarły z głodu. Te połówki ramek winne być osuszone a nie z miodem czy pokarmem. Pszczoły gromadzą zapasy nad głową. Już jesienią było za mało pszczół do zimowli.  Wydaje się, że matka w sierpniu już nie czerwiła. Co świadczy o małej ilości pszczół na dennicy i ramce. 

Cóż, takie rzeczy się zdarzają. Źle uwiązany kłąb, po bokach dużo pokarmu a one z głodu umierają. Szczególnie taka przypadłość dotyczy uli na ramkach szerokich jak apipol, dadan1/2, langthrot.

Pozdrawiam

[Saute 0]

Te połówki z pokarmem powinieneś dać na górę zamiast pod gniazdo. Choć pewnie i tak by to nic nie zmieniło. Moim zdaniem one nie padły z głodu, bo na ramce gniazdowej nie widać czerwiu, więc mogły się przemieszczać. Powodem było najprawdopodobniej zbyt wczesne zakarmienie, zalanie gniazda i przez to ograniczenie matki w czerwieniu na pszczołę zimową. Pszczoły zimowej było za mało, starej ubywało, aż w końcu było ich nie dość żeby utrzymać odpowiednią temperaturę i reszta się osypała. 

[robinhuud 274]

Z kwitu wynika, że wynik badana otrzymałeś tuż po Sylwestrze 2017 roku. Czyli próbkę wysłałeś do badania w grudniu 2017. Mógłbyś opisać po co zaglądałeś do ula w grudniu 2021? Bo chyba wtedy stwierdziłeś osypanie.😉

[wwasyl59 0]

Data badania probki 10.01.2022 .Po co zagladalem? Byla podejrzana  cisza na stetoskopie. 

[zummog 0]

@wwasyl 59 pisze "Dałem osyp do badania nic nie stwierdzono ( mówimy o chorobach) ." Ten wpis, to swego rodzaju test dla pszczelarzy. Moim zdaniem, negatywny wynik przeprowadzonego badania w kierunku warozy czy nozema, wcale nie świadczy że pszczoły były zdrowe. Są jeszcze między innymi choroby wirusowe, które także osłabiają żywotność pszczół.

[Bogumil 0]

Przykro ,szkoda kazdej rodziny.  Ale gdzie podzialy sie pszczoly?  Mam nadzieje ze wczesniej bylo tam conajmniej 5 razy tyle. Bo to co widac na dennicy to i w MiniPlusie mialy by ciezkie czasy przezimowac. 

[wwasyl59 0]

To byl odklad, czesc zabralem do badania, czerwiu bylo na ok 6-7 ramkach (1/2 ramki) w sierpniu. 

Podsumowujac :

1/ karmienie moglem przeciagnac do konca wrzesnia, fakt po 20 sierpnia zaczalem karmienie po 2,5 l co kilka dni

2/ moglem w pazdzierniku jeszcze zajrzec i zobaczyc na stan zapasow, czy matka dlugo czerwi

3/ wielkosc, sila rodziny, moze nie byl to faktycznie duzy odklad, nad tym trzeba popracowac chociaz od lipca podawalem tam male dawki inwertu na czerw,ale moze zbyt malo go bylo

Dziekuje wszystkim za swoje uwagi i spostrzezenia, postaram sie je wyeliminowac. 

 

[pasiecznik 7]

W mojej ocenie padły z głodu. 

Zabrakło im lub nie odeszły od czerwiu.

[baru 82]

Wirusy, jak jeszcze masz te martwe pszczoły i chcesz wiedzieć, wyślij tam - gdzie badają na wirusy.

Będą na 100%błedem jest nie zaglądanie do gniazda po podkarmianiu.

Nawet przy dobrej pogodzie w październiku, to nie musi być rozszarpywanie całego gniazda, ale wgląd.

Tam na jesieni było za mało pszczół.

Na, przyszłość, lepiej zajrzeć do rodziny 3x" za dużo" niż raz za mało.

 

[zummog 0]

Godzinę temu, baru napisał:

Na, przyszłość, lepiej zajrzeć do rodziny 3x" za dużo" niż raz za mało.

Też tak myślę i  robię delikatny wgląd w cieplejszy dzień, podczas zimowli. Gdy jest to chwilka, pszczoły nic sobie z tego nie robią. Kto ma beleczki to już gorzej i nie polecam. Ale co by to w przedstawionej sytuacji pomogło?

[baru 82]

Ja wiem że to niepopularne ,ale przykładowo połączenie dwóch słabych rodzin ,daje średnią rodzinę, a ta ma  o wiele łatwiej się ogrzać , wszystko zależy od zastanej sytuacji.

Poza tym w październiku można by  jakieś ciasto czy trochę syropu  ze specyfikiem podać,mogło by pomóc .

[wwasyl59 0]

Teraz widze popelnilem blad, tylko czy dobrze mysle. Rodziny padly bo pszczelarz w lipcu i sierpniu ograniczyl swoim nieprzemyslanym poczynaniem matki w czerwieniu. I tak w lipcu podawalem co drugi dzien po 1/2 l syropu (po to zeby byla pszczola zimowa) , zaczela sie nawloc i tez przynosily. Pod koniec sierpnia rozpoczolem karmienie (pomijam to ze matki czerwily do pazdziernika), i tez prawie calkowicie ograniczylem matki w czerwieniu. Wiec taka rodzina nie miala prawa byc silna i przezyc zimowli. I pytanie co robic w lipcu zeby bylo duzo pszczoly kiedy jest nawloc. Dodac korpus ramki z czerwiem do  gory? 

Zakladam ze nie chce nawloci.