Adonis 0 Zgłoś Adonis 0 Napisano 24 Listopada 2021 Wiem, że zdania zaraz będą podzielone, jednak kto może i ma możliwość niech sobie zafunduje ( adoptuje, przygarnie) kota do pasieki. Bardzo pomaga, szczególnie teraz jesienią w walce z myszami, nornicami i ryjówkami, które lubią pakować się do rodzin. Inna sprawa to, że wylotki powinny być zabezpieczone, ale wiadomo, że mysz i cieńsze drewno przegryzie i do ula wlezie szkody czyniąc. Ponadto kot na pasieczysku odstrasza również sikorki, które zimową pora lubią niepokoić nasze pszczółki. Polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pszczółka Agata 62 Zgłoś Pszczółka Agata 62 Napisano 25 Listopada 2021 U mnie 8 sztuk i ciągle mają co robić A w przerwach od pracy bezczelnie wylegują się na ulach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
an500 8 Zgłoś an500 8 Napisano 26 Listopada 2021 Przekaze nieodplatnie 8 szt./ladne, matka lowna/ Odbior osobisty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emka24 0 Zgłoś emka24 0 Napisano 27 Listopada 2021 17 godzin temu, an500 napisał: Przekaze nieodplatnie 8 szt./l Może prościej wysterylizować? Mój kot jest wykastrowany , a suczka wysterylizowana . Temat potomstwa odfajkowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Porter345 5 Zgłoś Porter345 5 Napisano 28 Listopada 2021 Przekażę 5 sztuk, z dostawą Może ta sterylizacja to nie głupi pomysł, zważywszy na fakt niedalekiej rejestracji ciąż 🤪 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarczewski 29 Zgłoś tarczewski 29 Napisano 29 Listopada 2021 Może to i dobry pomysł z tym tematem o kotach w sytuacji kiedy: ,,że o dalszym losie SPP Polanka na ok 1600 członków zdecydowało 50-ciu paru członków." To trochę frustrujące.Myślę,że należało by trochę pisać cieplej i osiągnięciach naszej Polanki. Koty temat rzeka, ja mam dwa + te, które się jedynie stołują i wypoczywają Zeszłej zimy zostawiłem dwa worki nasion gryki na trzy dni w stodole gdzie 2 m od worków jest pojemnik z dozownikiem kociej karmy na tydzień. Tak aby nie głodowały, kiedy nie będzie wyjątkowo mnie w pasiece. Zdarza się to bardzo sporadycznie. Po 3 dniach w workach było po 2 dziury i przemielona częściowo gryka. Takie to milusińscy. Odnośnie sikorek to owszem trochę straszą, ale jak nie ma śniegu i nie mokro bo się nie pofatygują. Musiałem założyć siatki na wlotki. Ale, co tam są piękne, mają charakter wiedzą jak mą sterować. Sam bym się chciał przy miodobraniu położyć, obok leniwego ostentacyjnego delikwenta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach